Skocz do zawartości

Sport na żywo - aktualne lub przyszłe wydarzenia


godski

Rekomendowane odpowiedzi

Jesteś pewien Robercie, że trafiłeś z diagnozą? To chyba Polka była gorsza pod każdym względem. Greczynka jedynie nie narobiła w portki. Możemy tu sobie gdybać, czy to kontuzja, psychika, czy "tylko" słabszy dzień. Możemy gdybać, czy Iga w dyspozycji sprzed dwóch dni oddałaby Greczynce seta. Jest po meczu, wyniki w deblu nic tu raczej nie zmienią, bo prestiż i waga singla są niepodważalne. Szkoda wielka, bo droga do obrony tytułu była wyczyszczona idealnie. Takiej okazji grzech nie wykorzystać.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy Twoja diagnoza Maćku, sprowadzająca porażkę do kategorii grzechu popełnionego jest trafna? W sporcie wygrywa lepszy, gorszymi nikt się nie interesuje. A to greczynka była lepsza w każdym względzie i uczciwie trzeba jej to przyznać bo "po prostu jej się to należy".

A to że "nie narobiła w portki" to nie jest "tylko" , tylko jeszcze jeden powód do składania gratulacji :good:  :clappinghands:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ piszemy o meczu, w którym Sakkari nie grała z Ukrainką, Rosjanką, czy Amerykanką, nie uważam żebym miał się szczególnie rozczulać nad jej grą i zasypywać ją gratulacjami. Nie sądzę też, żeby zagrała perfekcyjny mecz, o czym świadczy ilość niewymuszonych błędów. Chwalenie Greczynki troszkę przysłania nasze rozczarowanie. Greczynka zagrała genialnie ze świetną Polką? Nie. Ponieważ, pewnie jak Ty i wielu innych, trzymaliśmy kciuki za Igę Świątek, skupiam się na jej grze. A tej gry dzisiaj nie było. I nie było jej po wygranych z rzędu 22 setach, często z wyżej notowanymi i lepszymi zawodniczkami. Nie było słynnego już "jazda!", była niedokładność, opuszczona głowa, zwątpienie, masa błędów niezwyczajnych w jej grze. Twierdzę, że przeciw Greczynce wystąpiła zupełnie inna zawodniczka, niż ta którą znaliśmy z poprzednich spotkań. Na tym poziomie nie przechodzi się obok meczu, nie uwierzę też, że Świątek znienacka pękła psychicznie, czy przestraszyła się rywalki. Jeśli parę dni wcześniej od stanu 1:5 w trzecim secie debla broni siedem meczboli, to o psychikę raczej nie ma co się martwić. Podobnie było z newralgicznych momentach meczów singlowych. Zbierała się błyskawicznie do kupy i fantastycznie odrabiała straty. Moim zdaniem Iga została zajechana fizycznie, a dziś jej organizm powiedział dość. Nie wygrywa się wiecznie, ale tu była wielka szansa i coś mi się zdaje, że zaprzepaszczona nie z winy zawodniczki

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maćku, tak Ty jak i ja lubimy mieć ostatnie słowo w polemice. Tym bardziej cieszę się z tego co napisałeś teraz z bardzo prostej przyczyny ... przeczytaj moje dzisiejsze wpisy od początku występu Igi. W całokształcie, obszerną wypowiedzią w całości potwierdzasz to co ja pisałem w krótkich, bieżących komentarzach.

Edytowane przez BOB
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymiana zdań, czy szukanie odpowiedzi...angażujemy się emocjonalnie, dopingujemy, trzymamy kciuki za swoich. Dziś się rozpisałem, bo ten mecz był wyjątkowo gorzką pigułką. Takie dziwne, trochę niezrozumiałe okoliczności bolesnej porażki. Minie dzień, dwa i wszystko wróci do normy. Byle Iga się pozbierała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żaden balonik. Stawiam, że będzie miała wybitne osiągnięcia i nie tylko jako najlepsza polska tenisistka.

Grała za dużo i wystąpiła przemęczona, dlatego gorsza dyspozycja. Swoje jeszcze wygra. Jestem pewien.

 

Piotr,zdanie o baloniku tyczyło się piłkarzy,nie Igi.Przynajmniej ja tak to zrozumiałem :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też sądzę, że ta przegrana to bardziej nauka niż porażka. Iga wydaje się być rozgarniętą dziewczynką, karierę sportową ma przed sobą, do bycia prawdziwą mistrzynią brakuje jej doświadczenia, umiejętności planowania, rozsądku/rozumu/znajomości swoich ograniczeń... trudno mi znaleźć właściwe słowo... takiej mądrości mistrza, który wie swoje, zna swoje możliwości i to on decyduje. Teraz widzę to u Błachowicza, kiedyś u Korzeniowskiego, czy Małysza ( jak w pewnym momencie nie szło, zdecydował, że będzie trenował indywidualnie, zmienił trenera).

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotr,zdanie o baloniku tyczyło się piłkarzy,nie Igi.Przynajmniej ja tak to zrozumiałem :)

Aaa to przepraszam, głowa pęka przed burzą.

 

Piłkarzy nie komentowałem, bo i nie chciało mi się tego oglądać. Ze Słowacją będę kibicował, ale jakiegoś wielkiego wyniku na tym turnieju się nie spodziewam.

Za późno zmiana trenera + kontuzje. Mam wrażenie, że przed poprzednimi imprezami oczekiwania były wyższe.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I balonik pękł.Od jutra będzie pompowany na 14.06

 

Ps.

Trzymałem kciuki za Igę ale ona ma dopiero 20 lat.

Gra w deblu to był błąd.(poprostu zabrakło jej "prądu")

Doświadczone tenisistki nie grają w singlu i deblu.

 

Niekoniecznie. Przykład? Krejcikova w tym samym RG.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niekoniecznie. Przykład? Krejcikova w tym samym RG.

Ciekawe, jak Czeszka poradzi sobie jutro w deblu, mając z tyłu głowy finał z Pawluczenkową. Po ponad trzech godzinach z Sakkari, co u kobiet jest rzadkością, jutro wczesnym popołudniem kolejny półfinał. Trochę za późno, żeby na tym etapie poświęcić debel dla finału singla. Zobaczymy, czy uda jej się złapać dwie sroki za ogon. Obstawiam, że wyjedzie z Paryża bez tytułu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale tu nie chodzi o to co ktoś robi, kiedyś zrobił, czy ma zamiar zrobić, chodzi jak konkretnie organizm Igi reaguje na obciążenia, ile potrzebuje czasu na odpoczynek i regenerację. O coś co ma wspomniany przeze mnie wcześniej Jan Błachowicz - mogę się bić za pół roku, bo potrzebuję tyle czasu, żeby się przygotować, jak komuś nie pasuje, to trudno niech szuka innego przeciwnika, czy Kamil Stoch w ostatnich sezonach przygotowujący się na konkretne zawody. No i nie porównujmy treningu i meczem o stawkę z trudnym przeciwnikiem, to dwie zupełnie różne bajki.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby nie być gołosłownym. poniżej wypowiedź trenera co do grania meczów deblowych.

 

"W dalszej części rozmowy poruszony został również temat tego, jak dużym obciążeniem dla zawodnika był mecz deblowy.

– Trening jest bardziej intensywny niż mecz debla. Z godziny i 19 minut spędzonych na korcie, Iga grała pewnie 13 minut. Zdecydowana większość meczu to są przerwy – kończy Sierzputowski."

Pomiędzy meczami na korcie zawodnicy normalnie trenują.

Mam nadzieję, że wypowiedź trenera ucina wszelkie już spekulacje co do sensowności grania debla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ucina żadnych spekulacji moim zdaniem. Przytaczasz wypowiedz jej trenera który co niby miał powiedzieć ?? „Tak debel to obciążenie ale Iga nie liczy się z moim zdaniem „ ??

 

Bardzo wielu komentatorów tenisa „nie tu na forum tylko ludzi związanych z tenisem „ uważa że granie codziennie przyczynia się jednak do niepotrzebnego obciążenia . Tak więc wypowiedź trenera chyba nie jest do końca bezstronnicza prawda ?? ????

 

Żeby była jasność ja nie uważam że jakby nie grała debla to na pewno by wygrała cały turniej , ale zastanawiam się dlaczego inni zawodnicy tak nie robią praktycznie ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po wczorajszym spacerku naszych siatkarzy z Bułgarią dzisiaj spacerek z Holandią. Pewne 3:0. Martwi jednak dyspozycja Muzaja. Dzisiaj nie kończył prawie nic przy tak słabo dysponowanym przeciwniku.

Nie przekonuje mnie Maciek kompletnie. Takie warunki...

Niby Kurek przed MS18 też nie szalał, ale wcześniej wiele razy udowodnił że dał radę. Maciek nie.

A coś czuję, że Vital weźmie Maćka, ma do niego jakąś słabość. Uważam, że Kaczmarek spisałby się lepiej na IO. I tak będzie oraniem Kurkiem, turniej krótki a trzeba dać mu się rozegrać. Kaczmarek ze swoją techniką, obroną, zagrywką, blokiem.. .a przede wszystkim mentalem i spokojem bardziej się przyda niż zagotowany na kiepskich Holendrach Maciek Muzaj.

Za to wczoraj świetnie Śliwka - w końcu zaczął pokazywać to co w klubie - wiadomo, trzeba brać poprawkę, że niektórzy idą innym trybem i jak pocisnęli na siłce to czucie ucieka.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedynie otwiera szeroko wrota dla  spekulacji na temat trenera.

@Banjo trenujesz /trenowałeś coś, pracujesz fizycznie i masz w pracy okresy kiedy musisz dać z siebie wszystko?

 

Proponuję, abyś zaproponował  swoje metody treningowe i program meczów. Może nasza tenisistka zmieni trenera  ;) . Sorki, ale tak odbieram Twoją wypowiedź. Znowu jesteśmy lepszymi znawcami niż trener, który jest blisko zawodniczki, trenuje itd.

 

Brałeś udział w jakimś turnieju?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...