coloumb Opublikowano 16 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Października 2015 Tak sie zastanawiam...stoja kije za szafa, bezpieczne, w pokrowcach, w suchosci, w temperaturze pokojowej. Stoja i? A moze w tym czasie zachodza jakies magiczne procesy fizykochemiczne, cos sie ulatnia, cos kurczy, wysycha, wiazania subatomowe slabna?Ile lat tak sobie moga stac? Czy wyjete za dekade skrusza sie jak zapalki na pierwszej rybie? A moze odwrotnie, beda wiecznie niezawodne jak pierwszego dnia?Zapewne macie jakies doswiadczenia, przemyslenia, teorie. Czy warto zatrzymywac weglowe wedziska, czesto wartosciowe, na odlegla przyszlosc? Czy przeciwnie, pozbywac sie ich mozliwie szybko od chwili zdegradowania do stojaka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CM Punk Opublikowano 17 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2015 Beastmastery mogą stać dekadami,reszta rozsypie się w pył węglowy po wyjęciu z pokrowca po 15 latach,jest to tzw. postarzanie produktu . 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coloumb Opublikowano 17 Października 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2015 Zagadnienie jest powazne, naukowe i wedkarskie, zdegradowane jednak jak widze do cafe i zartu...szkoda ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
milupa Opublikowano 17 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2015 Przeczytaj założenia publikacji w dziale ogólne, są widoczne w wersji pełnej obok tytułu działu.Zależy nam na jakości, a nie pisaniu gdzie popadnie.Jak odnajdziesz gdzie powinien się znaleźć twój temat to proszę zgłoś do moderacji, a póki co znalazł się w cafe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coloumb Opublikowano 17 Października 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2015 Jezeli na forum wedkarskim zagadnienia techniczne zwiazane z wedkarskim sprzetem laduja w dziale smieciowym...istotnie, moze pomylilem miejsca, wiec poki co niech sobie tu wisi, korzystam z wersji mobilnej i nie widze wszystkiego ???? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
milupa Opublikowano 17 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2015 Zachęcam do skorzystania choć raz z pełnej wersji, a dostrzeżesz o co mi chodzi. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CM Punk Opublikowano 17 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2015 Zagadnienie jest powazne, naukowe i wedkarskie, zdegradowane jednak jak widze do cafe i zartu...szkoda Toż to napisałem jak najbardziej poważnie,ja wszystkie swoje kije po 15 latach trach o kolano i do śmieci,po co mam się denerwować?Z kołowrotkami jest ciut inna sprawa,ale to temat o wędziskach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szymon82 Opublikowano 17 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2015 (edytowane) Nie no ja mam kilka starszych niż 15 lat wędzisk , feedery , gruntówki i spinning też mi się ostał z lat 90 i wszystko działa jak należy.Mnie bardziej zastanawiało bo spotkałem się z takimi opiniami czy po latach z x-fasta może się zrobić med-fast ? Czy kij starci swoją szybkość , sprężystość i dynamikę , spotkaliście się z tym ? Edytowane 17 Października 2015 przez Szymon82 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pickerel Opublikowano 17 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2015 Jak odnajdziesz gdzie powinien się znaleźć twój temat to proszę zgłoś do moderacji, a puki co znalazł się w cafe.Rodbuilding? 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coloumb Opublikowano 17 Października 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2015 To nie ja przenioslem, temat tak sobie lata niezaleznie ode mnie ???? Pytam o Wasze doswiadczenia, poniewaz zlamalem jakis czas temu wiekowego Talona. Zupelnie bez ostrzezenia strzelil. Zastanawiam sie, czy przyczyna nie byl przypadkiem wiek blanku. Jezeli tak, to czy wiazalo to sie z wyrobieniem sie miejsca zlamania (okolice laczenia), czy z utrata wlasciwosci wlokien weglowych. Kij w tym miejscu nie byl uderzony, pekl przy zacieciu zaczepu ???? Zylka kilka oczek ponizej opisanego max. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DelTor0 Opublikowano 17 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2015 Mam wedke na bambusie, pewnie z lat 60, ostala mi sie w spadku Ciagle dziala A tak bardziej serio, to pewnie zlamiesz blank w wyniku mikro uszkodzen po jakis czasie, zawsze to wedka gdzies tam sie wywroci, uderzy czy stuknie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PablovelLoco Opublikowano 17 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2015 (edytowane) Jak się martwisz o to czy wędziska węglowe stracą w jakiś sposób na walorach użytkowych z biegiem lat to moge cię zapewnić ,że nie o ile nie będą narażone na działanie skrajnie wysokich temperatur.A jeśli chodzi o takie reakcje jak np: utlenianie to w grę musiałyby wchodzić nie lata,ale wieki,aby blank z włókien węglowych nasączanych epoksydami zaczął się rozkładać.Jakiś czas temu zrobiłem takie małe doświadczenie ''zamarynowałem'' szczelnie w słoju 20cm kawałek blanku (bez lakieru) w 60% roztworze zasady sodowej razem z niewielkim kawałkiem twardego drewna jako odnośnikiem.Po 7miesiącach z drewna pozostał tylko kolor cieczy oraz kilka włókienek,natomiast na blanku nie zrobiło to żadnego wrażenia. Edytowane 17 Października 2015 przez Paavo 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JanuszD Opublikowano 17 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2015 Włókna węglowe nie starzeją się i są odporne na działanie substancji chemicznych z którymi mogą mieć kontakt w trakcie normalnego użytkowania lub "czekania na swój czas za szafą". Żywice epoksydowe są dużo bardziej podatne na starzenie, wysokie temperatury, niektóre substancje chemiczne, promieniowanie UV. Proces utwardzania w zasadzie nie przestaje zachodzić w żywicy nigdy. Żywice z upływem czasu tracą pierwotne właściwości, głownie elastyczność. W przypadku większości żywic proces ten przebiega na tyle wolno, że z punktu widzenia użytkownika nie ma znaczenia. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coloumb Opublikowano 18 Października 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Października 2015 (edytowane) Ciekawe macie obserwacje. Mikrouszkodzenia na pewno wystepuja, ale chyba taki Talon konstruowany jest z uwzglednieniem mozliwosci wystapienia takich uszkodzen. Zewnetrzna powloka blanku powinna takie rzeczy absorbowac. Ale byc moze nie ma sily na iles tam tysiecy zgiec i wyprostowan w konkretnym, z jakiegos powodu slabszym od innych, punkcie? Podobnie jak drut, kazdy peka po odpowiednio dlugiej serii. Zaskoczony jestem odpornoscia wlokna i zywic na mocna chemie. Mam nadzieje, ze z czasem radza sobie rownie dobrze ???? Dzieki za odpowiedz. Edytowane 18 Października 2015 przez coloumb Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dipper Opublikowano 18 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Października 2015 Żywice epoksydowe są nieodporne przede wszystkim na promieniowanie ultrafioletowe.Ulegają pod jego wpływem kredowieniu. Widać to często na starszych omotkach, stają się matowe i jak by pokryte jasnym nalotem. W praktyce (wędkarskiej) może to nie mieć znaczenia , może jednak czasem warto o tym pamiętać przed oskrobaniem blanku z lakieru, który trochę chroni zewnętrzne warstwy laminatu przed promieniowaniem UV. Odporność chemiczna żywic jest bardzo wysoka, ale gdyby Paweł zanurzył swój kawałek blanku w acetonie to byłoby raczej odwrotnie :-) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PablovelLoco Opublikowano 18 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Października 2015 Moje mini doświadczenie miało charakter poglądowy,blank potraktowałem środowiskiem zasadowym (takie miałem akurat pod ręką) bo takie występuje naturalnie (no może nie w takim steżeniu),podobnie jak środowisko kwaśne.Raczej nikt o zdrowych zmysłach nie wystawia swoich ''zabawek'' na działanie stężonych rospuszczalników czy inny silnie reagujących substancji.Co do samej powłoki ochronnej (lakieru) używanej do blanków,to zauważyłem ,że coraz powszechniej do ich zabezpieczania są używane właśnie lakiery na bazie epoksydów (charakterystyczny zapach podczas obróbki). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
apioo Opublikowano 18 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Października 2015 Aceton nie ruszy blanku, sprawdzałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coloumb Opublikowano 18 Października 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Października 2015 A moze ruszy biologia? Zawilgocony, brudny, w malotlenowym srodowisku? Za szafa w pokrowcu np. Jakies grzyby moze zezra ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JanuszD Opublikowano 18 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Października 2015 (edytowane) A moze ruszy biologia? Zawilgocony, brudny, w malotlenowym srodowisku? Za szafa w pokrowcu np. Jakies grzyby moze zezraOczywiście nie namawiam do takiego traktowania, jednak rozedmy płuc ani osteoporozy to nie spowoduje, nawet jad kiełbasiany nie jest blankowi straszny A zupełnie poważnie, oprócz korka wszystko jest odporne na takie mało inwazyjne środowisko, nawet ramki słabych przelotek to wytrzymają. Żywice epoksydowe są nieodporne przede wszystkim na promieniowanie ultrafioletowe.Ulegają pod jego wpływem kredowieniu. Widać to często na starszych omotkach, stają się matowe i jak by pokryte jasnym nalotem. W praktyce (wędkarskiej) może to nie mieć znaczenia , może jednak czasem warto o tym pamiętać przed oskrobaniem blanku z lakieru, który trochę chroni zewnętrzne warstwy laminatu przed promieniowaniem UV. Odporność chemiczna żywic jest bardzo wysoka, ale gdyby Paweł zanurzył swój kawałek blanku w acetonie to byłoby raczej odwrotnie :-)Gdyby przeprowadził próbę 30 dniową aceton zmiękczy epoksyd, raczej nie dojdzie do zupełnej degradacji żywicy termoutwardzalnej, robiłem takie próby. Krótkotrwałe działanie acetonu nie ma żadnego wpływu na utwardzone epoksydy. Promieniowanie UV degraduje epoksydy, jednak włókno węglowe nie przewodzi promieni UV, nawet dodatek włókna szklanego niczego nie zmienia, w szklarni trudno się opalić. Żywica nie kumuluje promieniowania, jedynie długotrwała ekspozycja na b. silne promieniowanie UV powoduje degradację. Dla tego nie demonizował bym skrobania blanków, nie ma to znaczącego wpływu. Dla przeciwwagi blanki skrobane i polerowane, nie lakierowane ponownie, moim zdaniem, mają zupełnie inne właściwości użytkowe. Osobiście takie preferuję i nie chodzi tu głównie o różnicę w masie, choć ta w lekkich blankach ma duże znaczenie. Dla mnie jest to na tyle istotne, że grubo lakierowane blanki nawet nowe, mimo automatycznej utraty gwarancji, skrobię. Absolutnie nie decydują i nie mają w moim przypadku na to wpływu względy estetyczne. Edit. Największy wpływ na żywice mają zmywacze do farb i lakierów. Użyte do czyszczenia blanków działają jak bomba z opóźnionym zapłonem. Przyspieszają znacznie starzenie żywic. Edytowane 18 Października 2015 przez JanuszD 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dipper Opublikowano 18 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Października 2015 Janusz, nikt nie mówi, że po wyjściu na słońce wędka się rozpadnie na garść włókien. Chodziło raczej o powolną ewentualną erozję zewnętrznych warstw, które w pewnym stopniu narażone są najbardziej.W przeciwieństwie do Ciebie bardzo cenię sobie dobry lakier na blanku i jakoś nie wyobrażam sobie oskrobanie np. mojego Winstona. Uważam, że lakier to dodatkowe zabezpieczenie przed złamaniem kija "bez konkretnego powodu"W szklarni nie tak trudno się opalić, bo zwykłe szkło przepuszcza większość promieniowania UVA i dużą część UVB. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.