Skocz do zawartości

Sport na żywo - aktualne lub przyszłe wydarzenia


godski

Rekomendowane odpowiedzi

  • 4 tygodnie później...

Iga Świątek jeszcze za mocna na odpadnięcie z US Open. Impreza w Nowym Jorku zaczyna przypominać zawody inwalidów. Medycy mają ręce pełne roboty, a grymasy bólu na twarzach kochających tenis zawodników i zawodniczek mnożą się z każdą rundą. Mecz Majchrzaka był najlepszym potwierdzeniem, że sezon ma się ku końcowi. Jeden nie mógł machać rękami, drugi biegać. Przegrał, niestety ten pierwszy. Szkoda, bo to ambitny facet i, w porównaniu z ustępującą gwiazdą polskiego tenisa, sprawia wrażenie, że mu się chce. Nie przypominam sobie, żeby Hurkacz kiedykolwiek schodził zapłakany po przegranym meczu. Może miał stalowe nerwy, albo ja nie oglądałem wszystkich porażek Hurkacza... W Katowicach święto koszykówki. Polacy pokonali tych, których nie powinno być. Zdaniem wielu, nie tylko w stolicy Śląska. Niestety są.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iga Świątek jeszcze za mocna na odpadnięcie z US Open. Impreza w Nowym Jorku zaczyna przypominać zawody inwalidów. Medycy mają ręce pełne roboty, a grymasy bólu na twarzach kochających tenis zawodników i zawodniczek mnożą się z każdą rundą. Mecz Majchrzaka był najlepszym potwierdzeniem, że sezon ma się ku końcowi. Jeden nie mógł machać rękami, drugi biegać. Przegrał, niestety ten pierwszy. Szkoda, bo to ambitny facet i, w porównaniu z ustępującą gwiazdą polskiego tenisa, sprawia wrażenie, że mu się chce. Nie przypominam sobie, żeby Hurkacz kiedykolwiek schodził zapłakany po przegranym meczu. Może miał stalowe nerwy, albo ja nie oglądałem wszystkich porażek Hurkacza... W Katowicach święto koszykówki. Polacy pokonali tych, których nie powinno być. Zdaniem wielu, nie tylko w stolicy Śląska. Niestety są.

Niestety

 

Za to powinno być wyp....z euro

 

https://youtube.com/shorts/-LZJQr5kt2g?si=OKxS-V49thayjKDi

 

Jak by to któryś z naszych zawodników zrobił to już by była afera na cały świat

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że z tym jednym zawodnikiem, który biega, a nie tylko macha rękami, może grać się nieco łatwiej.

To taki delikatny prztyczek, po prostu trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść i to już jest ten moment dla tego pana.

 

Szacunek dla Urbana za postawienie na anonimowego Wiśniewskiego, za zmiany, wprowadzenie na raz 3 zawodników ofensywnych, próbę grania, a nie tylko utrudniania gry bądź co bądź klasowemu rywalowi, miła zmiana, że jakiś tam pomysł na grę jest, a nie tylko laga na robercika.

Z rzeczy mniej przyjemnych w obronie Zalewski robi kuriozalne rzeczy po raz kolejny, mamy dużo szczęścia, skorupski niepewny, Zieliński podobnie jak Robercik, czas na ustąpienie miejsca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok wygrali Polacy z Finami ale dlaczego mimo wszystko tak oddajemy inicjatywę. Finowie wiecej czasu przy piłce więcej celnych podań. Mecz był u nas i nie gralismy z topowym europejskim zespołem. Fajne akcje z których strzeliliśmy bramki i Zieliński na plus dawno tyle nie biegał. Ciągle musimy się uczyć utrzymać przy piłce to kuleje.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok wygrali Polacy z Finami ale dlaczego mimo wszystko tak oddajemy inicjatywę. Finowie wiecej czasu przy piłce więcej celnych podań. Mecz był u nas i nie gralismy z topowym europejskim zespołem. Fajne akcje z których strzeliliśmy bramki i Zieliński na plus dawno tyle nie biegał. Ciągle musimy się uczyć utrzymać przy piłce to kuleje.

Na obecną chwilę w jakim stylu zdobyli 3 punkty jest mało ważne .Każdy by oczekiwał przepięknej gry i wygrywanych meczy w pięknym stylu.W tej sytuacji w jakiej jesteśmy przedłużyliśmy sobie szanse awansu na MŚ i o to chyba chodziło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy już mistrza świata! Został nim Kiwior w podaniach do tyłu. No normalnie facet inaczej nie umie. Jakby był zaprogramowany. Ciężko to było znieść, zresztą podobnie jak braku umiejętności i chęci zdominowania kogokolwiek, nawet najsłabszego przeciwnika, czego efektem są przegrane spotkania lub niepotrzebnie stracone bramki. Dotyczy to prawie wszystkich meczów [nie "meczy" j.w., bo to odgłos jaki wydaje koza paszczą ;) ] w poprzednich latach. Trudno polubić tę drużynę, nawet gdy wygrywa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spodziewałem się ciekawszego meczu, a tymczasem było dość jednostronnie i bez historii. Masa celebrytów na stadionie nie dostała odleżyn, bo w dość ekspresowym tempie odbębniła obecność wśród plebsu i mogła udać się na zasłużony odpoczynek. Sinner sprawiał wrażenie jeszcze bardziej wycofanego i nieodgadnionego, a jego gra tylko momentami pokazywała jego klasę. Alcaraz nie wydawał się zmuszony do grania na swoje 100%. Gra obu nie zachwyciła, choć czuło się, że w finale gra dwóch wybitnych tenisistów, którzy zgarnęli w tym roku wszystko i pewnie będą to kontynuować przez najbliższe lata. Wygrał lepszy, ma po dwa tytuły na trzech różnych nawierzchniach. Teraz pewnie jego celem, podobnie jak Igi, będzie tytuł w Melbourne. Żeby utzymać się na topie trzeba stawiać sobie najwyższe wyzwania. Wyższe niż wygrana u siebie z Finlandią, czy niewiarygodny, wart podobno każdych pieniędzy, remis z Holandią. No i do tenisa nie dobrało się dziennikarskie zombie.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...