Skocz do zawartości

Jezioro DADAJ


barach3

Rekomendowane odpowiedzi

 Fajnie się czyta wątek KABANOS GFS CUP 2018  :ph34r:  :ph34r:  :ph34r:  :D. To jakim wynikiem zakończyły się zawody? Jaką łączna długość 5 szczupaków i 5 okoni miały 3 pierwsze zespoły? 

 

P.S. Zjadłabym polskiego kabanoska  :rolleyes:  z pyszną bułeczką  :wub:, piękna sprawa  :rolleyes:.

 

Dodam, że wyników na stronie nie ma. http://fishingseries.pl/wyniki/

Edytowane przez MarCinFin
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu nie chodzi o żal czy zwrot kosztów. Jedziesz na imprezę bo ja tak do tego podchodziłem a sponsorzy poważni to oczekujesz jako taki poziom.

Przygarnęliśmy kolegę z Litwy który się błąkał bo nie miał opaski to nawet piwka i miseczki zupki nik nie chciał mu wydać. Stawialiśmy mu ze swojego przydziału żeby zachować twarz imprezy gdzie powinniśmy to olać.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"@chojny83, nie zrozum mnie źle, nie jest moim celem kłótnia czy zaczepka ale skoro celem nadrzędnym uczestnictwa w imprezie komercyjnej jest spotkanie ze znajomymi to biorąc pod uwagę frekwencję na GFS, nie ma chyba powodów do narzekań i raczej każdy winien być zadowolony?"

 

To chyba tak napisałem. Jeżeli chodzi o spotkanie ze znajomymi, rodzinną atmosferę było ok.

Napisałem o minusach jak i plusach.

Dla mnie niedopuszczalnym jest aby wypłycenia, wystające kamienie nie były oznaczone.

Wszyscy o kasie i kasie.

Mnie szczerze mówiąc g...wno obchodzi czy ktoś na tym zarobi. Jak ma do tego głowę niech nawet wyciągnie z tego 100tyś. nic mi do tego.

Problem w tym, że to impreza nr 1 w Polsce i po raz kolejny uważam, że powinno być grubo.

A tu było słychać pompowanie balonika o sponsorach, a wyszło, że jeden z nich wyłożył nagrody za 2tyś.?

To chyba o to większości chodzi. Było głośno ale słabo :)

 

Co do Manyfika. Było lepiej. Może dlatego,że to pierwsza impreza, może dlatego, że główny sponsor miał akurat urodziny?

Przekonamy się we wrześniu. Jak organizatorzy udźwigną logistycznie 300 osób i łowienie na dwóch jeziorach.

Może Manyfik będzie nr 1, choć dogodzić się wszystkim nie da.

Manyfik miał też minusy. Mi na przykład nie smakowało jedzenie. Zakwaterowanie też nie było super ale dało się przeżyć.

Dla tych co tylko o kasie... Za team wykładamy 1300, nocleg i jedzenie w cenie. Nagrody grube, te do wygrania i do wylosowania (to podoba mi się najbardziej)

 

I jeszcze jedno.

Na Dadaju z pewnością są większe ryby. Nie padł metr ale było 96cm, kilka 80cm, kilkanaście 70cm. Nie ma tu dziury rocznikowej.

W Lubniewicach same stykowce i kilka ryb powyżej 70cm. w tym szczupak chyba 112cm.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już tak wszystko liczymy, to usłyszałem ze oprócz nagród sponsorzy musieli wnieść odpowiednia opłatę za bycie tytularnymi sponsorami imprezy. Jeśli to prawda, to nijak się mają wyliczenia kolegów powyżej. Skłonny jestem wówczas uznać, że nasze wpisowe to niemal w całości zysk organizatora lub zlecającego organizację GFS (na FB uświadamili nas, że impreza została zlecona firmie zewnętrznej, wiec trudno określić kto dobrze zarobił...)

Ponadto tu nikt nie narzeka na same koszty startowego tylko ocenia to w porównaniu do lat poprzednich, gdzie w każdym aspekcie impreza była zdecydowanie lepiej zorganizowana i to pomimo o 160 zł niższego wpisowego. Dla przypomnienia ubiegły rok to 1.000 zł - dwa noclegi warte 360 zł. Teraz 800 zł bez noclegów.

Z mojego punktu widzenia GFS z roku na rok powinien być coraz lepiej oceniany przez uczestników, a nie iść w dół po równi pochyłej. Tyle i aż tyle.

A tłumaczenia, że to firma zewnętrzna, że nie można było ingerować w organizację imprezy itd do mnie nie docierają.

Zaproponowałem, by w przyszłym roku nagrody były symboliczne, ale żeby nikt nie narzekał na pozostałe aspekty rywalizacji i otoczkę imprezy. Ba, nawet bym określił z góry jakie nagrody dostaną zwycięzcy. Zamknie to możliwość spłaszczania dyskusji jedynie do sfery nagród.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na crazy ma być 137 załóg co daje 274 osoby plus kajak/belly - więc impreza też duża, dwa jeziora - logistycznie wyzwanie ogromnie. Za rok GFS nie musi  być największą imprezą w PL tylko jedną z wielu.

nic dodać, nic ująć ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z roku na rok takich imprez będzie więcej. Będziemy mieli w czym wybierać.

Na Dadaju są duże ryby bo miałem moją rybę życia ale zmęczenie integracją plus cwaniactwo dużej ryby zwyciężyło. Pękła plecionka 0,20 po tym jak się ryba przewaliła przy łodzi ale jeszcze po nią wrócę ;) bo Dadaj piękne jezioro.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z roku na rok takich imprez będzie więcej. Będziemy mieli w czym wybierać.

Na Dadaju są duże ryby bo miałem moją rybę życia ale zmęczenie integracją plus cwaniactwo dużej ryby zwyciężyło. Pękła plecionka 0,20 po tym jak się ryba przewaliła przy łodzi ale jeszcze po nią wrócę ;) bo Dadaj piękne jezioro.

jak ci 9-10.06 pasuje to można uderzyć ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już tak wszystko liczymy, to usłyszałem ze oprócz nagród sponsorzy musieli wnieść odpowiednia opłatę za bycie tytularnymi sponsorami imprezy. Jeśli to prawda, to nijak się mają wyliczenia kolegów powyżej. Skłonny jestem wówczas uznać, że nasze wpisowe to niemal w całości zysk organizatora lub zlecającego organizację GFS (na FB uświadamili nas, że impreza została zlecona firmie zewnętrznej, wiec trudno określić kto dobrze zarobił...)

Ponadto tu nikt nie narzeka na same koszty startowego tylko ocenia to w porównaniu do lat poprzednich, gdzie w każdym aspekcie impreza była zdecydowanie lepiej zorganizowana i to pomimo o 160 zł niższego wpisowego. Dla przypomnienia ubiegły rok to 1.000 zł - dwa noclegi warte 360 zł. Teraz 800 zł bez noclegów.

Z mojego punktu widzenia GFS z roku na rok powinien być coraz lepiej oceniany przez uczestników, a nie iść w dół po równi pochyłej. Tyle i aż tyle.

A tłumaczenia, że to firma zewnętrzna, że nie można było ingerować w organizację imprezy itd do mnie nie docierają.

Zaproponowałem, by w przyszłym roku nagrody były symboliczne, ale żeby nikt nie narzekał na pozostałe aspekty rywalizacji i otoczkę imprezy. Ba, nawet bym określił z góry jakie nagrody dostaną zwycięzcy. Zamknie to możliwość spłaszczania dyskusji jedynie do sfery nagród.

Komercyjne zawody wędkarskie to biznes jak każdy inny. Jest czas inwestycji i czas zbioru zysków. Dobór firmy zewnętrznej tylko utwierdza mnie w tym przekonaniu. Także łączę się....... .

PS. Kto był sędzią głównym zawodów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lipy moze nie, ale jednak były wpadki. Okoń 30,8 zaliczony jako 31 pkt a przecież zaokrąglono do dołu. Okoń 24,6 zaliczony jako wymiarowy. Pewnie, ze winni sędziowie poboczni, ale za całość odpowiada główny. Niemniej sędziowanie było naprawdę super.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli dobrze rozumiem, że pierwszy zespół złowił 5 okoni i 6 szczupaków ale i tak liczyło się po 5 ryb z gatunku. Za każdy cm 1 pkt (minimum okonia 25 cm i 50 cm dla szczupaka). Oznacza to, że przez 20 godzin łowienia (o dowolnej porze) w ciągu 3 dni  zwycięzcy złowili 11 wymiarowych ryb o łącznej długości 502 cm? Zespół z 3 pozycji nie złapał nawet 5 wymiarowych okoni. Moim zdaniem wyniki pokazują słaby potencjał jeziora. Startowali profesjonaliści. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Fajnie się czyta wątek KABANOS GFS CUP 2018  :ph34r:  :ph34r:  :ph34r:  :D. To jakim wynikiem zakończyły się zawody? Jaką łączna długość 5 szczupaków i 5 okoni miały 3 pierwsze zespoły? 

 

P.S. Zjadłabym polskiego kabanoska  :rolleyes:  z pyszną bułeczką  :wub:, piękna sprawa  :rolleyes:.

 

Dodam, że wyników na stronie nie ma. http://fishingseries.pl/wyniki/

Jak dobrze pamiętam to tylko 2 pierwsze ekipy zrobiły komplet. Ciężko było ustrzelić dobrego szczupaka ale wiem i widziałem zdjęcia ze piękne ryby padały w tygodniach przed zawodami, woda ma ogromny potencjał.

Ja od Siebie mogę dodać że chętnie sprawdziłbym się na tej wodzie PÓŹNĄ JESIENIĄ :) lub organizacja zawodów 1-3 maja też pewien problem by rozwiązała. Tylko tak jak wcześniej napisałem późna jesień może być ciekawa.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...