Zalew Sulejowski (Sulejów)

[Bootleg]

Z innej beczki: Macie jakiś sposób na bolenia zalewowego? Tak jak pisałem,od kilku dni pięknie pokazują się na płyciznach. Pokazują płetwy jak rekiny. Potrafią przepłynąć tuż obok łódki. Dodam jeszcze że sztuki dochodzą do metra długości. Są ogromne. Słyszałem że możnaby spróbować na woblery w nocy. Macie jakieś sugestie?

ps.oczywiście wszelkiego rodzaju błystki,spiryty i trile to se można .... wsadzić jak narazie. Myślę sobie jeszcze że bolek aktualnie żeruje na wylęgu bo narybku jest niewyobrażalna wręcz ilość i dlatego ignoruje inne przynęty.

Taka jest moja wizja dotycząca tej sprawy.

 

Boleń na stojącej wodzie to strasznie trudny temat. Bardzo ważną kwestią jest też to, czy żeruje na uklejach czy na innym białorybie. Schematy i jakiekolwiek utarte kanony można zostawić na boku. Trzeba mocno kombinować a efekt rzadko gwarantowany. Ja osobiście na bolenie ze stojącej wody się nie nastawiam i traktuje je tylko jako miły dodatek przy szukaniu szczupaka. W sezonie trafia się przeważnie 3-4 sztuki, a jak dobry rok to i 5-6

 

Jest pewien sposób na bolenie ze stojącej wody, ale ja nie śmiem go używać bo najzwyczajniej w świecie to nie moja bajka.

[godski]

I jak tam wyniki zawodów?

[coconut]

Dziś kilka pustych brań i okoń 38 cm. Przynęta Twister 7cm na 6g główce. Barkowice Mokre.

[psielka]

Wybieram się w tym tygodniu na Sulejów z przystani na Bronisławowie.
Z niedzielnych zdjęć jakie dostałem od kolegów ze Swolszewic - kilka zębatych i sandaczy +60 cm, oraz sum wynika, że ryba gryzie. Czy ktoś z kolegów pływał w weekend w okolicach Bronisławowa ??

[bartsiedlce]

Daj znać po powrocie, będę tam w kolejny weekend, ciekaw jestem efektów.

 

Bartek

[kuba-s]

Pływaliśmy całą sobotę od 5 do 19 zero kontaktów u nas i u napotkanych łódek . Nie chce mi się wierzyć w jakieś niedzielne wyniki .

[godski]

A się właśnie zastanawiałem gdzie na wolny weekend wyskoczyć? Sulejowski, Wersminia, Drużno, Wigry czy może coś ciekawego w okolicach Olsztyna. Tylko ta zapowiadana żarówa mnie odstrasza.

[psielka]

<p><br />

Wysłane zdjęcie z niedzielnej wyprawy kolegów w okolicach Swolszewic.

Edytowane 24 Lipca 2013 przez psielka

[psielka]

 

A to mój sandacz złowiony 2 tygodnie temu na pomarańczowego koguta na Bronisławowie.

[jakubwr]

Fajnie że wątek o Zalewie znów odrzył. Wstawiajcie jak najwięcej fotek i jak najwięcej z chwili wypuszczania rybki. Mam wrażenie że na Zalewie nie pamięta się o C&R a szkoda bo zbiornik mógłby być nieco bogatszy w rybki.

[maciekj]

Fajnie że wątek o Zalewie znów odrzył. Wstawiajcie jak najwięcej fotek i jak najwięcej z chwili wypuszczania rybki. Mam wrażenie że na Zalewie nie pamięta się o C&R a szkoda bo zbiornik mógłby być nieco bogatszy w rybki.

 

Oj racja..

[psielka]

W czwartek z kolegą złowiliśmy 2 okonie. Na koguta miałem branie sandacza ale hamulec był odkręcony i rybka nie została zacięta. Ze względu na wysoką temperaturę o godzinie 11 spłyneliśmy do stanicy w Bronisławowie. Na zalewie zakwitła woda, która utrudniała łowienie okoni. Z samego rana boleń i okoń intensywnie żerował, co chwila były widać na wodzie ataki dużych boleni.

[godski]

Jutro zawody. Napiszcie jak poszły.

[krzychun]

http://finanse.wp.pl/kat,104132,title,Jezioro-Sulejowskie-do-likwidacji,wid,15828081,wiadomosc.html

[Hector]

Wygrał KS Ziemi Piotrkowskiej . Padło kila szczupłych i trochę okoni . 

[skippi66]

Pływam po Sulejowie w każdy łyk - end. Od Barkowic do Bronisławowa. Wyniki marne. Coś tam zawsze się wydłubie: szczupaczek ledwie wymiarowy, kilka okonków, z sandaczem jeszcze kontaktu nie miałem. Ale też się na niego na razie zbytnio nie nastawiam. Grzmocę spinningiem po trzcinach i krzaczorach, Reasumując: ryby w mojej opinii mało i duża presja wędkarska. Z rozmów z wędkarzami wynika że prawie nikt nie puszcza tylko wszystko żrą. Mizeria. Ale przynajmniej okolica ładna, zielono, dużo lasów...

Edytowane 2 Sierpnia 2013 przez skippi66

[psielka]

Ja byłem w niedziele na małym zalewie - okolice Mokrych. Nastawiłem się głównie na troling przy dużym lesie - wyciągnąłem 1 szczupaka 45 cm, 1 okonia 36 cm i jedną dużą rybę nie udało mi się wyciągnąć - wybrał ok 10 m plecionki i odpłynął w siną dal. Na slidera 7 cm wyciągnąłem 4 szczupaki od 60 cm w górę. Koledzy na Bronisławowie złowili 2 okonki, pozostałe łódki brak kontaktu z rybą. Niestety presja jest bardzo duża, łowią na Sulejowie koledzy z Bełchatowa, Piotrkowa, Tomaszowa, Łodzi, Warszawy i okolic. Jeśli sandacz gryzie to 20 łódek w jednym miejscu to standard. Mimo wszystko ryby jest sporo. A co do zabierania ryb, bardzo często widzę jak wędkarze "starej daty" zabierają wszystko co złowią. Moim zdaniem jest to zadanie dla straży rybackiej. Ja w ciągu ostatnich 5 lat byłem kontrolowany tylko 2 razy. Moim zdaniem tu jest problem. Jeśli wędkarz będzie bezkarny to będzie zabierał ryby, jeśli by wiedział, że raz na miesiąc zostanie skontrolowany i dostanie mandat 500 zł to by nie ryzykował.

[godski]

Jutro wybieram sie nad Zalew. Ruszam z Barkowic. Czy na małym jest wystarczający poziom wody aby dopłynąć aż do ujscia  Luciąży?

[popper]

Ja jeszcze nad wodą nie spotkalem kogoś kto wypuszcza wymarowe ryby

I to jest smutne. Niestety wciąż stanowimy mniejszość

[Adri@n]

Naprawdę! Nigdy nie spotkałem ani jednego wędkarza któremu przyszłoby do głowy że można wypuścić wymiarową rybę poza okresem ochronnym! Nie słyszeli o czymś takim, jak wypuszczam to krzyczą, żebym dał im jak nie chcę.

A ja to uwielbiam patrzyć im w prosto w oczy jak wypuszczatam taką rybę ponad 40 cm i widzę ich złość i zdzwiniewie. To dla mnie jest najpiękniejsze!

[saw17]

"Ja jeszcze nad wodą nie spotkalem kogoś kto wypuszcza wymarowe ryby" To znaczy,że w złym towarzystwie się obracasz  

[jakubwr]

Zobaczcie ilu wędkarzy ze zbiornika w Sulejowie pojawia się na forum. MOże gdyby było ich więcej, częściej czytali i pokazywali zwyczaje wypuszczania ryb coś by drgnęło. Odkąd wyjechałem na Dolny Sląsk na Sulejowie jestem gościnnie 4-5 razy w roku. NIgdy nie widziałem żeby ktoś rybę wypusczał nie ważne czy to mój kompan czy wędkarze łowiący obok. Może żyją w świadomości że ryb jest tyle że trzeba brać wszystko.

[zorro69]

Dzisiejsza wyprawa to klęska, na dwie łodzie 1 sandacz, 1 szczupaczek, jakieś mizerne kontakty. Popołudniowy wiatr przegonił nas dość szybko z łowiska. . Niebawem znowu ruszamy.

[skippi66]

Zobaczcie ilu wędkarzy ze zbiornika w Sulejowie pojawia się na forum. MOże gdyby było ich więcej, częściej czytali i pokazywali zwyczaje wypuszczania ryb coś by drgnęło. Odkąd wyjechałem na Dolny Sląsk na Sulejowie jestem gościnnie 4-5 razy w roku. NIgdy nie widziałem żeby ktoś rybę wypusczał nie ważne czy to mój kompan czy wędkarze łowiący obok. Może żyją w świadomości że ryb jest tyle że trzeba brać wszystko.

Nic by nie drgnęło.

Jerkbait oraz ludzie czytający to forum czyli w jakiś sposób utożsamiający się z ideą c&r, to nawet nie kropla, to kropelka w morzu prostaków z buraczanymi mordami, traktującymi wędkarstwo nie jako wspaniałe hobby, tylko jako sposób spędzania czasu, ale połączony z zabieraniem i zżeraniem wszystkiego co się pod kij nawinie. Podstawową rolę gra tu instynkt łowcy, który zresztą kieruje działaniami także jerkbaitowców, tyle że my, świadomi celowości c&r, jesteśmy zwyczajnie inteligentniejsi od tamtej hołoty. Bowiem zaspokajając instynkt poprzez walkę z rybą, przez jej wypuszczenie chronimy naturę a także oddajemy jej zasobom należny hołd.

W sobotę wybieram się na Sulejów, zobaczymy jak będzie.

 

 

Po Twojej wypowiedzi to szczerze wątpię żeby ktoś postronny potraktował nas jako "bardziej inteligentnych".

 

Mam do Ciebie prośbę : miarkuj się proszę w swoich wypowiedziach.

 

Zanderix

 

 

 

 

 

Edytowane 3 Października 2013 przez Zanderix

[Michal Z]

Czesc, bylem na zalewie dzisiaj (czwartek) i 3 dni temu (poniedzialek). Lowilem z lodki na wodzie 4-9m na koko i gumy. Efekty zerowe... Piszcie jak u Was!