Robert Crocker Opublikowano 24 Września 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Września 2020 Na Dadaju nic się nie dzieje info z dziś i wczoraj. Lipa. Co do szwaderek to tajemnicą polyszynella jest, że część materiału poszła w zeszłych latach na jedno z prywatnych łowisk. Niby nikt nic nie wie a wiedzą wszyscy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zMazur Opublikowano 12 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2021 Mam pytanie - gdzie na Dadaju można postawić łódkę wędkarską Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dziadek Mróz Opublikowano 12 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2021 Najprościej w Słonecznym Brzegu, ale podobno coś z kosztami tam jest nie tak. Ktoś tu pisał o tym. Star Dadaj też pewnie ma slip. Chyba że chcesz " postawić" na dłużej, a nie tylko zwodować. ( parkowanie może być drogie) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zMazur Opublikowano 12 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2021 myślę żeby postawić na cały sezon i potrzebuję jakiegoś dobrego bezpłatnego miejsca najlepiej od strony Biskupca lub drogi Mrągowo - Olsztyn Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zMazur Opublikowano 12 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2021 myślę żeby postawić na cały sezon i potrzebuję jakiegoś dobrego bezpłatnego miejsca najlepiej od strony Biskupca lub drogi Mrągowo - OlsztynMoja łódka to zwykła, mocno używana łódka wędkarska nieco ponad 4 m Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pietruk Opublikowano 12 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2021 Czyli liczysz na cud. Jak znajdziesz to podziel się, może i ja bym kupił i postawił jakąś łajbę zamiast ciągać za sobą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
golenia Opublikowano 12 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2021 Przy słonecznym brzegu obok hangarów PZW stoi kilkadziesiąt łódek. Dojazd dobry, znajdziesz miejsce dla siebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zMazur Opublikowano 12 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2021 oglądałem to miejsce jeszcze przed majem. Moze faktycznie gdzieś się wcisnę - a jak połowy na dadaju? coś ciekawego się trafia w tym sezonie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dziadek Mróz Opublikowano 12 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2021 - a jak połowy na dadaju? coś ciekawego się trafia w tym sezonie?Podpinam się do pytania . Za trzy tygodnie jadę i już mnie nosi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamo_t Opublikowano 12 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2021 Szczupaczki gryzą w trzcinach o okoniu nic nie słyszałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witoldn Opublikowano 16 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2021 Dwa dni, dwie osoby, jedno nie zacięte skubnięcie. Nawet w głębokich sitowiach brak jakichkolwiek śladów żerowania i życia. Niosąca się po jeziorze z okolicznych "daczy" muzyka umc.., umc..., umc... i od rana do wieczora warkot wszechobecnych kosiarek spalinowych. Jednym słowem typowa w ostatnich latach mazurska "cisza i spokój". Swoją drogą w tamtych rejonach, jest coraz więcej jezior, które są tylko teoretycznie ogólnodostępne dla społeczeństwa.Nawet ogromne 600-700 ha jeziora szczelnie ogrodzono działkami z tabliczkami "PRIVATE" bez jakiejkolwiek drogi publicznej pozwalającej dojechać do wody. Samorządy tamtejsze nie zadbały o jakąkolwiek "służebność drogi" dla zwykłych ludzi.To nie jest kraina dla zwykłych obywateli. Ale jeśli już tak zawłaszcza się jezioro, to wypadałoby naliczyć porządny podatek dla tych "działkowców" za każdy zawłaszczony przez nich metr kwadratowy jeziora!!! Sorry za off-a, ale już mi się ulewa to cwaniactwo nad publicznymi wodami mazursko-warmińskimi i brak jakiejkolwiek refleksji nad warunkami zagospodarowania tamtejszych terenów wokół jezior, ustalanych przez sołtysów, wójtów, wojewodów, itp itd 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 16 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2021 (edytowane) Akurat nad Dadajem w większości jest pas gminny nie pozwalający na dostęp działek do linii wody. Poza tym jak ktoś tam jedzie powinien liczyć się z faktem że jezioro nie jest objęte strefą ciszy więc można się spodziewać więcej ludzi niż gdzie indziej. W sezonie może być problem z ciszą, trzeba się pogodzić z faktem że bedą po jeziorze pływać skutery i motorówki. Ludzie którzy mają tam działki muszą po zimie ogarnąć teren, jezioro nie należy tylko do wędkarzy, ale właśnie dla ogółu społeczeństwa. Jest mnóstwo innych jezior gdzie jest strefa ciszy z mniej zabudowaną linią brzegową. Edytowane 16 Maja 2021 przez wujek 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witoldn Opublikowano 16 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2021 Akurat nad Dadajem w większości jest pas gminny nie pozwalający na dostęp działek do linii wody. Poza tym jak ktoś tam jedzie powinien liczyć się z faktem że jezioro nie jest objęte strefą ciszy więc można się spodziewać więcej ludzi niż gdzie indziej. W sezonie może być problem z ciszą, trzeba się pogodzić z faktem że bedą po jeziorze pływać skutery i motorówki. Ludzie którzy mają tam działki muszą po zimie ogarnąć teren, jezioro nie należy tylko do wędkarzy, ale właśnie dla ogółu społeczeństwa. Jest mnóstwo innych jezior gdzie jest strefa ciszy z mniej zabudowaną linią brzegową.Oczywiście. Nie zmienia to faktu, że jedyne co tam teraz słychać, to umc, umc, umc, grrrrrrrr, wrrrrrrr grrrrrrrrrr i "panie przez ostatnie siedem dni pływania dwa zębate pięćdziesiątaki" :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 16 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2021 Duże, głębokie jezioro na północy kraju przy obecnej wiośnie to raczej nie najlepszy wybór. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zMazur Opublikowano 17 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2021 Dwa dni, dwie osoby, jedno nie zacięte skubnięcie. Nawet w głębokich sitowiach brak jakichkolwiek śladów żerowania i życia. Niosąca się po jeziorze z okolicznych "daczy" muzyka umc.., umc..., umc... i od rana do wieczora warkot wszechobecnych kosiarek spalinowych. Jednym słowem typowa w ostatnich latach mazurska "cisza i spokój". Swoją drogą w tamtych rejonach, jest coraz więcej jezior, które są tylko teoretycznie ogólnodostępne dla społeczeństwa.Nawet ogromne 600-700 ha jeziora szczelnie ogrodzono działkami z tabliczkami "PRIVATE" bez jakiejkolwiek drogi publicznej pozwalającej dojechać do wody. Samorządy tamtejsze nie zadbały o jakąkolwiek "służebność drogi" dla zwykłych ludzi.To nie jest kraina dla zwykłych obywateli. Ale jeśli już tak zawłaszcza się jezioro, to wypadałoby naliczyć porządny podatek dla tych "działkowców" za każdy zawłaszczony przez nich metr kwadratowy jeziora!!! Sorry za off-a, ale już mi się ulewa to cwaniactwo nad publicznymi wodami mazursko-warmińskimi i brak jakiejkolwiek refleksji nad warunkami zagospodarowania tamtejszych terenów wokół jezior, ustalanych przez sołtysów, wójtów, wojewodów, itp itd grodzenie do linii wody to jest olbrzymi problem dla wędkarzy, zwłaszcza łowiących z brzegu. Wg prawa żadna działka nie powinna być wytyczona do linii brzegowej ogólnodostępnego jeziora - powinien być wolny pas wokół całego zbiornika wodnego. Powinny być też drogi dojazdowe do takich zbiorników, być może są ale możliwe że są zawłaszczone bezprawnie przez właścicieli przylegających działek - trzeba te sprawy cały czas poruszać na forach prasy nie tylko wędkarskiej, na spotkaniach z samorządowcami, trzeba przejść sie do właściwych wydziałów geodezji i sprawdzić jak wytyczone sa granice działek. Wędkarzy jest na prawdę dużo i ich presja może coś zdziałać. Problemem też są liczne pomosty - wg mojej wiedzy pomost wybudowany na ogólnodostępnym jeziorze też jest ogólnodostępny 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 17 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2021 Problemem też są liczne pomosty - wg mojej wiedzy pomost wybudowany na ogólnodostępnym jeziorze też jest ogólnodostępnyCiekawe jak byś zareagował na gay party na Twoim pomoście gdybyś miał działkę z dostępem do jeziora i wybudował pomost za masę $$ ??? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zMazur Opublikowano 17 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2021 Ciekawe jak byś zareagował na gay party na Twoim pomoście gdybyś miał działkę z dostępem do jeziora i wybudował pomost za masę $$ ???jeżeli ktoś zajmuje swoim pomostem ogólnodostępny kawałek brzegu to musi się liczyć z tym że ten pomost, tak jak i reszta brzegu też jest ogólnodostępny. Prywatny to może być podest na prywatnym terenie a nie na terenie całej społeczności 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zMazur Opublikowano 17 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2021 Ciekawe jak byś zareagował na gay party na Twoim pomoście gdybyś miał działkę z dostępem do jeziora i wybudował pomost za masę $$ ???a działki nie powinny mieć bezpośredniego dostępu do jezior - powinny kończyć się kilka metrów przed brzegiem - takie samowolne wpuszczanie ogrodzeń aż do lustra wody jest prawdopodobnie niezgodne z prawem i trzeba je zgłaszać do instytucji samorządowych np wydziałów geodezji bo inaczej w ogóle wędkarze nie będą mieli dostępu do "ogólnodostępnych" wód 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witoldn Opublikowano 17 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2021 (edytowane) Ciekawe jak byś zareagował na gay party na Twoim pomoście gdybyś miał działkę z dostępem do jeziora i wybudował pomost za masę $$ ???Zapytam z innej beczki. Ten ktoś, co zajął "swoim" pomostem część jeziora państwowego, to płaci $$$ za dzierżawę, tej części jeziora? :-) A swoją drogą jakie są różnice w pojmowaniu własności prywatnej i dóbr publicznych np pomiędzy "pierwszą Irlandią" a "drugą Irlandią" (ktoś nam obiecywał, że będziemy drugą Irlandią :-) niech świadczy taki obrazek:W Ire jedną z większych atrakcji turystycznych są Clifs of Moher, z których widoki są takie jak milion dolarów i przy których jest wybudowane publiczne porządne visitors center. Tak się jednak składa, że najpiękniejsze widoki można podziwiać z terenów, gdzie kończą się już tereny tego centrum turystycznego, a zaczynają się już tereny prywatne (ot, ktoś jest właścicielem 1/3 tych niesamowitych klifów). I co? Ano tyle, że gość będący właścicielem postawił na granicy małą tabliczkę z informacją, że wchodzisz na teren prywatny na własną odpowiedzialność i wejście grozi upadkiem z klifu i śmiercią. I tyle. Żadnych zasieków, murów, fortyfikacji. Większość przyjeżdżających na klify tam najzwyczajniej "lezie" i nikt ich nie ściga, nie szczuje psami, itp itd. Chciałbym się mylić, ale gdyby mazurskie i nie tylko (również nadnarwiańskie, znad Wkry i Pilicy, itd) pojmowanie własności prywatnej przenieść na te klify, to stałby tam już dawno 4 metrowy mur, a w drewnianej budce siedziałaby pani sprzedająca wejściówki po 15 euro od głowy za 15 min. wstępu. :-) Edytowane 17 Maja 2021 przez witoldn 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dziadek Mróz Opublikowano 18 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2021 Problemem też są liczne pomosty - wg mojej wiedzy pomost wybudowany na ogólnodostępnym jeziorze też jest ogólnodostępny Coś czytałem ostatnio i chyba zmieniło się prawo w ostatnich kilku, czytaj 5 latach. Teraz jest tak, że jeżeli uzyskałeś zgodę zarządcy wody i w starostwie masz pozwolenie tzw. zgodę na dzierżawę dna pod lustrem wody w powierzchni pomostu, to możesz zamknąć pomost dla osób postronnych. Nie możesz zabronić okazyjnego ( na siku, lub przeczekanie burzy) zacumowania do pomostu i nie możesz zabronić np biwakowania przy pomoście. Nie wolno grodzić działek do lustra wody i nie możesz zabronić postronnym osobom przebywania w świetle ogrodzenia przy lustrze wody. Plotka niesie, że temat pomostów został zmieniony celowo na użytek szeroko pojętej obecnej władzy, która w ten sposób zawłaszcza sobie wspólne dobro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dziadek Mróz Opublikowano 18 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2021 (edytowane) Duże, głębokie jezioro na północy kraju przy obecnej wiośnie to raczej nie najlepszy wybór.Dlatego szczupaczki, podobnie jak w 2020, zaczną gryźć po 30 maja. Edytowane 18 Maja 2021 przez Dziadek Mróz 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zMazur Opublikowano 18 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2021 Coś czytałem ostatnio i chyba zmieniło się prawo w ostatnich kilku, czytaj 5 latach. Teraz jest tak, że jeżeli uzyskałeś zgodę zarządcy wody i w starostwie masz pozwolenie tzw. zgodę na dzierżawę dna pod lustrem wody w powierzchni pomostu, to możesz zamknąć pomost dla osób postronnych. Nie możesz zabronić okazyjnego ( na siku, lub przeczekanie burzy) zacumowania do pomostu i nie możesz zabronić np biwakowania przy pomoście. Nie wolno grodzić działek do lustra wody i nie możesz zabronić postronnym osobom przebywania w świetle ogrodzenia przy lustrze wody. Plotka niesie, że temat pomostów został zmieniony celowo na użytek szeroko pojętej obecnej władzy, która w ten sposób zawłaszcza sobie wspólne dobro.chyba nie tak - przecież łatwo sobie wyobrazić że władza wyda kilkaset takich pozwoleń - bo przecież nie można nikogo dyskryminować i okaże się że całe jezioro jest otoczone prywatnymi pomostami a wędkarz musi chyba jechać do Finlandii na ryby bo do ogólnodostępnego akwenu w Polsce nie będzie miał żadnego dostępu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dziadek Mróz Opublikowano 18 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2021 Sorry za off-a, ale już mi się ulewa to cwaniactwo nad publicznymi wodami mazursko-warmińskimi i brak jakiejkolwiek refleksji nad warunkami zagospodarowania tamtejszych terenów wokół jezior, ustalanych przez sołtysów, wójtów, wojewodów, itp itd Trzeba pisać, pisać i jeszcze raz pisać, a jak nie pomogą to prasa, telewizja, policja, prokurator. Wiem, nie ma czasu, ale narzekaniem nic nie zmienisz. Akurat nad Dadajem w większości jest pas gminny nie pozwalający na dostęp działek do linii wody. Tak, tylko, że gmina, burmistrz, starosta ma w dupie zapewnienie dróg dojazdowych. Nawet ścieżkę trudno znaleźć, bo plot za płotem i nie dojdziesz do lustra, a tam gdzie dojdziesz to trzciny na 30 m w wodę. Miejscowi sobie radzą, a przyjezdni nie znają ścieżek. Zostaje łódka i kwatera z pomostem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dziadek Mróz Opublikowano 18 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2021 (edytowane) chyba nie tak - przecież łatwo sobie wyobrazić że władza wyda kilkaset takich pozwoleń - bo przecież nie można nikogo dyskryminować i okaże się że całe jezioro jest otoczone prywatnymi pomostami a wędkarz musi chyba jechać do Finlandii na ryby bo do ogólnodostępnego akwenu w Polsce nie będzie miał żadnego dostępuhttps://wiadomosciwedkarskie.com.pl/artykul/prawnik-radzi-czy-mozna/651414 Cała nadzieja w tym, że Polak to leń i ma wstręt do urzędów i oprócz zgody zarządcy wody nie ma innych papierów. Tylko jak sprawdzisz na rybach, czy ma te papiery? Stracisz czas na walkę zamiast na ryby. Edytowane 18 Maja 2021 przez Dziadek Mróz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Radbraw Opublikowano 19 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2021 (edytowane) jeżeli ktoś zajmuje swoim pomostem ogólnodostępny kawałek brzegu to musi się liczyć z tym że ten pomost, tak jak i reszta brzegu też jest ogólnodostępny. Prywatny to może być podest na prywatnym terenie a nie na terenie całej społecznościZostawisz otwarty samochód na drodze publicznej i też staje się ogólnodostępny ? Wiadomo że w tym kraju każdy interpretuje jak chce ale jest jeszcze coś takiego jak wyczucie sytuacji i ogłada ... na której jeszcze społeczeństwo się opiera. Sam jestem właścicielem gruntów nad wodą pzw i problem jest w śmieciach, niezabraniam ludziom dostępu do wody jeśli idą na piechotę, dla samochodów jest szlaban bo co roku przywożone były śmieci w ogromnych ilościach. Mniej samochodów = mniej śmieci.Dwa lata temu śmieci po wędkarzach było tyle samo co śmieci przywiezionych w domów. Kilka lat temu nawet lodówka pływała...Pewien mądry turysta krzyczał że musi być dostęp do wody... ,,oczywiście proszę to ustalić z gminą,, Dostęp jest nawet slip ale 2 km dalej niż jegomość podjechał, dla samochodu to niebywała odległość. Edytowane 19 Maja 2021 przez Radbraw 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.