Skocz do zawartości

Sport na żywo - aktualne lub przyszłe wydarzenia


godski

Rekomendowane odpowiedzi

Dzis sie nie natrudzili. W koncowce nie chcialo juz sie im wychodzic z kolejnymi kontratakami. Jednostronne spotkanie, gole po ladnych akcjach, poza tym fartownym dla Amerykanow.

 

Tak czy inaczej wolalbym Holandie od Francji. Mocniejsi od nas, ale przy sprzyjajacej konstelacji gwiazd do pokonania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzis sie nie natrudzili. W koncowce nie chcialo juz sie im wychodzic z kolejnymi kontratakami. Jednostronne spotkanie, gole po ladnych akcjach, poza tym fartownym dla Amerykanow.

 

Tak czy inaczej wolalbym Holandie od Francji. Mocniejsi od nas, ale przy sprzyjajacej konstelacji gwiazd do pokonania.

Poczekaj do jutra

 

Zobaczysz jak Francuzi będą "przełykać żabę" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem.i już widzę jaka jest miara katastrofy naszej RN a uświadomili mi to Australijczy.Zespol który nie ma gracza nawet zbliżonego jakością do RL czy (podobno) Zielinskiego GRA przeciwko Argentynie. Gra a nie udaje ,ma swoje szanse dzieki swojej grze i mentalowi.W odróżnieniu od tego co gra paka Michniewicza, bo tego nawet antyfutbolem nie da sie nazwać. Wszystkim zadowolonym z awansu zazdroszczę dobrego samopoczucia.Ja się wstydzę, o jutrze nawet nie ma co pisać.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Furego nie wstawalem. Uznalem, ze przeciw Chisorze nie warto. Chce dla niego Usyka!!!

 

Meczyk sympatyczny, bo Australia probowala, ale umowmy sie, tam bylo blizej do 4:1 niz 2:2. Bez nerwow, rozkladaja sily. Messi w formie.

Pozegnanie Australii w miare mile, bo z golem przeciwko faworytom. No i po niezlym dryblingu.

Szkoda, ze z nimi nie gralismy, powaznie.

 

 

A juz dzis Francja. Wlasnie czytam Listy z Afryki Sienkiewicza. Tak mi sie skojarzylo.

 

Ogladalem wczoraj konferencje. Milik na luzie, pewny siebie. Zielinski sprawial wrazenie, jakby cos zjadl i mu zaszkodzilo. Czeslaw standardowo, jak zawsze powiedzialbym.

 

PS

Piotrek wizualnie troche jakby syn Czeslawa, dosc podobni, jak razem usiedli.

Edytowane przez korol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@drag może dlatego, że nie jestem fanem piłki nożnej, jestem w stanie docenić sukces na miarę naszej reprezentacji. :-) Bo tak, awans jest sukcesem. Tyle że jest takim misiem na miarę naszych możliwości. Zupełnie nie rozumiem ubolewania nad brakiem stylu. Bo to oznacza, że wcześniej grali ładnie, na boisku dawali z siebie wszystko, gryźli murawę, zostawiali serce. Przez ponad 30 lat starałem się oglądać wszystkie mecze reprezentacji (przynajmniej te o coś) i jakoś kurcze tego nie zauważyłem, może bywały pojedyncze zrywy, ale zaraz gra wracała do dość opłakanej normy. Na tym Mundialu zagrali to co zwykle z lepszym skutkiem i tyle. Chcesz ładnej gry, walki, woli zwycięstwa, nie pękania przed przeciwnikiem w wykonaniu polskiej reprezentacji? Proponuję siatkówkę, w koszykówce też się zdarza, było i może będzie w ręcznej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sukces? Największy od 36 lat? Odnoszę wrażenie, że kibice piłki nożnej są bezustannie przygotowywani do odgwizdania naszych pożegnań z udziałem w dużych imprezach. Usłyszałem nawet opinię, że powinni się cieszyć z tego, że Michniewiczowi udało się osiągnąć cele wyznaczone mu przez Kuleszę. Jakiś absurd. Jak można mówić na prawo i lewo o sukcesie po tym co obejrzeliśmy? Przynajmniej ugryźmy się w język i poczekajmy. Wyciąganie tych 36 lat to klasyczna propaganda sukcesu. Cofnijmy się jeszcze o cztery lata i oceńmy nasz występ. Połowa drogi. I tu i tu szmat czasu. My wyczołgaliśmy się z grupy, w porównaniu z takimi Japończykami, czy Marokiem. Oni mogą tryskać dumą po wyeliminowaniu Niemców i Belgów. Oni mogą być szczęśliwi z wyprzedzenia Hiszpanii i Chorwacji. My możemy, co najwyżej zacisnąć kciuki i czekać na cud. Michniewicz swoją taktyką rzucił nas w objęcia Francji. Nie widziałem choć jednej próby spotkania się z Australią w 1/8. Wtedy moglibyśmy odważnie mówić o ćwierćfinale. Teraz zostały kiepskie dowcipy o skuterach i Mbappe. Jeśli to zasłona dymna, to jesteśmy w tym mistrzami Świata. Z wypiekami na twarzy usiądę o czwartej przed tv. Jestem niezmiernie ciekaw naszej gry. Na półmetku turnieju. Półmetku, który dla nikogo nie powinien być sukcesem. Amerykanie płakali po wczorajszym meczu. Ze szczęścia?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sukces? Największy od 36 lat? Odnoszę wrażenie, że kibice piłki nożnej są bezustannie przygotowywani do odgwizdania naszych pożegnań z udziałem w dużych imprezach. Usłyszałem nawet opinię, że powinni się cieszyć z tego, że Michniewiczowi udało się osiągnąć cele wyznaczone mu przez Kuleszę. Jakiś absurd. Jak można mówić na prawo i lewo o sukcesie po tym co obejrzeliśmy? Przynajmniej ugryźmy się w język i poczekajmy. Wyciąganie tych 36 lat to klasyczna propaganda sukcesu. Cofnijmy się jeszcze o cztery lata i oceńmy nasz występ. Połowa drogi. I tu i tu szmat czasu. My wyczołgaliśmy się z grupy, w porównaniu z takimi Japończykami, czy Marokiem. Oni mogą tryskać dumą po wyeliminowaniu Niemców i Belgów. Oni mogą być szczęśliwi z wyprzedzenia Hiszpanii i Chorwacji. My możemy, co najwyżej zacisnąć kciuki i czekać na cud. Michniewicz swoją taktyką rzucił nas w objęcia Francji. Nie widziałem choć jednej próby spotkania się z Australią w 1/8. Wtedy moglibyśmy odważnie mówić o ćwierćfinale. Teraz zostały kiepskie dowcipy o skuterach i Mbappe. Jeśli to zasłona dymna, to jesteśmy w tym mistrzami Świata. Z wypiekami na twarzy usiądę o czwartej przed tv. Jestem niezmiernie ciekaw naszej gry. Na półmetku turnieju. Półmetku, który dla nikogo nie powinien być sukcesem. Amerykanie płakali po wczorajszym meczu. Ze szczęścia?

Widzisz

 

Sam napisałeś że będziesz czekal do 16 na mecz ;)

 

Jqk by odpadli to nie miał bys na co czekać ;)

 

Tak poważnie to cudów nie oczekuje ale kibicować trzeba i wierzyc ze bedzue dobrze .Jak mają teraz przegrac to po walce, tylko co będzie jak gierka będzie w oczy bolała a zrobią 1:0 ?

 

Dalej będzie że ch...a graja a to był słabszy mecz Francji ?

 

Albo jak przegrają z piękną gra np 6-0

 

To daje będzie że nie umieją bronić

 

Zawsze będzie źle

 

Ja wierzę że odprawia dziś Francję i zamkną buzię niedowiarkom ;)

Edytowane przez Kaczor Donald
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...