Skocz do zawartości
  • 0

Wędkowanie, dłuższy pobyt, ognisko i te sprawy...


StCroix

Pytanie

jako, że nie znalazłem podobnego tematu i podobnej problematyki, pozwalam sobie założyć powyższy.

rzecz w tym, że wybywając nad wodę niekoniecznie możemy przewidzieć termin powrotu do domu (a bo to nagle gryźć zaczęły, a to niedomagamy w związku z lekkim przedawkowaniem browara, a to spotkaliśmy kogoś, kogo lat wiele nie widzieliśmy, etc, etc). w związku z powyższym dobrze jest mieć możliwość rozpalenia ognia.

jak ogień, to i drewno, skoro drewno, to jego przygotowanie... o ile kloce tnę piłą kabłąkową Stanley'a, o tyle ich łupanie (tych klocków rzecz jasna) stanowi niemały problem. przerabiałem różnego rodzaju siekierki (w zasadzie tłuczki). tańsze, droższe, cięższe, lżejsze... różne po prostu.

kowal to zawód wymierający, wobec czego nie miałem możliwości oddania do klepania któregoś ze swoich "złomów". można co prawda zakupić kliny do rozłupywania drewna ale jakby nie o to chodzi. a bo to czasem gałązkę trzeba przyciąć, a to palik ustrugać, czasem po prostu dobrze jest mieć narzędzie dające poczucie bezpieczeństwa. wpadłem zatem na pomysł (tutaj właśnie pytanie czy właściwy) aby dokonać zakupu kolejnego kawałka żelaza. żelazo owo to Fiskars X 10, numer katalogowy 121440. znacie, używacie (w gospodarstwie lub na rybach), możecie się podzielić spostrzeżeniami? chłodnawo jest wieczorami, a przy ogniu jakby milej, jakoś tak bezpieczniej i przytulniej, nawet jeśli jest się w pojedynkę.

oglądałem jakiegoś Gerbera sygnowanego przez Bera'a Gryls'a. cienkie to jak żyletka (choć właściwości tnących odmówić nie mogę), niemniej jednak waga (do łupania średnio, a nawet mniej niż średnio się nadaje - chyba, że pomagać sobie młotkiem). stąd właśnie pomysł z rzeczoną wcześniej X 10'ką. masa tak około kilograma jest pożądana. coś podpowiecie, czymś się podzielicie...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Używam Fiskars X10 od 3 miesięcy. Głównie do rąbania klocków 10-25 cm średnicy. Idzie mi to całkiem sprawnie, większe gramatury uderzam kilka razy za każdym razem okręcając klocek o 45 stopni. Ten ostatni strzał powoduje, że kloc rozpada się na szczapy. Mniejsze jednym cięciem. Wymaga wprawy, można się nauczyć. Po kilku miesiącach intensywnego eksploatowania zostaję przy wielkości j/w. Pierwotnie planowałem dokupić X17, typowa do kloców, wyrabiam się na tej co obecnie więc szkoda wydawać następne dwie stówki. Jeśli jeszcze nic nie kupiłeś to sięgnij po minimum X11 optymalnie X17. Co sobotę pichcę w kociołku, zwykle drzewo rąbię w piątek i w czasie kucharzenia, trochę tego idzie. Siekierkę po każdym większym użyciu podostrzam, osełką karborundową + ostrzałka Fiskars do utrzymania kąta klina. Takie małe zboczenie, lubię mieć ostre narzędzie... Na początku pomagałem sobie piłą elektryczną, dzisiaj nie ma takiej potrzeby, chyba, że pocięcie pnia na klocki. Kupuj, będziesz zadowolony. Najważniejsze - ergonomia powala!!! Wożę ją w bagażniku, nigdy nie wiadomo kiedy się przyda...  ;) 

 

post-46662-0-77211400-1443640159_thumb.jpg post-46662-0-78095200-1443640178_thumb.jpg

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja uzywam 11 i 27. Jesenastka dobra do nie za grubych i bezsecznych pniakow można z powodzeniem używać jedną ręką. 27 mam na szerokie i sekate pnie jesna ręką to za mało. Ta 10 to typowa ciesielska ale do nie dużych pniaczkow bedzie ok. Miałem kilka różnych toporow ale Fiskars jest dla mnie najlepszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Andrzeju noży jeszcze nie zmieniłeś na Fiskarsa?

 

Nie miałem okazji mieć w ręce. Co do klocków to na fotce widać stosik średnic od 10 do około 25 cm średnicy. Wszystko przeleciało przez palenisko. Te większe muszę pociągnąć dwoma rękoma i to siłowo, mniejsze jednym cięciem bezwładem siekiery, też dwoma rękoma na małym rozkroku. Jedną ręką to...... :D

 

 

post-46662-0-24539400-1443641801_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Kuba - zapytaj o cenę toporków jak na fotkach... ;) Wydaje mi się, że ergonomią Fiskars i tak będzie górą. Irek ta X27 to dla drwala i to o łapach niedźwiedzia. Przymierzałem się do X25, machnąłem sobie w Castoramie symulując cięcie. Dobrze, że nikt nie przechodził... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

jak kupisz fiskarsa bedziesz zadowolony... model dobierz do mozliwości transportu i potrzeb... x10 będzie raczej uniwersalny i wystarczy do mniejszych klocków, a innych nie utniesz ręcznie... używam chyba 16 z długim stylem (starszy model) do łupania ideał choć lekki... teraz to chyba x17... ostrzyć nie warto częściej niż co 10 - 20 m3 drewna - ma rozłupywać, a nie ciąć - bardzo ostra nie pomaga:)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mam od trzech lat x25.Jezeli coś jest dobrze zrobione,to ma tez swoje przeznaczenie.No ale ja mam prawie 2m i łapy jak niedzwiedż.

Spróbujcie połupać takie buczki,dąbki, wiązy bądż graby po 50 cm średnicy bez klinów.Ja takowych nie potrzebuję.

Tylko X25 do klocków, 17-ka trochę za mikra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mam od trzech lat x25.Jezeli coś jest dobrze zrobione,to ma tez swoje przeznaczenie.No ale ja mam prawie 2m i łapy jak niedzwiedż.

Spróbujcie połupać takie buczki,dąbki, wiązy bądż graby po 50 cm średnicy bez klinów.Ja takowych nie potrzebuję.

Potwierdzam, porąbałem tą siekierą milion m3 drewna i działa nadal. W odziomki sosnowe o średnicy 50 cm i większej wchodzi jak w masło, radzi sobie z bukiem, grabem, dębem i wredną, pokręconą i sękatą pastewną brzozą.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

dziękuję za wszystie wypowiedzi. już dawno nie widziałem tematu, w ktorym byłoby tak rzeczowo.

dlaczego pytałem konkretnie o X10? otóż dlatego, że:

- ma miec swoje stałe miejsce w bagażniku mojego auta,

- służyć ma jedynie do zastosowań o których wspomniałem w pierwszym poście,

- "krótki" jestem (choć nie cherlawy) i myślę, że ta długość w połączeniu z masą (jednego i drugiego więcej w stosunku do X7 o której przez chwilę myślałem) bedzie optymalna.

pewnie znalazłbym jeszcze jakieś powody, ale jakby nie o to chodzi.

po prostu jadę do sklepu by drogą kupna wejść w jej posiadanie.

dziękuję Panowie :-)

Edytowane przez StCroix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tylko X25 do klocków, 17-ka trochę za mikra.

 

Józek - są klocki i klocki. Kto do celów rekreacyjnych używa topora jak z filmu "Braveheart"... :D X17 jest super zgrabną siekierą, gdyby nie to, że mam wspomnianą X10 kupił bym właśnie X17. Gabaryt jeszcze akceptowalny w warunkach biwaku, łatwo ją upakować, waga ok. X27/25 to profesjonalny sprzęt dla nielicznych, harcerz będzie omijał je z daleka. Wyskocz z takim toporem gdzieś na campingu, popłoch Panie... :D Kolega pyta o X10 a Wy Mu czołg proponujecie... ;)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja tam pisałem co i do czego używam. 10 i 11 to super siekierki i do celów biwakowych jak najbardziej odpowiednie. Jeśli zajdzie potrzeba to jedna i druga poradzi sobie dobrze z przecięciem drzewa w poprzek z tym, że 10 można to zrobić szybciej, za to 11 łatwiej będzie przełupać grubsze klocki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

... Jeśli zajdzie potrzeba to jedna i druga poradzi sobie dobrze z przecięciem drzewa w poprzek z tym, że 10 można to zrobić szybciej, za to 11 łatwiej będzie przełupać grubsze klocki.

 

właśnie dlatego (jakieś 15 minut temu nabyłem) dziesiątka.

czy na rybach, czy taplając się autem w błocie potrzebuję czasem "spuścić" jakąś suchą brzózkę czy innego świerczka. o tę uniwersalność mi chodziło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

A czy nie lepiej skupić się znalezieniu kilku gałęzi i złożyć ognisko z suchych patyków, zamiast ciąć i rąbać świeże, mokre drewno? Przecież drewno rąbie się do pieca czy do kominka, bo tego wymaga ograniczone palenisko, a na potrzeby ogniska można palić czymkolwiek. Po co więc męczyć się z siekierą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

A czy nie lepiej skupić się znalezieniu kilku gałęzi i złożyć ognisko z suchych patyków, zamiast ciąć i rąbać świeże, mokre drewno? Przecież drewno rąbie się do pieca czy do kominka, bo tego wymaga ograniczone palenisko, a na potrzeby ogniska można palić czymkolwiek. Po co więc męczyć się z siekierą?

kto mówi o ścinaniu rosnącego drzewa? w drodze nad wodę zbieram kilka/kilkanaście wiatrołomów (oczywiście piłą którą wożę ze sobą obcinam grubsze kawałki) i tyle. nad wodą dokonuję "dalszej obróbki" (czyt. cięcie na krótsze odcinki i łupanie). wolę przywiezionego z odległości kilku czy kilkunastu kilometrów powalonego przez wiatr dęba, buk czy inną brzozę, niż zebraną nad samą wodą wierzbę (źle się pali i strasznie śmierdzi).

owszem, zdarza się ściąć nad wodą jakiegoś suchara (tutaj wybieram olchę) i raczej nie robi się tego przy pomocy scyzoryka. konkretne drewno=konkretny ogień (a raczej długo trzymający temperaturę żar), a ten późną jesienią jest bardziej niż pożądany. z kilku zebranych nad wodą gałęzi to można w lecie śmierdziucha odstraszającego komary złożyć, a nie konkretny ogień.

aby była jasność, nie okradam lasów państwowych (zbieram wiatrołomy, a nie przygotowane drewno), jak i nie niszczę przyrody (nie ścinam zdrowego - stojącego drzewa). praca dobrze dobraną do takich potrzeb siekierką to sama przyjemność, zaś czas przygotowania ogniska jest krótszy od czasu szukania czegokolwiek nad wodą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...