Skocz do zawartości

Salmo Jack 18 – mój ulubieniec - nowy artykuł


admin

Rekomendowane odpowiedzi

A jeszcze skoro przy prowadzeniu Jacka jesteśmy. Filmik który umieścił Pitt gdzie Bertus łowi jackiem jak gliderem zafascynował mnie do tego stopnia, że bardzo dużo czasu w szwecji poświęciłem na próbach osiągnięcia takiej pracy. I muszę wam powiedzieć, że nie jest to wcale takie trudne. Oczywiście brakuje mi jeszcze duuuużo do perfekcji Mistrza Rozemeijera ale udawało mi się osiągać regularne odjazdy na przemian w lewo i w prawo. Co prawda nie zauważyłem żeby brań było więcej przy takim prowadzeniu ale zabawa była przednia. Z każdą chwilą jestem coraz bardziej zafascynowany Jackiem. Wprost nie mogę doczekać się metody spławikowej :mellow: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 85
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Phala, całkowicie się z Tobą zgadzam. Mam taki filmik, na którym prowadzę jacka właśnie w taki sposób. Szczerze mówiąc nie zastanawiam sie nad tym podczas prowadzenia bo jack jest baaardzo skuteczny. Uwiejbiają go zarówno te większe jak i te małe, które nie trafiając przeskakują nad nim jak delfiny :mellow:

 

Pozdrawiam

Remek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja wiem, co zrobil bertus, zeby jack tak plywal jak na filmie B)

jak mi piec osob napisze, ze jestem de besciak, to wam zdradze tajemnice :mellow: :mellow: :mellow: :mellow: :mellow:

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

a tak na powaznie to calkiem proste, bertus zamocowal jacka odwrotnie, kotwica tylna poszla do przedniego oczka a przypon zostal zamocowany do oczka, w ktorym sie zazwyczaj znajduje tylna kotwica :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co słyszałem Bertus i jego ekipa wiele przynęt wiesza odwrotnie testując je na wszelkie sposoby. Takie niekonwencjonalne podejście daje niejednokrotnie zaskakujące efekty.

 

 

Widzisz Waci, ale taki Bertus to sobie może kombinować. On żyje wędkarstwem, spędza mnóstwo czasu nad wodą itd. Praktycznie to jego zawód. A my ... biedni ... cały rok zapierpapier a później lecimy wyposzczeni nad wodę, że zapominamy o wszystkim czego się nauczyliśmy co wyczytaliśmy. Mamy przed oczami tylko jedno ... metrówka, metrówka, metrówka i ... nic innego. Trudno myśleć. Gdybyśmy mieli ten etap za sobą na pewno było by łatwiej i na pewno byłby czas na eksperymenty i bardziej luzackie podejście do wędkarstwa. Pewnie i wyniki byłyby lepsze. Teraz myślimy (mówię o sobie) mało logicznie i raczej żywiołowo. Doświadczyłem tego podczas ostatniego wyjazdu do Szwecji i właściwie zawsze jest tak, że jak przyjadę z jakiejś wyprawy to stukam się w czoło (jestem ciekawy kiedy będę miał tam dołek golfowy).

 

Pozdawiam

Remek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skoro mowa o odwrotnym wieszaniu. Jestem posiadaczem kilku sztuk (na szczescie coraz mnie - bo powoli oddaje je wszystkim dookoła) niby jerków Pana LEszka Dylewskiego. Jeśli dobrze pamiętam to sa to jedne z jego pierwszych przynet tego typu (może i ostatnich zarazem). O ile tonące jeszcze jakoś chodza o tyle pływające - szczególnie te jak korek, niemal do połowy wystające z wody, wykazuja jakieś oznaki zywia dopiero po zaczepieniu za tylne oczko :mellow: Powiem więcej zamiatają wtedy az miło popatrzeć :mellow:

 

nie ma to jak nasze salmo :mellow: <_<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

Zawsze zakladam Jacka gdy jade nad wode ktora niedawno poznalem , jej glebokosc srednia wynosi 1m glebokosci wiec idealnie nadaje sie pod tego typu przynety , Na J siadają rozne rozmoary zębaczy najmiejszy jakiego slapalem mial okolo 40 cm najwiekszy 76.

Stosuje kolor RP oczywiscie plywajacy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś w to nie wierzyłem ... ale nasz użytkownik Karambus przekonywał mnie, że działają nawet na takich głębokościach. Wiara przede wszystkim później jest łatwiej, a szczupaki weryfikują jakość tej przynęty. Na płytkiej wodzie do 3m jest super. Powyżej ... też jest bardzo dobrze.

 

Peresada, oj pamiętam, pamiętam .... szkoda, że nie zagryzł :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, Kiedyś z Peresadą łowiliśmy na trolla z tej samej łodzi na kilkunastu metrach. Ten sam kolor RR, wobler perch 14, Krzysiek na DR (czyli ok 4-5m) ja na SDRa (ok 10metrów). Jemu wzięło chyba dwa razy mi nie. Czy wolały się podnieść 10 metrów zamiast dwa? czy też ryba stała w pół wody i wobler Krzyśka śmignął jej metr przed pyskiem a mój był 5 metrów pod nią i nie zauważyła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie to tylko ryby wiedza takie szczegoly w pojedynczych przypadkach - gdzie staly i gdzie im sie chcialo ruszyc d...a gdzie nie.

 

Natomiast potwierdzone jest, ze szczupak duzo lepiej reaguje na przynete (ruch) nad nim niz pod nim.

 

Mi z trolla nie zawsze przy szczupaku sprawdzal sie wobler ryjacy dno.

 

Tegoroczne sumy tez lowie wpol wody i bran jakos mam wiecej niz opukujac dno...

 

Guzu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja wypowiedź nie była dowodem na to, że szczupak podnosi się z 10 m do przynęty, która ledwo co pracuje pod powierzchnią. Chciałem jedynie zaznaczyć, że na wodzie głębokiej przynęty pracujące bardzo płytko (łowię TYLKO na jacki pływające) są równie skuteczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...