Nie jestem ichtiologiem, nie znam się za bardzo na tym, ale mogę Ci powiedzieć, jak było na Wisle w Krakowie po ostatniej powodzi. Było tak samo albo nawet i lepiej. Myśle ze tyle ryb ile poniesie niżej, tyle naniesie z górnych partii rzeki. Nie znosi ich tez chyba tak strasznie dużo, bo nawet na największej wodzie są miejsca z wolniejszym a nawet wstecznym nurtem co chyba stanowi ostoje dla ryb. Trzeba tez pamiętać, ze szczupaki żyją w Dunajcu czy górnej Nidzie, gdzie cały czas jest silny i rwacy nurt.
W mojej opinii większym zagrożeniem dla ryb jest i stan chemiczny wód oraz regulacje rzek niż okresowe powodzie, które przecież zdarzały sie od zawsze.
Pytanie
dawid_
Nie jestem ichtiologiem, nie znam się za bardzo na tym, ale mogę Ci powiedzieć, jak było na Wisle w Krakowie po ostatniej powodzi. Było tak samo albo nawet i lepiej. Myśle ze tyle ryb ile poniesie niżej, tyle naniesie z górnych partii rzeki. Nie znosi ich tez chyba tak strasznie dużo, bo nawet na największej wodzie są miejsca z wolniejszym a nawet wstecznym nurtem co chyba stanowi ostoje dla ryb. Trzeba tez pamiętać, ze szczupaki żyją w Dunajcu czy górnej Nidzie, gdzie cały czas jest silny i rwacy nurt.
W mojej opinii większym zagrożeniem dla ryb jest i stan chemiczny wód oraz regulacje rzek niż okresowe powodzie, które przecież zdarzały sie od zawsze.
Pozdrawiam
Ps. Przepraszam za błędy, pisze z telefonu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
41 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.