Skocz do zawartości
  • 0

Czas wytrzymałości akumulatora


MarcysTorun

Pytanie

Witam,

postanowiłem się doradzić. Planuje kupno pontonu z silnikiem 55lb(silnik jakiś e-power) do tego jest akumulator żelowy 108Ah, sprzedający , mówi, że to wystarczy na 1,5-2h ciągłego pływania. MI się wydaje, że to stosunkowo mało, ale może ktoś doświadczony powie mi czy taki akumulator jeszcze trochę pożyje.  Jeżeli pytanie jest głupie, to przepraszam, ale będzie to moja największa inwestycja wędkarska przy studenckim budżecie to się trochę stresuje, żeby nie kupić akumulatora na jeden sezon:)

 

Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Akumulator prawidłowo użytkowany, to nie jest zakup na jeden sezon.

Czas pływania zależny jest od wielu czynników, z grubsza:

Im na niższym biegu pływasz ( im wolniej ), tym dłużej

Jeśli będziesz pływał sam, dłuższy czas pływania niż w dwie, czy trzy osoby

Pływanie ze średnimi prędkościami, te 1,5-2h wydają się realne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Posiadam akumulator żelowy Toyama 110 współpracuje z silnikiem MinnKota 55 z maxymizerem przy ciągłym pływaniu ok 3km/h wystarcza na 4 do 4,5godz. W tym sezonie mija 4 lata od zakupu.Zauważyłem nieznaczny spadek pojemności-tzn odczuwam jakbym na full załadowanym krócej pływał.Po każdym wypadzie ładuję do pełna bez różnicy ile wypływam.Pływam dość często - 4-5 razy w tygodniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wytrzyma spokojnie 4 godziny pływania chyba ze zrobisz taki manewr jak zrobiliśmy z kolega i będziesz tyral na najwyższym biegu pog prąd Wisły to skończy się tak jak u nas tyraniem pod prąd na wioslach :)

Edytowane przez bartolomeo213
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Polecam zakup dobrego silnika z maximizerem (sam mam Minn Kota Traxxis 55) i do tego akumulator minimum 120Ah. Do całości polecam dobrą ładowarkę z funkcją odsiarczania z odpowiednim do pojemności prądem ładowania. 

Bateria najlepiej jeżeli będzie szczelna. Uniknie to oblania kwasem pontonu i jego uszkodzenia. Żywotność akumulatora maleje z każdym cyklem ładowania, oczywiście nie jest to zauważalne między ładowaniami - warto przeczytać ilość cykli ładowania i rozładowania baterii. Należy unikać rozładowania poniżej 10,5V. Również temperatura użytkowania oraz przechowywania ma wpływ na życie baterii. Co innego też ciągłe pływanie przez 2h jak pływanie przez 2h z przerwami w ciągu jednego dnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wiem, że warto byłoby kupić lepszy silnik i lepszy akumulator:) ale jak wspomniałem  na razie mam studencki budżet i to max na co mnie stać. Jeżeli chodzi  chodzi o czas ciągłego pływania 1,5-2h to nie jest źle?:)  W takim razie zastanawia mnie na jakich akumulatorach pływają pasjonaci trolingu na jeziorach objętych strefą ciszy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wiem, że warto byłoby kupić lepszy silnik i lepszy akumulator:) ale jak wspomniałem  na razie mam studencki budżet i to max na co mnie stać. Jeżeli chodzi  chodzi o czas ciągłego pływania 1,5-2h to nie jest źle? :)  W takim razie zastanawia mnie na jakich akumulatorach pływają pasjonaci trolingu na jeziorach objętych strefą ciszy?

Ja mam 160Ah ale na stałe w łodzi. Lepiej kupić dwa mniejsze jeżeli masz je nosić :) . Zainwestuj w dobry silnik z maksymizerem, nie będziesz żałować wyboru. Nie ma strat na opornikach przy pływaniu z mniejszymi prędkościami. Również możesz dopasować dokładniej prędkość z jaką ma płynąć łódż w czasie trollingu.

Edytowane przez -PYTOON-
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wiem, że warto byłoby kupić lepszy silnik i lepszy akumulator:) ale jak wspomniałem na razie mam studencki budżet i to max na co mnie stać. Jeżeli chodzi chodzi o czas ciągłego pływania 1,5-2h to nie jest źle?:) W takim razie zastanawia mnie na jakich akumulatorach pływają pasjonaci trolingu na jeziorach objętych strefą ciszy?

Zależy ile chcesz pływać, jak szybko, jaką łajbą, jaki wiatr (fala), wszystko .... zależy.

Przy dobrej łodzi, dobrym aku, i bez szaleństw to .... my (kumpel, ja) na łodzi kabinowej Kormoran, silniku Minnkota Traxis 55LBs na aku 65 Ah min 6-8 godz.

Teraz mamy 6 szt po 65 Ah i w ogóle nie myślę ile, kiedy i gdzie mam szukać gniazdka. :D

 

Silniki z Maxymizerem są b. dobre jeżeli chodzi o zżeranie Amperów. Torqueedo to już w ogóle ... kosmos. :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam,

postanowiłem się doradzić. Planuje kupno pontonu z silnikiem 55lb(silnik jakiś e-power) do tego jest akumulator żelowy 108Ah, sprzedający , mówi, że to wystarczy na 1,5-2h ciągłego pływania. MI się wydaje, że to stosunkowo mało, ale może ktoś doświadczony powie mi czy taki akumulator jeszcze trochę pożyje.  Jeżeli pytanie jest głupie, to przepraszam, ale będzie to moja największa inwestycja wędkarska przy studenckim budżecie to się trochę stresuje, żeby nie kupić akumulatora na jeden sezon:)

 

Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Dobry akumulator 110-120 Ah wytrzyma wiele godzin pracy w trolu przy prędkości ok. 3 km/h . Można na nim zrobić 20 km i napięcie pod obciążeniem nie spadnie poniżej 10,5V. Warunek  - silnik z maksymizerem.

W twoim przypadku gdy nie będziesz uzywał maxa tylko przedostatniego biegu śmiało wytrzyma ponad 3 godziny. A przecież nie będziesz ciagle pływał tylko robił przerwy na zarzucanie... .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Potwierdzę Ci co piszą -PYTOON- i godski.

Sam mam na stałe Traxiss i 160 Ah - nigdy nie udało mi się zejść poniżej 11V, ale też nigdy nie katowałem długo na max.

U mnie to dopłyniecie (czasami 1-2 km) postój, potem kolejna miejscówka, czasami troling i tak do 12h na wodzie.

Ładowane zawsze po zakończeniu pływanie CTEK'iem. 4 sezon i voltów nigdy nie zabrakło aby wrócić bezpiecznie.

Grunt to rozsądek w używaniu.

Auto jak dociśniesz to ci zbiornik szybko opróżni...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Moze ktoś jest w stanie wytłumaczyć mi dlaczego silniki z MAX to taka wielka oszczędność prądu? Plywalem Osapianem 40lb i aku 75 Ah i w trolu na dwójce wytrzymał 3-4 godz( oczywiscie z malymi przerwami). Lodz 3,8 m. Waga 85 kg. Jeden pasażer Predkosc na GPS była 2,3 -3 km/h. Jesli mialbym MAX to ile by wytrzymal?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Oszczędność prądu jest między innymi na miedzybiegach bo na zwykłym przelaczniku nie ustawisz biegu 2,5 np . Przy plynieciu na max nieznacznie więcej będzie zużywał silnik z maximizerem(będzie to subtelna różnica).

Prawdziwe oszczędności energii byly by przy zastosowaniu innego typu silnika np bldc

Edytowane przez esoxlucius1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Moze ktoś jest w stanie wytłumaczyć mi dlaczego silniki z MAX to taka wielka oszczędność prądu? Plywalem Osapianem 40lb i aku 75 Ah i w trolu na dwójce wytrzymał 3-4 godz( oczywiscie z malymi przerwami). Lodz 3,8 m. Waga 85 kg. Jeden pasażer Predkosc na GPS była 2,3 -3 km/h. Jesli mialbym MAX to ile by wytrzymal?

 

W tym wszystkim "dobrym" co do silników i aku jest jeszcze jeden b. ważny myk. Podłączenie silnika do aku !!!!

Przy zwykłych "żabkach" - porażka, przy oczkach na kablu i łączenie przez śrubę... lepiej, najlepsze jednak jest połączenie przez miedź, mosiądz, ołów.

Styk na klemie (lub przy przyłączu na aku) musi być taki jak min grubość kabla zasilającego silnik, lub większy.

Śruby nierdzewki (podkładki) również złe rozwiązanie, stawiają za duży opór przez co b. dużo prądu idzie w "grzałkę" (grzanie styku, kabli). Ile zżera to Amper, można się domyślić.

Ja dopiero po wymienieniu śrub nierdzewek na mosiężne zobaczyłem różnicę. Dawniej przy płynięciu na 75 %  (lub 100%) stykiem-kablami w jego okolicy, można było nimi prasować jak żelaskiem.

Teraz czy płynę na max czy na 75 % styk nie jest nawet ciepły.

 

Kolega Jedo (Szczupaku po svenska) masz wyżej odpowiedź na swoje silniki z biegami. Jakie tam są styki, myślę że wiesz o ile kiedyś takowy silnik rozbierałeś. Dlaczego biegówki siadają, wyżej również jest odpowiedź ( ten sam powód- stopione styki).

 

Pozdro Wsjem.  :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Trout - dzięki za podpowiedź, cenna informacja! Ale ja pytałem co daje mi zakup silniczka z systemem MAX, i co zyskuje wydając 45% wiecej za silnik z takim systemem...

A styki w Osapianie podobno są srebrzone, zarówno w wersji standart, jak i w wersji MAX.

Edytowane przez Gadda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Trout - dzięki za podpowiedź, cenna informacja! Ale ja pytałem co daje mi zakup silniczka z systemem MAX, i co zyskuje wydając 45% wiecej za silnik z takim systemem...

A styki w Osapianie podobno są srebrzone, zarówno w wersji standart, jak i w wersji MAX.

 

Przekrój niewiele ma wspólnego ze srebrzeniem.

Nie wiem co daje, jeżeli chodzi o Twoje pytanie. Organoleptycznie sprawdziłem silniki "z" i "bez" na takim samym aku. 

Nie jestem elektronikiem więc aż tak technicznie ci nie odpowiem.  :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ale ja piszę o srebrzonych stykach w manetce. Ale piszesz, że miales okazję sprawdzić tej samej mocy silniki "z MAX" i bez niego. I rzeczywiście ten z MAXEM brał mniej pradu - dalo się nim dluzej plywac na taki samym aku?

Edytowane przez Gadda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja sprawdzałem różnice między endura 55 i traxisem 55 z maximizerem. Różnica jest kolosalna. Na traxxisie pływam cały dzień (12h albo i więcej w wakacje) i nigdy nie musiałem sięgać po wiosła. W tym czasie zazwyczaj jest pływanie z miejsca na miejsce i -+ 3h pływania w trolu na 30-50 %. Na endurze kolegi po 6h wędkowania koniec mocy.... w tym czasie był mniej więcej troll 2h (2i3 bieg) i pływanie z miejsca do miejsca. Warunki  pogodowe podobne, łódka i aku (120 głebokiego rozładowania) ten sam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Oszczędność jest tylko na miedzybiegach na zwykłym przelaczniku nie ustawisz 2,5np . Przy plynieciu na max nieznacznie więcej będzie zużywał silnik z maximizerem(będzie to subtelna różnica).

Prawdziwe oszczędności energii byly by przy zastosowaniu innego typu silnika np bldc

:doh: Litości, teoretyk z Internetu. Nawet międzybiegi w maxymizerze wynalazł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

MarcysTorun a moze przeczekaj bo koniec sezonu idzie, zaciśnij pasa przez zimę (wiesz piwko,ogródki w centrum i inne używki -))) )

I na nowy sezon kupisz w kwietniu w dobrej cenie Osapianka lub MInn Kote ( z maxymizerem)oraz dobry aku mam jedna metę na dobre aku żelowe i będziesz miał spokój na 3-4 lata jak nie dłużej jesli chodzi o aku a silnik pewnie dłużej. Ja uzywam MK Traxxis 55 /60 MC Tunning i do tego żel 110amp i spokojnie daje radę na naszych wodach z łodzią płaskodenną o wadze 140 kg + ja 100kg + kolega 90kg + sprzęt .

Pomyśl, lepiej raz kupic a dobrze.

Pzdr.

Edytowane przez PiernikTorunski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dokładnie popieram kolegę wyżej. Jeden sezon warto przepływać na wiosłach, dozbierać pieniądze i kupić coś co będzie służyć długo. Nie będziesz się ograniczał na wodzie, tylko pływał do woli. Sam tak zrobiłem i nie żałuję.

 

Edit:

 

Albo pomyśl nad kupnem dobrego nowego akumulatora i do tego kup używany silnik, który później sprzedaż za podobną cenę jak dozbierasz na silnik z maxem.

Edytowane przez dekosz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

:doh: Litości, teoretyk z Internetu. Nawet międzybiegi w maxymizerze wynalazł.

Nie wiem czy śmiać się czy płakać,masz choc odrobinke oleju w głowie? Chyba nie za bardzo bo nie rozumiesz prostej wypowiedzi. Nie mam zamiaru Ci tłumaczyć, a z tym teoretykiem z internetu to troszkę chybiles bo trafiles na osobę z ukończoną elektrotrotechniką. Więc teoretykiem a raczej pelikanem lykajacym bajki z internetu możesz być Ty.

 

Dla pozostałych kolegów,ten milion razy przywoływany maxymizer(cóż za bzdurna nazwa) to określenie regulatora PWM(pulse width modulation) który ma za zadanie płynnie regulować prędkość obrotową. Klasyczny układ na przełączniku to regulacja poprzez zmianę rezystancji w obwodzie wirnika, i tu mamy stratę na rezystancji. Przy płynięciu na max dwoma identycznymi silnikami ten na klasycznym przełączniku będzie miał mniejsze straty a co za tym idzie przepłynie więcej. Stratą na tym z maxi będzie wynikała z rezystancji tranzystora, bądź dwóch jeżeli jest tam mostek H.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...