Stare przynęty vs nowe

[Zanderix]

Często słyszę : " ... starsza wersja tej przynęty była bardziej łowna ... "

 

Czy nowe rozwiązania zastosowane przez producentów - woblery, gumy, blachy ... etc. - faktycznie "obniżają łowność" naszych faworytów ?

 

Czy nie jest na przykład tak, że to sentyment i osiągane wyniki sugerują nam podejście "jak do jeża" do nowszych wersji "kilerów" ?

 

Ciekaw jestem waszych doświadczeń w tej materii. 

 

PZDR

Zanderix

[Sławek Oppeln Bronikowski]

A i Red tag jest skuteczniejszy od tzw pedałków..  

[jachu]

A i Red tag jest skuteczniejszy od tzw pedałków..  

Nie przesadzajmy Sławku. RT był wystarczająco skuteczny kiedyś. Kiedy ryb nie brakowało. Zapewne Paweł Bugajski pamięta pudełka z muchami ś.p. Andrzeja Pukackiego. Miał tych RT we wszelkich odmianach i wielkości pełno. Opowiadał mi kiedyś inny Andrzej, z którym kiedyś pracowałem, że w drugiej połowie 60-tych lat jeździli jego Syrenką na Gwdę koło Płytnicy i łowili wyłącznie na mokre (bo wtedy jeszcze na suche muszki nikt raczej u nas nie łowił) Red Tagi takie ilości lipieni, że to już tam się chyba raczej nigdy nie powtórzy. Ja też mam do dzisiaj duży sentyment do tej muchy. Na mokre łowiłem lipienie na Połączonym, na maleńkie suche też lipienie na lubelskiej Bystrzycy, a na mokre i suche ładne klenie na środkowej Wiśle. Nawet gdzieś w połowie 80-tych ukręciłem na takich Mustadach z bardzo długim trzonkiem RT w wersji streamer. To był taki  pomysł/projekt naszego nieżyjącego kolegi-Jacka Kowalskiego. No i pojechaliśmy z Jackiem z tymi streamerami na Piławę i nawet nieźle na nie połowiliśmy tęczaki i potokowce. Czy nadal RT tak skuteczny jak pedałki? Pewnie jednak nie.

Jedno trzeba przyznać, że wiele z dawnych przynęt spinningowych pomysłowością i jakością wykonania przebijało te dzisiejsze.

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Nie jestem aż tak biegły, tak mocno zaawansowany we flyfishingowych modach. Red Tag jest bardzo skuteczny, właściwie nigdy mnie nie zawiódł - nawet na stojącej wodzie zalewu. Pedałki to łatwizna - symbol naszych czasów   

Podział na stare i nowe jest dość pokrętny. Tylko animator  się liczy..  

[AdamO.]

Jedne są lepsze, drugie gorsze... tutaj raczej nie będzie jednoznacznej odpowiedzi.

Siła przyzwyczajenia i sentymenty również swoje robią w

 

osobiście łapię się na tym, że nie mam ochoty przeznaczać cennego czasu na testowanie całego pudełka... być może dlatego że nie mam za dużo czasu na wędkowanie... i łowię na sprawdzone, przetestowane wielokrotnie modele.

W zasadzie nowe przynęty zakładam gdy nie bierze na stare

Ciężko w takim wypadku o obiektywne stwierdzenie co dobre a co złe.

[PaNeK]

Wrzuciłem fotkę w wątku ,,co to za przynęta", ale z braku odzewu może nikt się nie pogniewa jeśli wrzucę też tutaj.

Szukam informacji o tych wirówkach, czy są bardzo stare czy nie specjalnie i czy są coś warte?
 

[MieczysławS]

Niewiele można powiedzieć o tej obrotówce.

Jest to rosyjska kopia meppsowskiej Aglii, ale musi być to dawno temu produkowany model, gdyż nawet na rosyjskich aukcjach pojawia się sporadycznie.

Nr 3 waży 6g zatem rozmiary odpowiadają oryginałom Mepps, ale czy praca również? To możesz sam sprawdzić porównując pracę swojej błystki z oryginalnym francuskim wyrobem.