Zalew Sulejowski (Sulejów)

[Cola]

Po krzakach to chyba tylko kleszcze i komary.

Widzę, ze kolega nie kumaty (albo żartowniś) Zdarza się. Osoby wędkujące na Zalewie za sandaczem, wiedzą dobrze o co chodzi.

[Alexspin]

Niestety, z rybami mizeria. Zarówno spinningiści, jak i gruntowcy, bez specjalnych efektów.

[pursuit]

Niestety, z rybami mizeria. Zarówno spinningiści, jak i gruntowcy, bez specjalnych efektów.

 

W zeszłym tygodniu czy jakoś tak zberetowana metrowka i coś koło 180 cm :-/ Edytowane 10 Lipca 2020 przez pursuit

[dawiniel]

oba sumy, czy metrówka sandacz?

[pursuit]

Oba sumy

Edytowane 10 Lipca 2020 przez pursuit

[dawiniel]

ale się tego namnożyło.

eRka pewnie z siebie dumny:-) dużo żarcia to baraszkują w najlepsze, chociaż myślałem, że trolingowcy przetrzebią pogłowie.

Jakieś 12-13 lat temu z ręki można było sporo ich dostać, takie kilkadziesiąt centymetrów były normą chociaż takie pomiędzy 100 a 150 4-5 w sezonie zawsze się trafiły. Ciekawe jakie duże są teraz jeśli oczywiscie nie zostały "zberetowane"

[ars25]

Rybka jest i ma się dobrze, chociaż jak to sandacz bardziej chimeryczny bywa niż własna kobieta   Na krzakach wychodzą na jedzonko, jak będziesz wiedział gdzie i o której to możesz być  miło zaskoczony    , Sumki się tez zaczynają pojawiać i jak to bywa - sandacz wtedy zaczyna spływać z tzw krzaków  

 

powodzenia i połamania 

[dawiniel]

dzięki ars - wybiorę się na pewno, muszę ojca trochę do życia przywrócić a na rybach innym człowiekiem jest. Co prawda wasza nowa nomenklatura typu "krzaki" jest mi zupełnie nieznana (starej daty jestem) ja znam najazdy typu 8-mka, dziesiątka, piątka ogoniasta, waszbret i wiele wiele innych na wielu z nich bywają drzewa, bo krzakami już tego nazwać nie można:-), ale spoko pewnie jakoś damy radę.

[ars25]

dzięki ars - wybiorę się na pewno, muszę ojca trochę do życia przywrócić a na rybach innym człowiekiem jest. Co prawda wasza nowa nomenklatura typu "krzaki" jest mi zupełnie nieznana (starej daty jestem) ja znam najazdy typu 8-mka, dziesiątka, piątka ogoniasta, waszbret i wiele wiele innych na wielu z nich bywają drzewa, bo krzakami już tego nazwać nie można:-), ale spoko pewnie jakoś damy radę.

Odezwij się na priv, zostaw namiar a postaram się pomóc silniczek 5 km jakbyś potrzebował na wyprawę to śmiało. 

[pawlo29]

Dzisiaj pierwszy raz opływałem łódkę z nowym silnikiem , przy stanicy  PZW   Barkowice  Mokre , na echosondzie pokazywało bardzo dużo ryb przy dnie  , ale faktycznie koledzy mówili że nie chcą żerować . Miałem plan spory kawał opływać , ale fala spora  i pod wiatr trochę zaczeło  chlapać    

[Hvast]

Te bojki w postaci różnorakich butelek na wodzie to do czego na zalewie?

[mercoss]

Te bojki w postaci różnorakich butelek na wodzie to do czego na zalewie?

Manual GPS

 

Wysłane z mojego MI 6 przy użyciu Tapatalka

[niedzielski]

Manual GPS

 

Wysłane z mojego MI 6 przy użyciu Tapatalka

[emoji3][emoji3][emoji3]

 

 

 

Wysłane z mojego Mi 9T Pro przy użyciu Tapatalka

[Hvast]

Gdzieniegdzie wygląda to jak wysypisko.

[pawlo29]

Płynołem przy tych butelkach i na echosondzie pokazywało sporo rybek , dobre miejscówki koledzy wybrali , a tak na poważnie w tym miejscu idzie koryto , fajnie to wygląda taki łańcuszek i co ważne nikt tych butelek nie niszczy jak to bywa na innych zbiornikach z czystej złośliwości

[mercoss]

Szczególnie tam gdzie jest dostęp autem do brzegu. Zawsze uważałem że powinien być jakiś zorganizowany i uporządkowany dojazd, ale chyba nie w naszym społeczeństwie.

 

Wysłane z mojego MI 6 przy użyciu Tapatalka

[mercoss]

Płynołem przy tych butelkach i na echosondzie pokazywało sporo rybek , dobre miejscówki koledzy wybrali , a tak na poważnie w tym miejscu idzie koryto , fajnie to wygląda taki łańcuszek i co ważne nikt tych butelek nie niszczy jak to bywa na innych zbiornikach z czystej złośliwości

To nie jest żadne złośliwe niszczenie tylko sprzątanie po śmieciarzach. To nie koledzy, przynajmniej nie moi, tylko idioci . Nie mam zamiaru tego omijać. To są nęcone miejsca. Tylko stołówka.

 

Wysłane z mojego MI 6 przy użyciu Tapatalka

Edytowane 22 Lipca 2020 przez mercoss

[pawlo29]

Mateusz , ale wysypisko kolorowe i zakotwiczone tak że nie pływa po całej wodzie

[pawlo29]

Z drugiej strony zobacz , z brzegu zawsze staniesz przy tym samym krzaku i nęcisz inaczej ryby nie ściągniesz a na wodzie jest dużo gorzej jak nie zaznaczyłeś dokładnie miejsca to będziesz patrzył jak kolega z boku wyciąga ryby , na GPS tak dokładnie nie staniesz , a kilka metrów robi różnicę o czym sam się przekonałem . Na koniec wędkowania myślę że zabiorą butelki i będzie czyściutko

[mercoss]

Z drugiej strony zobacz , z brzegu zawsze staniesz przy tym samym krzaku i nęcisz inaczej ryby nie ściągniesz a na wodzie jest dużo gorzej jak nie zaznaczyłeś dokładnie miejsca to będziesz patrzył jak kolega z boku wyciąga ryby , na GPS tak dokładnie nie staniesz , a kilka metrów robi różnicę o czym sam się przekonałem . Na koniec wędkowania myślę że zabiorą butelki i będzie czyściutko

Czytam i nie wierzę!!! Na pewno nie sprzątną po sobie. Poziom akceptacji dewastacji środowiska jest na sulejowie zatrważający. Spiningujac też starasz się znaleźć przeszkodę, krzaki itp i co? Też każdy ma wozić pety i rozstawiać znaczniki żeby trafić prezycyjnie?? Przecież to paranoja co piszesz.

Widziałem jednak wędkarzy którzy stawiali markery do nęcenia i po wędkowaniu je zabierali. Szacun dla tych rodzynków. Większość to śmieciarze.

 

Wysłane z mojego MI 6 przy użyciu Tapatalka

[Hvast]

Jak dla mnie to wygląda po prostu źle. Może jak byłyby to naprawdę jakieś bojki a nie butelki i nie 7 szt obok siebie to ok. Gdyby trzeba było wydać hajs i kupić bojke byłyby zabierane a tak nasrane tego.

 

Wiadomo już coś odnośnie silników spalinowych i mocy?

[pawlo29]

Zobaczcie na brzegu jest mnustwo przyczep w których mieszkają wędkarze od tych butelek i teraz tych 8 będzie się kłucić kto gdzie nęcił i w którym miejscu stał , a tak każdy podpływa do swojej i jest OK . Co do bójek każdy wie że za p......ą taka przypadłość ludzka . To jest moja opinia o tym co widzę na wodzie , oczywiście każdy może mieć inną

[wobo]

Te butelki(te same) stoją od wiosny do późnej jesieni. Miejscówki nęcone przez posiadaczy domków nad wodą którzy praktycznie stale(od wiosny do jesieni) łowią na ciężko.

[balikus]

Witam,

Staram się zawsze żyć w zgodzie z myślą, że woda zalewu sulejowskiego jest dla wszystkich, choć czasami nie jest łatwo . Rozumiem wędkarzy którzy oznaczają sobie miejsca nęcenia, choć chyba nie jest to do końca zgodne z regulaminem wody. Staram się również zrozumieć motorowodniaków na skuterach z tym mam zdecydowany problem, szczególnie dotyczący sposobu ich korzystania z przyjemności szybkiej "jazdy" w moim pobliży. Jednak, buraków, którym łatwiej wyrzucić śmieci z łódki do wody lub na zasadzkę przynieść pełne butle ale puste walnąć w krzaki nawet nie staram się zrozumieć. Problemu z butelkami na lince nie widzę do momentu do kiedy mogę je zauważyć i ominąć, choć kiedy któraś  wplącze mi się w śrubę to nie ręczę czy nie wrócę na brzeg z kompletem butelek .

Pozdrawiam J.B.

[Alexspin]

Zobaczcie na brzegu jest mnustwo przyczep w których mieszkają wędkarze od tych butelek i teraz tych 8 będzie się kłucić kto gdzie nęcił i w którym miejscu stał , a tak każdy podpływa do swojej i jest OK . Co do bójek każdy wie że za p......ą taka przypadłość ludzka . To jest moja opinia o tym co widzę na wodzie , oczywiście każdy może mieć inną

Łomojamatkoboska, kup słownik, albo chociaż włącz "sprawdzajkę"! Aż oczy bolą...