Skocz do zawartości
  • 0

Czas wytrzymałości akumulatora


MarcysTorun

Pytanie

Witam,

postanowiłem się doradzić. Planuje kupno pontonu z silnikiem 55lb(silnik jakiś e-power) do tego jest akumulator żelowy 108Ah, sprzedający , mówi, że to wystarczy na 1,5-2h ciągłego pływania. MI się wydaje, że to stosunkowo mało, ale może ktoś doświadczony powie mi czy taki akumulator jeszcze trochę pożyje.  Jeżeli pytanie jest głupie, to przepraszam, ale będzie to moja największa inwestycja wędkarska przy studenckim budżecie to się trochę stresuje, żeby nie kupić akumulatora na jeden sezon:)

 

Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Skąd takie info, piszesz o uzwojeniu stojana czy wirnika?

 

W silniku jest stojan i wirnik i każdy z nich ma uzwojenie. Można je połączyć szeregowo, bocznikowo i bocznikowo-szerogowo uzyskując różne charekterystyki silnika. Sterowanie prędkością obrotową też może odbywać się na kilka sposobów, z większymi lub mniejszymi stratami na rezystorze, ale na szczegółach się nie znam.

Tu można coś poczytać o tym http://bezel.com.pl/index.php/maszyny-elektryczne/maszyny-pradu-stalego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Do napędu pontonu 2,7m używałem MinnKota Endura 40l i Maxxum 40T przy wywózkach karpiowych. Najczęściej używałem biegu 2 i 3 (Endura), przy tych samych prędkościach i tym samym aku czas pływania na Maxxum był 2-3 razy dłuższy. Nie jest to może test miarodajny ze względu na nadmiar mocy obu silników, ale jakieś porównanie zawsze,

Wiem że do stron sprzedawców należy podchodzić ostrożnie, ale moje obserwacje prawie pokrywają się z wykresem http://www.lodziekajaki.pl/index.php?page=shop.product_details&category_id=10&flypage=flypage.tpl&product_id=91&option=com_virtuemart&Itemid=1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

W silniku jest stojan i wirnik i każdy z nich ma uzwojenie. Można je połączyć szeregowo, bocznikowo i bocznikowo-szerogowo uzyskując różne charekterystyki silnika. Sterowanie prędkością obrotową też może odbywać się na kilka sposobów, z większymi lub mniejszymi stratami na rezystorze, ale na szczegółach się nie znam.

Tu można coś poczytać o tym http://bezel.com.pl/index.php/maszyny-elektryczne/maszyny-pradu-stalego

Nie wiem co tam jest ale mnie uczono że prędkość reguluje się zmiana rezystancji w obwodzie wirnika i jest to regulacja w pełnym zakresie. Inne może i są ale nie dają tej możliwości.

W silniku zaburtowym mamy magnesy zamiast uzwojenia stojana

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie wiem co tam jest ale mnie uczono że prędkość reguluje się zmiana rezystancji w obwodzie wirnika i jest to regulacja w pełnym zakresie. Inne może i są ale nie dają tej możliwości.

W silniku zaburtowym mamy magnesy zamiast uzwojenia stojana

 

A znasz wzory z których można policzyć orientacyjnie ile mocy jest tracone na rezystorze i jaki będzie pobór prądu przy różnych ustawieniach manetki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Praktyka. Przepłyń na aku 120Ah ponad 20 km na silniku bez maksymizera. Prędkość około 3 km/h. Kilka/kilkanaście krótkich przystanków. Akumulator pod koniec ma powyżej 11 V pod obciążeniem. Mała jednostka lub ponton 330/360 cm. 

Moim zdaniem niemożliwe bez maksymizera. Ale kupował specjalnie silnika bez maksymizera aby to sprawdzić nie będę. Masz zresztą powyżej wypowiedź kolegi który to porównał.

Przykład z mojego podwórka : Aku 120 Ah Koyosonic już 3 letni. Silnik-zwykła Minn Kota 30 Lb bez żadnego tam maximizera - to mi wystarcza. Pływam cały dzień tj.ok.10-12 godzin po jeziorze o powierzchni 40 hektarów przy nieraz dość sporym wietrze ( tam zawsze wieje) i to głownie w trollingu. Łodz 3,90 - waga 140 kg. Nie miałem nigdy problemu z akumulatorem i dopłynięciem do celu po zakończeniu wędkowania.

Mam zamontowany sygnalizator (dzwiękowy i świetlny) rozładowania akumulatora poniżej 10,5 volt.  I tylko raz zdarzyło się że po 14 godz. pływania się odezwał. W tym czasie jak corocznie byłem na majowym biwaku na moim ulubionym jeziorze,wiec pływałem na maxa,bo rybki świetnie brały.

Po takim sygnale było koniec łowienia i odjazd do znajomego znad jeziora na jego prywatną przystań i natychmiastowe ładowanie. To było dwa lata temu. Do dzisiaj akumulator nie zmienia swoich parametrów. Nie jestem jakimś specem od elektryki i nie będę się tu merytorycznie wypowiadał na ten temat,ale w praktyce jest tak jak opisałem.Sądzę że problemy z akumulatorem pojawiają się w wyniku niedbalstwa tuż po jego rozładowaniu do dolnej granicy,czyli poniżej 10,5 volt. Odwlekanie w czasie do jego powtórnego naładowania niekorzystnie się odbije na trwałości i mocy.Musi być po rozładowaniu natychmiastowe ładowanie. Sam wiem jak załatwiłem jeden z pierwszych akumulatorów.

Chcecie to wierzcie lub nie.

 

Pozdrawiam

J-LK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Przykład z mojego podwórka : Aku 120 Ah Koyosonic już 3 letni. Silnik-zwykła Minn Kota 30 Lb bez żadnego tam maximizera - to mi wystarcza. Pływam cały dzień tj.ok.10-12 godzin po jeziorze o powierzchni 40 hektarów przy nieraz dość sporym wietrze ( tam zawsze wieje) i to głownie w trollingu. Łodz 3,90 - waga 140 kg. Nie miałem nigdy problemu z akumulatorem i dopłynięciem do celu po zakończeniu wędkowania.

Mam zamontowany sygnalizator (dzwiękowy i świetlny) rozładowania akumulatora poniżej 10,5 volt.  I tylko raz zdarzyło się że po 14 godz. pływania się odezwał. W tym czasie jak corocznie byłem na majowym biwaku na moim ulubionym jeziorze,wiec pływałem na maxa,bo rybki świetnie brały.

Po takim sygnale było koniec łowienia i odjazd do znajomego znad jeziora na jego prywatną przystań i natychmiastowe ładowanie. To było dwa lata temu. Do dzisiaj akumulator nie zmienia swoich parametrów. Nie jestem jakimś specem od elektryki i nie będę się tu merytorycznie wypowiadał na ten temat,ale w praktyce jest tak jak opisałem.Sądzę że problemy z akumulatorem pojawiają się w wyniku niedbalstwa tuż po jego rozładowaniu do dolnej granicy,czyli poniżej 10,5 volt. Odwlekanie w czasie do jego powtórnego naładowania niekorzystnie się odbije na trwałości i mocy.Musi być po rozładowaniu natychmiastowe ładowanie. Sam wiem jak załatwiłem jeden z pierwszych akumulatorów.

Chcecie to wierzcie lub nie.

 

Pozdrawiam

J-LK

 

Przy Maximizerze pływał byś Minnkotą Traxis 55Lbs pewnie dwa pełne dni na takich prędkościach i na tej baterii.  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Moc strat liczy się ze wzoru P=I²*R gdzie P-moc , I-prąd i R-rezystancja

 

Pobór prądu jest zależny od obciążenia silnika i nie da się go tak obliczać. Można szacować znając moc silnika

 

Te wzory to znane są i niewiele wnoszą, bardziej mi chodziło o to co się dzieje na samym uzwojeniu. Poczytałem trochę i widzę, że nie jest to proste zagadnienie. Przydałby się wykres policzony dla różnego % mocy wydzielanej na silniku w konfrontacji za stratami na rezystorze, taki czysto teoretyczny a nie dla konkretnego modelu silnika. Żeby mieć pogląd na wielkość strat spowodowanych przez rezystor w stosunku do maksymizera. Ale odpuszczam temat bo mnie przerasta, chociaż jakby się trafił ktoś obcykany w teorii to chętnie przeczytałbym to co napisze.

Albo inaczej - mam silnik o mocy znamionowej 640W, teoretycznie chyba 53A  przy 12V ( w praktyce 46A przy 12,5V- zmierzone). Jaki trzeba dać rezystor i jaki będzie przepływ prądu (a jaka strata na rezystorze), żeby silnik pracował z mocą wynoszącą (80, 50 czy 30% mocy znamionowej). Umie ktoś to policzyć i przedstawić w formie wykresu? Rezystancje uzwojenia mogę zmierzyć, problemem jest impendacja zmieniająca się wraz z prędkością obrotową.

Edytowane przez SzymonK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Impedancja nie dotyczy prądu stałego!

 

Pewnie masz rację, chodzi mi o to, że opór samego uzwojenia można zmierzyć podczas postoju silnika, a w czasie jego ruchu oddziaływanie pola magnetycznego i obciążenie silnika momentem obrotowym powoduje, że "opór pozorny" tego uzwojenia zmienia się w dość dużym zakresie, a nie znając jego wartości w danym momencie nie da się nic sensownego policzyć w kwestii strat na dodatkowym oporniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Szczególnie to stwierdzenie jest bardzo mądre i przystępne "Ukad maksymizera działa w ten sposób że naprzemiennie włącza i wyłącza silnik"

Jak milo że w tym kraju ludzie wypowiadają się powszechnie na tematy o których nie maja pojecia. Czytam i przecieram oczy że zdumienia toz to odkrycia na miarę Nobla. A chodzi o zwykłego PWMa. Strach pomyśleć jak wprowadza silniki BLDC jakie będą głupoty krążyły

To jest prawda, a napisałem to w taki sposób po to aby zobrazować działanie PWMa kolegom, którzy nie są biegli w tematach elektronicznych. Miej proszę trochę zrozumienia i nie staraj się udowadniać wszystkim, że wiesz wszystko najlepiej. Cieszę się, że skończyłeś elektrotechnikę tak trzymaj  :) .

Edytowane przez Robson1981
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ok,tylko napisales coś co nie jest prawda. Silnik nie włącza się i wyłącza naprzemiennie.

Mnie to razi i wyrazam swoją opinie. Ciekawe co by było jakbym napisał że koło główne w stelli jest ze stali czy kogoś kto zna się na kolowrotkach by nie urazilo.

Nie pisze w tym temacie żeby się wymadrzac i udawać nie wiadomo kogo,ale może dzięki moim wypowiedziami komuś rozjasnie temat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jeżeli chodzi o jakieś zmiany to mogą być tylko pod wpływem temperatury, pole magnetyczne nie moze zmienić rezystancji uzwojenia.

 

Mówiłem o rezystancji pozornej.

Gdybyś do akumulatora podłączył grzałkę i popłynąłby prąd 50A to znaczy, że ma ona opór 0,24 ohma  i cała moc zamieniła by się w ciepło.

W silniku dajmy na to 85% mocy zamienia się w energię kinetyczną, a reszta jest tracona częściowo na tarcie a może w 10% na grzanie się uzwojenia. Wynika z tego, że uzwojenie ma opór nie 0,24 tylko raczej 0,024 ohma (ale silnik zachowuje się jakby miał 0,24) i gdybyś zatrzymał śrubę i zlikwidował ten dodatkowy "opór" to popłynąłby prąd 500A i spalił silnik. 

Jak silnik zaczyna się kręcić to powstaje siła elektromotoryczna, która przeciwdziała przepływowi prądu (pozorny opór silnika rośnie) i dlatego kręcący się silnik bierze tylko 50A pomimo, że uzwojenie ma niewielki opór. Ten dodatkowy wzrost "oporu" jest różny dla różnych prędkości obrotowych i różnych obciążeń i nie umiałem tego policzyć.

Ale mniejsza o to - nie ważne, chyba to rozkminiłem i wcale nie trzeba znać rezystancji, żeby policzyć procentowo straty.

 

Jeżeli założymy, że

R - opór silnika (pozorny czyli uzwojenia + SEM)

a*R - opór dodatkowy (sterowanie silnikiem)

Io - prąd przy mocy znamionowej (przy a=0 czyli bez opornika na 5 biegu)

U - napięcie akumulatora

Po - moc znamionowa Po = U * Io

 

 

To na dowolnym biegu:

 

natężenie

I = U / (R+aR) = U / (1+a)R

 

spadek napięcia na silniku

U1 = I * R = U * R / [(1+a) * R] = U / (1+a)

 

moc silnika

P1 = U1 * I = U / (1+a) * U / (1+a)R = U^2/[(1+a)^2 * R]

 

Po = U * Io = U^2 / R

 

stosunek mocy chwilowej silnika do mocy nominalnej

P1/Po = U^2 / [(1+a)^2 * R]  * R / U^2 = 1/(1+a)^2

 

czyli

 

P1 = 1/(1+a)^2 * Po

 

w analogiczny sposób obliczam moc traconą na oporniku

 

P2 = a/(1+a)^2 * Po

 

Jeśli gdzieś jest błąd to proszę mnie poprawić, tak jak mówiłem to nie moja branża.

 

Oporu w tych wzorach już nie ma i nie musimy go znać. To że on się zmienia przy różnych prędkościach silnika stwarza tylko trudność przy dopasowaniu wielkości oporników dla każdego z biegów, ale nas to nie obchodzi, nas interesuje tylko relacja między oporami w danym momencie (czyli a), a nie dokładna wartość R.

 

W każdym razie z tych wzorów wychodzi wykres poboru prądu przez zwykły silnik w zależności od nastawionej mocy (czarna linia).

 

post-55162-0-59236800-1442236767_thumb.jpg

 

Żółty obszar zawarty pod danym wykresem obrazuje wielkość strat na sterowanie silnikiem danego rozwiązania.

 

Jeśli chodzi o maxymizer (czerwona linia) to uwzględniłem straty na tranzystorze, tego typu tranzystory mają opór w okolicach 0,025 ohma i policzyłem, że generuje to około 10% strat. Z tego powodu silnik nie może rozwinąć mocy nominalnej bo obecność tego dodatkowego oporu zmniejsza prąd w układzie oraz napięcie na silniku i silnik rozwija tylko około 82% mocy. Możliwe jednak, że przy odkręceniu manetki do końca maksymizer jest mostkowany i nie ma go w obwodzie, w takim przypadku maksymizerem można regulować moc do tych 82% a później jest skokowo zwiększana do 100%. Nie wiem jak to jest rozwiązane w silnikach dlatego na wszelki wypadek na wykresie kawałek czerwonej kreski jest też na 100%.

To by tłumaczyło też dlaczego mój silnik z maksymizerem za cholerę nie chcę brać więcej jak 46A, a przy 640W powinien brać ponad 50A. Ale może to być również wina zbyt małego obciążenia śruby (lekka łódź i mały skok śruby).

 

Można też zrobić wykres czasu pływania na akumulatorze z różną mocą. Ten wykres uwzględnia fakt, że im większy prąd bierzemy z akumulatora tym mniej da się go wyjąć.

Odpowiada on mniej więcej silnikowi 55lbs i akumulatorowi 100Ah

 

post-55162-0-46740500-1442227456_thumb.jpg

 

Podsumowując, do trolingu lepszy maksymizer, do pływania w miarę szybko lepiej większy akumulator, ale nawet bez niego dużo nie tracimy nie mając maksymizera.

Edytowane przez SzymonK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam,

postanowiłem się doradzić. Planuje kupno pontonu z silnikiem 55lb(silnik jakiś e-power) do tego jest akumulator żelowy 108Ah, sprzedający , mówi, że to wystarczy na 1,5-2h ciągłego pływania. MI się wydaje, że to stosunkowo mało, ale może ktoś doświadczony powie mi czy taki akumulator jeszcze trochę pożyje.  Jeżeli pytanie jest głupie, to przepraszam, ale będzie to moja największa inwestycja wędkarska przy studenckim budżecie to się trochę stresuje, żeby nie kupić akumulatora na jeden sezon:)

 

Z góry dziękuję za odpowiedzi.

 

Właśnie znalazłem te aku na których lecę od lat w super cenie (używane). 2x65Ah w cenie ok 600PLN. Normalnie jedna sztuka-nówka, ok "tysia". 

Jak chcesz namiary to wal na priv. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...