Skocz do zawartości

Materiały do odlewania przynęt gumowych


Rekomendowane odpowiedzi

Miałem kiedyś w ręku gotowy lakier. Stał jakiś czas w słoiczku i pyłek opadł na dno, reszta była przeźroczysta i bardzo wodnista. Po wstrząśnięciu słoiczkiem całość zabarwiła się na srebrny kolor.

Mój wniosek- pyłku daje się bardzo mało, lakier jest bardzo rozcieńczony. Malowałem pędzelkiem,wysychał w ciągu kilkunastu sekund. Nic nie usztywniało gumy. 

Kupię w końcu składniki i pobawię się w proporcje. Na pewno podzielę się informacjami 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@robbertzam zrób fotkę tej formy, będzie wiadomo więcej może co się poradzi :D

Strasznie mi ryje beret ten "Jożin z bażin"

Forma jeszcze nie gotowa bo mi klocków zabrakło, żeby ją obudować sam model ma ponad 40cm.

Na razie tylko przymiarka, chciałem sprawdzić czy mi modeliny wystarczy, echh... po co mi to było, mogłem wybrać coś łatwiejszego i tańszego w wykonaniu  :angry: ale uparłem się na tą gumę i zrobię choćby nie wiem co.

Dobra dość marudzenia. Widzę to tak:

Forma zamknięta, dwuczęściowa z dwoma wlewami: od góry nr1 duży wlew w najwyższym punkcie korpusu - tutaj leje plastisol z kubka do mniej/więcej wysokości ogona, potem strzykawką wtłaczam plastisol od ogona 2a lub 2b(jeszcze sie waham).Tłoczę do momentu, aż plastisol zacznie się wylewać przez wlew na korpusie co mam nadziej pozwoli się pozbyć wszystkich pęcherzy powietrza. Normalnie bym tak nie zrobił, wszytko przez ten długi i wąski ogon.

Takie było pierwotne założenie ale może zrobić jeden wlew na korpusie i odpowietrznik na ogonie (wtedy koniec ogona byłby najwyższym punktem) .... a może jakaś trzecie opcja?

Doradźcie PANY!

 

post-50112-0-95843700-1521758872_thumb.jpg

Edytowane przez robbertzam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plastisol ma skurcz. Spory, z tego co wiem. Ogon długi... 

Osobiście dałbym wzdłuż ogona całą serię odpowietrzników, 4-5, o lejkowatym kształcie, gdzie nadmiar materiału służyłby jako magazyn zapobiegający temu zjawisku.I raczej jeden wlew...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak wąski i cienki ogon nie będzie miał ''skurczu ', a jeśli nawet to zbiornikiem do zasysania będzie korpus, który będzie dużo dłużej stygł.

Obawiam się tylko, że wstrzykując materiał od strony ogona będziesz napowietrzał korpus i zostaną w nim pęcherzyki powietrza...

Jeśli chcesz wstrzykiwac materiał, rób to bardzo powoli od strony ogona,ale nie napełniając wcześniej korpusu.

Inną opcją może być zalewane korpusu, a od strony ogona zasysanie materiału strzykawką -nie tłoczenie, a zasysanie.

Edytowane przez cyprys19
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie do kolegów używających belgijskiego plastisolu bright baits. Czy ktoś mieszał go z barwnikami (pigmentami) z Modelarni? Czy ktoś robił próby z lakierem of Marcina? Prosze o spostrzeżenia, opinie? Z tego co juz wyczytałem tutaj I w kilku innych miejscach, ma nie gazować tak mocno I byc bardziej eko (bez ftalanów). Czy faktycznie nie ma ostrego zapachu charakterystycznego dla innych środków dostępnych w sprzedaży?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś mi się obiło o oczy,że Janusz (Janus-Softjerks) wspominał o tym swego czasu.Jednak głowy nie położę czy chodziło o barwniki od Marcina

 

Na pewno chodziło o plastisol belgijski.

 

Zapytaj bezpośrednio Janusza.

 

Wiem natomiast,ze barwniki z Modelarni b.dobrze łączą się z plastisolem angielskim.

 

Co do jego właściwości to jest wolny od "phalatów"

 

Zapach bardziej niż znośny ("koszmaru dzieciństwa" -gabinet dentystyczny) :)

 

Znikoma "potliwość"

Edytowane przez Loco
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie do kolegów używających belgijskiego plastisolu bright baits. Czy ktoś mieszał go z barwnikami (pigmentami) z Modelarni? Czy ktoś robił próby z lakierem of Marcina? Prosze o spostrzeżenia, opinie? Z tego co juz wyczytałem tutaj I w kilku innych miejscach, ma nie gazować tak mocno I byc bardziej eko (bez ftalanów). Czy faktycznie nie ma ostrego zapachu charakterystycznego dla innych środków dostępnych w sprzedaży?

Używałem tego z modelarni, teraz tylko i wyłącznie plastisol belgijski. Dużo łatwiej mi się z nim pracuje -mniej gazuje, mniej śmierdzi, guma nie robi się tak szybko mleczna jak poleży w wilgoci. Z kolei barwniki używam z modelarni ale w płynie, nie pigment, więc tu ci nie podpowiem...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niebawem będzie dostępny POLSKI plastizol bez ftalanów, z wbudowanym stabilizatorem termicznym - zatem trudny do przegrzania, z wbudowanymi środkami poprawiającymi płynność i rozlewność, praktycznie bezzapachowy, bardzo dobrze odgazowany, pływający i tonący, w pięciu wersjach twardości od super soft ( 3-4 w skali Shora ) do super strong (15-17 w skali Shora),  więc nie będzie potrzeby stosowania zmiękczaczy czy utwardzaczy które dodawane w warunkach domowych raczej psują strukturę stopu. Każdy będzie mógł dobrać twardość do swoich potrzeb. Poza tym będzie jeszcze parę rzeczy które każdemu kto pracuje z plastizolem na pewno się przydadzą. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niebawem będzie dostępny POLSKI plastizol bez ftalanów, z wbudowanym stabilizatorem termicznym - zatem trudny do przegrzania, z wbudowanymi środkami poprawiającymi płynność i rozlewność, praktycznie bezzapachowy, bardzo dobrze odgazowany, pływający i tonący, w pięciu wersjach twardości od super soft ( 3-4 w skali Shora ) do super strong (15-17 w skali Shora), więc nie będzie potrzeby stosowania zmiękczaczy czy utwardzaczy które dodawane w warunkach domowych raczej psują strukturę stopu. Każdy będzie mógł dobrać twardość do swoich potrzeb. Poza tym będzie jeszcze parę rzeczy które każdemu kto pracuje z plastizolem na pewno się przydadzą.

Kiedy i gdzie ma się to pojawić...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze chwilę i będzie dostępny w detalu i w ilościach hurtowych. Wszystkie testy wypadają bardzo zadowalająco, pracuje nad tym laboratorium i paru ogarniętych technologów. Pozostało dograć jeszcze parę kwestii i odlewanie gumek będzie przyjemnością :)

Wszystko do bani, a gdzie tu prawdziwy dreszczyk emocji, wyjdzie nie wyjdzie, a gdzie tu praca szarych komórek. Teraz każdy będzie mógł se odlewać, nie podoba mi się to ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko do bani, a gdzie tu prawdziwy dreszczyk emocji, wyjdzie nie wyjdzie, a gdzie tu praca szarych komórek. Teraz każdy będzie mógł se odlewać, nie podoba mi się to ;)

Odlewanie gum to proces bardziej złożony .... zawsze jest dreszczyk emocji związany z uzyskaniem właściwej barwy plastisolu, płynnego przejścia kolorów przy zalewaniu dwóch lub trzech warstw , kwestia odpowiedniego rozmieszczenia odpowietrzników i zbiorniczka w formie itp. Także dobry materiał do gum to tylko część sukcesu i dalej trzeba myśleć ;) Oczywiście plastisol o lepszych parametrach to duże ułatwienie .....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...