godski Opublikowano 14 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2013 Jutro rano ruszam. Napiszę co i jak. Będę tylko na małym łowił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shorty Opublikowano 15 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2013 I jak Andrzej byleś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 15 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2013 Byłem. I dwóch kolegów z forum również na innej łódce. Generalnie słabo. Jeszcze sie nie ruszyło. Ale rokowania raczej dobre. Widać sporo hałasującego szczupaka.Nie żerował. Na innych łódkach gdy zasiegnąłem języka też marnie. W przyszłym tygodniu może wykroję dzień i pojadę. A jak mi sie nie uda to 2 czerwca. Nie odpuszczam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WhiteWillow Opublikowano 16 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2013 Widać sporo hałasującego szczupaka. Nie żerował.Obawiam się, że te dwa zdania mogą trochę się wykluczać Jak by nie żerował to by nie hałasował, szczupak to zbyt leniwa ryba, żeby chlapać się bez celu, dla sportu... Chyba, że to nie szczupaki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hector Opublikowano 16 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2013 Ja planuje jechać 31.05- 1.06 Jeden dzień za szczupłym a pierwszy czerwca to już wiadomo . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hector Opublikowano 16 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2013 Stawiał bym bardziej że to bolki hałasują. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brt3 Opublikowano 21 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2013 Pływam co 2-gi dzień. Z ręki porażka,jeszcze bez kontaktu. W trolu drobny szczupak max.40 cm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darsio Opublikowano 21 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2013 Pływam co 2-gi dzień. Z ręki porażka,jeszcze bez kontaktu. W trolu drobny szczupak max.40 cm.Pływasz na małym, czy dużym zalewie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 21 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2013 To marnie. Ja postaram się w niedzielę przetrzebić stado szczupaków na Zalewie. Podobno ani na małym , ani na dużym nie gryzą. Gdzie one są ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brt3 Opublikowano 21 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2013 Pływam Tresta-Karolinów. Już chyba 17-ty rok. Każdego roku tak jest. Wszyscy czekaja na 15 maja a tu dupa blada:) Tylko patrzeć jak się odezwą. Tydzień max 2. Jutro jadę to zdam raport. Ojciec był rano to szczupaka 1,8kg.wytargał na gumę. Miał tylko ten jedyny kontakt (też w trollingu) Były jeszcze 3 inne łódki bez kontaktu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coconut Opublikowano 21 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2013 (edytowane) Od 1 maja 0 wymiarowych szczupaków. Okonie też słabo.W niedziele 8 godz. pływania bez kontaktu. Jednak przedwczoraj na zawodach padł siedemdziesiątak i kilka mniejszych.Łowie z ręki na małym zalewie. Edytowane 21 Maja 2013 przez hauki123 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 21 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2013 A już myślałem, że ze mnie taki marny łowca... Pływam Tresta-Karolinów. Już chyba 17-ty rok. Każdego roku tak jest. Wszyscy czekaja na 15 maja a tu dupa blada:) Tylko patrzeć jak się odezwą. Tydzień max 2. Jutro jadę to zdam raport. Ojciec był rano to szczupaka 1,8kg.wytargał na gumę. Miał tylko ten jedyny kontakt (też w trollingu) Były jeszcze 3 inne łódki bez kontaktu.Jak pływasz 17-ty rok, to Twoje słowa, że za 1-2 tygodnie ruszą należy traktować jako wyrocznię. Może ruszą akurat w niedzielę....Ja pływam drugi - z tym , że w zeszłym roku 2 albo 3 razy. W tym planuję 10-15 razy. Mam ponad setkę nad zalew. Ale trasa W-wa - Zalew bajeczna teraz oprócz odcinka między Radziejowicami a Mszczonowem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brt3 Opublikowano 21 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2013 (edytowane) Ja mam nad zalew 7 minut simsonem:)Ubiegły rok był bardzo dobry pod względem sandacza,ale okoń nie bardzo dopisywał. Szczupaka jest masa więc nawet nie biorę go pod uwagę.ps.jeszcze sumy są ale ja nie nastawiam się na nie. Złowione jako przyłów sandaczowy 7 szt.bez rekordów. Takie do 10 kg. Edytowane 21 Maja 2013 przez brt3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 21 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2013 To mnie pocieszasz, że szczupaka jest masa. Czyli warto..... . A jak z wielkoscią? Według twojej wiedzy szczupaki 80 i wiecej centymetrów to nie jest za duże wyzwanie na 10-15 wyjazdów w roku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brt3 Opublikowano 22 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2013 Dzisiaj BK=bez kontaktu. Pytasz o 80-tki w ubiegłym sezonie rekord to 2.70 kg. Dwa lata wstecz 5.30 kg. Cała reszta to oscylowała w okolicach wymiaru.Natomiast sandacz to jakby z jednego rocznika 53-max 60 cm.Ryba obecnie nie pobiera,więc jeśli ktoś ma wizję aby gonić z Wawy lub jeszcze skąsik to niech się mocno zastanowi.Chyba że dla przygody Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 22 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2013 Na ryby jadę , kiedy mam czas - a nie wtedy kiedy biorą. Niestety, zazwyczaj kiedy pojadę to nie biorą, albo ja nie umiem złowić.Ale chyba nie jest źle, skoro raz w tym roku byłem i 2 sztuki skusiłem jerkiem a koledzy miejscowi lepszych wyników nie mają. A juz myslałem, że to przez te jerki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brt3 Opublikowano 22 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2013 Osobiście coś nie mogę przekonać się do jerków. Mam kilka salmiaków ale jeszcze nie były w wodzie. Jedyne jerkopodobne przynęty które stosuję to 13-tka soft4play. W ubiegłym roku od 15 do końca maja złowiłem 32 szczupaki. Brania od godz.20-ej do ciemności na wodzie max 1.5 metra. To kiler na płtykie wody ale skuteczność zacięć jest u mnie ograniczona. Próbowałem dozbrojek ale one tylko gaszą pracę przynęty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 22 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2013 hehehe a moze problemem z przekonanie się do tych jerkow jest to, że: jeszcze nie były w wodzie 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xavier Opublikowano 22 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2013 @brt3 ma na myśli soft4play(skuteczność), a w wodzie nie były chyba salmiaki... :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 22 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2013 no wiem wiem... mi chodzi wlasnie o to ze nie mzoe się do nich przekonac (wiec moze nie moze bo jeszcze wody nie widzialy i nie mialy okazji mu pokazac co potrafia) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brt3 Opublikowano 24 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2013 Byłem wczoraj 6 godzin na wodzie. Ponuro było i mokrawo. 4 godz.trollowałem bez najmniejszego kontaktu. Porażka.Pod wieczór podpłynąłem pod rośliny przy brzegu. Do wody wpadło wszystko co miałem(nawet jerki ) Bolenie pięknie pokazywały swoją obecność ale totalnie olewały moje starania. W przypływie rozpaczy zapodałem węgorzyka savage gear real eel,takiego oczojebnego i dosłownie w przeciągu 20-tu minut zaliczyłem kpl.szczupaków 50+ i miałem jeszcze 3 pobicia. Przynęty były na główkach 14 gr.i prowadzenie w bardzo powolnym opadzie. Z pysków to nawet główki nie wystawały. Dziwne to wszystko i straszne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Martin77 Opublikowano 24 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2013 Byłem wczoraj 6 godzin na wodzie. Ponuro było i mokrawo. 4 godz.trollowałem bez najmniejszego kontaktu. Porażka.Pod wieczór podpłynąłem pod rośliny przy brzegu. Do wody wpadło wszystko co miałem(nawet jerki ) Bolenie pięknie pokazywały swoją obecność ale totalnie olewały moje starania. W przypływie rozpaczy zapodałem węgorzyka savage gear real eel,takiego oczojebnego i dosłownie w przeciągu 20-tu minut zaliczyłem kpl.szczupaków 50+ i miałem jeszcze 3 pobicia. Przynęty były na główkach 14 gr.i prowadzenie w bardzo powolnym opadzie. Z pysków to nawet główki nie wystawały. Dziwne to wszystko i straszne I to w tym naszym "wariactwie" jest właśnie piękne... Pozdrawiam i zazdroszczę sandaczy na Zalewie. Na naszym niestety coraz gorzej z nimi :-( i też myślę czy by nie odwiedzić kiedyś ZS... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 24 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2013 Dobra wskazówka. Dam szansę węgorzykom w niedzielę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brt3 Opublikowano 24 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2013 Myślę sobie że może tradycyjne gumy,woblery i inne żelaza na które łowimy,opatrzyły się już rybom. Łowiłem ciągle w tym samym miejscu bez najmniejszego kontaktu,natomiast po zmianie na "żmijkę" studnia jakby ożyła. Z innej beczki: Macie jakiś sposób na bolenia zalewowego? Tak jak pisałem,od kilku dni pięknie pokazują się na płyciznach. Pokazują płetwy jak rekiny. Potrafią przepłynąć tuż obok łódki. Dodam jeszcze że sztuki dochodzą do metra długości. Są ogromne. Słyszałem że możnaby spróbować na woblery w nocy. Macie jakieś sugestie?ps.oczywiście wszelkiego rodzaju błystki,spiryty i trile to se można .... wsadzić jak narazie. Myślę sobie jeszcze że bolek aktualnie żeruje na wylęgu bo narybku jest niewyobrażalna wręcz ilość i dlatego ignoruje inne przynęty.Taka jest moja wizja dotycząca tej sprawy. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 25 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2013 Jednak jutro zawody na zalewie i nie jadę, bo łódki bym na 90% nie miał. Jak ktoś startuje to niech podrzuci później, czy cos się ruszyło na wodzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.