PaNeK Opublikowano 5 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2010 Panowie, jakimi kijami miotacie prawdziwe klocko-przynęty rzędu 60-90g? macie do tego tematu prawdziwą katapultę czy może istnieją jakieś ,,uniwersały które obsłużą przynęty 20-90 g? którymi mógł bym rzucić 11-jackiem i np. 14=skinnerem ? nie musi to być koniecznie taki przedział, najsympatyczniej jednak by było czym większy zakres tym lepszy... (nie mogę mieć 10 wędek do 10 przynęt, dla tego pytam )oczywiście fajnie by było jak by ceny tych zabawek nie były tak przytłaczające jak przynęty które obsługują Pozdrawiam !! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
peresada Opublikowano 5 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2010 w temacie spinningu nie będę się wypowiadał, natomiast napisz proszę dlaczego nie chcesz używać castingu do takich klocków?wszak multiplikator i kij z pazurem jest do tego po prostu stworzony. warto katować się spinningiem?pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mikosz Opublikowano 5 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2010 j/w sprzedałem sprzęt castingowy ale kij z multikiem zostawiłem właśnie do przynęt od 40g w górę (do klocków) bez porównania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PaNeK Opublikowano 5 Maja 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2010 kupując spin wydam około 200zł i wszystko pozostałe będę miał,kupując casta muszę wydać na wędkę 200(nie wiem czy za tyle coś znajde) i na multik dobrze ponad 200, do tego plecionka, bo przecież nie będę przewijał 20lb za każdym razem z kołowrotka łowiąc tymi do 30-35g na multiplikator i odwrotnie, czyli jeszcze 70zł i już z 200 mam minimalnie 500... a jak by naprawdę chcieć kupić coś sensownego to z tego co tu (na jerkbaicie) wyczytałem, czeka mnie wydatek rzędu 700zł, no co by tu się nie rozpisywać, może za parę lat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artech Opublikowano 5 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2010 @PaNeK zwróć uwagę na kije Dragona z serii Millenium. Całkiem przyzwoite kijki za niewielkie pieniądze. Mam chyba ze trzy kije z tej serii i nie mogę o nich złego słowa powiedzieć, co prawda są one ze starszej produkcji z jeszcze normalnym dolnikiem i uchwytem Które są jeszcze dostępne np coś takiego http://www.allegro.pl/item1011478070_dragon_millenium_hd_fat so_jerk_180_30_80g_promocja.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NiSz Opublikowano 5 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2010 Ja też stanąłem przed takim dylematem i to całkiem niedawno bo w styczniu. Kombinowałem że kupię tylko kij do jerków i będzie ok. Zdecydowałem jednak inaczej i jestem teraz posiadaczem pierwszego w życiu zestawu castingowego. Faktycznie trochę mnie to kosztowało, ale skoro cały świat uważa że casting jest po prostu do tego stworzony to uwierz mi - warto zainwestować! Ja też chciałem zrobić to po kosztach, jestem studentem bez stałej pracy, wiadomo - mogłem kupić sam kij i nie mieć skóry na palcu oraz na rybach zmagać się z bólem ręki. A tak jestem szczęśliwy podczas łowienia i do tego uśmiecham się do innych wędkarzy, widząc ich miny że jednak multikiem w Polsce też się da że to nie jest tylko dla Rexa Hunta Zapłaciłem:280zł za Abu C3 (na forum, używany ale uważam że działa i będzie długo działał, do tego miałem farta bo była na szpuli jakaś plecionka - właściciel od którego kupowałem poświadczył że kupił ją do jerków - więc brakowało mi już kija i przynęt) 140zł - kij Dragona(nowy) Mystery Slider Jerk 30-80gr (nie jest to mercedes wśród wędek, ale ja zaczynam i nie mając do czynienia z zajebistym sprzętem - z tego kija jestem zadowolony!) mimo że pewnie część bardziej doświadczonych kolegów może uważać że jest masa lepszych, ja kupiłem ten, bo cena niska a Dragona cenie bo mam sentyment do tych tanich serii. około 120zł - 3 Sławkowe jerki (wander + 2 stickery) + jack + slider 10S Tak cały zestaw wyszedł mnie koło 550zł Ja nie żałuję, ale ja to ja, a decyzja należy do Ciebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PaNeK Opublikowano 5 Maja 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2010 jestem studentem Cholerka, a ja maturzystą, przede mną najpiękniejsze 4 miesiące życia, i weź mi tłumacz o oszczędzaniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jack__Daniels Opublikowano 6 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2010 a ja pracuję, mam mieszkanie na utrzymaniu, samochód, do kupienia pralką, zamrażarkę, zelazko, krany, kibelek, etc i kur** chyba muszę zrobić jakiś skok na bank .łowię Dragonem Millenium 18-42 - 2,05m, ale radzi sobie z duzym tonącym sliderem (o ile dobrze pamiętam to ~60g). Cięższych przynęt nie rzucałem bo nie mam. Castinga kupię pewnie wtedy jak ktoś mi da połowić przez chwilę, zebym wiedział o co chodzi . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Włóczykij Opublikowano 6 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2010 mogłem kupić sam kij i nie mieć skóry na palcu oraz na rybach zmagać się z bólem ręki. Ja od 3 lat każdej jesieni łowię na jerki i gumy do 30 do 280g i wszystko obsługuję krótkim mocnym spinningiem, ręka mi nie odpada, palce mam całe i odległości jakie osiągam tym zestawem nie odbiegają od tych jakie osiągają koledzy z castingami zaopatrzonymi w 2 razy słabsze linki.Jedyna przewaga casta to to że dobry multik prawdopodobnie wytrzyma trochę dłużej niż np Slammer i sługie woblery mniej koziołkują w locie więc rzadziej się plączą. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 6 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2010 Niestety kijki do takich przynet nie moba byc uniwersalne, chyba ze chcemy godzic lowienie na woblery/jerki z lowieniem na pilkery. Kijki ktore ja preferuje nie beda tanie...do lzejszych przynet rzedu 40-50g wzialbym Lamiglasa 2,3m do 56g 25LB albo podobnego 2,3m do 30z 30LB (live bait).Oba z G1000 materialu. W nich jest mozliwy spory zakres c.w., natomiast do najciezszych klockow nadal sie nie bardzo nadaja. Bede klecil cos pod takie cegly na blanku Lamiglasa z serii saltwater - 2,1g do 3oz, 30LB.Proby na sucho wypadly zadowalajaco ale cos wiecej bede mogl powiedziec po dluzszym lowieniu. Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PaNeK Opublikowano 6 Maja 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2010 kupił bym sobie jakiegoś kija od szczoty na razie i nim starał się zaspokoić potrzeby ale zaświtał mi nowy problem, co z kołowrotkiem, zauber 4000 to mocny sprzęt ale wiadomo wszystko ma swoje granice, da rade ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 6 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2010 Włóczykij w zasadzie ma racje, ale widze nieco więcej istotnych argumentów:- w przypadku tych korb, których ja używałem (nie łowiłem na np. Slammera, który ma chyba dość pojemną szpulę) pojemność szpuli przy porównywalnej masie była większa w multiku; krótkie, mocne wędki są dość łatwe do wyważenia i zejście z masą kołowrotka działa raczej na plus,- przy jerkowaniu linka nawija się na szpulę dość luźno – splątania przy korbie są potencjalnie częstsze; przy mulniku – tylko brody, ale to już kwestia techniki rzutu,- przy multiku nie występuje problem skręcania linki przy funkcji „rzut-nawijanie”. Trudno jest także przecenić znaczenie właściwego ułożenia przynęty w locie w czasie rzutu i prawie całkowitą eliminację zahaczania się kotwiczek o przypon (o czym już wspomniano). To – moim zdaniem – bardzo ważna cecha zestawu z pazurem. PaNeK,Zauber 4000 to dość mała maszyna jak na rozmiar 4000, ale wytrzymać pewnie wytrzyma. Nie weźmie jednak zbyt dużo plecionki – do 30lb jest ok. Większego rozmiaru nie wejdzie chyba nawet 100m. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 6 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2010 Od kilku lat jerkuje spiningiem. Przeskoczylem juz przez kilka wedek. Rozne dlugosci. Kije bardziej uniwersalne, mniej - rozne byly koncepcje. Najlepsze co dotad spotkalem to ATC 638. Juz kilka razy bylo o wedkach na tym blanku. Wedka uniwersalna - na lodz. Szczupak (poza mucha na wszystkie przynety), sandacz (na gumy), sum ...Dla mnie to uniwersalny kij. Niestety nie spelni wymogu cenowego 200 PLN. No chyba ze jakas powypadkowa Odnosnie mankamentow zestawu spiningowego w porownaniu z castingowym napisano juz wszystko i to wiele razy. Wielu kolegow te argumenty przekonaly, innych nie. Po wyprobowaniu obu wersji pozostalem ze spiningiem Guzu 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 6 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2010 Zgadza się, że wiele napisano i wiem, że powtarzam rzeczy oczywiste, ale nie mogę się zgodzić, że jedyna przewaga casta to mniej splątań w czasie lotu… Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 6 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2010 Dla mnie plusy casta nie przeslaniaja jego minusow Musze dla przyzwoitosci jednak przyznac ze moje jerkowanie ogranicza sie do slidera 10 i jacka. Do tego dodam ze przy moich sposobach prowadzenia 90 % ruchow wykonuje kolowrotek, wiec nie mam sygnalizowanego problemu z luzna linka podczas nawijania jej na szpule.Ale to juz bardzo osobiste odczucia - kazdy jak zauwazylem prowadzi takiego Slidera 10 S inaczej... Guzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 6 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2010 Dla mnie plusy casta nie przeslaniaja jego minusow To są jakieś minusy Ja rozumiem, kapitalizm ma ich bez liku , ale cast??? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 6 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2010 Dla mnie plusy casta nie przeslaniaja jego minusow To są jakieś minusy Ja rozumiem, kapitalizm ma ich bez liku , ale cast??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrew Opublikowano 6 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2010 mogłem kupić sam kij i nie mieć skóry na palcu oraz na rybach zmagać się z bólem ręki. Ja od 3 lat każdej jesieni łowię na jerki i gumy do 30 do 280g i wszystko obsługuję krótkim mocnym spinningiem, ręka mi nie odpada, palce mam całe i odległości jakie osiągam tym zestawem nie odbiegają od tych jakie osiągają koledzy z castingami zaopatrzonymi w 2 razy słabsze linki.Jedyna przewaga casta to to że dobry multik prawdopodobnie wytrzyma trochę dłużej niż np Slammer i sługie woblery mniej koziołkują w locie więc rzadziej się plączą. Ja lowie tylko na castingowe kije ktorgo podstawowa przewaga przy jerkowaniu jest blyskawiczna regulacja dlugosci linki przy zarzucaniu. Do duzych klockow wiadomo przypony 40-50cm. Taki dlugi przypon bardzo czesto przy krotkiej wedce trzymanej do dolu wchodzi w przelotke przy sciagniu. W multiku robisz klik i zarzucasz. Ba przy pewnej wprawie mozesz to zrobic robiac zamach. W spinningu musisz odblokowac hamulec, pokrecic korba, zamknac hamulec, zrobnic zamach OMG. Zanim Ty zarzucisz spinning z jerkiem ja juz bede jerkowal . Slammer to chyba najgorszy mozliwy wybor do jerkow bo tam jak przypon scigniesz w przelotki to musisz kablak otworzyc . Good luck. A zarzucanie tonacego Fristajlera albo Duzego Bandyty z przyponem w przelotkach szczerze odradzam. @ Gumo 2.3m do jerkow to za dluga wedka, zwlaszcza do klockow bedzie przeszkadzac. No chyba ze jestes dwumetrowcem . Ja mam 177cm wzrostu i lowie 6 stopowym Loomisem z pontonu i czasem mam szczytowke w wodzie. Powinno dobierac sie dlugosc wedki do wzrostu i do tego czy w lodzi stoi na wysokosci wody czy troche wyzej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 6 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2010 De gustibus...Ja używam 7' z przedłużką, razem ponad 2,2m. Ale fakt, że dolnik mam taki nieco dłuższy, do łokcia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 6 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2010 Ja lowie tylko na castingowe kije ktorgo podstawowa przewaga przy jerkowaniu jest blyskawiczna regulacja dlugosci linki przy zarzucaniu. Do duzych klockow wiadomo przypony 40-50cm. Taki dlugi przypon bardzo czesto przy krotkiej wedce trzymanej do dolu wchodzi w przelotke przy sciagniu. W multiku robisz klik i zarzucasz. Ba przy pewnej wprawie mozesz to zrobic robiac zamach. W spinningu musisz odblokowac hamulec, pokrecic korba, zamknac hamulec, zrobnic zamach OMG. Zanim Ty zarzucisz spinning z jerkiem ja juz bede jerkowal . Slammer to chyba najgorszy mozliwy wybor do jerkow bo tam jak przypon scigniesz w przelotki to musisz kablak otworzyc . Good luck. A zarzucanie tonacego Fristajlera albo Duzego Bandyty z przyponem w przelotkach szczerze odradzam. Bardzo ciekawa uwaga.Polecam rozwiazanie tak proste, ze az mi glupio je proponowac http://cgi.ebay.com/6-MM-Medium-Reddish-Orange-Plastic-Lure- Beads-1000-Pack-/310203337811?cmd=ViewItem&pt=LH_Default Domain_0&hash=item48398f4c53#ht_500wt_1182 Sprawdza sie tez w trollu, przy nocnym spiningowaniu w rzece. Wszedzie tam gdzie istnieje mozliwosc zwiniecia za duzo linki Guzu 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Włóczykij Opublikowano 6 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2010 Zauber 4000 dzielnie mi służył przy jerkowaniu długi czas z nawiniętą linką 40lb (wchodzi ok 100m). Jakieś zgrzyty czasem były, ale działa całkiem sprawnie do dziś, choć luzy na korbie są okrutne <_< Jak byś trafił wędkę o charakterystyce podobnej do beastmasterów lub uglysticków w długości 2,4 i Cw do 80/100g to powinieneś być zadowolony i obsłużyć wszystko co chcesz.Wiadomo że nie są to finezyjne konstrukcje ale na pewno mocne i odporne na niedelikatne traktowanie. Jeśli chcesz przy spinningu uniknąć plątania w locie takich przynęt jak skinner czy pike to nie może być sztywna pała. Mam takiego uklejokształtnego 12 cm jugola który mi się plątał z czego bym go nie rzucił. Odkąd mam beastmastera 2,7m 20-50g nic mi się nie plącze, a tym kijem obsługuje wszystkie moje najlepsze szczupakowe przynęty od percha 8cm do 14cm z masą innych przynęt pomiędzy. Tylko do jerkowania się nie nadaje bo trochę za długi i za ciężki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrew Opublikowano 6 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2010 Guzu no co Ty. Mam jak grunciarze z kuleczkami biegac Toz to profanacja czystej wody! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 6 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2010 Ja rzadko kiedy biegam na rybach. Fakt, pewnie dlatego mi nie przeszkadzaja koraliki na lince Guzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 6 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2010 No coz, na jerkach swiat sie nie konczy. Sa rozne przynety i nie zawsze 2,3m bedzie przeszkadzac.Za to im krotsza wedka tym gorsza amortyzacja przy wiekszych mocach.Nieraz wspomniane 2,3m moze okazac sie za krotkie, np. jak przyneta tonaca a glebokosc mala to bedzie trzeba nawet przy kacie 45st do gory operowac. Natomiast jezeli chodzi o fatso najwieksze (i podobne) to rzeczywiscie - kierunek jest w strone wedek 150cm. <_< Natomiast opisu rzutu slammerem i wynikajacych jakoby z tego jakichs utrudnien to nie kojarze o co chodzi..? Bierzesz, zakladasz i rzucasz....robie to machinalnie. Przy plecionce nie pojawily mni sie tez nigdy widoczne skrecenia a przy ciezkich przynetach rzadko wystepowaly mi luzne nawoje (choc to zalezy od rodzaju przynety/prowadzenia) Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrew Opublikowano 6 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2010 Gumo do lzejszych woblerow tez uzywam spinningu 2.40m i taka dlugosc jest optymalna z pontonu/lodzi. Ale do klockow casting jest lepszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.