Skocz do zawartości

Pomoc dla początkującego.


pisaq87

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich Forumowiczów!

Zdaję sobie sprawę z tego, że takich wątków (zapewne) mięliście już milion, a ten nie jest jakiś szczególny.

Wędkuję od kilku lat, ale dopiero w 2009 wstąpiłem do PZW i wtedy zainteresowałem się spinningiem i jego odmianami. Jak dotąd upodobałem sobie ciężkie jigowanie i spinning klasyczny, ale chciałbym spróbować baitcastingu. Generalnie łowię na śląskich zbiornikach zaporowych (Przeczyce, Kozłowa Góra itp) polując na sandacze i szczupaki. Mamy wiosnę, według mojego toku rozumowania porę wręcz idealną na łowienie przynętami typu slider. Jak narazie szarpię okazjonalnie (czyli naprawdę rzadko) za pomocą ciężkiego kija sandaczowego (Dragon Millenium HD Zander 2,25m c.w. 18-42g), jest on sztywny, pracuje wybitnie szczytowo i tymczasowo zdaje egzamin. Używam głównie Sliderów od Salmo w rozmiarze 7 (wersje pływające) i w sumie nie mam ochoty używać większych i cięższych przynęt. Wiadomo, że tą sandaczówką nie będę jerkował non-stop, gdyż po prostu zajadę zarówno badyla jak i młynek.

I tutaj pytanie do Was. Szukam zestawu pod w/w przynęty (i inne o podobnych parametrach rozmiarowo-wagowych) w przystępnej, wręcz ekonomicznej cenie. Czemu? Nie jestem pewien czy się zarażę tak jak kogutami, nie wiem czy sobie poradzę, a nie chcę, aby zestaw za 800zł leżał w piwnicy dla przysłowiowego pająka.

Głównym zadaniem zestawu będzie niezrażenie mnie do tej metody łowienia i niewyczerpanie zasobów mojego portfela

Będę wdzięczny za wszelkie konkretne propozycje jak i sugestie.

Pozdrawiam,

Marcin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poważnie?

Są to wabiki nie przekraczające masy własnej 20g.

Wędzisko posiada c.w. od 18 do 42g, jest przystosowane do szarpania przynętami i do używania plecionki. W sumie szarpanie 30-45gramowym kogutem jest bardziej destruktywne niż jerkowanie sliderem o masie 17gram.

Czyli na początek, do takich wabików wystarczy, tak?

Super, jak się spodoba i będę chciał przerzucić się na cięższą artylerię to się do Was zgłoszę

Dzięki za szybką i satysfakcjonującą odpowiedź.

Pozdrawiam,

Marcin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć.ja uważam że kijek do slida 17g jest nawet trochę za sztywny.wedlug opisu twoj slidek nawet nie sięga dolnej granicy cw.18-42g czyli slabo się ładuje podczas wyżutu.żucałem tym kijem nawet jerkami slider 10cm i z powodzeniem daje radę.do przynent ok 17g używam kija 14-35g szybkiego także dragona.jeżeli boisz się o kołowrot to kup multika niskoprofilowego załóż do obecnego kija a potem już sam będziesz wiedział czy chcesz kupić kijek z pazurem.pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem szczerze, że ten kołowrotek to nic szczególnego. Jeżeli będę go używał do łowienia sandaczy z opadu to tak czy siak nie dotrwa do 2011 bez względu na to czy dołożę mu szarpanie sliderami

Jeżeli chodzi o c.w. to najwyżej dam sobie dociążenie pod wobki.

Kupno kolejnego kija nie wchodzi w grę, tym bardziej, że nie miałbym do niego innego zastosowania - jak narazie.

Mam jeszcze taką kluchę 2,4m i 10-35g, ale to taki uniwersał, zarówno do gum na jigach 8-25g jak i średnich i średnio-ciężkich blach. Mułowatość tego kija sprawdza się dobrze przy szczupakowym bujaniu gumami, ale niestety raczej zgasi pracę slidera.

Posiadam jeszcze kij o c.w. 30-60, ale jest od zbyt długi - 2,7m. Okazyjnie używam go do łowienia ciężkimi wahadłami z brzegu. Może kupię pod niego jakieś cięższe wobki, ale wątpię.

Dzięki za zainteresowanie tematem i pomoc.

Pozdrawiam,

Marcin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie kombinuj możesz śmiało machać tym dragonem tylko przynęta troszkę za lekka spadnie po żucie parę metrów bliżej.Co do kołowrotka jeśli ci padnie proponuję do twojego kijka team dragon 930iz.Maszynka mocna nie do zajeżdżenia i masz gwarancję producenta 5 lat.jak dobrze popatrzysz na allegro to w 250zł zmieścisz się z przesyłką.czasami tylko trza kapnąć oliwki na łożysko kablonka i to wszystko.pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic więcej kombinować nie będę. Jak mówicie, że jest OK, to Wam wierzę. To, że przynęta spadnie kilka metrów bliżej mnie nie przeraża, preferuję wędkowanie z łódki i jestem wędkarskim snajperem, nie artylerzystą

Na początku myślałem o kołowrotku Dragon Maxima HS Spinn 1030i, ale szybko zmieniłem zdanie i wybór padł na Team Dragon 930/935iZ tudzież odpowiednika (Ryobi Zauber). Zobaczymy jak długo ten wytrzyma

Może przyjdzie czas na kij z pazurem, dobry multik i ciężkie jerki, ale nie od razu Kraków zbudowano.

Dzięki jeszcze raz.

Pozdrawiam,

Marcin.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co gorsze - należeć do tego gangu i utrzymywać jego bossów czy być wolnym i niezależnym kłusownikiem :mellow:

Za bardzo nie ma alternatywy. Tym bardziej, że preferuję takie wędkarstwo a nie inne. Odpadają komercje pełne karpi, żabioki z karasiami czy rzeczne odcinki specjalne, bo ja kocham polskie zaporówki

Żeby nie robić off-topa:

Filozofia łowienia tonącą wersją slidera jest podobna?

Salmo Slider 7S jest tylko 4g cięższy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...