Skocz do zawartości

[Artykuł] Sklep - Złoty karaś - ZAPROSZENIE - cz. I (woblery, gumy)


admin

Rekomendowane odpowiedzi

Zgadzam się z wami Bartku i Karolu w całej rozciągłości. Jak jest fajnie i miło to zawsze musi pojawić się ktoś kto mąci i narzeka. Nie widzę w tym nic złego, że firma z Ukrainy wejdzie z niedostępną u nas ofertą na nasz rynek. Akurat mają tam dystrybucje z Japonii nie wiedzieć czemu lepiej rozwiniętą to to, że zaszczepią ją u nas nie jest niczym złym tym bardziej, że to zazwyczaj towary z innej półki cenowej niż popularna trójca: dragon, mikado, jaxon i nie zabiorą pracy polakom, bo chyba o to się co po niektórym rozchodzi.

 

 

To w jakich stosunkach władze portalu są z nowo otwieranym sklepem nie powinno nikogo interesować oprócz stron porozumienia, a już na pewno nie przeciętnego forumowicza, który napisał kilka postów i próbuje siać ferment. Prowadzenie takiego forum wymaga mnóstwa pracy, odpowiedzialności i samozaparcia więc to czy są jakieś płatne reklamy czy nie, nie powinno podlegać dyskusji. Forum wygląda na przejrzyste i wolne od marketingu, wystarczy wejść na pierwsze lepsze z brzegu i sobie porównać. Czemu szuka się zawsze złych stron, a może po prostu ktoś ma poczucie misji i chce propagować unowocześnianie wędkarstwa, podobnie jak miejsce ma ideologia C&R oraz baitcasting, który wciągnął wielu m.in. mnie dzięki temu portalowi.

 

 

 

Co do kolegi, który z braku argumentów próbował mnie obrazić nawiązując do mojego pochodzenia to oświadczam, że mnie to nie rusza w najmniejszym stopniu. Nie będę się negatywnie wypowiadał na łamach forum, aby nie sprowadzać poziomu dyskusji poniżej pewnej bariery moralnej. Jeśli nadal jednak maść nie pomaga i są jakieś spięcia mięśniowe to proponuję przenieść się na priv i załatwić sprawę po męsku a nie inspirować się pewnym nadmorskim prezydentem, który bądź co bądź znajduje dalej ode mnie niż osoby, którą mam tutaj na myśli. W załączniku pomoc naukowa z historii polskiego kabaretu :)

 

https://www.youtube.com/watch?v=cVj1jexGdog

Edytowane przez Tomek88
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie dziwi mnie jedynie to ze na Ukrainie wedkarstwo spinningowe jest lepiej rozwiniete niz w polsce i że wiecej ryb pływa w ich wodach mimo to że ludzie zarabiaja kilkakrotnie mniej .

A czy Remek wziąl kase za reklame czy nie to jego prywatna sprawa napewno nie można zarzucić mu kłamstwa bo oferta sklepu jest mega ciekawa zresztą czy jest coś złego w reklamowaniu miejsca które  spełnia twoje oczekiwania .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super że powstaje taki sklep, takiej oferty mi brakowało, a o klijentelę bym się nie martwił. Najlepszym przykładem jest popyt na przynęty hand made, wędkarze lubią mieć nowe zabawki. Nieraz przeglądałem oferty bass pro shop i podobnych sklepów, ale nie lubię sprowadzać towaru z za granicy. Teraz sobie zdałem sprawę, że w ogóle nie lubię zamawiać sprzętu przez internet. Zimą zamówiłem sumowy kij i czekałem na niego z 1,5 miesiąca bo gorący okres, nie mieli towaru w magazynie, potem inne tłumaczenia i tyle się zeszło. Dobrze że sezonu nie było, bo chyba by mnie szlag trafił. Do sklepu idziesz, macasz, podoba się to bierzesz, płacisz, wychodzisz i cieszysz się nową zabawką. Ja już widzę kilka woblerów które zaprzęgnę do pracy w przyszłym sezonie.

Guzu jak wiesz co chcesz to pisz, kupię co trzeba.

Remek, dobra robota :).

pozdrawiam

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja byłem tam jakiś miesiąc temu. Nawet połowa nie była wystawiona na półki a już mi kopara opadła. Czekam z niecierpliwością, bo już wtedy znalazłem kilka fajnych zabawek. Teraz to strach się bać.

 

 Mam nadzieję że sklep się utrzyma. Rynek wędkarski strasznie się zmienił przez ostatnie lata. Jakieś 10 lat temu wraz z jedną z firm wprowadzaliśmy woblery yo-zuri na nasz rynek. Efekt był taki że pojedyncze przynęty sprzedały się w detalu, resztę trzeba było wycofać.

 Teraz już inna rzeczywistość. Mam nadzieję...

 

Powodzenia i do zobaczenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno będzie małe trzęsienie ziemi na warszawskim rynku wędkarskim , a może i polskim ^_^ . Życzmy powodzenia , bo my wędkarze możemy tylko zyskać :) .Ciekawi mnie jaką będą mieć ofertę dla muszkarzy, bo w tym segmencie w Warszawie jest bardziej niż kiepsko :( .

 

W Warszawie w każdym segmencie jest ciężko. Szpulkę dobrej plecionki ciężko kupić od ręki :(

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bobi masz absolutną rację! Artykuł sponsorowany to może być w WW lub w WŚ - za który płacisz kasę. Na portalu internetowym nie obowiązują żadne kodeksy - każdy robi co chce, bo za rejestrację nic nie płacisz... Nie lubię namolnej reklamy, a szczególnie ukraińskich firm - nic na to nie poradzę... I proszę o wybaczenie. Wystarczy przenieść biznes z Ukrainy do Polski i podatki mniejsze i zwolnienia podatkowe dłuższe... Żyć nie umierać!

Śmierdzi mi tu nietolerancją i ksenofobią. Nikt nikogo nie zmusza do robienia zakupów w takim czy innym sklepie; nie temu służy reklama. Możesz pozostać przy chińskim jaxonie albo polubić Ukraińców...

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...