Zalew Sulejowski (Sulejów)

[zorman]

Był ktoś w trakcie majówki? U mnie straszna lipa tylko jeden pistolecik rozmawiając z innymi wędkarzami dowiedziałem się że poza okonkiem nikt nic na rozpoczęcie nie złowił przynajmniej w tamtejszych okolicach a łowiłem w okolicy karolinowa...

[psielka]

Ja byłem na rozlewiskach Barkowice Mokre 1 i 3 maja. Jedna sztuka 40 +. Stan wody bardzo wysoki ze względu na tarło leszcza.
1 maja bardzo dużo wędkarzy spławikowych i federowych bardzo ograniczyły łowienie na spining. Wyniki bardzo bardzo mizerne zarówno białorybu jak i drapieżnika.
3 maja 1 wędkarz gruntowy, ja wytrwały spiningista i jeden zębaty 40 +.
Moim zdaniem szczupak i sandacz w tym roku wcześniej się wytarł i odpłynął w siną dal na środek zbiornika. Jedyny plus to taki, że powinna się zwiększyć naturalna populacja tych gatunków ryb. Kwestia tylko czy uda im się dożyć do godnych Szweckich rozmiarów. Czekamy zatem do otwarcia sezonu 1 czerwca.
W ten weekend co będzie zobaczymy co się dzieje na Cieszanowicach. Może tam będzie lepiej.
Ps.
Ponoć woda jest już spuszczana - tarło leszcza się skończyło.
 

[maweric]

Hej. Ma ktoś wieści z Sulejowa ?? Dzieje sie  coś

[maweric]

Chyba jednak nic sie nie dzieje.

[psielka]

Piotrków czeka na 1 czerwiec i rozpoczęcie sezonu połowu z łódki. Z brzegu cisza.
Ja osobiście łowię z brzegu na Cieszanowicach.

[maweric]

Byłem raz w Cieszanowicach , płytko i same leszcze , ale to był z 7 lat temu. Zmieniło sie coś ???

[kotwitz]

Tak, płytko i bez leszczy...

[maweric]

To co tam sie teraz łapie, jeśli się łapie ??? No nic to 1 czerwiec niebawem Sulejów

[psielka]

A łapie się i szczupaki i sandacze i okonie i suma można zapiąć ładnego. Zalew mały i płytko jest więc łowiąc z brzegu należy dobrze znać zbiornik, ponieważ na dnie jest bardzo dużo korzeni. Zerwanie kilku - kilkunastu przynęt na jednej wyprawie jest normą.
Ja połowiłem i to sporo. Ale też czekam z niecierpliwością na pierwsze łowienie z łódki na Sulejowie.
Jestem ciekaw jak będzie w tym sezonie z rybą na Sulejowie.

[maweric]

Szukam fajnej kwatery blisko, albo bardzo blisko zalewu. Może ktoś podrzucić namiar.

[psielka]

I jak koledzy wędkarze - kto się z was pojawi w niedizelę. Ja wypływam z Zarzęcina.

[psielka]

Maweric napisz do czego potrzebujesz tej kwatery. Czy jedziesz z rodziną na wypoczynek i potrzebujesz na miejscu wyżywienie, plac zabaw, jednostki pływające itd. Czy jedziesz z kolegami na ryby i potrzebujesz się przespać i wypić pod dachem.

[maweric]

Jade sam na ryby, potrzebuje dachu nad głową blisko wody bo może w nocy coś połapie.

[psielka]

Witam
Pływał ktoś na Sulejowie w okoicach Bronisławowa ?? Jakieś dobre wieści.
Wybieram się w czwartek ze Swolszewic nie wiem czy nastawiać się na sandacza z koryta czy szukać Szczupaków.

[kotwitz]

Pływałem w piątek. "Bryndza z nyndzą" . Lepiej szczupaczków poszukać. Z głębszej wody totalne zero, nawet okonek nie chce się uwiesić. 

[psielka]

Czyli dobre słuchy mnie dochodzą.
Dziwne bo z informacji pozyskanych w sklepie ponoć sandacza łowią regularnie na "trupka".
Dlaczego za tym nie bije w gumy i koguty ???
Zobaczymy co się będzie działo w czwartek.

[godski]

Byliśmy z Tomkiem88 w czwartek . Łowiliśmy na płytkim. Bryndza. Tylko 2 wyjścia szczupaków na dwóch....

[sw.RP]

Edytowane 16 Czerwca 2014 przez sw.RP

[maweric]

Przesiedziałem 3 dni , kolega 1 szt. w nocy grunt 68cm, ja 0, nie biorą ani na spina ani z gruntu . W koło 8 wędek brań zero.

[maweric]

I jeszcze fajna niestety prawda o PZW , przyjechałem do Barkowic wnieść dopłate 25 zł gdyż mój okręg radomski ma umowę . Na miejscu okazało się że nie mają znaczków po 25 zł i rano mam jechać na 8 do Piotrkowa. Ok pojechałem następnego dnia na godz. 8, a w okręgu Pani poinformowała mnie że też nie mają i najlepiej jakbym pojechał do Radomia ( 150 km ) i tam kupił sobie dopłatę bo oni wszystkie znaczki już wysłali. Paranoja , kolejna paranoja PZW , wykupiłem ze śmiechem choć nie było mi do śmiechu pełną dopłatę za 92 zł. Wiec jeśli ktoś z okolic Radomia liczy na normalność w PZW Piotrków niech zapomni, a dopłatę załatwi w PZW Radom.

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Mylisz się maveric co do zasady . To nie jest żaden skandal , to jest ogólna właściwość naszego systemu społecznego , wręcz jego istota . Poddani III RP i tej wcześniejszej rodzicielskiej formy ustrojowej , tak właśnie sobie wzorcową organizację imaginują .. Skandal to był wtedy , kiedy obrzydliwego kundla chowano w asyście kompanii honorowej , całego majestatu państwa i biciu w dzwony .. :D

Coście się tak wszyscy na ten biedny , do cna ogryziony przez głodnych hanysów i warszawiaków zalew uparli ? Stare legendy was niosą ?

[maweric]

Dobre.... Nie legendy, bliskość zalewu , są to moje bliskie Mazury , a tak nawiasem nie znam smaku ryby z Sulejowa i nie mam zamiaru go poznawać. Obcowanie z naturą to cała przyjemność. PZW no takich ludzi sobie wybieramy , może kiedyś ....

[Szymon82]

Zalew Sulwjowski dla mnie jak zresztą dla innych ludzi z Łodzi i okolic to i tak prawdziwe eldorado.Ograbiona to jest Warta , do tego zniszczona Jeziorskiem i komunistyczną myślą osuszania terenów...

[Szymon82]

Zalew Sulwjowski dla mnie jak zresztą dla innych ludzi z Łodzi i okolic to i tak prawdziwe eldorado.Ograbiona to jest Warta , do tego zniszczona Jeziorskiem i komunistyczną myślą osuszania terenów...

Oczywiście pamiętam jeszcze lata 80 jak byłem małym dzieckiem zabierano mnie tam , hehe tak trochę człowiek jednak żyje przeszłością i legendami tej pięknej wody.

Edytowane 17 Czerwca 2014 przez Szymon82

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Eldorado sulejowskie skończyło się równo z istnieniem PGRyb , czyli ostatniego przytomnego użytkownika rybackiego . Bo PZW - czyli my , ma nie tylko zupełnie inne priorytety , inne zasady gospodarowania , ale przede wszystkim pusto w głowie oraz w kasie . Jest nieskończenie populistyczne , a ryby są dla jego członków prawem wynikającym z czystej związkowej natury - powszechnym , bezstresowym , wyjątkowo łatwo przystępnym . 

Tak więc brak ryb w Warcie albo Jeziorsku , albo jeziorze Sulejowskim ,  ma przyczyny nie tylko w hydrologicznej deklasacji , główna przyczyna jest znacznie bliżej każdego hanysa , warszawiaka , alibo też autochtonicznych plemion , tudzież ich nad wyraz nędznych obyczajów oraz wyjatkowo choooyowych zdolności . Co wcale nie przeszkadza , aby odbyły się tam kolejne debilne grand prix , albo żeby tam znów napuszczono stad bezstresowego motłochu . Na ogryzki ..