mam problem wymieniłem olej w silniku i spodzinie wypłynąłem na jezioro i po piętnastu minutach wywaliło korek od oleju jakby się wszystko wytopiło na gwincie ,silnik Mercury 3,5 KM w poprzednim sezonie było wszystko ok ,a w tym kaplica co to morze być silniczek jest ledwo dotarty ma wypływane zaledwie 4,5 godziny w sumie służy do dopłynięcia na łowisko i z powrotem , woda chłodząca leci z wylotu ,nie mam pojęcia morze ktoś miał podobny przypadek
Pytanie
jadwiga
mam problem wymieniłem olej w silniku i spodzinie wypłynąłem na jezioro i po piętnastu minutach wywaliło korek od oleju jakby się wszystko wytopiło na gwincie ,silnik Mercury 3,5 KM w poprzednim sezonie było wszystko ok ,a w tym kaplica co to morze być silniczek jest ledwo dotarty ma wypływane zaledwie 4,5 godziny w sumie służy do dopłynięcia na łowisko i z powrotem , woda chłodząca leci z wylotu ,nie mam pojęcia morze ktoś miał podobny przypadek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
14 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.