Skocz do zawartości

rodbuilder=mały modelarz?? ;)


Przemsol

Rekomendowane odpowiedzi

dziś kończyłem trzecią wędkę własnej koncepcji (jak na razie tylko przeróbki) i nagle....... sruuuuuuuuuu przecież to beztroskie dzieciństwo me kiedy z wypiekami na policzkach sklejało i malowało się modele przeróżne - czy to kartonowe czy plastikowe czy z balsy.... i dla mnie stało się jasne co w tym całym przerabianiu, zbrojeniu kobinowaniu wymyślaniu mnie tak cieszy..... to "modelarstwo" z dużą dozą własnej twórczości....

ale do brzegu..... ciekawi mnie ilu z was twórców ma korzenie w modelarstwie? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twórcą nazwać się nie mogę ale za dzieciaka sklejałem z Tatą modele samolotów. Pierwszym modelem był nieśmiertelny Łoś kupiony w składnicy harcerskiej. No i nie tylko w budowaniu wędek to pomaga, bo meble z Ikea też nie stanowią problemu :lol:

 

Wysyłane z mojego LG-D405 za pomocą Tapatalk 2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tak troszkę w szkole podstawowej sklejałem modele kartonowe (głównie samoloty z okresu II WŚ,oraz czołgi i samochody opancerzonet też z tego okresu),że po 2 latach zabrakło mebli innych miejsc w domu na nie ;) .Po szkole podstawowej już nie miałem czasu sklejać (wiadomo z jakich powodów...),ale nie przestałem kupować MM,oraz zamawiać numerów archiwalnych.Do dzisaj nazbierała mi się mała kolekcja (około 150szt.) z okresu 1975-2000.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kleilo sie i samoloty i statki ;) Wedki z leszczyny za dzieciaka tez robilem. Wiecej czasu zajmowalo mi wykonanie takiego patyka, z drucianymi przelotkami itd, niz jego zlamanie ;)

Uuu, to coś słabe blanki Tobie się trafiały, czy cuś, ja takie całkiem dobrze wspominam. Relacja ceny do trwałości była też bardzo korzystana :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klejenie samolocików jak i też kombinowanie z kolejkami było za młodu moją małą pasją :D  Więc chyba również wpisuję się nieźle w ten wątek ;) Choć jak przeczytałem temat "modelarz" miałem ciut inne skojarzenia. Ale pozwolę sobie już tego nie rozwijać ;)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Mały Modelarz" różne "jaskółki" , "dzięcioły" i inne latające szybowce za dzieciaka  , potem przyszły dużo ciekawsze projekty (żaglowce) z balsy zbudowane z kilku tysięcy części a wędkarstwo było od zawsze . Przydały się umiejętności w klepaniu blach ,skręcaniu wirówek i struganiu woblerów a wędki .... to naturalna kolej rzeczy :) Komuna była dlatego dobra ...bo nic nie było w sklepach i wszystko trzeba było zrobić samemu :) , teraz wystarczy trochę kasy .

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strzał w dychę.Ta  modelarska przeszłość niesamowicie pomaga.A ja miałem to dodatkowe szczęście że ojciec był modelarzem ale trochę innym [budowa modeli drewnianych urządzeń  w celu odlewania ich w żeliwie]  ,dzięki czemu wtajemniczył mnie w tajniki obróbki drewna i uczulił na precyzję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...