barwena1977 Opublikowano 11 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2010 Chłopaki mam problem :. .Dałem swojego Team Daiwa-S 3500Cu do przeserwisowania do fachowca i w weekend majowy zabrałem go nad wodę.Kilka godzin wędkowania na deszczu i na następny dzień,po przeschnięciu, przy kręceniu na sucho zaczął mi szumieć.Pytanie czy nastąpił błąd w smarowaniu(nie naoliwione łożysko oporowe?) czy tak ma być na początku i minie.Dodam że kołowrotek przed i po smarowaniem chodził gładziutko,prawie jak nóweczka.Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
biosteron Opublikowano 11 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2010 A skąd dobiega ten szum??,z przekładni?, czy z rolki kabłąka??. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barwena1977 Opublikowano 11 Maja 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2010 Kręcąc na sucho więc z przekładni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zukiet Opublikowano 11 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2010 Witam posiadam identyczną Daiwe jak i 2500 też zawsze smaruje je sam bo to nic trudnego jeżeli trzyma pewnych zasad. Szumienie w mojej 3500 pojawiło się jedynie w rolce od nawijania na skutek wodowania całości. Uważam że akurat ten model jest najbardziej szczelny i moczenie deszczowe nie jest im straszne. W twoim przypadku pewnie woda gdzieś dostała się do mechanizmu i jak nie ustanie to szumienie dobrym rozwiązaniem będzie powtórka smarowania.pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.