Wyjazd z W-wy na szczupaki. Drużno, Dziwiszewo, Wersminia, Żarnowiec czy.... ?

[godski]

Idą pierwsze przymrozki. Korci mnie aby ruszyć tyłek i w piątek wieczorem pojechać na grubsze zębate rybki.

Tylko gdzie? Najlepiej by było w promieniu 200 km od W-wy ale zacnych łowisk nie widzę.

Drużno, Dziwiszewo, Wersminia, Żarnowiec czyli ogólnie znane łowiska szczupakowe to około 300 km. Znane mi jeziora na Suwalszczyźnie to samo.

Falkowski ???

Ewentualnie Litwa ale to prawie 400 km.

 

Wskazane grube szczupaki. Może być drogo.

Najlepsza by była Szwecja ale nie dam rady w weekend.

 

Może ktoś jest chętny? Samemu nie bardzo chcę mi się gonić.

Spalina, elektryk i akumulatory są. Pojemna fura również.

Edytowane 5 Października 2015 przez godski

[croock]

heh....a ja z kolegą właśnie odwołałem Wersminię weekendową - z wyjazdem z Warszawy właśnie.

[godski]

Czemu? Nie biorą?

[croock]

bardziej przyziemne powody - praca niestety.

 

chociaż skok ciśnienia nie zwiastuje świetnych brań: http://new.meteo.pl/php/meteorogram_id_coamps.php?ntype=2n&id=1509

[wuran]

może http://www.bagnaumanka.pl/?

[godski]

Do Mańka bym chętnie pojechał. Byłem dwa razy. Ale niska woda.

Poza tym mam chęć na łódce się pobujać. 

[wuran]

Dadaj masz ze 200km od siebie

[Brenducha]

Idą pierwsze przymrozki. Korci mnie aby ruszyć tyłek i w piątek wieczorem pojechać na grubsze zębate rybki.

Tylko gdzie? Najlepiej by było w promieniu 200 km od W-wy ale zacnych łowisk nie widzę.

Drużno, Dziwiszewo, Wersminia, Żarnowiec czyli ogólnie znane łowiska szczupakowe to około 300 km. Znane mi jeziora na Suwalszczyźnie to samo.

Falkowski ???

Ewentualnie Litwa ale to prawie 400 km.

 

Wskazane grube szczupaki. Może być drogo.

Najlepsza by była Szwecja ale nie dam rady w weekend.

 

Może ktoś jest chętny? Samemu nie bardzo chcę mi się gonić.

Spalina, elektryk i akumulatory są. Pojemna fura również.

Witaj,

kilka moich spostrzeżeń:

Drużno to raczej druga połowa listopada i grudzień. Zachodnie poloso, kiedy zielsko opadnie. Konieczna spalina i elektryk.

Podobnie Dziwiszewo (zbiornik mały i bywa kapryśny).

Wersaminy nie znam, więc nie będę się wypowiadał.

Żarnowiec, możesz liczyć na przyzwoite ilości, ale jesienią raczej bez metrówek i okazów, za to warto poszukać grubszego okonia. Woda trudna i niebezpieczna, jak dmuchnie od północy.

Ciekawy jest Nogat bliżej Zalewu. Można spotkać sporego szczupaka i dużego zalewowego okonia.

Suwalszczyzna zawsze mnie kręci, ale decyzja odnośnie wyboru jeziora zawsze jest trudna.

Bliżej Warszawy, to Wieprz - środkowy i dolny odcinek. Łódka jest niezbędna. Wodowanie w Jeziorzanach (pływasz ok. 20 km w górę i w dół). Może okazów nie będzie, ale czasem ilościówka przyzwoita i przepiękna rzeka, której widoki potrafią wynagrodzić trudy wyjazdu. Szukać należy wpływów do starorzeczy, spowolnień nurtu, odciętych zakrętów. W dołkach i na podmytych burtach może zaskoczyć przyzwoity sumek i sandacz. Warto zabrać coś lekkiego na okonia.

Narew i Biebrza też mogą dać przyzwoite efekty.

 

Więcej na priva.

 

pozdrawiam

 

ARTS

Edytowane 5 Października 2015 przez Brenducha

[skiner]

przez ostatni weekend złowiłem na Żarnowcu ponad 20 szczupaków (większość w trollu kilka +/- 90cm), największa złowiona ryba w niedziele (nie moja) miała 110cm

- niestety ceny w tym roku jeszcze chore w następnym to się zmieni, czy warto przyjechać trudno powiedzieć bo różnie można trfic, jak ktoś nie ma doświadczenia i nie zna dobrze tej wody może się szybko zniechęcić, w zeszłym tygodniu z reki na blatach złowiony został kolejny szczupak 120cm, to tyle aktualnych informacji o tym łowisku 

Edytowane 5 Października 2015 przez @Wojti

[godski]

Dadaj masz ze 200km od siebie

Nad Dadaj 240. Też nieblisko.

 

 

 

przez ostatni weekend złowiłem na Żarnowcu ponad 20 szczupaków (większość w trollu kilka +/- 90cm), największa złowiona ryba w niedziele (nie moja) miała 110cm

- niestety ceny w tym roku jeszcze chore w następnym to się zmieni, czy warto przyjechać trudno powiedzieć bo różnie można trfic, jak ktoś nie ma doświadczenia i nie zna dobrze tej wody może się szybko zniechęcić, w zeszłym tygodniu z reki na blatach złowiony został kolejny szczupak 120cm, to tyle aktualnych informacji o tym łowisku 

Dzięki @Wojti. 

 

Witaj,

kilka moich spostrzeżeń:

Drużno to raczej druga połowa listopada i grudzień. Zachodnie poloso, kiedy zielsko opadnie. Konieczna spalina i elektryk.

Podobnie Dziwiszewo (zbiornik mały i bywa kapryśny).

Wersaminy nie znam, więc nie będę się wypowiadał.

Żarnowiec, możesz liczyć na przyzwoite ilości, ale jesienią raczej bez metrówek i okazów, za to warto poszukać grubszego okonia. Woda trudna i niebezpieczna, jak dmuchnie od północy.

Ciekawy jest Nogat bliżej Zalewu. Można spotkać sporego szczupaka i dużego zalewowego okonia.

Suwalszczyzna zawsze mnie kręci, ale decyzja odnośnie wyboru jeziora zawsze jest trudna.

Bliżej Warszawy, to Wieprz - środkowy i dolny odcinek. Łódka jest niezbędna. Wodowanie w Jeziorzanach (pływasz ok. 20 km w górę i w dół). Może okazów nie będzie, ale czasem ilościówka przyzwoita i przepiękna rzeka, której widoki potrafią wynagrodzić trudy wyjazdu. Szukać należy wpływów do starorzeczy, spowolnień nurtu, odciętych zakrętów. W dołkach i na podmytych burtach może zaskoczyć przyzwoity sumek i sandacz. Warto zabrać coś lekkiego na okonia.

Narew i Biebrza też mogą dać przyzwoite efekty.

 

Więcej na priva.

 

pozdrawiam

 

ARTS

Rzeki odpadają. Zbiorniki zaporowe też. Tylko jeziora. Tak lubię.

Dlaczego Drużno teraz odpada? Nie da się łowić? 

Czy łódki są przystosowane do montażu dwóch silników?

 

 

Kombinuję jeszcze nad Licheńskim.

Edytowane 5 Października 2015 przez godski

[Brenducha]

Nad Dadaj 240. Też nieblisko.

 

 

 

Dzięki @Wojti. 

 

Rzeki odpadają. Zbiorniki zaporowe też. Tylko jeziora. Tak lubię.

Dlaczego Drużno teraz odpada? Nie da się łowić? 

Czy łódki są przystosowane do montażu dwóch silników?

 

 

Kombinuję jeszcze nad Licheńskim.

Drużno jest latem całkowicie zarośnięte, poza torem wodnym Kanału Elbląskiego. Średnia głębokość to ok. 1-1,5 m. Jak zaczyna wiać z południowego zachodu i zachodu w przeciągu nocy poziom ten może obniżyć się o nawet 30-40 cm. W torze wodnym jest do 2-2,5 m. Dodatkowo wiatr powoduje zmętnienie wody i w często w pierwszej fazie ograniczenie brań. Ryb należy wtedy szukać tam, gdzie woda jest jeszcze klarowna i tam gdzie przebywa drobnica. Często jest to woda o głębokości 30-40 cm. Do 15.11 (z tego co pamiętam) można łowić tylko na części jeziora od strony Elbląga. Na łodziach dawało się montować dwa silniki (przynajmniej jeszcze dwa lata temu, w poprzednim roku nie byłem).

Zielska prawdopodobnie jeszcze jest dużo (taki typ jeziora). Przynęty to gumy na lekkich główkach, duże obrotówki, wahadłówki i jerki (ale te to obecnie chyba tylko w okolicach toru wodnego).

Więc jeżeli kolega pisze, że miał jeszcze dobre wyniki na Żarnowcu w ostatni weckend, to może tam. Szczupaka jeszcze sporo tam zostało, ale wyniki latem zazwyczaj są lepsze, jeżeli chodzi o ryby powyżej 1m. Z metod, to żeby łowić te duże to raczej trol. Z ręki tez się mogą trafić, ale troling daje wikszze szanse na te duże. ceny i polityka Gminy Gniewino (odłowy sieciowe itp.) to druga strona medalu.

 

Z jezior to chyba jeszcze Powidzkie w Wielkopolsce ma niezłą populację dużych szczupaków. Jezioro duże, przynęty duże, szczupaki też, tylko raczej głęboki troling. I chyba jest strefa ciszy, więc elektryk.

 

pozdrawiam

 

ARTS

[Kamil_Be]

Na Wersmini teraz podobno kicha. Dwóch znajomych było i same króciaki.

[Brenducha]

Podobnie może być w Dziwiszewie. Ciepło, niewielkie i płytkie jezioro (ziele), niedaleko położone. Lepsze wyniki miałem na nim, jak było zimno. W taką pogodę jak obecnie, to była loteria.

Edytowane 6 Października 2015 przez Brenducha

[godski]

Idzie zimno.

[wedkujacymarcin]

Co do Żarnowca to odradzam! To wybitnie nieszupakowe łowisko zaledwie okoniowe i to w lipcu/sierpniu później ciężko. Przeoranie blatów po całej ich długości i szerokości powoduje efekt na kilkanaście łódek w postaci może kilku szczupłych i to czasem ciut ponad wymiar. Kolega Wojciech zna to łowisko jak swoją kieszeń i narobi tylko smaku trolingowymi umiejętnościami a w naszym przypadku rozczarowanie będzie w 99%. 

[Gadget]

Siema co do Dadaju to ostatnio darzy fajnymi rybkami baza noclegowa fajna i można na spalinie pływać a za dopłatą trolingować. Jak się namyślisz to napisz na prive to Ci podam namiary na dobre mety i namiary na dobrych wędkarzy co znają jezioro.

Edytowane 6 Października 2015 przez Gadget

[Gość DAWIDspinn]

Jak coś wymyśliłeś i jedziesz w sumie mógłbym dołączyć

[bar888]

Nie wierze ,że o Samsiecznie nie jest wspomniane!!!! jak o szczupaki chodzi 

[godski]

Dam znać jutro.

Ma od kolegi namiar na supertajne jeziorko ale nie mogę puszczać pary z ust. Obiecałem. Właściciel oficjalnie nie sprzedaje pozwoleń. 

[Gość DAWIDspinn]

Daj znać, wolny cały weekendzik mam, jak masz ochotę, możemy połowić

[godski]

Daj znać, wolny cały weekendzik mam, jak masz ochotę, możemy połowić

OK. Napiszę w wątku.

 

 

 

 

Nie wierze ,że o Samsiecznie nie jest wspomniane!!!! jak o szczupaki chodzi 

A co to takiego? Juz poczytałem. Małe i nie można spiningować z łodki do 15 października. Do tego prawie 350 km.

 

Marzy mi się łowisko o średniej szwedzkiej rybności. Czyli 5-30 ryb/dzień . W tym kilka 70+80+ przez 2 dni.

Mamy lepsze warunki do rozwoju szczupaka (klimat) niż w SE. Za dużo wymagam?

Edytowane 6 Października 2015 przez godski

[esoxlucius1]

Za dużo wędkarzy w stosunku do powierzchni wód w naszym kraju

[godski]

Za dużo wędkarzy w stosunku do powierzchni wód w naszym kraju

To niech to będzie drogie. 50 -100 zł za dzień i 100% C@R.

I nie piszcie że to niesprawidliwe. Jeden jeździ nowym SLK i lata prywatnym odrzutowcem a drugi... . Życie.

Przelicz sobie Szwecję. Tydzień to 1500-2500 zł ze wszystkim. Dniówka 200-300 zł.

Edytowane 6 Października 2015 przez godski

[bar888]

Byłem na Samsiecznie 12-14 w tym roku,  z tego 2 wyjazdy nudne ,w czasie tarła i drugie padały małe 50-60 cm, jest  bardzo dużo 80-90 cm  ,pada metrówka raz na tydzień współtowarzysza  rekord  115cm,4 hektary to nie dużo fakt  ale  zabawa jest, jadę w sobotę

[bar888]

Powinien być  zakaz  zabierania ryb  przez 10 lat a dla mnie nawet dużej ,to by było..

Ja do Samsieczna mam 230km,spoko właściciel jest nie pozwala zabierać ryb  ,średni przedział to 6-10 szczubli w tym 2-4 70-90 na dzień , na samą myśl nie mogę się doczekać,