Skocz do zawartości

Czy jest na sali...hmm... mechanik?


Melanzyk

Rekomendowane odpowiedzi

WDB to MB ;) Francuzy to VF 

 

Napisałem powyżej z czym doświadczenia miałem ... niemcy to nie moja bajka z wielu powodów :angry: , a biemdabelju śmiga mój dobry kolega choć i tak cały czas namawiam go na coś innego np. lexa bo go stać po prostu.

Edytowane przez SlawekNikt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WDB czyli Mercedes powinieneś to wiedzieć 906 to typoszereg Sprinter 2011 r czyli nie lift a Ty powiedz po vinie jaki Ci wychodzi .Pozdr ( robisz w zawodzie ? )

BMW E46 możesz sprawdzić?

Jeśli tak będe bardzo wdzięczny. Chodzi mi tylko jaki silnik wychodzi po vin.

Jutro priv napiszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasem wszystkie dane pojazdu wraz z nr VIN nie są wystarczające by dobrać odpowiednią część :) Niedawno prawie poległem szukając obudowy filtra paliwa do peugeota z 1.6 hdi. Niezbędne było podanie nr oryginalnej częś

We francuzach (dieslach) często było tak że filtr paliwa dobierało się z 33% pewnością. Wtedy funkcjonowało jeszcze powiedzenie, nigdy nie kupuj żadnego samochodu na literę F i................. francuzów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tak dawno wychodząc z pracy pożyczyłem grubościomierz do powłok lakierniczych, (ojciec planował zakup samochodu). Znajomy chcąc skorzystać z okazji poprosił mnie o przemierzenie jego nowego nabytku, argumentował że facet jak sprzedawał to powiedział mu że potrącił psa i malował przedni błotnik.

Faktycznie przedni błotnik miał grubość dwóch solidnych powłok 300 um, przednie drzwi było już 1000-1500 um tylne ponad 2000 um. Widzę nie tęgą minę znajomego, przechodzę z miernikiem na drugą stronę samochodu i słyszę, weź spie.....laj  :huh: 

Czasem lepiej żyć w nieświadomości  :D

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz moda na te mierniki za 50zł, bieganie z nim naokoło auta i udawanie znawcy.

Jak widzę takiego speca co nawet nie wie gdzie go przyłożyć to śmiać mi się chce.

Nic wprawnego oka nie zastąpi bo już dawno pryskają pod miernik a i dostęp do elementów w kolorze prawie nieograniczony :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co ci da pryśnięcie pod miernik jak pod spodem szpachla. Osobiście nie widzę nic dziwnego w tym że kilku letnie auto ma malowany jakiś element,ale mocno mnie wk.... fakt jak ci sprzedający mówi że była jakaś tam drobna obcierka, a okazuje się że ten czujnik za 50 zł. skali nie łapie.

A jak była ćwiartka wstawiana,czy też dach to też możesz czujnikiem to wyłapać,oczywiście tak jak mówisz ,trzeba wiedzieć gdzie przyłożyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, może ktoś będzie wiedział o co może chodzić.

 

Problem wyglada następująco. Przez dobę włączona lampka w kabinie. Odpalam auto od strzała bez problemu ale swieci się kontrolka aku. Robię 3-4km, tracę prąd, po kolei siadają kolejne systemy (ABS, WSPOMAGANIE, ESP, radio )...staje wyłączam silnik i nie odpala, po 2 3 minutach kolejna próba i odpala bez problemu. Jeżdżę kolejne kilkadziesiąt minut bez problemu, kontrolka się nie pali. Rano idę do auta,odpala bez problemu ale kontrolka znowu nie gaśnie. O co może chodzić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, może ktoś będzie wiedział o co może chodzić.

 

Problem wyglada następująco. Przez dobę włączona lampka w kabinie. Odpalam auto od strzała bez problemu ale swieci się kontrolka aku. Robię 3-4km, tracę prąd, po kolei siadają kolejne systemy (ABS, WSPOMAGANIE, ESP, radio )...staje wyłączam silnik i nie odpala, po 2 3 minutach kolejna próba i odpala bez problemu. Jeżdżę kolejne kilkadziesiąt minut bez problemu, kontrolka się nie pali. Rano idę do auta,odpala bez problemu ale kontrolka znowu nie gaśnie. O co może chodzić?

Wszystko wskazuje na alternator, a raczej regulator napięcia, kończą się już w nim szczotki - prawdopodobnie. Może być też problem z masą na silniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się , akumulator służy tylko do rozruchu później wszystko leci z alternatora ....

No nie wiem.

W moim skomputeryzowanym na full aucie już tylko przy spadku jego (aku) używalności elektronika wariuje na potęgę- więc to nie do końca tak jak w starych autach.

A w starym aucie jeszcze chodził ze dwa lata (z życia wzięte) :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie to już sprawdzałeś ale napiszę. Zobacz czy masz dobrze dokręcone klemy. Miałem kiedyś podobny problem - okazało się, że podczas wymiany aku około roku wcześniej nie dokręciłem dobrze kabla od klemy ale nie od strony akumulatora tylko od rozrusznika :) Przez ten czas śrubka tak się poluzowała, że auto gdy wjeżdżało w dziurę lub wpadało w przeciążenie na zakręcie traciło zasilanie i gasło wyświetlając błąd któregoś z systemów. Odpalało od razu albo po jakimś czasie. Czasem na wejściu witały mnie jakieś przypadkowe komunikaty błędów - a to ABS a to ESP to znowu system sterowania szybami itp.

Powód okazał się banalny ale trochę to zajęło na serwisie żeby go odnaleźć ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz moda na te mierniki za 50zł, bieganie z nim naokoło auta i udawanie znawcy.

Jak widzę takiego speca co nawet nie wie gdzie go przyłożyć to śmiać mi się chce.

Nic wprawnego oka nie zastąpi bo już dawno pryskają pod miernik a i dostęp do elementów w kolorze prawie nieograniczony :-)

przy nowszych autach to juz mało kto pryska

 

Większość to Nowe elementy zamawia i z takim czujnikiem to se wtedy mozna ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, może ktoś będzie wiedział o co może chodzić.

 

Problem wyglada następująco. Przez dobę włączona lampka w kabinie. Odpalam auto od strzała bez problemu ale swieci się kontrolka aku. Robię 3-4km, tracę prąd, po kolei siadają kolejne systemy (ABS, WSPOMAGANIE, ESP, radio )...staje wyłączam silnik i nie odpala, po 2 3 minutach kolejna próba i odpala bez problemu. Jeżdżę kolejne kilkadziesiąt minut bez problemu, kontrolka się nie pali. Rano idę do auta,odpala bez problemu ale kontrolka znowu nie gaśnie. O co może chodzić?

Zaczoł bym od sprawdzenia masy silnika    

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz moda na te mierniki za 50zł, bieganie z nim naokoło auta i udawanie znawcy.

Jak widzę takiego speca co nawet nie wie gdzie go przyłożyć to śmiać mi się chce.

Nic wprawnego oka nie zastąpi bo już dawno pryskają pod miernik a i dostęp do elementów w kolorze prawie nieograniczony :-)

Za 50 pln-ów to możesz kupić sobie co najwyżej badziewie na magnes. I nie pisz frazesów o lakierowaniu pod miernik, po prostu lakierowanie surowego elementu. Wprawny lakiernik z latami praktyki zmieści się w standardach .

A miernika używamy po to by znaleźć szpachel, ponownie lakierowany element co jest istotne jeśli sprzedający zapewnia że samochód nie bity.

Zawodowo posługuję się miernikiem którego cena oscyluje w granicy 4ooo pl-ów a procedury i dokładność pomiaru wymaga codziennej kalibracji.

Edytowane przez Małkociniak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...