Skocz do zawartości

Prosto ..


Rekomendowane odpowiedzi

Na prawdę masz nadzieję, że jest szansa na subiektywną ale merytoryczną debatę?. Pomijam już styl i klasę w jakim może się toczyć?

...wychodzi ze mnie "pesymista programowy" ...wątpię i chciał bym się mylić :mellow:

Edytowane przez BOB1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden wątek Ci zamknęli to od razu zaczynasz kolejny? Jesteś prawie jak hydra, całe szczęście gdy utnie się jeden ,,łeb" nie wyrastają na to miejsce trzy kolejne. Jeszcze idzie nad tym zapanować, gdyby tylko moderacja dbała o Twoje publikacje tak gorliwie jak o poprawność polityczną w wątku humorystycznym... :)

 

,,Wołos i Draszkiewicz-Mioduszewska podają stosunkowo dokładne dane, niestety dotyczące tylko jezior, ale uzyskane na podstawie rzetelnej analizy odłowów wędkarskich w wytypowanych gospodarstwach rybackich, które wskazują na wysoki średni dzienny odłów przypadający na jednego wędkarza, który wyniósł prawie 1,43 kg. Mnożąc te wartości przez liczbę sprzedanych zezwoleń oraz powierzchnię użytkowanych wędkarsko wód, co zrobili wyżej wymienieni autorzy, można wysnuć wniosek, iż jeziorowe połowy wędkarskie w Polsce stanowią 71,5 % ..."

Lekką ręką wyciągają te wnioski
Mój łączny życiowy odłów licząc wszystkie wody z całą pewnością i grubą rezerwą nie przekroczył 5kg, znowu mnie obrażasz, myślę że nie tylko mnie bo jest to forum C&R.

Obnażę poziom tego artykułu:
,,Pani Janina Kowalska ma 72 lata, ma zwyrodnienie stawów, cukrzycę i problemy z układem krążenia. Nigdy nie wędkowała i nigdy nie będzie wędkować. Chciałaby jednak zjeść kawałek taniej i świeżej rybki. Zjadłaby płotkę albo leszcza, a nawet może kawałek szczupaka.

Właśnie między innymi po to są rybacy aby Pani Janina mogła sobie kupić tą rybkę. Pani Janina choć nie wędkuje ma prawa, ma równe prawo dostępu do dóbr jakie dają nam nasze polskie piękne jeziora,,

Żałosne, dno i 5 metrów mułu i to wprost pod rybacką siatą
a ponoć to nasza prasa jest dla ubezwłasnowolnionych umysłowo :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obnażę poziom tego artykułu:

,,Pani Janina Kowalska ma 72 lata, ma zwyrodnienie stawów, cukrzycę i problemy z układem krążenia. Nigdy nie wędkowała i nigdy nie będzie wędkować. Chciałaby jednak zjeść kawałek taniej i świeżej rybki. Zjadłaby płotkę albo leszcza, a nawet może kawałek szczupaka.

Właśnie między innymi po to są rybacy aby Pani Janina mogła sobie kupić tą rybkę. Pani Janina choć nie wędkuje ma prawa, ma równe prawo dostępu do dóbr jakie dają nam nasze polskie piękne jeziora,,

Żałosne, dno i 5 metrów mułu i to wprost pod rybacką siatą

a ponoć to nasza prasa jest dla ubezwłasnowolnionych umysłowo :)

No dobrze, ale nie bardzo rozumiem. Pani Janina może zjeść rybę jeśli nie wędkuję czy nie ma takiego prawa?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze, ma prawo...ale moze tylko dzieki rybakom, dla ktorych zostalo raptem niecale 30 % poglowia, trzebionego przez wedkarzy, wyzerajacych jak kormorany obiady i kolacje pani Janiny. Zaden wedkarz nie pochylil sie nad preferencjami kulinarnymi pani Janiny, zaden nie zaproponowal pani Janinie marnego kielbia, bo zazdrosnie skarmia kielbiem i plocia koty, zaden nawet o pani Janinie nie pomyslal. A rybak? Rybak to empata, od ust sobie odejmie, zeby tylko pania Janine zaspokoic, ostatniego leszcza wyrwie ze szponow wedkarza, zeby tylko pani Janina przez chwile zapomniala o cukrzycy...rybak to jest figura, matka Teresa moglaby sie uczyc. Pani Janina, gdyby tylko istniala, mimo problemow z krazeniem poszlaby w intencji rybaka na kolanach do Czestochowy ????

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście różnica poziomów jest łatwo zauważalna.. Zgadzam się na tą różnicę, nie jesteśmy przecież równi i wątpię abyśmy kiedykolwiek byli, choćby niektórych słabszych wlókł siłą za uszy. A moderator - no cóż - jest tylko słabym człowiekiem .. zależnym nie tylko od regulaminu, ale także od swoich słabości tudzież głosu ludu :) Przez co jerkbait zyskuje na meritum, a ludzie inteligentni pryskają jak od tabloidu.

Dwie dekady wysiłków redaktorskiego duetu, wykształciły niejednego.. Sorry - wystrugały z niewiedzy, ulepiły z przesądów, uczyniły  żądnym znaczenia proletariatem. Dyktatura proletariatu - nie, dziękuję - wiem jak to działało, zresztą i tu widać ..

Wiem to słowo magiczne, podobnie jak myślę.. Nie wszyscy tą konieczność lubią, nawet tolerują.. co stale widzę.. I tym się różni forum wędkarskie od reszty świata :D    

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...