Spadanie szczupaków

[radeqs]

Ekspertem nie jestem, ale tak jak koledzy pisali: zacinanie przy jerkach wymaga użycia trochę innej siły niż przy łowieniu na gumy. Też mi na początku parę ryb spadło: wyciągnąłem następujące wnioski: po pierwsze linka przy gliderowaniu nie zawsze jest odpowiednio napięta, po drugie aby ruszyć kawał klocka w zębach szczupłego trzeba użyć odpowiedniej siły. W związku z powyższym: po pierwszym zacięciu i ponownym wybraniu linki docinam i to bynajmniej nie delikatnie. Ostatnio kumpel stwierdził, że obawiał się o swoje uzębienie jak dociąłem jedną mamusię pałką z c.w. do 150 gr i mocy 40 lbs Wyszedłem z założenia, że jak ma spaść to lepiej przy zacięciu niż po chwili holu czy przy podbieraniu. Założenie okazało się skuteczne. Za skórkę to się zdarza zaciąć szczupłego na gumę, w jerka wali zwykle agresywnie, czasami tylko zamkniętym pyskiem i wtedy często jest zapięty na zewnątrz pyska. Jeśli nie przywalisz solidnie po ataku szczupłego zamkniętym pyskiem, to ryba może nie spadnie na starcie, ale na skuteczne wyholowanie ryby masz też nie wielkie szanse, natomiast solidne docięcie raczej wyjaśnia sprawę w 100%.

Pozdrawiam.

[Finnczyk]

w jerka wali zwykle agresywnie, czasami tylko zamkniętym pyskiem i wtedy często jest zapięty na zewnątrz pyska.

Ostatnio zlapalem szczupaka 88 cm, ale byl wlasnie zapiety na zewnatrz pyska. Nie wiedzialem, ze zaatakowal zamknietym pyskiem. Co jest tego przyczyna, ze atakuje z zamknietym pyskiem? Nie chce zjesc przynety czy cos innego?

[TERMOS]

Robert faktem jest ze lowienie na jerki zawsze kojarzylo mi sie z topornym sprzetem .Nawet lowiac jerkami 30 gramowymi uzywam zawsze dosyc dozy zapas mocy ,tego wymaga technika .

-Mozna by bylo tu ksiegie napisac o jerkowaniu i technikach .

-Skandynawia prowadzi prym w ilosci uzuwanego tu sprzetu i przynent jest tego naprawde dozo .

Sa pewne ramy ktore wyznaczaja tu sprzet na jaki sie lowi .

 

 

Zaczynamy od 100 gram w gore ,120-150 to standardowy przedzial na jerki ,nastena granica to wedki 150-300 gram wedki do dzych jerkow i wielkich gum .Te ostatnie to juz ostatni etap wtajemniczenia i cos co mozna nazwac ,katorga jerkowa .

Jak pewnie zauwazyles o ile sie nie myle twoj kij sprezynuje o ile sie nie myle przy podciaganiu .Jerki w przedziale 36-46 gram wyzucone na odleglosc okolo 50 m na plecince wymagaja ciaglej katroli prowadzenia .Stajac na lodzi z wedka opuszczona do dolu wykanujac jerkowe ruchy nie zawsze masz miejce i czas na efektowne zaciecie .Szczupce wala w jerka czasem tak ze wedka wypada z rak ,nie ma czasu na finezje .Trzeba czesto szybka i krotko zacinac po czym wedka powinna robic swoje .

To nie wachadlowka czy guma to jerk i troche inna technika inne zestawy .

 

Przy poluzowanym chamulcu walki sparwa wydaja sie barzdziej skaplikowana ,plecionka w czasie zacziecia slizga sie na szpuli i na koncu twardej paszczy szczupaka a co za tym idzie utrodnia to zaciecie .

Ewent. delikatne poluzowanie, tak ,generalnie jednak jezeli kij jest ok i wykonuje za ciebe robote ,chamulec ustawiony na maxa nie ma wplywu na spady .

Mam mieszne uczucia co do twojego zestwu ,ciezko mi wchodzi to ze mona lowic tak lekkim kijem a tak ciezkie wabie ,to sie nie trzyma kupy .

Z drogiej strony nigdy tak lekkim sprzetem na jerki nie lowilem i mogie miec troche wypaczone zdanie co do tak lekkich zestwow .Bo takim lowie na gumy czy blaszkie .

Cos co jeszcze przychodzi mi na mysl to delikatne brania ,bywaja dni ze szczupaka pobija wabie bardzo ostroznie .

Wtedy czesto sie spinaja lub tylko pobija .W takie dni czesto podchodza do lodzi za wabiem i nie zadko atakuja tuz przy wyciaganiu wabia z wody .

 

Kotwice -juz dawno temu ktos wpadl na pomysl ze stare chartowane kotwice z mozliwoscia ostrzenia sa dozo lepsze niz super laserowo ostrzone , chyba ze sa juz laserowe oselki sa w spzredazy .

 

Robert -dane kijka przesle na priv.

Slawkek lowi tak jak pisze na jeki na ten kij i wszystko gra ,moim jednak skromnym zdanie kij jest za slaby na takie jerki jak slider 10 .

 

Pol tony , byliscie w drogiej polowie czerwca zlowisliscie na oko 200-250 kg .My bylismy ostatnio z kolega i mielismy 48sz ,od 6 do 15 00 . Tego jerkowalismy kilka godzin ,reszta byla pod trola na cztery paly pod sandacza .Na oko szalu w wielkosci nie bylo max 90cm ale mysle ze okolo 110 moze 120 kg ryby wyposcilismy do wody .Zebate bily jak wsciekle .Apropos ,Adas lowil wedka x -rods ,zero spadow .A u Mnie caly czas sie zpinaly .Oboje mielismy podkrecone chamulce na maxa .Tylko te wedki w morde nie takie same .

pozdrawiam Termos

ps.dyslektyk

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

[radeqs]

Moim skromnym zdaniem wędzisko o mocy 25 lbs spokojnie powinno dać radę ze sliderem 10 cm, fatso 10 cm (sam tak łowię). Większe przynęty mogą być już lekko problematyczne, ale ten rozmiar przynęt jest moim zdaniem w sam raz do tego kija. Łowie Avidem półtora-uncjowym i jego mocy nie można raczej porównywać do chruściaków o c.w. 40 gram. Avid przy nich to pała i wydaje mi się, że podobnie jest z Batsonem. Podejrzewam, że problem tkwi jednak w zbyt delikatnym zacinaniu.

 

 

Ostatnio zlapalem szczupaka 88 cm, ale byl wlasnie zapiety na zewnatrz pyska. Nie wiedzialem, ze zaatakowal zamknietym pyskiem. Co jest tego przyczyna, ze atakuje z zamknietym pyskiem? Nie chce zjesc przynety czy cos innego?

No cóź, ja pod wodą nie byłem jak mi brały ryby, które były zapinane np. za dolną szczękę od spodu, więc pewności nie mam, że waliły zamkniętym pyskiem. Być może równie dobrze mogły nie trafiać w przynęte, ale jeśli w ciągu paru godzin większość ryb była zapięta z przynętą nie w środku pyska, to było to coś dziwnego - mało prawdopodobne, aby wszystkie nie trafiały. Wydaje mi się, że szczupak czasami atakuje przynętę nie z głodu, tylko z czystej agresji (którą jerki w nim wyzwalają) i wtedy takie sytuacje mają miejsce. To taka moja teoria

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Stare Batsony dają się przeciążać podobnie jak St Croix , Termosie ..

Tym , nominalnie półtorakiem , i siedemdziesiat gram mw wyekspediuję w miarę bezpiecznie . Generalnie używam go do suspendingów ala śledź , tak mw 12-14 cm i przedział ~30-50 gram . Do radykalnie nadzwyczajnych susów i ślizgów jerkiem może byc mało tęgi , do kołowatych zataczanek i kolebania jest bardzo git ..

Trudno mi powiedzieć jak by ze sliderami się kompletował , bo żadnym z nich nie łowiłem , o wstydzie mój wielki

Stereotyp jerkówki jest taki jak piszesz , sztywny , mocny i obdarzony dużym zapasem możliwości . Tu Big Jig jest kanonem . Jednak jerków , zwłaszcza handmade jest nieporównanie więcej , niż masowy handel to sobie najśmielej wyobraża ..

Jak się przyłożyć do tej wielości i różnorodności to i kolekcja kijaszków w stojaku rośnie . Od 5/8 do 3 oz , plus flipping do dużych softów , to już niestety kolejny zbiór . I do każdego zestawu dopracować też właściwą technikę łowienia ..

 

 

[pitt]

Jednak jerków , zwłaszcza handmade jest nieporównanie więcej , niż masowy handel to sobie najśmielej wyobraża ..

Jak się przyłożyć do tej wielości i różnorodności to i kolekcja kijaszków w stojaku rośnie . Od 5/8 do 3 oz , plus flipping do dużych softów , to już niestety kolejny zbiór . I do każdego zestawu dopracować też właściwą technikę łowienia ..

 

od razu widac, ze ktos (Sławek Oppeln Bronikowski) wie o czym mowi