Skocz do zawartości

Spinning shimano stradic 1902


dunek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich!

 

Wczoraj trafił w moje ręce taki oto kijek:

 

Shimano stradic (super graphite) 1902

Długość: 9' (2,75 m)

C.W.: 7-30 gr

 

 

Kijek podobno był ze 3 razy nad rybach i od późnych lat 90-tych, przeleżał w szafie. Na moje oko jest jak nowy, czasem lekko klika lakier na omotce przy jednej z przelotek.

 

Próbowałem znaleźć jakieś informacje o tym spinningu w necie, ale kompletnie nic, nigdzie nie ma na jego temat. Może ktoś miał do czynienia z tym modelem, albo z kijami z tej serii z tamtego okresu (koniec lat 90-tych)? Interesowało by mnie do czego ten kij może się nadać, do jakiego łowienia, oraz ile może być wart.

 

Jak na pierwsze przymiary, ten kijek ma trochę za długi dolnik jak na mój gust. Wystaje jakieś 15-20cm za łokieć, co może uprzykrzać łowienie. Ale to dopiero się okaże po pierwszych testach w terenie.

 

Będę wdzięczny za wszystkie informacje o tych kijach.

 

pzdr!

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W latach dawnych mocniejszy model kijaszka z tej serii, w gramaturze 10-50g wyrzutu, stanowił mój podstawowy oręż na wszystkie szczupaki, odrzańskie sandacze a nawet klenie które łowiłem wówczas inaczej a właściwie na zupełnie nie kleniowe woblery (Bullhead 6 SDR i podobne takie).

Mocny, sztywny a przez tą sztywność chyba, stosunkowo czuły.

No cóż, wówczas zbyt wielkiego wyboru nie było a do średniego i większego woblera, czy obrotówki nadawał się jak najbardziej.

Hol 90 cm szczupaka czy 65-70cm sandacza nie stanowił dla kijaszka większego problemu.

Miałem wówczas jeszcze Shimano Twin Power Zander (chyba nie pomyliłem nazwy) opisanego jako 10-40g w długości 3,00m ale to już zupełnie inna bajka.

Długośc rękojeści? Da się przywyknąc. Dzięki temu, że mocno wystawała, nie zawadzała na przykład o poły rozpiętej kamizelki czy kurtki. To też jakiś plus, bo w trakcie holu dolnik był niejako zawsze pod pachą :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem wówczas jeszcze Shimano Twin Power Zander (chyba nie pomyliłem nazwy) opisanego jako 10-40g w długości 3,00m ale to już zupełnie inna bajka.

 

Czy masz go jeszcze :D? Przyznam, ze do tej pory to mój ulubiony kij :D i się tak zastanawiam co sie stanie jak mi kiedyś pęknie. Dokładnie ma długość 3,05m :D. Ten model jest z (chyba) 94'.

Odnośnie tematu to mam też spining shimano opisano jako c.w.10-50 i z jakąs dziwną cyfrową nazwą 19056 (zgaduję bo nie mam tego kija przy sobie), ale na pewno nie był to stradic. Wartość tego kija na tamte czasy to było jakieś 180zł, ja kupiłem używkę za 100zł.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkie dzięki za odpowiedzi

 

Pomachałem trochę tym stradicem, dolnik trochę wkurza ale nie ma tragedii. Za to można bez zbędnych kombinacji zarzucać na dwie ręce. Przynęty dostają niezłego powera;)

 

Będę próbował zaadoptować ten kijek do łowienia na jesieni na Wiśle. Za radą Poppera, będzie obsługiwał woblery 6cm+ i większe obrotówki. Nie wiem tylko jak spisałby się do gumowej orki, przy użyciu główek 20-25gr. Nie są to jakoś bardzo ciężkie główki, ale w spokojniejszych miejscach na Wiśle da się takimi tez połowić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...