Materiały do odlewania przynęt gumowych

[biker1]

Paul ma fajne filmiki i dużo dają ciekawych rozwiązań

[tom3k_lubin]

Fajnie że tacy ludzie pokazują swój warsztat ułatwiając w ten sposób budowę przynęt innym

 

Btw. trochę się chłopina nabiega z tym "katamaranem" :D

Edytowane 8 Lutego 2017 przez tom3k_lubin

[biker1]

Kopia będzie kopią zachęcam do tworzenia własnych projektów

 

kolejna partia, troszkę szlifu i w silikon

 

[antilag]

wiadomo co z tymi farbami ? 

[biker1]

Janus tutaj kupuje farby i zadowolony

https://www.raubfischfreund.de/gummifische-giessen/farben/?p=1

[golenia]

Janus tutaj kupuje farby i zadowolony

https://www.raubfischfreund.de/gummifische-giessen/farben/?p=1

Ale to są chyba barwniki do plastisolu.Czy farby do malowania???

[biker1]

Ale to są chyba barwniki do plastisolu.Czy farby do malowania???

Pogadam z Janusem dokładnie o nazwę tych farb

[cyprys19]

Kopia będzie kopią zachęcam do tworzenia własnych projektów

 

kolejna partia, troszkę szlifu i w silikon

 

20170212_163805.jpg

Piotrze jedziesz z tymi wzorami na ostro-nie długo się w tym pogubisz...

[biker1]

Piotrze jedziesz z tymi wzorami na ostro-nie długo się w tym pogubisz...

z czegość trzeba wybrać te najlepsze co będą odlewane

[Janus]

Pogadam z Janusem dokładnie o nazwę tych farb

Panowie proszę nie mylcie wódki z zakąską. Jeszcze raz. Farby, którymi barwię plastisol kupuję bezpośrednio w Belgii (www.brightbaits.com) Nie brudzą po wymieszaniu z plastisolem i wtryśnięciu. Natomiast farby, którymi można później malować wtryśniętą i gotową rybkę kupuje w Niemczech u Henning a http://www.hennings-gummischmiede.de Tam kupuję też lakier. Zarówno jedno jak i drugie trzyma się plastisolu na amen. Jest tylko jeden mankament. Henning nie ma licencji wysyłkowej na materiały lłatwopalne i niebezpieczne. Tę licencje wyrobiłem w ciągu trzech tygodni. Jest to jednak dość drogi transport. Najlepiej jak się wspólnie skrzykniecie i ktoś odbierze od Henninga.

 

[cyprys19]

z czegość trzeba wybrać te najlepsze co będą odlewane

Raczej te najlepsze co będą łowiły...

[golenia]

Pytanie za 100 punktów. Jak rozgrzewam czysty plastisol, to po upłynnieniu w masie jest bardzo dużo drobnych pęcherzyków powietrza. Odstawiam dzbanek na jakiś czas i pęcherzyki powoli wypływają na powierzchnię. Muszę tak kilka razy rozgrzać i odstawić. Plastisol robi się prawie idealnie klarowny. czy jest jakiś sposób na szybsze pozbycie się tych pęcherzyków?

[antilag]

Tez tak nam, w czym rozgrzewasz ?

[tomasxt]

Pytanie za 100 punktów. Jak rozgrzewam czysty plastisol, to po upłynnieniu w masie jest bardzo dużo drobnych pęcherzyków powietrza. Odstawiam dzbanek na jakiś czas i pęcherzyki powoli wypływają na powierzchnię. Muszę tak kilka razy rozgrzać i odstawić. Plastisol robi się prawie idealnie klarowny. czy jest jakiś sposób na szybsze pozbycie się tych pęcherzyków?

Niestety ale to normalny objaw, musisz dalej się z tym tak męczyć, jak my wszyscy zresztą...

[migdau]

Ja rozgrzewam większą objętość czystego plastisolu. Po zastygnięciu, kroje sobie na części i rozgrzewam dopiero z barwnikiem.

[golenia]

Tez tak nam, w czym rozgrzewasz ?

Mikrofala

[antilag]

Sęk w tym ze potrzebny mi odlew z przezroczystego plastisolu + brokat

 

Jak dodaje koloru to tego nie widać,

[biker1]

Pytanie za 100 punktów. Jak rozgrzewam czysty plastisol, to po upłynnieniu w masie jest bardzo dużo drobnych pęcherzyków powietrza. Odstawiam dzbanek na jakiś czas i pęcherzyki powoli wypływają na powierzchnię. Muszę tak kilka razy rozgrzać i odstawić. Plastisol robi się prawie idealnie klarowny. czy jest jakiś sposób na szybsze pozbycie się tych pęcherzyków?

Plastisol Extra soft prawie zero pęcherzyków powietrza

 

Edytowane 14 Lutego 2017 przez biker1

[biker1]

Nastepne spostrzeżenie w plastisolu z Belgi.

Na plus - guma bardzo mało się poci tłustym nalotem jak by była namoczona w oliwie

[thoffi]

Nastepne spostrzeżenie w plastisolu z Belgi.

Na plus - guma bardzo mało się poci tłustym nalotem jak by była namoczona w oliwie

A jak wygląda pamięć tworzywa. Czy ogony jak poleżą dłużej w niekorzystnej pozycji, zostają zdeformowane czy wracają do pierwotnego kształtu?

[golenia]

Niestety ale to normalny objaw, musisz dalej się z tym tak męczyć, jak my wszyscy zresztą...

A czy wstawienie rozgrzanego plestizolu do komory próżniowej nie ułatwi pozbycia się powietrza?

[jasieczek]

A czy wstawienie rozgrzanego plestizolu do komory próżniowej nie ułatwi pozbycia się powietrza?

 

Zrób tak jak radził kolega migdau, rozgrzej  powiedzmy 250 ml tworzywa bez barwnika, pozwól aby ostygło. Podczas stygnięcia bombelki same zanikną, 

W ten sposób masz już gotowy półprodukt do kolejnego rozgrzania już w barwnikiem.  Możliwe, że są leprze sposoby, ja robię to właśnie tak.

[tomasxt]

A czy wstawienie rozgrzanego plestizolu do komory próżniowej nie ułatwi pozbycia się powietrza?

Pewnie załatwiłoby to ten problem ale myślę, że jedyny sens takiej zabawy będzie przy grzaniu wiekszej ilości plastisolu. Wiadomo, jak grzejesz 1/2 kubka to gdy wyciągniesz go z komory to juz pewnie stężeje w jakims tam stopniu.

[biker1]

A jak wygląda pamięć tworzywa. Czy ogony jak poleżą dłużej w niekorzystnej pozycji, zostają zdeformowane czy wracają do pierwotnego kształtu?

na razie krótko leżakują więc sam osobiście nie mogę powiedzieć że nie, ale mam gumę od Janusa robioną na tym plastisolu i ogonek wraca na swoje miejsce tak jak po odlaniu

[golenia]

Coś zaczyna wychodzić   Jeszcze oczy i będzie cacy