Skocz do zawartości

Zalew Sulejowski (Sulejów)


HUNTER

Rekomendowane odpowiedzi

No to pewnie byłeś pewnie jednym normalnym w tym miejscu a zapomniałem o kontrolujacych.

Jeden mandacik poleciał za 3 wędki w wodzie i upomnienia za brak wpisów.

Nie wiem czy udali się na drugą stronę rzeki ale tam mieli by na pewno jeszcze kilka mandatów.

Edytowane przez pikeft
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zalew Sulejowski to jest baaaardzo chimerycznym zbiornikiem,czasem wystarczy zmienić technikę prowadzenia przynęty i wydawało by się z bezrybnego miejsca zaczynają wychodzić ryby,przekonałem się o tym nie raz.Większość jest przywiązana do GPSa i pływa od punktu do punktu i narzeka że nic nie bierze,a wystarczy przestawić łódź parę metrów w prawo,lewo i można coś złapać.Fakt ten rok jest strasznie słaby jeśli chodzi o sandacze na zalewie,ale taki jego urok że że sandacz robi sobie przerwę i słabo bierze,wydawało by się że go nie ma,a tu nagle BUM i następny rok eldorado!!!!! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sandacz zrobił sobie dłuższą przerwę w zamrażarkach.

Nie bądźcie naiwni, to nie grzyby. Zarybienia są jakie są, a przecież z powietrza się nie weźmie.

W 2012 był BOOM. Brały bdb ale się po prostu skończyły. Z roku na rok wyjeżdżały tysiące sandacze.

Przy presji jaka jest na zalewie wśród łowiących na spinning, trupa i żywca nie ma żadnych szans na odbudowę choć śladowych ilości stada jakie na zalewie było.

Byłem dziś.

Miałem może ze dwa domniemania brania. Nawet okonie mnie olały.

Ilość łódek na wodzie z reguły świadczy o tym czy coś się dzieje .

Widziałem może ze trzy...

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zalew ,zbiornik CUD,cudem jest jak się coś złapie!!!!a co do kontroli na zalewie to nas policja kontrolowała chyba z sześć razy :)

W jakich rejonach mieliście kontrole?

Bo na małym zalewie jeszcze kontroli nie widziałem, słyszałem tylko o jednej z brzegu.

 

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kontrola to przydałaby się teraz na Starej Wsi na Zalewie Sulejowskim (choć raczej za późno).

 

Bodajże dwa tygodnie temu dwóch "wędkarzy" zabrało spokojnie skrzynkę okoni (około 60 sztuk).

 

Mam nadzieję, ze się dowiedzą, ze coraz większa rzesza wędkarzy wie o tym i potępia takie kłusownictwo.

 

Panowie, niedługo ryby to zobaczymy tylko w lodówkach  w marketach.

 

Znane mi są przypadki osób, którzy ryby biorą jak leci i wstawiają po znajomych barach i sklepach.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podpisuję się pod słowami mojego przedmówcy. Owszem, fajnie byłoby mieć kontakt z rybą, ale przynajmniej odpoczynek od codziennego zgiełku, betonu w mieście i spalin samochodowych ... tego nikt nam nie odbierze. Taką mam nadzieję.

Edytowane przez 2703tomi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macie wszyscy jeździmy na ryby a nie po ryby No ale..

Chceilibyśmy aby był chodź minimalny kontakt z rybą.

Zalew Sulejowski jest himaryczny ale także trudny dla samych ryb w szczegulności dla sandacza. Sandacz potrzebuje do życia i rozmnażania twardego dna kamieni itp to nie znaczy że tylko tam żeruje bo może żerować wszędzie ale do rozrodu tez twardy piach. Większość sólejowa to niestety mół i bardzo miękkie dno wiec sandacz ma utrudniony rozwój przez co są okresy że jest go trochę więcej a po roku klapa tak jak w tym roku. Pomijam ruchomy poziom wody.

Dużo pływam po zalewie i niestety faktycznie tej ryby nie ma zawiele to widać na echosądzie że tej ryby nie ma. Pomijam drobnicę do 20 cm Chodź ostatnimi czasy połapałem okoni w okolicach 30-40 cm i szczupaków. Jeżdżę po wodach całej Polski i widzę jak tam jest gospodarowania woda. Przede wszystkim dwa aspekty są konieczne zarybianie i kontrola i walka i innej drogi nie ma. Niestety kontrola kontrola i jeszcze raz kontrola. Jeśli wszystko jest ok wędkarze nie wyniszczą łowiska zabierając tyle ile im wolno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem wam że jak wracam do domu to już planuje i nie mogę się doczekać kolejnego wypadu . Mam o tyle dobrze że mogę pływać w ciągu tygodnia, jest trochę spokojniej. Organizujemy sobie ok.trzydniowe wypady, no wtedy to już wędkowanie schodzi zupełnie na dalszy plan i oczywiście wszystko z pełną kulturą. Masa przeżyć i wspomnień. Pozdrawiam Was serdecznie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie proszę o wskazówki. 

Będę od 30 go grudnia do 2 stycznia w Smardzewicach. Chcę zabrać wędki tylko co zabrać? 

Nie nastawiam się na nie wiadomo jakie łowienie bo i czasu nie będzie dużo ale nie chcę targać całego majdany bo trochę tego mam.

Interesuje mnie cała okolica, powiedzmy do 20 -30 km od Smardzewic. Pływadłem nie będę dysponował, zresztą nie wiadomo czy zbiornik nie zamarznie. 

Sandacz, okoń, szczupak, kleń, jaź z brzegu? Zbiornik, rzeka, ..?

A może muchówkę zabrać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako, że jestem Twoim imiennikiem, będę szczery do bólu.

Zabierz butelkę szampana, jakieś fajerwerki i ciepłe kalesony.

A tak na serio, daruj sobie. Nic się nie dzieje na Zalewie.

 

Z tą muchówką - to galancie "pojechałeś". Biorą sandacze na suchą muchę, tylko, że trudno je zaciąć bo zbierają susz.

 

Tomek, jak lubisz wyzwania to wsiadaj w pociąg i 1 stycznia masz początek sezonu na trocie. Leć na północ. W pociągu może jakąś "złotą rybkę" poznasz.

 

pozdrawiam i napisz jak wrócisz z wyprawy

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na "betonach" grunciarze łowią cały rok różne ryby, jest to jednak haniebnie popularny pigalak. Na zalewie, łowiący nie na sprężynę z rozbiegu, a posługujący się elegancką angielską odległościówką z opanowaną do perfekcji sztuką punktowego nęcenia, trafiają ryby które dla spreżynistów są nieosiągalne. Na Pilicy w dół, są do złowienia  nieliczne klenie i okonie. Na styczniowe kelty salmo trutta w żadnym razie się nie wybieraj , bo to moda skrajnie nowobogacka i nieelegancka, a jeśli nawet pokusie ulegniesz, to się na litość boską, nie chwal.. :)   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Jeśli muchówka to Pilica od szyny w dół, więcej informacji na ten temat na pewno uzyskasz na naszym forum " łódzki przewodnik wędkarski". Jeśli chodzi o zalew to spiningowo to raczej okoń na betonach, ale jak pisali poprzednicy słabizna.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Jeśli muchówka to Pilica od szyny w dół, więcej informacji na ten temat na pewno uzyskasz na naszym forum " łódzki przewodnik wędkarski". Jeśli chodzi o zalew to spiningowo to raczej okoń na betonach, ale jak pisali poprzednicy słabizna.

Pozdrawiam

Próbowałeś coś za szczupakiem jeszcze pochodzić?

 

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W niedzielę też znalazłem miejsca w środkowej części zalewu gdzie były skupiska ryby z większymi łukami obok, ale kontaktu zero, na różne przynęty. Na takiej stołówce do drapieżniki żerują bardzo krótko i ciężko sie wbić w odpowiedni moment, raczej pilnują menu, żeby nie odpłynęło.

 

Wysłane z mojego HUAWEI P7-L10 przy użyciu Tapatalka

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Panowie za rady. 

Jako, że bardziej mnie ciągnie zawsze na rzekę to pewnie, jak warunki pozwolą, to polatam nad Pilicą. 

A "szyna" to co toto i gdzie jest?

 

Ps. Już chyba wyczaiłem tą szynę na geoportalu. 

Edytowane przez siatkaz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam zamiar jeszcze spróbować w sobotę swoje miejscówki na małym zalewie,zobaczymy co się trafi.

 

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Byłem na Małym w ubiegły piątek, martwa cisza, nic oprócz całych stad kaczek. :(

Jeśli pojedziesz, napisz jakie wyniki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam wszystkich sympatyków Zalewu Sulejowskiego!

 

Panowie, a macie jakieś doświadczenia w łowieniu na odcinku od ujścia Pilicy, Luciąży do wysokości Barkowic? Chodzi mi głównie o głębokości w tym rejonie. Do tej pory łowiłem tylko w okolicach Tresty i Smardzewic. Zasadzam się głownie na szczupaka. Tegoroczny sezon zamierzam zacząć od nowej miejscówki. Dodam, że spinninguję z brzegu lub brodząc. Pozdrawiam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...