klim Opublikowano 6 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Października 2015 Nie wiem co robię źle?!często z plecionką ulega splątaniu,czasem hamowanie nieco poprawia podanie...celny rzut,a potem grrr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cristovo Opublikowano 6 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Października 2015 Przede wszystkim weryfikacja przed każdym wyrzutem, czy kotwiczka zwisa prawidłowo, czy nie ma jakiegoś zielska na sobie. Wymach normalny, niezbyt gwałtowny (czyli nie spod samej szczytówki), wyhamowanie przed zderzeniem z wodą. Szybkie zamknięcie kabłąka ręką, natychmiastowe delikatne bądź mniej delikatne zacięcie, tak, żeby poczuć charakterystyczny "drrrrrrrrrr". Opad na napiętej lince. Ściąganie jednostajne, niezbyt szybkie, ewentualnie subtelne podszarpywanie. Każde położenie na dnie to ryzyko zaczepu bądź poplątania, ale czego się nie robi dla efektów. Co by jednak nie cudować, raz na około dziesięć wyrzutów kotwiczka zaplącze się albo za linkę, albo za element skrzydełka. Ja czasami wymieniam kotwiczki na rozmiar większe, liczba zaplątań wzrasta minimalnie. Chyba taki urok tej przynęty, czasami łownej, innym razem zupełnie ignorowanej 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ezehiel Opublikowano 6 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Października 2015 sprawdź krętliki i ta jak pisał Cristovo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartsiedlce Opublikowano 6 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Października 2015 W rzece polecam też spokojne podnoszenie niemal do powierzchni i utrzymanie pracującej przynęty aż do opadnięcia i zgaśnięcia na dnie. Często bardzo skuteczne na białe drapieżniki.Na stojącej super w opadzie, ale nie bardzo daleko od siebie, czyli spowolniony. Leniwe zedy to lubią. Kotwiczka czasem wskakuje na linkę, @cristovo dobrze napisał, przyhamuj przed upadkiem na wodę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arto83 Opublikowano 6 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Października 2015 Myślę ze to urok tej przynęty.Po prostu trzeba obserwowac przed rzutem itp.Kiedys na liczbe pustych zacięć polecano odwracać kotwiczki.Może warto spróbowac i pomoże na plątanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cabage Opublikowano 6 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Października 2015 Taki urok Muszą się zaplątać raz na jakiś czas , inaczej to nie byłyby wirujące ogonki. Przy stosowaniu cieniutkiej stalki zauważyłem mniejszą ilość zaplątań. Na pewno unikanie zielska pomoże w zmniejszeniu poplątań. Te przynęty nie lubią zielska i to strasznie. Powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dawek1 Opublikowano 6 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Października 2015 Prosty i sprawdzony sposób (podobnie z woblerami) przed samym wejściem przynęty do wody przytrzymaj linkę. Kiedyś mi kolega podpowiedział bo myślałem że mnie ... trafi i zadziałało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mikolaj Opublikowano 6 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Października 2015 Nie pomoże żadna z powyższych metod.Aby załatwić problem zakładamy przypon wolframowy, stalowy, najlepiej tytanowy. Dużą poprawę uzyskamy stosując fluorocarbon, powiedzmy od 0,3 mm. Okoniom to nie przeszkadza, innym drapieżnikom też.Wirujące ogonki zostały wymyślone do jigowania wiele lat wcześniej niż u nas je "odkryto". I wtedy są najskuteczniejsze.Wieszanie ich bezpośrednio na plecionce to gwarancja frustracji. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
klim Opublikowano 7 Października 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Października 2015 (edytowane) Dziś spróbuję z FC...Dzięki. Edytowane 7 Października 2015 przez klim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
klim Opublikowano 7 Października 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Października 2015 (edytowane) Dzięki @mikołaj, FC 0,4 załatwia temat plątania -super wskazówkaw sumie prezent od Mikołaja... Ciekawy zestaw się zrobił okoniówka z plećką 0,08 i FC 0,4 nawet miałem fajnego szczupaka +70 tylko się spiął po krótkim holu.Jego fart.Żeby mniej zaczepów łapać odwróciłem małą kotwiczkę podwójną grotami ku górze?! Edytowane 7 Października 2015 przez klim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cristovo Opublikowano 7 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Października 2015 A miałeś kotwy grotami ku dołowi? To musiało ostro brać...zaczepy przede wszystkim No i nie wpadłem na to, że łowisz bez jakiegokolwiek przyponu, drogi sport. Szczupaki niestety bardzo często łykają wirujący ogonek dość głęboko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pontonss Opublikowano 7 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Października 2015 Kolego ja nie tylko przy tej przyjęcie unikam splatan zacinajac po wpadnieciu do wody od razu likwiduje luz i oczko idzie do prZodu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guma Opublikowano 8 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2015 Nie wiem co robię źle?!często z plecionką ulega splątaniu,czasem hamowanie nieco poprawia podanie...celny rzut,a potem grrr Odpowiadając na pytanie - dlaczego? Wynika to poprostu z budowy samej przynęty. 1.miejsce zaczepu. 2.mocowanie kotwiczki 3.rozłożenie obciążenia 4.proporcji pomiędzy wielkością korpusu a paletką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leszekw72 Opublikowano 9 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Października 2015 Kolego ja nie tylko przy tej przyjęcie unikam splatan zacinajac po wpadnieciu do wody od razu likwiduje luz i oczko idzie do prZoduPotwierdzam. Robię tak samo i jest użo lepiej. Będziesz czuł na kijku czy dobrze pracuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leslaw Opublikowano 12 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Października 2015 Pierw mam pytanie:1. Uzbrojona w kotwiczke dwuramienna czy kotwiczke normalna ?.2. Jesli normalna to czy z kolkiem lacznikowym czy bez ?.3. Jesli normalna to jaki trzonek: krotki, zwykly czy dlugi ?. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bierac Opublikowano 23 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Października 2015 U mnie przestało sie plątać jak zastosowałem przypon nawet ten najcieńszy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szymm Opublikowano 23 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Października 2015 łowi ktoś tym pstągi ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pontonss Opublikowano 24 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Października 2015 Nie reagują Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smokwelski Opublikowano 29 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Października 2015 :-Dmoże twoje okoliczne jakieś uprzedzone, ja uważam że to świetna przynęta na wody o zmiennej głębokości, w tym szybko płynące. Reagują pozytywnie, zapewniam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarekz4 Opublikowano 29 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Października 2015 (edytowane) Witam. Wirujący ogonek jest przynętą stosunkowo mało opatrzoną przez pstrągi, szczególnie te siedzące w głębokich rynnach i dołkach, gdzie nie można zaprezentować zwykłej obrotówki. W tym roku na Mierzawie obłowiłem miejscówkę woblerami, gumkami i pierzakami - bez reakcji. Drugi rzut wirującym ogonkiem (z niebieskim grzbietem, 6 g) spowodował dynamiczne branie czterdziestaka. Wcześniej znajomy stracił na wirujący ogonek potężnego pstrąga, który po braniu urwał przynętę. Wg jego relacji jigował ogonkiem i po kolejnym poderwaniu nastąpiło branie. Jeżeli chodzi o pytanie z wątku, to w swoich ogonkach od 6g w górę wymieniłem kotwiczki na 3 ramienne i montuję je bez kółka łącznikowego. W tym celu małymi obcinaczkami do drutu nacinam oczko kotwiczki (najlepiej Mustada, bo inne czasami pękają) i delikatnie je rozginam, a po założeniu na uszko wirującego ogonka dociskam szczypcami. Nie zdarzyło mi się, aby ryba rozgięła oczko( nawet sandacze 60+). Oczywiście w końcowej fazie rzutu hamuję plecionkę i również stosuję przypon z FC. Pozdrawiam - Jarek. Edytowane 29 Października 2015 przez jarekz4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szymm Opublikowano 29 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Października 2015 dzięki kupiłem właśnie dwa spinnery 4g będe testować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
antyquariat Opublikowano 12 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2015 U mnie przestało sie plątać jak zastosowałem przypon nawet ten najcieńszy .U mnie dokładnie tak samo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coma Opublikowano 12 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2015 U mnie dokładnie tak samo. Jeszcze trochę postów i upragniona giełda stanie otworem. Tylko żeby się nie okazało, że to nie ten otwór, o którym myślałeś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.