RADAR Opublikowano 12 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2010 Koledzy pomocy!!!Mam ograniczony budżet(2000 zł)a potrzebuję kupić silnik spalinowy 8-10 konny.Czy za taka kwotę da radę nabyć coś sensownego?Gdzie szukać i na co zwrócić uwagę?Z góry dziękuję za pomoc.Radar. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 szewer Opublikowano 12 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2010 Cześć,Zobacz na alledrogo. Czasami można trafić okazje. Ja tak kupiłem i jestem zadowolony.Uważaj na krojone ze Skandynawii... Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 argrabi Opublikowano 13 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2010 Przed kupnem dokonaj dwóch sprawdzeń:- na Policji numery silnika, czy nie widnieje w kartotece- w serwisie stan silnika (pewnie ze 300 stówki, ale warto) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 marb_2005 Opublikowano 13 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2010 Jeśli masz znajomych za granicą to osobiście polecam kupno używanego silnika w Holandii.Cena za używki to połowa tego co u nas.Porównaj ceny http://kopen.marktplaats.nl/watersport-en-boten/buiten-en-bi nnenboordmotoren/c980.html Mariusz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 tornado Opublikowano 13 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2010 Radar skontaktuj się z moim kolega. Krzysztof 602191350 jest to godny zaufania kontakt i dostawca dużej ilości legalnych silników na nasz rynek. luba skontaktuj się na pp ze mną. Pozdrawiam tornado Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 RADAR Opublikowano 13 Lipca 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2010 Tornado priv. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 ictus Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Za 2000 zł możesz kupić przyzwoity 8 konny silnik.Z ośmiokonnych dwusuwów polecam szukać wśród Mariner, Mercury, Yamaha i może Tohatsu. Będą dobre do pływania, natomiast nie potrolujesz nimi za dobrze bo nie powinno się na dwusuwie pływać na wolnych obrotach. Do trolla proponuję jednak czterosuw albo elektryka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 krzysiek Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2010 natomiast nie potrolujesz nimi za dobrze bo nie powinno się na dwusuwie pływać na wolnych obrotach. Do trolla proponuję jednak czterosuw albo elektryka. Cytujesz klasyków, czy to na podstawie własnych doświadczeń? Osobiście od pięciu lat próbuję w ten sposób zajeździć Suzuki DT 5 z '97 roku i jakoś mi się to nie udaje... I to nie okazjonalnie, tylko po kilkaset godzin w sezonie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 ictus Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Z własnego doświadczenia (sam mam dwusuwa) i doświadczenia wuja kolegi który serwisuje silniki dla Morskiej Służby Poszukiwania i przy okazji mój silnik Można oczywiście dolewać więcej dobrej jakości oleju ( ja tak robię, daję 2x więcej niż zaleca producent) jednak silnik szybciej się grzeje bo smarowanie na niskich obrotach jest słabsze. Nowy silnik pewnie 5 lat wytrzyma, może nawet znacznie więcej - jednak używka za 2000 będzie już miała swoją historię. Wystarczy popływać po mazurach czarterowanymi żaglówkami - zwykle silniki tam padają lub są od początku uszkodzone bo ludzie pływają wolno sądząc że dla silnika to dobrze. Jeśli pływasz bez przerw po kilka godzin na najwolniejszych obrotach to masz dużo szczęścia że nie zatarłeś silnika Staram się nie przekraczać nigdy 30 minut. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 krzysiek Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Przegrzewania się nie zauważyłem, gorsze spalanie, brudzenie elektrod - owszem. Co jakiś czas wskazane jest przedmuchanie motoru na wyższych obrotach i tyle. Oleju dodaję zgodnie z zaleceniami, ale używam tylko tego o najwyższej normie czystości. Myślę, że informacje o szybszym zużywaniu się silników dwusuwowych w trolu, trzeba traktować zdroworozsądkowo. Dla mnie to żadna różnica, czy mój staruszek posłuż jeszcze 10 lat, czy 15... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Gumofilc Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Widze, ze wypada cos wtracic... 1. W przypadku silnikow o mocy rzedu 8-10KM (zreszta to sie tyczy wszystkich) trzeba popatrzec w jakiej cenie jest taki silnik nowy.Jezeli jest oferowany dajmy na to w kwocie 25% nowego to ta cena odpowiada jego wartosci.A juz szzcegolnie bym sie przyjrzal okazjom w stylu Allegro... 2. Nie od rzeczy w dzisiejsych czasach byloby kierowac sie w strone silnikow 4 suwowych, ktore sa bardziej przyjazne dla srodowiska.Natomiast dolewanie 2 razy wiecej oleju do 2 suwa....to przy odpaleniu w ogole widac osobe, ktora odpala? Jednak wlewalbym tyle co napisali - za malo oleju silnik nie odpala albo sie zaciera(brak smarowania), za duzo - czy aby nie jest w krotkim czasie wskazany przeglad celem wyczyszzceenia nagaru..? 3. To prawda, tak pisza o 2 suwach, ze nie lubi wolnych obrotow.Moje doswiadczenia tutaj dotycza wylacznie silnikow wypozyczanych - najczesciej konczylo sie na plywaniu na lekkim ssaniu bo silnik gasł.Albo byl od razu ustawiony na ssanie...to sprytne posuniecie gdy oferuje sie paliwo razem z silnikiem.. <_< Osobiscie uwazam, ze porzadnie zagrzac silnik(obojetnie 2 czy 4 suw) nie jest prosto - najlatwiej przychodzi to, gdy kanal chlodzacy jest calkowicie za... np.piaskiem. Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 krzysiek Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Ictus, widzę, że wyedytowałeś wiadomość, więc i ja coś dopiszę. 1. Mój silnik miał 10 lat, kiedy go kupiłem. 2. Nie znasz historii używki za 2000. To czy będziesz nią trolował, czy nie, tej historii nie zmieni. Jeżeli jest w dobrym stanie, trolowanie jej nie zaszkodzi. Jeżeli będzie w kiepski - pewnie i tak zostanie zarżnięta, choć - być może - trolowanie ten proces przyspieszy... 3. Nie widzę związku pomiędzy mazurskimi czarterami, wolnym pływaniem i padaniem silników. No może z wyjątkiem tego, że silniki są obsługiwane przez przypadkowe osoby, które często znają się na tym, jak kura na pieprzu. Mam tu na myśli zarówno serwis, jak i eksploatację, a nie tylko wolne pływanie... 4. Nie można mówić o szczęściu, jeżeli się pływa po kilka kilkanaście godzin dziennie. Podczas ostatniego wyjazdu silnik w ciągu 7 dni pracował na niskich obrotach ponad 100 godzin. Osobiście nie słyszałem o silniku zaburtowym, zatartym przy działającej pompie wodnej i właściwych proporcjach mieszanki. Słyszałem za to o awariach przekładni, pompy wodnej, termostatu, elektroniki, etc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 krzysiek Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Gumo,Wzmożone syfienie się elektrod od nadmiaru oleju to norma. Dlatego nigdy z tym nie przesadzam. Problemów, o których wspominasz, nie miałem, także w Mercurym 30hp. Ale już odpalenie takiego silnika, to może być wyzwanie. Niestety trzeba wiedzieć: jak. Mają swoje fanaberie i nawyki, i trzeba się do tego dostosować Zgadzam się, że dwusuwy nie lubią niskich obrotów. Ale bez przesady. To nie oznacza, że nie można, bo praktyka wskazuje na coś zupełnie innego. A tak na marginesie - mój kolejny zakup to będzie pewnie czerosuw w przedziale 10-15KM <_< Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Gumofilc Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2010 No widzisz @krzysiek, nie trzeba sie dostosowywac...mozna kupic 4 suw... Lejesz i o ile ulozyles na odpowiedni bok i serwisujesz, musi palic. A propos dwusuwa to ostatnio w Szwecji udalo mi sie wyrwac sznurek (tak czesto trzeba bylo ponownie odpalac) - byl na 1 wezeł i w koncu przelazł na 2 strone... <_< Aaa...i przyswoilem sobie jak sie na lawce łódkowej sklada sprezyne, na szczescie pogoda jak drut, inaczej pewny nocny pobyt na wyspie... Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 krzysiek Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Takiego miałem pecha (albo zasobność portfela), że zawsze kupowałem silniki z historią i musiałem się ich nauczyć. Cóż, przyszła pora na nowe i pogonię Mercurasa razem z łódką. Ale Suzuka ma u mnie dożywocie, a przynajmniej jeszcze ładnych parę lat... A o sprężynie Friko mi opowiadał Szczęście w nieszczęściu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Gumofilc Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Podwójne...Mario nie ułomek ale jak bym go tak p...pacnął ...to moglo by nie byc dobrze... Czyli, złota myśl - aby nie bylo szkodliwie dla zdrowia - tylko 4 suwy! Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 krzysiek Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Żeby to było takie proste...Używny dwusów w dobrym stanie (żeby tylko nie było jak z Yeti - wszyscy wiedzą, że jest, tylko nikt takiego nie widział) to relatywnie niewielki wydatek, prostsza konstrukcje, a więc potencjalnie mało zawodna, a pożytek z niego może być duży. Ale 4-suw ma tyle zalet (oszczędność paliwa, brak zabawy mieszanką, brak siwego dymu, lepsze smarowanie w całym zakresie obrotów), że powinno się celowac właśnie w niego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 kaczynumer1 Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Jakoś niedawno wypożyczyłem w Serocku łódkę z silnikiem 3,5KM 4 suw(dość świeżo wyglądał) i podczas trollingu regularnie mi gasł, na wyższych obrotach tego problemu nie było. Gość w przystanie powiedział, że to normalne i właśnie 4suwy do trollingu się nie nadają, tylko 2suwy. To jak to w końcu jest? Nadmienię, że wcześniej pływałem na 2 suwie (3,3KM Yamaha) kumpla i żadnych problemów nie było. Nie gasł, ani się nie grzał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 argrabi Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Ta opinia o 2 suwach na wolnych obrotach dotyczy raczej starszych modeli... Choć mi się kiedyś udało ustawić Wietieroka na prędkość trollingową.. Prawie godzinę pyrkotał, ale co się wcześniej nakręciłem przy gaźniku, to moje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 ictus Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Mowa była o 8 konnym silniku za 2000zł - raczej nie będzie to nowy model jeśli będzie w świetnym stanie Ja polecałbym nie przeginać pływając na najwolniejszych obrotach. Chyba że mowa jest o manetce 1/3 no to wtedy można na pewno wydłużyć czas pływania na wolnych obrotach i może się nic nie dziać złego nawet po dłuższym pływaniu. Prędkość trollową mam na obrotach minimum i wtedy zdecydowanie dwusuw bardziej się zużywa a czasem gaśnie. Nie jest to nic magicznego bo dwusuw jest smarowany olejem z paliwa i małe obroty = małe smarowanie w układzie korbowym (olej w spodzinie to już zupełnie inna sprawa). Żeby się nikt nie czepiał, od razu napisze że są tez dwusuwy z układem smarowania z miską olejową i pewnie w takich silnikach małe obroty nie są problemem - ale takich zaburtuwek nie widziałem. Co do zwiększeniu ilości oleju - zdecydowanie polecam do używanych dwusuwów - zwłaszcza jeśli silnik ma chodzić na minimalnych obrotach i stosuje się wysokiej jakości syntetyk do silników zaburtowych (polecam coś ze stajni Quicksilver'a - mają elementy płuczące spowalniające zbieranie się nagaru i poprawiające skuteczność spalania). Zamiast 1/100 daję 1/50 i jestem z tego rozwiązania zadowolony - można dać pomiędzy tymi wartościami jak komuś kopci np 1/75. Aby mieszanka nie była zbytnio zubożona daję wysokiej jakości paliwo 98. Różnica w spalinach imho nie jest tak bardzo odczuwalna ( nie ma żadnej strasznej chmury dymu, przynajmniej z mojego silnika) a silnik znacznie mniej się zużywa na wolnych biegach. Ja wybrałem 2 suwa jeszcze z jednego powodu - dużo noszę ten silnik a 4 suwy są minimalnie cięższe. Dlatego też wybrałem Zodiaca zoom - ze względu na wagę. Swobodnie samodzielnie mogę nosić zarówno ponton jak i silnik. Różnice w wadze gdy sprawdzałem silniki 8 konne były mniej więcej takie: ok 25-29kg przy dwusuwie i ok. 37-39kg przy 4 suwie. 10 kg robi mi już różnice przy noszeniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 krzysiek Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Jakoś niedawno wypożyczyłem w Serocku łódkę z silnikiem 3,5KM 4 suw(dość świeżo wyglądał) i podczas trollingu regularnie mi gasł, na wyższych obrotach tego problemu nie było. Gość w przystanie powiedział, że to normalne i właśnie 4suwy do trollingu się nie nadają, tylko 2suwy. To jak to w końcu jest? Nadmienię, że wcześniej pływałem na 2 suwie (3,3KM Yamaha) kumpla i żadnych problemów nie było. Nie gasł, ani się nie grzał. Cholera go wie, czemu gasł (źle ustawione obroty, stare świece, zły odstęp między elektrodami?). W sumie to sie nie dziwię, skoro przystaniowy tak bredził... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 zamki Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Aby mieszanka nie była zbytnio zubożona daję wysokiej jakości paliwo 98. Jeżeli silnik jest przystosowany do zasilania paliwem o liczbie 95 oktanów i ma dobrze wyregulowany skład mieszanki to gdzie tu mowa o jakims zubożeniu mieszanki czy to na wolnych czy na wyższych obrotach. ? Zalanie mocniejszej benzyny do silnika nie przystosowanego do takiego paliwa powoduje spalanie detonacyjne co prowadzi do rozbicia łozyska na korbowodzie, tudzież łozysk na wale czy też wyklepanie tulejki w tłoku a w efekcie zarżnięcie silnika i późniejsze teorie o szkodliwości wolnych obrotów. Instrukcja JASNO określa jaka ma być benzyna czy stosunek oleju do skomponowania mieszanki. Miałem 8-mio konna yamaszkę obecnie 9,9- konną i trzymam się ściśle zaleceń producenta. Kolega eksploatuje 6-konną dobrych kilka lat i nic nie zwiększa i silnik ma się bardzo dobrze. Przy trolingu zalecane jest przewentylowanie silnika co jakiś czas wperowadzając go na średnie obroty na minutę czy na dwie i ma to na celu dopalenie właśnie osadzającego sie oleju w rowkach pod pierścieniami czy też w komorze korbowodowej. Poprawianie instrukcji obsługi wydanej przez producenta poprzez wprowadzanie swoich udoskonaleń gdzie silniki były testowane na wiele sposobów i poddane wielu dziwnym sytuacjom na bazie których opracował on instrukcję obsługi no no. MAm nadzieję, ze wypowie się jeszcze w tym wątku kolega Tornado, który jak dla mnie jest tu naprawdę szpecem w tym temacie i mam nadzieję, że nie pokiełbasiłem nic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Monk Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Ja moim 24 letnim dwusuwem też regularnie trolinguje i nie mam problemów z niskimi obrotami i gaśnięciem i też stosuję się do zaleceń producenta pomijając jakość oleju w paliwie. Ale z tego co wiem ilość oktanów wpływa właśnie na spalanie detonacyjne ale odwrotnie - im wyższa wartość tym mniejsze szanse na to zjawisko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 zamki Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2010 MAm nadzieję, ze wypowie się jeszcze w tym wątku kolega Tornado, który jak dla mnie jest tu naprawdę szpecem w tym temacie i mam nadzieję, że nie pokiełbasiłem nic. No i Masz 100% racji a mi się coś pokiełbasiło. Oczywiście za błąd przepraszam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Gumofilc Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Cos mi sie zdaje, ze pomieszane tu sa 2 sprawy. Rozprezanie mieszanki musi zachodzic w bardzo krotkim przedziale czasu czego skutkiem jest gwaltowny wzrost cisnienia do 100Atm(?).Czy to mozna nazwac detonacja..? Natomiast zmniejszenie oktanow (liczby oktanowej paliwa) moze skutkowac tym, ze bedziemy mieli niekontrolowane samozaplony okreslane jako detonacyjne. Natomiast jezeli niezgodnie z instrukcja wlejemy wiecej oktanow(dla danego silnika) to nie wiem jakie beda skutki? Jak juz bylo powiedziane, jezeli ktos nie siedzi mocno w zagadnieniu, to lepiej uzytkowac zgodnie z instrukcja. Nowy silnik uzytkowany zgodnie z przeznaczeniem, z wymiana oleju co roku, serwisowany bedzie sluzyl bardzo dlugo.Jak rowniez zostalo powiedziane, po dlugim trolu, zwlaszca jak praca silnik zaczyna byc nieregularna, dobrze jest zrobic za dwa kółka na wiekszych obrotach. Mysle, ze byle nie przeginac to posluzy nam zarowno 2suw jak i 4suw.Z tym, ze o 2suw moze byc coraz trudniej a kto wie, czy Unia nie zakaze, tak jak zakazuja stosowania coraz to nowych mieszanek freonowych do urzadzen chlodniczych. Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 ictus Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Co do spalania detonacyjnego to monk11 ma rację - to się zdarza najczęściej przy chrzczonym czyli zubożonym paliwie - znam jedną stację benzynową na Bałtyku która miała proces w tej sprawie (chodziło właśnie o uszkodzenia silników) Pomysł Gumofilca ze zwiększaniem obrotów jest dobry i sam go stosuję - choć nigdy nie czekam na nieregularna pracę - bo to już sygnał że się przegrzał. Trzeba pamiętać że w dwusuwie najlepsze smarowanie i chłodzenie jest na wysokich obrotach - wtedy silnik najmniej się niszczy (jest odwrotnie niżby się wydawało). Przy nowym silniku na pewno warto kierować się instrukcją, ale jeśli macie być niedokładni z ilością dodawanego oleju to lepiej dać go minimalnie więcej - ale na pewno nie mniej. Na starość dawałbym jednak większe dawki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pytanie
RADAR
Koledzy pomocy!!!Mam ograniczony budżet(2000 zł)a potrzebuję kupić silnik spalinowy 8-10 konny.Czy za taka kwotę da radę nabyć coś sensownego?Gdzie szukać i na co zwrócić uwagę?Z góry dziękuję za pomoc.Radar.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
28 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.