Skocz do zawartości
  • 0

Jakie wyposażenie łódki polecacie ?


kwasik

Pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Ja mam zamiar zrobić sobie łódkę.

Czy żeby ominąć te drakońskie przepisy wystarczy mieć łódź o długości mniejszej niż 350cm. ( mniejszej np. o 1cm. ) , i z silnikiem elektrycznym mniejszym niż 10 kW. ?

Czy w takim wypadku muszę spełniać jakieś szczególne wymagania ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Poczytaj sobie obszerną publikację kolegi z WCWI. Podjął trud przeanalizowania wielu aktów prawnych dotyczących tej sfery naszego hobby i podsumował w czytelny sposób. Na skróty można znaleźć artykuły Jarka w dziale Paragrafy dla wędkarzy.

Polecam, nieznajomość prawa szkodzi. <_<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

W Wędkarskim Świecie z 05.2012r w obszernym artykule pt.Bezpieczne pływanie, jest podane - co powinna posiadać na wyposażeniu łódka w zależności od długości. A tak w skrócie:

Łódka o długości do 3,5m powinna być wyposażona w kamizelkę ratunkową dla każdego członka załogi.

Łódka o długości od 3,5 do 10m musi mieć dodatkowo: przynajmniej jedną gaśnicę 2kg, koło ratunkowe z rzutką(dotyczy łodzi powyżej 4m), po dwa odbijacze na każdej burcie, bosak i apteczkę.

Łódka o długości do 12m wypływająca na wody będące w jurysdykcji urzędu morskiego powinna mieć dodatkowo środki nawigacyjne, czyli w praktyce GPS z mapą i kompas oraz jedno koło na dwóch członków załogi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja mam zamiar zrobić sobie łódkę.

Czy żeby ominąć te drakońskie przepisy wystarczy mieć łódź o długości mniejszej niż 350cm. ( mniejszej np. o 1cm. ) , i z silnikiem elektrycznym mniejszym niż 10 kW. ?

Czy w takim wypadku muszę spełniać jakieś szczególne wymagania ?

Dobry jesteś, 10kW to pewnie jakieś 13km. Jak masz taki silnik elektryczny to mi powiedz gdzie go kupiłeś, ile kosztuje i ile bierze prądu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Drobne sprostowanie.

Łódź musi być wyposażona w koło ratunkowe, jeśli jest możliwość jego bezpiecznego, trwałego zamocowania. Jeżeli takiej możliwości nie ma, wówczas należy posiadać rzutkę ratowniczą. Nie musisz posiadać również kamizelek ratunkowych, wystarczą asekuracyjne. Uwierz, że różnica jest zasadnicza.

Jeszcze raz namawiam do lektury na www.wcwi.pl Niestety artykuł w WŚ nie wyczerpał całkowicie tematu, są w nim luki i uproszczenia. Autor nie poświęcił uwagi kilku aktom prawnym związanym z tymi zagadnieniami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Krisu. No nie mam takiego silnika i nie zamierzam .

Pisałem o silniku MNIEJSZYM niż 10kW . Ale widać , w pogoni za sensacją umkną ci ten drobny niuans.

Ja to rozumiem , nic w tym złego , mój dwunastoletni syn też tak ma - czyta bez zrozumienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@bartsiedlce - czytając artykuły,na które się powołujesz - pisze wyraźnie:

Wracając do naszego małego statku o długości kadłuba nie przekraczającej 12 m musimy go wyposażyć w:

 

- pasy lub kamizelki ratunkowe w liczbie odpowiadającej liczbie osób znajdujących się na statku; żadne kombinezony pływające lub kamizelki asekuracyjne, nawet te noszone na sobie, nie spełniają formalnego warunku posiadania na pokładzie kamizelek ratunkowych, chociaż Zarządzenie Dyrektora Urzędu Żeglugi Śródlądowej w Warszawie z dnia 30.07.2004 r. w sprawie określenia szczegółowych warunków bezpieczeństwa ruchu i postoju statków wynikające z charakteru i właściwości dróg wodnych mówi, że:

 

? 12.5. Statki nie podlegające obowiązkowi rejestracji powinny być wyposażone w środki ratunkowe zabezpieczenia osobistego np.: kamizelki ratunkowe lub asekuracyjne w ilości odpowiadającej liczbie osób znajdujących się na statku. Liczba osób przebywających w czasie rejsu nie może przekraczać dopuszczalnej liczby osób określonej przez budowniczego. W przypadku napędu łodzi silnikiem spalinowym w wyposażeniu winna być gaśnica i inne wyposażenie techniczno-eksploatacyjne według uznania użytkownika.

 

Zarządzenie jest aktem prawnym niższego rzędu i stanowi tylko punkt „zaczepienia” do obrony przed sądem i jest niezgodny z aktem nadrzędnym.

Więc jak to się ma do kamizelek asekuracyjnych?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

wiedza poparta mandatem. Gaśnica 2kg, kamizelki ratunkowe(z kołnierzem, nie mylić z zasekuracyjną), apteczka, bosak, i odboje. to wszystko do 4 metrów. Powyżej, wchodzi extra koło. Dostałem wytyczne na wydrukowanej kartce od inspektora który chciał się popisac przed kolegami i dał mi 50 zł za brak gaśnicy 2kg. Śmieszne to bo miałem wszystko na pontonie, tylko gasnica była 1kg..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Zdecydowanie asekuracyjne, w ratunkowych (atestowanych) nie sposób łowić, czy też swobodnie poruszać się.

Polecam obejrzeć kombinezony ratunkowe, to jest farsa.

?

lowie od sluzszego czasu i jest ok. tylko pneumatyka trzeba.

wilk syty i owca cala. jak uwazasz, ze to bez sensu i dasz rade plywac w wodzie bez kamizelki (a to ty sie bedziesz topil ewentualnie) kup sobie manuala - poki za sznurek nie pociagniesz nie odpali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

wiedza poparta mandatem. Gaśnica 2kg, kamizelki ratunkowe(z kołnierzem, nie mylić z zasekuracyjną), apteczka, bosak, i odboje. to wszystko do 4 metrów. Powyżej, wchodzi extra koło. Dostałem wytyczne na wydrukowanej kartce od inspektora który chciał się popisac przed kolegami i dał mi 50 zł za brak gaśnicy 2kg. Śmieszne to bo miałem wszystko na pontonie, tylko gasnica była 1kg..

A to ciekawe :huh: Byłem kontrolowany prawie miesiąc temu. Łódź długości 3,10m, silnik zaburtowy(spalinowy)Honda. Miałem tylko kamizelkę ratunkową - nic poza tym(żadnych gaśnic,apteczek,bosaków i odboji). Kontrolujący nie mieli do mnie w ogóle zastrzeżeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

wiedza poparta mandatem. Gaśnica 2kg, kamizelki ratunkowe(z kołnierzem, nie mylić z zasekuracyjną), apteczka, bosak, i odboje. to wszystko do 4 metrów. Powyżej, wchodzi extra koło. Dostałem wytyczne na wydrukowanej kartce od inspektora który chciał się popisac przed kolegami i dał mi 50 zł za brak gaśnicy 2kg. Śmieszne to bo miałem wszystko na pontonie, tylko gasnica była 1kg..

A to ciekawe :huh: Byłem kontrolowany prawie miesiąc temu. Łódź długości 3,10m, silnik zaburtowy(spalinowy)Honda. Miałem tylko kamizelkę ratunkową - nic poza tym(żadnych gaśnic,apteczek,bosaków i odboji). Kontrolujący nie mieli do mnie w ogóle zastrzeżeń.

Policja wodna jest mniej dociekliwa/doinformowana, natomiast wrocławscy inspektorzy żeglugi słyną z nadgorliwości do tego stopnia że nawet ich dyrektor im nie podskakuje... Odboje na pontonie to nonsens, bosak przy śluzowaniu to fajna sprawa, choć można się trzymać drabinki ręką. Co do kamizelek, apteczki i gaśnicy to popieram - mam za sobą pożar silnika na wodzie i te 2 kg to wcale nie jest przesada Embarassed

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

nie wiem jak to jest z tymi przepisami dokladnie ale Policja odesłała mnie na strony użędu żeglugi śródlądowej jak zapytałem się co muszę mieć na łodzi.

od nich dowiedziałem się że do dł 380 potrzeba gaśnicę, kapoki tyle ile załogi i to wszystko.

Rzutki czy koło pow 380cm a o wielkości gaśnicy nic nie mówili czyli dopuki inspektor nas nie przydyba to Policaje raczej nas nie będą nękać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

wiedza poparta mandatem. Gaśnica 2kg, kamizelki ratunkowe(z kołnierzem, nie mylić z zasekuracyjną), apteczka, bosak, i odboje. to wszystko do 4 metrów. Powyżej, wchodzi extra koło. Dostałem wytyczne na wydrukowanej kartce od inspektora który chciał się popisac przed kolegami i dał mi 50 zł za brak gaśnicy 2kg. Śmieszne to bo miałem wszystko na pontonie, tylko gasnica była 1kg..

A to ciekawe :huh: Byłem kontrolowany prawie miesiąc temu. Łódź długości 3,10m, silnik zaburtowy(spalinowy)Honda. Miałem tylko kamizelkę ratunkową - nic poza tym(żadnych gaśnic,apteczek,bosaków i odboji). Kontrolujący nie mieli do mnie w ogóle zastrzeżeń.

 

 

No tak się sklada że to takiego rozmiaru to prawie nic nie trzeba. Powyżej 3.5 zaczyna sie mexyk. Co do odbijaków to nonsens totalny, gasnica i reszta może być. Co do Panów z Wrocławia to dla mnie akurat ten co mi wstawil kwit był totalnym pajacem. Jakies przeklinanie i tego typu luzackie podejście. żenua

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam.

Nie było mnie kilka dni przy kompie, stąd brak mojej reakcji.

 

Kamizelki pneumatyczne - jak najbardziej, ale czytając dokładniej ich opisy (oryginalne na metkach) znajdziecie atestowania. Wszystkie, które widziałem (również poza granicami kraju naszego) są asekuracyjnymi, podobnie jak kombinezony. Oczywiście Panowie kontrolerzy nie wnikają, kamizelki mają być, bez względu na rodzaj atestacji. Miałem raz na sobie kamizelkę atestowaną do ratowania ludzi, uwierzcie, nie ma szans w niej wytrzymać przy jakimkolwiek ruchu poza spacerkiem po pokładzie, nie mogłem nawet sięgnąć po fajki.

 

Jeśli chodzi o bosak i odbijacze, to słyszałem o czepianiu się w marinach. W trakcie wędkowania nie miałem nigdy zarzutu o ich brak.

 

Gaśnica - moim zdaniem bez dyskusji, rzutka również. Apteczkę mam zawsze w plecaku, więc kłopotu nie widzę.

 

Pozdrawiam - Bartek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Chyba mylisz pewne sprawy. Kamizelki pneumatyczne (taka np. Lalizas Sigma) zalicza się do kategorii Life Jacket 150N.

 

Szczegóły co to musi spełniać tu:

http://en.wikipedia.org/wiki/Lifejacket

 

Jak chcesz w pełni offshorowy sprzęt to jest Lalizas Omega - kategoria 275 N.

 

Obie w/w pneumatyczne.

 

Znajdź mi kamizelki niepneumatyczne o znacznie wyższych kategoriach niż ta 275N.

 

Sprzęt asekuracyjny opisany jest tu: http://en.wikipedia.org/wiki/Buoyancy_aid

 

No i sugeruje pooglądać w czym pracują w serialu Najniebezpieczniejszy zawód świata na Discovery. Tam warunki bywają znacznie gorsze niż przy naszym łowieniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

+1 nie widzialem kamizelki pneumatycznej o wypornosci ponizej 150N (a szukalem dosyc dlugo bo chcialem kupic jak najtansza wszystkie byly 150N).

Tutaj za okolice 50 euro da sie wyrwac nowke - przy 35-40 euro za Zwykla to mz nie ma sie co zastanawiac (cena woblera?)

Co ciekawe wiekszosc kamizelek asekuracyjnych jest drozsza niz 70-80 euro...

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie chciałbym być złośliwy, ale cytowanie przepisów obowiązujących w USA, Australii i Kanadzie chyba nikomu nie pomoże.

 

Wracając do tematu, dla naszych celów wystarczająca jest kamizelka, wszelkim służbom jest obojętne jaka. Jak napisał @gooral, pneumatyki mają dużą wyporność i są wygodne, więc czemu nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...