Tomey Opublikowano 14 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2010 Bardzo przepraszam za jakość fotografii ale 0 2 w nocy nie miałem możliwości zrobić innych fotek, a rybka czekać też nie mogła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomey Opublikowano 14 Lipca 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2010 A tu przynęta na którą skusił się leszczyk, z pomiaru wynikało 59 cm ale coś chudziutki był nie ważył więcej jak 2.5 kg tak mniej więcej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Revizor Opublikowano 14 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2010 Sorry, lecz ja nic na tych zdjęciach nie widzę. Czy mógłbyś opisać jaka to przynęta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomey Opublikowano 14 Lipca 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2010 Wiem że trudno się dopatrzyć ale mój tel w nocy nawet z pomocą latarki nie za bardzo daje radę, to gumka relaxa 5 gram.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kaczynumer1 Opublikowano 14 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2010 Nic nadzwyczajnego, wczoraj w nocy spotkany na główce w Warszawie kolega złowił leszcza ok 0,75kg na Rapalkę Countdown 7cm. Ryba zapięta w obrębie pyska po wyraźnym uderzeniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomey Opublikowano 14 Lipca 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2010 Może trochę wyjaśnień odnośnie holu bo zauważyłem że przy tej wielkości ryby (chodzi mi o silę) pojawiają się zgoła odmienne problemy, odczucia i wrażenia które dziś mogę porównać do holu ryby na standardowy zestaw ( 4m wędka plus kołowrotek 'tradycyjny' rozmiaru 2000.W pierwszym momencie myślałem a właściwie byłem pewny że to sum, po uderzeniu i zacięciu, ryba szła gdzie chciała ale wolno i majestatycznie, dopóty kierowała się w kierunku środka rzeki nic się nie działo ale jak zacząłem skracać dystans leszcz szedł na zielsko i tu 2m wędki bardzo mi pomagało jako że księżyca nie było a warta ma jeszcze wysoki stan wody więc brzegi są wysokie i bardzo śliskie bo błotniste. W jednej ręce wędka a drugą macałem podłożę i tak się przemieszczałem odciągając leszcza od zielska później gdzieś 10 - 15 minut mogłem go podciągnąć tak na 5 m i świeciłem latarką, leszcz ożywał pomyślałem sandacz ale coś nie tak z nim.Przy samym brzegu na płytkiej wodzie gdy kucałem próbując go wyciągnąć nie miałem żadnych problemów z manewrowaniem rybą kijem to jak dla mnie wielka zaleta krótkiego kija. O latających kolanach nic nie będę wspominał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomey Opublikowano 14 Lipca 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2010 Czy to nic nadzwyczajnego to taki pewien nie jestem, rekordowe leszcze mają po 60-65 cm tylko mają większą wagę ten mój to chyba był na diecie hehe. Co do tych 59 cm to wiem że miał więcej ale mnie wystarczy 59 strasznie się szamotał, więc porównanie do 0.75 kg chyba jest trochę nie na miejscu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerry hzs Opublikowano 14 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2010 Tomey gratuluje Ci przygody z leszczem ale prosze wykasuj te zdiecia bo nie idzie tego ogladac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomey Opublikowano 14 Lipca 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2010 Jak wykasuje te 'zdjęcia' to kto mi uwierzy ?Moja toshiba g900 w dzień sprawuje się oki zresztą widać na zdjęciu gumy ale w nocy .....Dziękuję za gratulację to miłe nawet bardzo , konkurencyjne forum jakoś wspominam z taką pewną dozą CHAMSTWA. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 14 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2010 Ja Ci wierzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KokoN Opublikowano 14 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2010 Ja tam też wierzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek_W Opublikowano 14 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2010 U mnie leszcze podbierają okoniom filetowe paprochy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomey Opublikowano 14 Lipca 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2010 Czy ktoś miał okazję być nagrodzony przez WW medalem , czy to jest coś namacalnego materialnego czy tylko zdjęcie i opis ?Bo do medalu było bardzo blisko lub brąz był pewny nigdy się nie dowiem, i nasuwa mi się myśl co bym zrobił jakbym miał wagę i w normie bym się zmieścił w łeb i do plecaka po medal ?Myślę że bym zaczął dzwonić po wsparcie ..., ale może ten problem będę miał okazję rozwiązać innym razem.Pozwolę sobie zadedykować tą rybkę mojemu nieżyjącemu ojcu który pokazał mi co i jak jeśli chodzi o rybki i( świat garów (hehe)za co będę mu zawsze wdzięczny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Finnczyk Opublikowano 14 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2010 Dzisiaj lowilem okonie i na meppse pomaranczowa nr 1 zlowilem leszcza. Czy te ryby biora na obrotowki czy to przypadek (zapiety byl za pysk) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rychu Opublikowano 15 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2010 Czy ktoś miał okazję być nagrodzony przez WW medalem , czy to jest coś namacalnego materialnego czy tylko zdjęcie i opis ?Bo do medalu było bardzo blisko lub brąz był pewny nigdy się nie dowiem, i nasuwa mi się myśl co bym zrobił jakbym miał wagę i w normie bym się zmieścił w łeb i do plecaka po medal ? Tomey, medale nie są najważniejsze liczy się kontakt z rybami, emocje... i to, żeby ryba wróciła w dobrej formie do wody. A jak już chcesz zgłosić medalowa rybę, to do WŚ. Tam liczy się tylko długość ryby. Miarkę każdy ma na łowisku i z wagą bywa różnie. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dreyk1984 Opublikowano 16 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2010 W Odrze regularnie siadają leszcze na spining wiec nie jest to czymś nadzwyczajnym. Oczywiście gratulacje przyłowu bo fajnie potrafi namieszac taka łopata na wędce tym bardziej w nocy. W ubiegłym roku kolega podczas polowania na Turawie na sumy złapał leszcza ponad 70cm na Rapale Tail Dencer 12cm zapiety za pysk. Wobler prowadzony był w trollingu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darsio Opublikowano 17 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2010 Czy ktoś miał okazję być nagrodzony przez WW medalem , czy to jest coś namacalnego materialnego czy tylko zdjęcie i opis ?Bo do medalu było bardzo blisko lub brąz był pewny nigdy się nie dowiem, i nasuwa mi się myśl co bym zrobił jakbym miał wagę i w normie bym się zmieścił w łeb i do plecaka po medal ?Myślę że bym zaczął dzwonić po wsparcie ..., ale może ten problem będę miał okazję rozwiązać innym razem.Pozwolę sobie zadedykować tą rybkę mojemu nieżyjącemu ojcu który pokazał mi co i jak jeśli chodzi o rybki i( świat garów (hehe)za co będę mu zawsze wdzięczny. Córka w 2002r za leszcza 65cm dostała dyplom i figurkę z rybką z opisem największa ryba 2002r.Przesłaliśmy zdjęcie, bez żadnych miarek.Dotyczyło to Wędkarskiego Świata. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Forecast Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Nocny przyłów nie lada kuriozalny aż włosy dęba staja ... jak to się stało ... bez komentarza ... młoda sowa uszatka Oczekiwanych ryb zero Uploaded with ImageShack.us Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artech Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Przyłów co najmniej ciekawy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krisu23 Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Forecast mistrzowski chyt! Bije moją mewę z zeszłego roku na głowę. Tomey nie rozumiem rozczulania się nad tym rekordem, to nie o to chodzi. Łów ryby dla siebie a nie do gazety. Ewentualnie na forum fotkę można wstawić, ale nie leszcza bo to nikogo nie poruszy. I kup sobie aparat, albo weź w promocji telefon z dobrym flashem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gruzin Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Forecast - prosimy coś więcej, w celach edukacyjnych: przynęta, metoda połowu, warunki atmosferyczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Forecast Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2010 żyłka 0,14 kij rx6 2,9m 10-21gr wobler własny z balsy agresywnie pracujacy w wodzie jak i na piachu czego efektem jest owa sowa ... a stało się to tak ... widzac jak coś gania przy samym styku wody z brzegiem starałem się tam rzucić lecz wobler spadł na piach ... no to zwyczajnie zwijałem z powrotem aż tu nagle cuś zleciało z pobliskiego drzewa i go cap ... co to było widać ... kotwica rozm 10 eagle wbiła się w opuszkę szponów a sowa robiła kółka dookoła mnie przy wygiętym kiju aż zmęczona usiadła i dała sobie pomóc ... ojciec lał ze śmiechu i pstrykna mi fotkę ... co najlepsze po wypuszczeniu odleciała i po około 15 minutach znów wróciła na to samo drzewo ... tym razem trafiałem w wode Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomi101 Opublikowano 7 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2010 Przyłów jakby tu nazwać....niewiarygodny/nadzwyczajny .Gratulacje łowcy .Jednak @forecast jak na nocne łowienie (nawet jazi i kleni)to bardzo cieniutko jedziesz...0,14 no,no,no .Ryby nie rwą Ci zestawu?Pozdrawiam Tomi . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Forecast Opublikowano 8 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2010 Ryby które mi się trafiaja w nocy zupełnie inaczej zachowuja się podczas holu dziecko we mgle niż jest to w dzień i mogę sobie pozwolić na tak cienka żyłkę ... nigdy mi nic nie porwało nawet w zeszłym roku gdy łowiłem na 0,12 ... dużo też daje miekki kij w zeszłym roku był to batson z rx6 2,9m do 10 gr i st.croix 3,5 m do 14 gr w tym postanowiłem ciut mocniej bo klenie się nie zawsze wcinały ... żałuje że nie mieszkam nad większa rzeka ale nie jest źle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 9 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2010 No dobra. Jakiej wielkości ryby łowisz /zdarza Ci się łowić celowo właśnie nocą?Pytam, gdyż dla mnie 0,12mm, to raczej już przyponówka i to dość cienka a przecież nocą, nawet grubsza żyłka, nie sądzę, by była mocno widoczna.Gdzie totaj udogodnienie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.