Skocz do zawartości

YXERN


Andrzej

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...

Witam,

 

właśnie wróciłem z nad Yxern. Bardzo ładne jezioro, ale niestety obecność polskich wędkarzy mięsiarzy od roku zrobiła swoje.

Na początek poraziła nas informacja naszego opiekuna o ekipie, która zabrała do domu 95kg fileta chwaląc sie wszystkim dookoła. Trafiło nam sie kilka szczupaków 75-85cm, pare sandaczy 55-60cm i kilka ładnych okoni 35-42cm, a poza tym same małe szczupaczki. Były tam ekipy wędkarzy sprzed roku i się zawiedli małą ilością ryb jak na tę wodę. Podobno był to ich drugi i ostatni wypad nad to jezioro.

Co do łódek to myślałem że Linder robi stabilniejsze jednostki. Szkoda, że gospodarz pozakładał do nich nowe silniki Suzuki 2,5KM niby czterosów a taki z niego głośny niewdzięczny radziecki silnik, ale bardzo ekonomiczny.

Podsumowując będę starał sie wybierać łowiska bez możliwosci zabierania ryby bo nasz naród z reguły kalkuluje wyprawe pod kątem napakowania lodówek wszystkim znajomym.

Rok temu odwiedziłem Bjorko i było tam super.

Napewno tam wróce następnym razem.

 

Andrzej

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzeju ciesze sie ze opisales ogolnie jak bylo , mimo ze Twoje pytania pozostaly bez odpowiedzi , te o Yxern przed wyjazdem . Mozliwe ze z naszego Forum nikt tam nie byl i dlatego brak tych odpowiedzi . To co piszesz o lodowkach potwierdza liczne spostrzezenia innych z tamtad powracajacych . Czy od nastepnego roku haslo - Polak madry po szkodzie -... zostanie zastapione - Szwed madry po szkodzie - . Niech sie Szwedzi jak najszybciej zastanowia poki jest czas . Albo miesiarze-lodowkarze , dwa lata i koniec z rybami :angry: ...albo normalny fishing , normalna turystyka wedkarska i dudki u Szweda w sakiewce :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Witam

Ponawiam pytanie o jezioro Yxern, wyjazd mam zaplanowany na 9-ego września, a moje informacje na temat tego łowiska są szczątkowe :( :( :(.

Jeżeli ktoś z Was miał jakieś doświadczenia na tym łowiskiem to proszę o informacje .

Pozdrawiam

TARŁO$

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tarlos

 

wyszukiwarka forumowa to dobra rzecz, warto z niej korzystac jak sie szuka jakis informacji

 

Witam,

 

właśnie wróciłem z nad Yxern. Bardzo ładne jezioro, ale niestety obecność polskich wędkarzy mięsiarzy od roku zrobiła swoje.

Na początek poraziła nas informacja naszego opiekuna o ekipie, która zabrała do domu 95kg fileta chwaląc sie wszystkim dookoła. Trafiło nam sie kilka szczupaków 75-85cm, pare sandaczy 55-60cm i kilka ładnych okoni 35-42cm, a poza tym same małe szczupaczki. Były tam ekipy wędkarzy sprzed roku i się zawiedli małą ilością ryb jak na tę wodę. Podobno był to ich drugi i ostatni wypad nad to jezioro.

Co do łódek to myślałem że Linder robi stabilniejsze jednostki. Szkoda, że gospodarz pozakładał do nich nowe silniki Suzuki 2,5KM niby czterosów a taki z niego głośny niewdzięczny radziecki silnik, ale bardzo ekonomiczny.

Podsumowując będę starał sie wybierać łowiska bez możliwosci zabierania ryby bo nasz naród z reguły kalkuluje wyprawe pod kątem napakowania lodówek wszystkim znajomym.

Rok temu odwiedziłem Bjorko i było tam super.

Napewno tam wróce następnym razem.

 

Andrzej

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 lat później...

Cześć, znalazłem ten temat przez Google a przez naszą wyszukiwarkę, niestety nie. Podobno wprowadzono limity mięsiarstwo się skończyło, i znowu można tam złapać ładną rybę. Tak piszą o nim na stronie biura podróży. Czy ktoś może bywał tam ostatnio , i może napisać jak jest ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem tam chyba dwa lata temu, na jesieni (początek października). Generalnie woda bardzo ciekawa, z dobrą obsadą drapieżnika, ale ryby dosyć trudne technicznie - przynajmniej podczas naszego pobytu tak to wyglądało. Szwedzi łowili duże ilości sandacza na vertykala na blatach ok 6m głębokosci w okolicy głównego plosa.

 

Myślę że na wiosnę może to wyglądać inaczej, bo jezioro ma bardzo zróżnicowaną strukturę i jest sporo miejscówek do łowienia 'płytkiego' zatoki gdzie ryba ma się wytrzeć itp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem tam chyba dwa lata temu, na jesieni (początek października). Generalnie woda bardzo ciekawa, z dobrą obsadą drapieżnika, ale ryby dosyć trudne technicznie - przynajmniej podczas naszego pobytu tak to wyglądało. Szwedzi łowili duże ilości sandacza na vertykala na blatach ok 6m głębokosci w okolicy głównego plosa.

 

Myślę że na wiosnę może to wyglądać inaczej, bo jezioro ma bardzo zróżnicowaną strukturę i jest sporo miejscówek do łowienia 'płytkiego' zatoki gdzie ryba ma się wytrzeć itp

A ty nie ma zlocie?

 

Wysłane z mojego HTC One_M8 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli miał bym wskazać tylko jedno jezioro w Szwecji, które darzę największym sentymentem i nad które wracałem z największa radością ... to właśnie YXERN :wub:  Byłem nad nim kilkanaście razy (nie chce mi się liczyć ile) w różnych porach roku. Pisze "byłem" bo od kilku lat przestałem tam jeździć z bardzo prostej przyczyny...nasi "koledzy wędkarze". Osobiście przyszło mi obserwować i poczuć na kiju co może zrobić takie stado Hunów, najeżdżając tę piękna wodę od wczesnego kwietnia do końca listopada  stadami najpierw cztero osobowymi potem ośmio a wreszcie całymi autokarami. Najbardziej zadowolone było biuro podróży (nazwy nie wspomnę bo musiał bym dopisać niecenzuralne słowo), które czerpało z tego zyski. Obecnie przejęło te miejscówkę inne biuro. Prowadza inną politykę wyjazdów i podobno woda sie odradza. Może kiedyś to sprawdzę? tym czasem pozostaje przy wspomnieniach wyjętych i nie wyjętych szczupaków (112cm 13kg, sandaczy (do 4kg) (tam nauczyłem się je na prawdę łowić) i okoni (54cm ale holowałem i widziałem już przy łodzi takiego, którego oceniam na ponad 65cm!). Charakterystyka dna, linia brzegowa, zatoki z nenufarami i blaty z zatopionymi i wystającymi rafami kamiennymi, ostre spady i górki okoniowo sandzczowe...BAJKA. Do tego niewielu wie, gdzie jest wejście w wąski kanał prowadzący na płytki, obrośnięty trzcinami akwen (ok 400ha) wiosenne tarlisko płoci a więc i bogate w wypasione mamuśki. Kończę bo się wzruszę lub wkurzę :)

 

PS nie wiem czy mam YXERN w małym palcu? ... ale na pewno w średnim :D

Edytowane przez BOB1
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...