Skocz do zawartości

Materiały do odlewania przynęt gumowych


Rekomendowane odpowiedzi

Na wstępie chciałem podziękować Piotrowi - biker1 oraz Marcinowi - cyprys19 za słowa uznania i podziękowania za wkład informacyjny jaki tutaj dołożyłem. Temat tego działu jest dość istotny "Materiały do odlewania przynęt gumowych " a tutaj ciagle się prowadzi dysputy o wyższości rewolucji październikowej nad miesiączkowaniem pingwinów lub odwrotnie.
Jasne, że chciałbym nastarczyć zamówieniom na przynęty, które do mnie przychodzą dlatego usprawniam technologię, ale rybki nie są moim źródłem utrzymania. Żona ciągle ciosa mi kołki na głowie, że zamiast się bawić w moje hobby powinienem malować bo różnica finansowa jest nieporównywalna, ale opracowywanie i wymyślanie nowych rozwiazań jest bardzo rajcujące. Rajcujące jest również odnoszenie sukcesów wędkarskich i to jest moja motywacja. Proponuje zakończyć te spory i podzielić się doświadczeniami z innymi a nie pokazywać bez przerwy co się nowego wygluciło. Jesli juz publikować zdjecia wyrobu to z dokładnym opisem, bo to mi przypomina plebiscyt kto z nas ma większego.

Edytowane przez Janus
  • Like 19
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Proponuje zakończyć te spory i podzielić się doświadczeniami z innymi a nie pokazywać bez przerwy co się nowego wygluciło. Jesli juz publikować zdjecia wyrobu to z dokładnym opisem, bo to mi przypomina plebiscyt kto z nas ma większego"

 

Dobrze to ujałeś....niektórzy codzinnie wrzucaja fotki z serii " a dzisiaj odlałem to...."  " grzbiet pomalowąłem tak..."

i robi sie z tego wątku monotonna telenowela....ale na szczeście sa tacy ludzie ja Ty  i mozna się conieco podszkolić :)

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem tu chyba najmniej doświadczony w odlewaniu przynęt. Na razie używam tylko form otwartych, bo fajnie można zalewać różne kolory warstw. Sztuka w tym przypadku polega na wyczuciu momentu w którym trzeba lać kolejną warstwę, poprzednia musi być na tyle zastygła i zarazem klejąca,żeby następna złączyła się z nią. W przypadku gdy zrobimy to zbyt późno, warstwy rozłączą się. Podobno nie ma tego problemu przy zalewaniu ciśnieniowym. Poprzednia warstwa może być zupełnie zimna.Jak wykonać formy-są dziesiątki filmów na youtubie.  Jak bym coś pokręcił to proszę mnie poprawić. 

 

To są moje pierwsze odlane przynęty, następne będą w kolorach fluo ( póki co ja mam najdłuższego/najdłuższą przynętę - 20cm  :D

 

Janusz - wielkie dzięki za wszystkie rady i podpowiedzi !!!!!!!!!

 

7b0ce6e22900.jpg

Edytowane przez golenia
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem tu chyba najmniej doświadczony w odlewaniu przynęt. Na razie używam tylko form otwartych, po fajnie można zalewać różne kolory warstw. Sztuka w tym przypadku polega na wyczuciu momentu w którym trzeba lać kolejną warstwę, poprzednia musi być na tyle zastygła i zarazem klejąca,żeby następna złączyła się z nią. W przypadku gdy zrobimy to zbyt późno, warstwy rozłączą się. Podobno nie ma tego problemu przy zalewaniu ciśnieniowym. Poprzednia warstwa może być zupełnie zimna.Jak wykonać formy-są dziesiątki filmów na youtubie.  Jak bym coś pokręcił to proszę mnie poprawić. 

 

To są moje pierwsze odlane przynęty, następne będą w kolorach fluo ( póki co ja mam najdłuższego/najdłuższą przynętę - 20cm  :D

 

Janusz - wielkie dzięki za wszystkie rady i podpowiedzi !!!!!!!!!

 

To się absolutnie zgadza, że przy wtrysku ciśnieniowym jest obojetne czy jakaś część leżała godzinę czy tydzień. Zwulkanizuje się na 100%

Edytowane przez Janus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kiedys zrobilem taka strzykawke jak ponizej. Rurka aluminiowa precyzyjna kupiona na allegro, reszta toczona na mini tokarce. Toczylem z jakiegos walka stalowego dosc miekiego ale polecam robic to z aluminium. 2 tlok (to niebieskie) to odlew z silikonu do form umieszczony na sworzniu m6 dostepnym w kazdym sklepie budowlanym, tlok metalowy ma za maly oring.

 

http://imgur.com/7ie9lSj

Edytowane przez drozdo
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja swego czasu też zrobiłem sobie strzykawkę.Najpierw dysze zrobiłem z drzewa bukowego, dawała rade ale tworzywo się trochę do niej kleiło. Tłoczek zrobiłem teflonowy z silikonowymi oringami .

Doszczelnienie tłoczka można zrobić teflonem do uszczelniania rur .Dokupienie takiej uszczelki dodatkowo odpornej na temperaturę może być problemem.

Teflon dobrze się obrabia jest odporny na temperaturę podejrzewam że dyszę też by z niego zrobił.

w końcu zrobiłem dysze z aluminium.

No i ak już wtrysnąłem zaczęły się problemy z formami i wciągami tworzywa.

post-60413-0-87353600-1487746317_thumb.jpg

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja swego czasu też zrobiłem sobie strzykawkę.Najpierw dysze zrobiłem z drzewa bukowego, dawała rade ale tworzywo się trochę do niej kleiło. Tłoczek zrobiłem teflonowy z silikonowymi oringami .

Doszczelnienie tłoczka można zrobić teflonem do uszczelniania rur .Dokupienie takiej uszczelki dodatkowo odpornej na temperaturę może być problemem.

Teflon dobrze się obrabia jest odporny na temperaturę podejrzewam że dyszę też by z niego zrobił.

w końcu zrobiłem dysze z aluminium.

No i ak już wtrysnąłem zaczęły się problemy z formami i wciągami tworzywa.

Zrób w formie przed samym wzorem zbiorniczek (wyfrezuj kwadrat lub kształt kuli dość duży) , z którego to zbiorniczka model będzie mógł zasysać materiał podczas stygnięcia i problem wciągania materiału zniknie.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wątek zaczyna wyglądać tak jak powinnien :) informacje potrzebne.

 

Chcemy się chwalić swoimi pracami zalecam otworzenia swojego wątku autorskiego :P

 

Zapraszam na moje wątki:

Lurebuilding - http://jerkbait.pl/topic/85677-gumy-hand-made-in-piotr-bikrod/

Rodbuilding - http://jerkbait.pl/topic/69490-moje-pocz%C4%85tki-w-rodbuilding-biker1/

 

Mam małe doświadczenie o wykonywanie przynęt gumowych i dla mnie cenne rady zawsze cenne :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrób w formie przed samym wzorem zbiorniczek (wyfrezuj kwadrat lub kształt kuli dość duży) , z którego to zbiorniczka model będzie mógł zasysać materiał podczas stygnięcia i problem wciągania materiału zniknie.

Marcin ma racje. Z tego co widać na zdjęciu kanalik wlotowy przy styku z negatywem rybki jest za ciasny. Jeśli tam zastygnie plastizol nie ma szans na zassanie. Ja mam niektóre duże formy gdzie ze względów wizerunkowych jest dość mały wlot. Ratuje się tym, że przez około minutę trzymam formę pod cisnieniem. Przykład formy poniżej.

post-61482-0-52956200-1487754912_thumb.jpg

W tej formie mimo że kanał wlotowy jest 16 mm, przechodzący w 9 mm i sam wlot 5 mm. te problemy występują. Dlatego rozgrzewam formę i przytrzymuję wtrysk.

 

Jeszcze inną przyczyną może być właśnie zimna forma, gdzie plastizol natychmiast stygnie. Ja wkładam formy na 50 stopni do piekarnika i wtedy jest ok.

Edytowane przez Janus
  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin ma racje. Z tego co widać na zdjęciu kanalik wlotowy przy styku z negatywem rybki jest za ciasny. Jeśli tam zastygnie plastizol nie ma szans na zassanie. Ja mam niektóre duże formy gdzie ze względów wizerunkowych jest dość mały wlot. Ratuje się tym, że przez około minutę trzymam formę pod cisnieniem. Przykład formy poniżej.

attachicon.gifIMG_2907.JPG

W tej formie mimo że kanał wlotowy jest 16 mm, przechodzący w 9 mm i sam wlot 5 mm. te problemy występują. Dlatego rozgrzewam formę i przytrzymuję wtrysk.

 

Jeszcze inną przyczyną może być właśnie zimna forma, gdzie plastizol natychmiast stygnie. Ja wkładam formy na 50 stopni do piekarnika i wtedy jest ok.

Właśnie teraz tak postępuje jak opisujesz i sprawę po jakimś czasie ogarnąłem. Zastanawiałem się jeszcze nad wsadzeniem grzałki palcowej od drugiej strony płyty tak aby obszar przewężki stygł najdłużej. Może w wielkich gumach było by to jakieś rozwiązanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba era tajemnic przestaje istnieć :) dzięki wam Panowie 

 

Już kilku maluje gumy, jestem ciekaw czego tak naprawdę do tego używacie by pomalować płetwę czy paski na okonku ?

Szukałem odpowiedniej farby  przez dwa lata. Pochłonęło to sporo nakładów finansowych. Przetestowałem multum możliwości i wrszcie znalazłem odpowiedną farbę u Henning w Niemczech z którym utrzymywałem stały kontakt i testowałem jego eksperymenty. Wielokrotnie podawałem tę informację. I w tym wypadku będę nieskromny. Gdyby nie moje dane i opisy do tej pory niektórzy Panowie malowali by flamastrami i farbkami, które po dwóch tygodniach zabarwiały całe gumy i wychodziło g..., zwykła breja.

Teraz Ci Panowie nie przekazują dalej wiedzy i ich doświadczeń bo stali się wazni. Nie usłyszałem również prostego słowa "dzięki"

Zacznijmy więc od początku. Farbę i lakier można kupić u Henning http://www.hennings-gummischmiede.de lub można samemu pokombinować. Farby są na bazie MEK lub TANGIT i przy odrobinie szczęścia ((tu trzeba poeksperymentować) w odpowiednim połączeniu z klejem do PVC (trzeba też dobrać odpowiedni klei) wyjdzie lakier bezbarwny, który z kolei w połączeniu z pigmentem da odpowiednią farbę. Koniec tajemnicy o farbach do gumek.

  • Like 14
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, jeszcze tajemnica farb pryśnie i życie stanie się prostsze ;).

 

Ja osobiście czekam cierpliwie.

Nie czekaj,tylko kombinuj...

Czekających na gotowy produkt jest wielu.

Ja się poddałem z braku czasu,ale na pewno wrócę do tematu niebawem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukając farb tajemnica rozwiązana :) są u http://www.hennings-gummischmiede.de/ problem w tym że tych farb nie wysyła bo są łatwo palne.

Mam rodzinkę która mieszka jakieś 40min od tego sklepu. Być może na wrzesień się do nich wybiorę po zakupy :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukałem odpowiedniej farby  przez dwa lata. Pochłonęło to sporo nakładów finansowych. Przetestowałem multum możliwości i wrszcie znalazłem odpowiedną farbę u Henning w Niemczech z którym utrzymywałem stały kontakt i testowałem jego eksperymenty. Wielokrotnie podawałem tę informację. I w tym wypadku będę nieskromny. Gdyby nie moje dane i opisy do tej pory niektórzy Panowie malowali by flamastrami i farbkami, które po dwóch tygodniach zabarwiały całe gumy i wychodziło g..., zwykła breja.

Teraz Ci Panowie nie przekazują dalej wiedzy i ich doświadczeń bo stali się wazni. Nie usłyszałem również prostego słowa "dzięki"

Zacznijmy więc od początku. Farbę i lakier można kupić u Henning http://www.hennings-gummischmiede.de lub można samemu pokombinować. Farby są na bazie MEK lub TANGIT i przy odrobinie szczęścia ((tu trzeba poeksperymentować) w odpowiednim połączeniu z klejem do PVC (trzeba też dobrać odpowiedni klei) wyjdzie lakier bezbarwny, który z kolei w połączeniu z pigmentem da odpowiednią farbę. Koniec tajemnicy o farbach do gumek.

Widzisz Janus, choć Boże Narodzenie minęło, a do Wielkanocy daleko, dałeś dobry człowieku ludziom mnóstwo prezentów..... Wielkie dzięki.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukałem odpowiedniej farby przez dwa lata. Pochłonęło to sporo nakładów finansowych. Przetestowałem multum możliwości i wrszcie znalazłem odpowiedną farbę u Henning w Niemczech z którym utrzymywałem stały kontakt i testowałem jego eksperymenty. Wielokrotnie podawałem tę informację. I w tym wypadku będę nieskromny. Gdyby nie moje dane i opisy do tej pory niektórzy Panowie malowali by flamastrami i farbkami, które po dwóch tygodniach zabarwiały całe gumy i wychodziło g..., zwykła breja.

Teraz Ci Panowie nie przekazują dalej wiedzy i ich doświadczeń bo stali się wazni. Nie usłyszałem również prostego słowa "dzięki"

Zacznijmy więc od początku. Farbę i lakier można kupić u Henning http://www.hennings-gummischmiede.de lub można samemu pokombinować. Farby są na bazie MEK lub TANGIT i przy odrobinie szczęścia ((tu trzeba poeksperymentować) w odpowiednim połączeniu z klejem do PVC (trzeba też dobrać odpowiedni klei) wyjdzie lakier bezbarwny, który z kolei w połączeniu z pigmentem da odpowiednią farbę. Koniec tajemnicy o farbach do gumek.

Januszu to nie nowosc. Ci Panowie maja taka strategie. Przychodza do Ciebie i oferuja wymiane informacji. Pozniej jak juz wszystko czego potrzebowali wydusza znajomosc sie konczy, nie zawsze milo. Nie byles pierwszy i na pewno nie ostatni.

 

Ode mnie moge powiedziec ze dziekuje Ci za kazda informacje. W tym sezonie na 100% zaczne przygode z gumami i wszystko jest bardzo pomocne!

 

Pozdr

M

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Januszu to nie nowosc. Ci Panowie maja taka strategie. Przychodza do Ciebie i oferuja wymiane informacji. Pozniej jak juz wszystko czego potrzebowali wydusza znajomosc sie konczy, nie zawsze milo. Nie byles pierwszy i na pewno nie ostatni.

 

Maćku żle to ująłeś, bo raczej nikt nie ma żadnych informacji dla @Janus,bo on już wszystko wie i albo się podzieli,albo nie...

Przynajmniej nie wrzuca co dwa dni fotek swoich gum,tylko coś wnosi do tematu.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...