phalacrocorax Opublikowano 29 Maja 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2006 A jeszcze skoro przy prowadzeniu Jacka jesteśmy. Filmik który umieścił Pitt gdzie Bertus łowi jackiem jak gliderem zafascynował mnie do tego stopnia, że bardzo dużo czasu w szwecji poświęciłem na próbach osiągnięcia takiej pracy. I muszę wam powiedzieć, że nie jest to wcale takie trudne. Oczywiście brakuje mi jeszcze duuuużo do perfekcji Mistrza Rozemeijera ale udawało mi się osiągać regularne odjazdy na przemian w lewo i w prawo. Co prawda nie zauważyłem żeby brań było więcej przy takim prowadzeniu ale zabawa była przednia. Z każdą chwilą jestem coraz bardziej zafascynowany Jackiem. Wprost nie mogę doczekać się metody spławikowej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 29 Maja 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2006 Phala, całkowicie się z Tobą zgadzam. Mam taki filmik, na którym prowadzę jacka właśnie w taki sposób. Szczerze mówiąc nie zastanawiam sie nad tym podczas prowadzenia bo jack jest baaardzo skuteczny. Uwiejbiają go zarówno te większe jak i te małe, które nie trafiając przeskakują nad nim jak delfiny PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 29 Maja 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2006 a ja wiem, co zrobil bertus, zeby jack tak plywal jak na filmie jak mi piec osob napisze, ze jestem de besciak, to wam zdradze tajemnice a tak na powaznie to calkiem proste, bertus zamocowal jacka odwrotnie, kotwica tylna poszla do przedniego oczka a przypon zostal zamocowany do oczka, w ktorym sie zazwyczaj znajduje tylna kotwica Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
phalacrocorax Opublikowano 29 Maja 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2006 Pitt jesteś debeściak... Ale na filmiku to z całą pewnością Jack jest zamocowany normalnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Waci Opublikowano 30 Maja 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2006 Z tego co słyszałem Bertus i jego ekipa wiele przynęt wiesza odwrotnie testując je na wszelkie sposoby. Takie niekonwencjonalne podejście daje niejednokrotnie zaskakujące efekty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 30 Maja 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2006 Z tego co słyszałem Bertus i jego ekipa wiele przynęt wiesza odwrotnie testując je na wszelkie sposoby. Takie niekonwencjonalne podejście daje niejednokrotnie zaskakujące efekty. Widzisz Waci, ale taki Bertus to sobie może kombinować. On żyje wędkarstwem, spędza mnóstwo czasu nad wodą itd. Praktycznie to jego zawód. A my ... biedni ... cały rok zapierpapier a później lecimy wyposzczeni nad wodę, że zapominamy o wszystkim czego się nauczyliśmy co wyczytaliśmy. Mamy przed oczami tylko jedno ... metrówka, metrówka, metrówka i ... nic innego. Trudno myśleć. Gdybyśmy mieli ten etap za sobą na pewno było by łatwiej i na pewno byłby czas na eksperymenty i bardziej luzackie podejście do wędkarstwa. Pewnie i wyniki byłyby lepsze. Teraz myślimy (mówię o sobie) mało logicznie i raczej żywiołowo. Doświadczyłem tego podczas ostatniego wyjazdu do Szwecji i właściwie zawsze jest tak, że jak przyjadę z jakiejś wyprawy to stukam się w czoło (jestem ciekawy kiedy będę miał tam dołek golfowy). PozdawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 30 Maja 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2006 skoro mowa o odwrotnym wieszaniu. Jestem posiadaczem kilku sztuk (na szczescie coraz mnie - bo powoli oddaje je wszystkim dookoła) niby jerków Pana LEszka Dylewskiego. Jeśli dobrze pamiętam to sa to jedne z jego pierwszych przynet tego typu (może i ostatnich zarazem). O ile tonące jeszcze jakoś chodza o tyle pływające - szczególnie te jak korek, niemal do połowy wystające z wody, wykazuja jakieś oznaki zywia dopiero po zaczepieniu za tylne oczko Powiem więcej zamiatają wtedy az miło popatrzeć nie ma to jak nasze salmo <_< Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
phalacrocorax Opublikowano 31 Maja 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2006 Bertus wywołany do tablicy w nowym newsletterze Salmo opisuje co wyprawia z Jackiem. Nie pozostaje nic tylko wypróbować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dadex Opublikowano 14 Września 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Września 2009 Zawsze zakladam Jacka gdy jade nad wode ktora niedawno poznalem , jej glebokosc srednia wynosi 1m glebokosci wiec idealnie nadaje sie pod tego typu przynety , Na J siadają rozne rozmoary zębaczy najmiejszy jakiego slapalem mial okolo 40 cm najwiekszy 76.Stosuje kolor RP oczywiscie plywajacy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 15 Września 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Września 2009 Ja łowię jackiem nawet na wodzie o głębokości 6m Szczupaki wychodzą nawet kilka metrów do powierzchni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
peresada Opublikowano 15 Września 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Września 2009 fakt - pamiętam jak Ci wyjechał do jacka na shannon z 10mfajny widok pozdrówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 15 Września 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Września 2009 Kiedyś w to nie wierzyłem ... ale nasz użytkownik Karambus przekonywał mnie, że działają nawet na takich głębokościach. Wiara przede wszystkim później jest łatwiej, a szczupaki weryfikują jakość tej przynęty. Na płytkiej wodzie do 3m jest super. Powyżej ... też jest bardzo dobrze. Peresada, oj pamiętam, pamiętam .... szkoda, że nie zagryzł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 15 Września 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Września 2009 Nawet na takich głębokościach?Ostatnio trochę [pływam po okolicy ale jerkówka smętnie jeździ - nie ma gdzie łowić, wszędzie 5-10m. Chyba zrobię jej mały comeback na głębszej wodzie, może coś się podniesie, ryby są... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 15 Września 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Września 2009 Pytanie moje brzmi:Czy branie na wodzie o głębokości 5-6 metrów oznacza, że ryba podniosła się z znad dna? (Może na 1 metrze pływała?)Jak to udowodnić?Podobne pytanie brzmi dla innych głębokości - zwłaszcza większych... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 15 Września 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Września 2009 No właśnie, Kiedyś z Peresadą łowiliśmy na trolla z tej samej łodzi na kilkunastu metrach. Ten sam kolor RR, wobler perch 14, Krzysiek na DR (czyli ok 4-5m) ja na SDRa (ok 10metrów). Jemu wzięło chyba dwa razy mi nie. Czy wolały się podnieść 10 metrów zamiast dwa? czy też ryba stała w pół wody i wobler Krzyśka śmignął jej metr przed pyskiem a mój był 5 metrów pod nią i nie zauważyła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 15 Września 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Września 2009 Generalnie to tylko ryby wiedza takie szczegoly w pojedynczych przypadkach - gdzie staly i gdzie im sie chcialo ruszyc d...a gdzie nie. Natomiast potwierdzone jest, ze szczupak duzo lepiej reaguje na przynete (ruch) nad nim niz pod nim. Mi z trolla nie zawsze przy szczupaku sprawdzal sie wobler ryjacy dno. Tegoroczne sumy tez lowie wpol wody i bran jakos mam wiecej niz opukujac dno... Guzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 15 Września 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Września 2009 Moja wypowiedź nie była dowodem na to, że szczupak podnosi się z 10 m do przynęty, która ledwo co pracuje pod powierzchnią. Chciałem jedynie zaznaczyć, że na wodzie głębokiej przynęty pracujące bardzo płytko (łowię TYLKO na jacki pływające) są równie skuteczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 16 Września 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2009 Pójdę tym tropem i popróbuję na Czorsztynie, może coś się uwiesi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dadex Opublikowano 16 Września 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2009 Jak wyglada sprawa u was panowie z Turbo Jackiem ?Jakie efekty? techniki prowadzenia , aktualnie testuje to cudo , wiekszy model T jest znacznie wiekeszy i ciezszy od Jacka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 16 Września 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2009 no skoro testujesz, to chyba masz wlasne spostrzezenia? podziel sie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dadex Opublikowano 16 Września 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2009 JT stawia bardzo duzy opor podczas prowadzenia oraz zajmuje bardzo duzo miejsca w pudle , jest chyba najwiekszym wabikiem ze stajni Salmo . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 16 Września 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2009 no chyba nie jest, jest taki jeden, troche wiekszy a co z reszta testowych spostrzezen? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bassy Opublikowano 16 Września 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2009 Właśnie- również z chęcią poczytam Pitt wyjąłeś coś na swoją turbomaszynerię? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 16 Września 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2009 lezala sobie tuz pod powierzchnia taka spora galaz, w zasadzie konar, cos kolo 2 metrow dlugosci ... ale hol na lince 50 lb trwal zaledwie 5 min Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dadex Opublikowano 16 Września 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2009 Turbo miałem raz nad woda wiec co tu duzo pisac , moze zechcą wypowiedzieć sie bardziej doświdczone osoby w tym temacie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.