Skocz do zawartości

Zalew Sulejowski (Sulejów)


HUNTER

Rekomendowane odpowiedzi

Wreszcie uzyskałem odpowiedź a sprawie mierzenia przynęt. Jest nieco bardziej logiczna i korzystniejsza niż delirium warszawskie, zwłaszcza w zakresie woblerów (pkt 6):

Fajna opd. ze strony PZW, taka sama się wykluczająca. Skoro według pkt nr.2 do długości wabika zaliczamy kotwice, haki itd to dlaczego w pkt 6 wobler jest liczony po uwzględnieniu samego  korpusu od oczka do oczka? Nie chciałbym szukać dziury w całym ale wciąż ta interpretacja jest lekko "niespójna".

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całkowicie się z Tobą zgadzam, ale już powinniśmy przez ostatnie 5 lat przyzwyczaić się do braku spójności przepisów, interpretacji i wyjaśnień na wszystkich poziomach ich powstawania. Jaki Pan taki kram, a ryba psuje się od głowy. :(

 

W tym brzmieniu jakie uzyskałem, jako prawnik, przyjmuję że pkt 2 pełni funkcję lex generali, a pkt 6 pełni funkcję lex specjalis. Zgodnie z prawną zasadą - lex specjalis derogat legi generali. Zatem woblery są mierzone wyłącznie od początku oczka przedniego do końca oczka tylnego i wobec tak sformułowanej interpretacji, podejmuję się wygrać to w każdym sądzie. ;)

Edytowane przez Alexspin
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie na Pilicy musisz przygotować się na ryby z suwmiarką.(...)

Niestety, nie tylko nad Pilicą, połów na wszystkich rzecznych łowiskach O/Piotrków wymaga tego, żeby przynęty mieściły się w wymiarach narzuconych przez ZO. Suwmiarka, to może przesada, ale dobra miarka na pewno się przyda. Ja przygotuję sobie na ten okres odrębne pudełka z przynętami spełniającymi warunki wymiarów i radzę to wszystkim chętnym do łowienia w tym okresie, bo nawet posiadanie w pudełku większej przynęty może być uznane za zamiar jej użycia. Wskazują na to końcowe postanowienia odstępstw od zasad określonych w Regulaminie Amatorskiego Połowu Ryb:

 

Wędkarz łowiący ryby ma obowiązek poddać się kontroli prowadzonej przez upoważnionych pracowników uprawnionego do rybactwa. Na żądanie kontrolujących wędkarz ma obowiązek: okazać dokumenty, sprzęt wędkarski, złowione ryby i przynęty.W przypadku stwierdzenia naruszenia przez osobę posiadającą niniejsze zezwolenie, przepisów o amatorskim połowie ryb –wydający zezwolenie może je cofnąć oświadczeniem doręczonym jego posiadaczowi.

Edytowane przez Alexspin
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Romeczku ;) byłem widziałem, sam złapałem -nie ma co narzekać!   W zeszłym roku, jeśli miałbym coś powiedzieć -połowiłem lepiej ;) A co do Słoku, to zaczarowane miejsce, jak nie ma roślinności rozwiniętej -to lepiej sobie odpuścić, tak właśnie uczyniłem... I nie tylko z tego powodu, bo branie udziału w zawodach w których sędziowie nie znają przepisów i każdy uj na swój strój interpretuje przepisy - to lepiej sobie odpuścić ..... Jakby co to zapraszam Romku na wspólny wypadzik za mętnookim po ZS :D 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy możecie mi doradzić . Czy opłaca się    ciągnąć łódkę żeby 

połowić w Zalewie Sulejowskim .

Czy można tam wynająć łódkę i gdzie ?

Czy w ogóle opłaci się  tam jechać na trzy dni .?

Jeśli masz więcej niż 100km nad ZS, to nie warto szarpać się z łódką na 3 dni. Tutaj https://www.pzw.org.pl/40/cms/18916/stanica_pzw_w_barkowicach_mokrych masz wszystko o stanicy w Barkowicach Mokrych.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie napisałem, że nie warto łowić. Chodziło mi o targanie łódki - na 3 dni ekonomicznie nieopłacalne, jeśli na miejscu można wynająć łódkę za niewielką opłatą, ale jak kto woli. Wyraziłem tylko swoją opinię.

 

Jeśli chodzi o samo łowienie, to w pełni zgadzam się z Tobą. Jeszcze do niedawna jeździłem 150m nad zb. Poraj na dwie/trzy godziny. Zrezygnowałem dopiero ubiegłym roku bo tam chyba już nic nie pływa.

Edytowane przez Alexspin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz oczywiście rację Alex, ale... Swoja łódka to swoja. Tym bardziej jadąc na trzy dni. Nie obchodzą Cię wtedy sprawy w stylu czy łódka będzie czy nie, czy nie zabiorą łódek na jakieś zawody. Akurat wędkowanie jest wyjątkowo nie uzasadnione ekonomicznie, paliwo, sprzęt, opłaty :) a efekty każdy zna.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szymon, masz w znacznym stopniu rację, zwłaszcza jeśli chodzi o "ekonomikę" wędkarstwa. W tym temacie w ogóle trudno mówić o ekonomice, tym bardziej gdy wędkarstwo traktuje się jako hobby, a nie jako sposób na wypełnienie zamrażalnika i nakarmienie kota sąsiadów... :P

 

Mimo to obstaję przy swoim - targanie przyczepki z łódką na 3 dni (a pewnie krócej, bo to wygląda na weekend - piątek po południu, sobota i niedziela do południa) na odległość ponad 100km, nie dla mnie choćby ze względu na dyskomfort jazdy z przyczepką,  ale "każdy ma swoich znajomych"... ;)

 

Odeszliśmy od tematu, sorry za offtop.prosi.gif

 

Sławku, jeśli zdecydujesz się na własną łódkę, to darmowe wodowanie (nieodpłatny slip), z bardzo dobrym dojazdem i parkingiem, masz w Starej Wsi na końcu ul. Leśnej, koniec tzw. "betonów". Możesz tam również rozbić namiot. Wszystkie inne slipy są odpłatne.

Wpisz w mapy-google "morsowisko stara wieś nad zalewem", znajdziesz bez trudu.

Edytowane przez Alexspin
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Dzięki .

Napisaliście o ekonomice w wędkarstwie to super temat jaki słyszę co wyjazd od żony . :D 

Mam wyjazd na rybki 9 lipca 350 km w jedna stronę na Wisełkę tylko po to aby spotkać kumpli i

pogadać na trzy dni gdzie tu logika i ekonomia . 

Do tego w Lipcu Solina i znowu Wisełka .

Czas szybko leci na starość będzie co wspominać . :(

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Tak, tylko policz ilu wędkarzy łowiło :(

Na szczęście nie wszyscy jak widać potrafią go namierzyć a później złowić - i całe szczęście ! Każdy chciałby łowić jak w akwarium…. Zalew to trudny zbiornik, a sandacze jak to sandacze

Jak spędzicie na zalewie kilkaset godzin w roku przez kilka lat - złowicie sandacza prawie na każdym wyjeździe - „prawie „

Powodzenia

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

100 sandaczy przez 2 dni , zupełnie przyzwoicie :)

 W pierwszym dniu sandaczy 35 a wszystkich ryb 62 A z drugiej tury to chyba okręg wstydzi się wyników pokazać. Na stronie okręgu takowych brak. Więc można liczyć sandaczy ile się chce...

 

Przyzwoicie??? Tragicznie raczej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...