Skocz do zawartości
  • 0

Naklejka magnetyczna 5 KM na czapkę.


godski

Pytanie

Czy ktoś może mi powiedzieć gdzie kupię czarną naklejkę magnetyczną z cyfrą "6"?

Niestety na niektórych akwenach jest max. 5 KM a moja Tośka ma 6KM 

A jako że mi szkoda zdzierać oryginalnej naklejki wymysliłem sobie że zamówię na czarnej tasmie magnetycznej cyferkę "5".

Przecież nie kupię drugiego silnika o mocy 5 KM.

Chory klimat. Opiekun wody tak mi zaproponował... .

Wzór poniżej:

 

post-48513-0-16894900-1445715484_thumb.jpg

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Tak troch z innej beczki . Przy zakupie nowego silnika obojętnej firmy . Dostaje się coś w postaci "dowod rejstracyjny" ? Gdzie sa wyszczególnione dane silnika i właściciela ? Silniki jak pływadla należy rejestrować ? Tak apropo na jakiej podstawie stróż prawa stwierdza jaki tj silnik ? Po naklejkach? Toż to sobie różowe fiolki ponaklejam bo lubię i co w tedy? Tabliczka znamionowa może być zajechana jak koń szmaciarza i co Pan władza na to. Mandat za naklejkę czy zajechał tabliczke?

- nie dostajesz dowodu rejestracyjnego. Dowód zakupu i gwarancję.

- nie ma karty pojazdu więc kolejnych właścicieli brak.

- nie rejestrujemy silnika.

- na podstawie naklejki na czapce zapewne. I danych na tabliczce znamionowej. Oczywiście w ramach rozsądku. Jak ktoś nalepi 5 KM na silnik 50 KM to pewnie wtopi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Oczywiście masz rację zrobienie z 50km - 5 to ewidentne przegięcie. Jednak rozpoznawanie silnika po naklejkach czy tabliczce to abstrakcja... można nabyć silnik z lewa tabliczka czy naklejkami i Panom władzy będzie się wydawać ze tj lipa i mandacik a nieświadomy użytkownik ma płacić. Ot prawo. To ciekaw jestem jeśli silnik jest nieoznakowany jest kontrola. I pytanie jakiej mocy masz Pan silnik i użytkownik mówi nie wiem :)

Edytowane przez siarq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie wierzę w to czytam. W tym tygodniu to już trzeci wątek na tym forum namawiający do łamania prawa.

Było już strzelanie do kormoranów, w cafe piętnuje się tych, którzy donoszą na piratów drogowych, a teraz tu jakieś lewe naklejki, tabliczki.

Po co robiłem kurs motorowodny? Przecież mogłem sobie kupić 50 Km i świrować, że to to 5.

Nie łamcie przepisów, tylko walczcie z tymi co je ustanawiają.

Edytowane przez ptychoo
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie wierzę w to czytam. W tym tygodniu to już trzeci wątek na tym forum namawiający do łamania prawa.

Było już strzelanie do kormoranów, w cafe piętnuje się tych, którzy donoszą na piratów drogowych, a teraz tu jakieś lewe naklejki, tabliczki.

Po co robiłem kurs motorowodny? Przecież mogłem sobie kupić 50 Km i świrować, że to to 5.

Nie łamcie przepisów, tylko walczcie z tymi co je ustanawiają.

Tutaj nie o to chodzi że chcę ominąć prawo związane z maksymalną mocą silnika bez patentu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Andrzeju, ja doskonale znam sytuację, ponieważ śledzę ten wątek od początku. Tylko nie rozumiem dlaczego kombinujecie. Zbierz grono zainteresowanych i napiszcie petycję do grupy durniów, która taki przepis uchwaliła.

Ja również walczę z tematem zakazu pływania na spalinach w moim powiecie,ale nie kombinuję jak ominąć prawo, a zbieram grupę wsparcia. Może w kilkanaście osób uda nam się znieść relikt zacofania uchwalony przez Radę Powiatu i okręg PZW Toruń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Andrzeju, ja doskonale znam sytuację, ponieważ śledzę ten wątek od początku. Tylko nie rozumiem dlaczego kombinujecie. Zbierz grono zainteresowanych i napiszcie petycję do grupy durniów, która taki przepis uchwaliła.

Ja również walczę z tematem zakazu pływania na spalinach w moim powiecie,ale nie kombinuję jak ominąć prawo, a zbieram grupę wsparcia. Może w kilkanaście osób uda nam się znieść relikt zacofania uchwalony przez Radę Powiatu i okręg PZW Toruń.

Dokładnie chodzi mi o Drużno. Byłem tam raz rok czy dwa lata temu. W tym roku może pojadę raz lub dwa. Gdybym był 20-30 pewnie bym tak zrobił jak mówisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Droga Redakcjo nasuwa mi się taka myśl.

Jeśli chodzi o próby zachowania nietycznego bezprawnego względem ryb to watek jest zaraz gaszony, ucinany itd. reakcja jest natychmiastowa.

A w przypadku prób fałszowania sprzętu, delikatnie pisząc świadomego wprowadzania organów kontrolnych w błąd, nieprzestrzeganiu obowiązujących przepisów Redakcja nie reaguje wcale. Czyżby pochwalała takie zachowanie?

 

I teraz penie zostałem wrogiem publicznym.

 

Na dole masz taki przycisk jak Zgłoś, łatwo wypominać brak reakcji trudniej samemu pomóc, zareagować i zgłosić.

Temat uważam za wyczerpany i zamknięty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...