Skocz do zawartości

No, no, nein, nein..


Sławek Oppeln Bronikowski

Rekomendowane odpowiedzi

Być może za mało podróżowałem,  być może mało widziałem, słabo się orientuję w zorganizowaniu tych dużo lepszych od nas.. Być może oczy miałem wtedy zamknięte, a mózg jak zwykle nieczynny. Być może wykładni popularnych tabloidów oraz portali zbyt serio nie brałem - przez co niestety anim jest łosiem, ani czymś brzydko zarażonym.. :)

Panowie - nie ma, nie widziałem, nawet nie słyszałem o krajowym modelu opartym na zajebiście odlotowym c&. Zwłszacza w tak swoistej, oryginalnie swojskiej interpretacji.  Na odosobnionych burdelikach - i owszem.. Ale nie mam miłości do burdeli.

Są rozwiązania oparte na pracy własnej oraz na przyjaznej współpracy wielu środowisk - głównie z kręgu profesjonalnego rybactwa, na kohabitacji wielu różnych podmiotów i środowisk łowiących ryby - bo ryby wszędzie są własnością publiczną, nie tylko oszołomów z wędka -  wiecie to ?  Na państwowym sponsoringu, prywatnej własności..

 

Chciałbym się wreszcie pokajać za swoją zagorzałą niewiedzę oraz nieustanną, nierozumną opozycję.. :rolleyes:   

Poproszę o przykłady takich rozwiązań. Może być jeden. Najlepiej z banalnej rzeczywistości.. :) A moderatora o bycie bezstronnym i obiektywnym..

Edytowane przez Sławek Oppeln Bronikowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Slawku, nie znasz polskich pstragowych/lipieniowych miejsc opartych na C&R? Trudno w to uwierzyc. Ja ich nie bede reklamowal, ale sa i lowie na nich. Temat faktycznie trzeba zamknac bo szkoda uzytkownikow. Awantury sa niepotrzebne. Wczoraj jeden kolega deklarowal ze odejdzie z forum po inwektywach. Nie warto tego powtarzac.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...