Skocz do zawartości
  • 0

Silnik spalinowy jako ładowarka


peresada

Pytanie

witam!

moja yamaha 8HP wyposażona jest w wyjście alternatora jak na poniższej fotce. czy jest jakieś praktyczne zostawanie dla alternatora w silniku zaburtowych. czy można nim np. doładowywać baterię silnika elektrycznego czy echosondy? jak musiała by wyglądać taka ewentualna instalacja? czy potrzebne będą jakieś dodatkowe urządzenia. jako że kompletnie jestem zielony w tym temacie będę wdzięczny za wszelkie informacje/praktyczne porady.

pozdrówka

 

http://img517.imageshack.us/img517/8568/p1010155u.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0
Gość Michal Sz

No to źle ci powiedzieli, nie możesz ładować żadnego żelu bo spalisz regulator a i znam przypadek że czapa silnika się zapaliła :) Tym silnikiem jak i każdym innym że standardowa instalacja możesz ładować tylko i wyłącznie zwykle aku kwasiaka żadne inne

Skad masz tkaie informacje ze nie mozna, czy jest to gdzies napisane?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

No to źle ci powiedzieli, nie możesz ładować żadnego żelu bo spalisz regulator a i znam przypadek że czapa silnika się zapaliła :) Tym silnikiem jak i każdym innym że standardowa instalacja możesz ładować tylko i wyłącznie zwykle aku kwasiaka żadne inne

Czyli z deep cycle (np. Auto Part Galaxy Voyager Deep Cycle)  nie powinno być problemu? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
Gość Michal Sz

Michał Sz to po co pytasz jak z założenia widzę że wiesz lepiej. Poczytaj trochę ten wątek, zaufaj komuś kto wie co pisze i nie będziesz miał problemów, jeśli nie Twoja sprawa :)

 

Pytam na serio, na jednym z forum  motorowodnym pisza ze mozna bez obaw , ja zmierzylem przy pewnym naladowaniu accu gdzie prad ladowania byl w granicach 1A to napiecie przekraczalo 14.7V i to mnie zaczelo martwic.

Sprawdzalem to na Echu moze ma jakis blad pomiaru, ale nie az 0.3V. Dlatego ta dyskusja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
Gość Michal Sz

Nie dalo edytowac posta wyzej wiec pisze nowy.

 

Okazuje sie ze zle robie ladujac silnikiem accu zelowe I mam nadzieje ze go przez to nie uwaliłem.

Ładowarki są ale ich koszty to owe accu i maja ładowarkę musze mieć drugie accu rozruchowe czego chciałem uniknąć.

Teraz okazuje się że to nie takie proste ma lodzi zasilać wszystko z jednego accu mając silnik dziobowy bo musza być krótkie przewody, dodawać drugi akumulator to trochę znowu zaczyna się to czego chciałem uniknąć aby zminimalizować sprzęt stały na lodzi.

Wyglada na to ze jedynym rozwiązaniem jest AGM który wytrzyma mapiecie z regulatora, oby nie popaliły mi się przewody poprowadzone od dziobu do rufy w celu rozruchu silnika spalinowego.

 

Zerknołem na tabliczkę informacyjna tego accu co posiadam, jeśli tam jest 15V to świadczy ze niby przy tym napięciu moze pracować i być ladowany.

Dla mnie napięcie żelowych to 14.4V wiec jak to jest?

 

post-54603-0-06060700-1591634277_thumb.jpg

Edytowane przez Michal Sz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
Gość Michal Sz

A montuj Pan co chcesz, będziesz zadowolony :)

 

A moze odpowiedzi poszukasz i znajdziesz w ładowarkach do aku czemu inna jest do żela a inna do kwasiaka? Pomysl chwilę i daj znać proszę :)

Ale pomogłeś, kupiłem AGM i na tym się skończyło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
Gość Michal Sz

Oj nie wiem czy AGM to słuszna decyzja, tu używa się prostowników z czujnikiem temperatury... Jak dobrze pamiętam u brata cały czas paliło bezpiecznik za regulatorem napięcia silnika i za h.... a nie ladowalo

 

No ok, ale bezpiecznik pali sie wtedy jesli przekroczysz prad ladowania a nie ze uzywasz accu jakiejs technologi, czy nie mam racji ? 

Jaki by akumulator nie byl regulator jesli ma jakies ograniczenie napiacia do 14.9V to jesli ma 12A przy rozladowanym to pod koniec ladowania jesli napiecie zblizy sie do 14.4V ten prad to zaledwie 2A to jak ma sie on spalic ?

Jedynie co mi do glowy przychodzi to to ze jesli ktos na pelnych obrotach laduje accu z ktorego ciagnie prad do kotwicy i w tym momencie ja zalaczy podczas ladowania to prad moze skoczyc na tyle ze uszkodzi bezpiecznik, jakos podczas ladowania przy sprawnym accu to nie powinno sie stac.  Czy nie mam racji ?

 

To ze Zel nie nadaje sie jako rozruchowe to prawda, ja mam taki problem wiec musze to zmienic, i jesli chce zachowac jeden accu to musze troche przerobic instalacje bo accu mam w przedniej bakiscie i odziwo bezpiecznik 60A zasilal wszystko nawet rozrusznik, cod ze mi to nie wywalilo zasilania.

Przeczatalae caly watek i wiem ze dla dobra accu powinienem go zmienic i tak zrobie.

Rozgladalem sie za ladowarkami i DC/DC i nie sa tanie koszt  nowego accu, kwestia zastanowienia sie bo mam zamiar zmienic accu na LiFePo4, ale to juz bedzie toche klopotliwe i bez diwnej konstrukcji nie da sie tego podpiac rozruchu bezposrednio do tego accu.

Edytowane przez Michal Sz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
Gość Michal Sz

Konkluzja moich bojow z ladowaniem accu z silnika.

 

To co koledzy opisywali wczesniej odnosnie ladowania accu z silnika konkretnie HONDA BF20 to kompromisem jest uzywanie accu AGM, ktory powinien wytrzymac, co do uszkodzen bezpiecznika to nie sadze aby bylo to powodem urzycia akumulatora innego niz kwasiak, ale to inny temat.

 

Moje rozmyslania, aby uzyc w moim konkretnym przypadku ladowanie jednego accu np. 100Ah, ktory jest w przedniej bakiscie i uzywany rowniez do zasilania silnika dziobowego sie strasznie skomplikowalo, poniewaz jedyny rozsadny rodzaj accu do LiFePo4 ( koszty strasznie rosna), ale do tego potrzebna jest ladowarka ( i tu nie ma kompromisu!!), mozna z niego uzyc rozrusznika, ale tu robi sie kolejny problem dlugosci kabli ktore ida przez burte do tylnej bakisty do gniazda przelacznikow ( tylko jedna para brak mozliwosci pociagniecia dodatkowych kabli ),  przekruj ktore maja to 10mm2 i do tego przy akumulatorze jest ze rozumialych wzgledow bezpiecznik automatyczny 60A ( ktory o dziwo sie nie wylaczyl przy rozruchu  pewnie accu GEL 100Ah nie dal wiecej pradu niz 80A ). 

Czy ktos z was ma jakis pomysl, aby wykorzystac jedna pare przewodow, ktora w fazie rozruchu bedzie bezposrednio bez zadnych bezpiecznikow polaczona z rozrusznikiem a potem gdy silnik ruszy przelacza sie w obwod ladowania poprzez ladowarke DV/DC np VICTRON - Orion-Tr Smart 12/12-30A DC/DC ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

No nic panowie testujcie zatem :)

Za duże aku pod tak mały silnik = ciągle ładowanie = spora temp pod czapa silnika = zmniejszenie mocy = robota co chceta:) bezpiecznik u brata wywalało pod agm pod zwykłym aku nic się nie dzieje już nie chce mi się czytać tych głupot waszych, zakończyłem pomaganie na tym forum bo zglupiec można he tu każdy wie lepiej nie wiedząc nic

Edytowane przez womaly23
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Taki mały cudak wystarczy do rozruchu Storma F25 ?

Czy po prostu kupić zwykły kwasiak samochodowy 50Ah, w przyszłości będę podpinał echo i windę pod niego. Takie coś jak ze zdjęcia akurat mam w domu. Jeśli macie jakieś sprawdzone aku, to poproszę o linka lub model.

post-57346-0-45045500-1592471448_thumb.jpeg

Edytowane przez herbata666
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam. Mam silnik dwusuwowy Tohatsu 9.9D2 355A z 2005 roku.
Chciałem sobie zrobić ładownie do aku. Z tego co widziałem pod czapą zainstalowany jest mostek Getza. Podłączyłem kable i na biegu jałowym badałem miernikiem napięcie, które oscylowało w granicach lekko ponad 12 na wolnych obrotach do ponad 110V jak dodałem gazu.
Pali regulator który wpiąłem jak kazał mi elektronik. 
Patrząc na instrukcję : https://www.tohatsu.com/marine/common/owners_manual/pdf/Toh9-9D2_15D2_18E2.pdf
strona 51 stwierdziłem, że chyba nic więcej nie trzeba. Elektronik kazał mi wrzucić jakiś większy samochodowy aku kwasowy i on ma stabilizować napięcie.Pomóżcie Panowie co ma z tym fantem zrobić. Czy coś jest z alternatorem nie halo?
Z dtr-ki wynika, że moc wytwarzana przez alternator wynosi 80W. W instrukcji na stronie 16 napisali, że obsłuży aku min. 40ah lub więcej.

Nie wiem, czy podłączać jakąś kwasową 45Ah i napięcie się ustabilizuje, czy kombinować coś innego?
Pozdrawiam
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
  • 0

Potrzebuję kabla do ładowania do Suzuki DF20AS.

W salonach/serwisach kosztuje to chore pieniądze.

Nawet używkę. W załączeniu zdjęcia jak to wygląda.
Pomoże ktoś?

 

A tak naprawdę, to szukam wtyczki bo ten kabel to straszna cienizna - jakieś 0,75mm2 od razu idzie do wymiany...

 

post-47937-0-93566300-1643920460_thumb.jpg

post-47937-0-25467700-1643920477_thumb.jpg

post-47937-0-14034800-1643920502_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Problem w tym, że w silniku mam zamontowane przez serwis suzuki takie a nie inne gniazdo, do którego jest wtyczka jak na załączonym wyżej obrazku. Szukam dalej tej wtyczki.

Dzięki za pomysł GarowyJK.

post-47937-0-88803500-1643979259_thumb.jpg

Edytowane przez Juko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...