hudy76 Opublikowano 20 Sierpnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2020 (edytowane) Gdyby okoń osiągał 25cm w 3-4 lata to mielibyśmy w Polsce najlepsze wody okoniowe świata...Jeśli przyjąć, że miałeś na myśli 4 lata to się pomyliłeś tylko o 100% wartości 40cm już nie skomentuję... Korzystanie z silników spalinowych na jeziorach na pewno rybom korzyści nie przynosi.Mógłbyś Kuba podać jakieś źródła skąd można zaczerpnąć wiedzy, bo to http://jerkbait.pl/topic/33085-jak-szybko-rośnie-okoń/?p=1361994 przemawia do mnie.Wypytam się jeszcze kolegi, który posiada prywatne żwirownie, ile ma jeden mikrozbiornik, w którym jeszcze w 2016 były okonie blisko półmetrowe. A zbiornik bankowo miał mniej niż 20 lat. Warto zwrócić uwagę w jakiej kałuży żyły. Edytowane 20 Sierpnia 2020 przez HaDe 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 20 Sierpnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2020 (edytowane) W Stanach współczynnik wędkarz/1ha wody jest totalnie nieporównywalny z tym co mamy w Polsce więc porównywanie tych środowisk jest absolutnie bezużyteczne...pomijam już zanieczyszczenie i to, że w USA 75% akwakultury to akwarystyka itd...czasem warto prześledzić choćby dane FAO. Jako rybak i wędkarz w jednym mam doświadczenie aby ocenić kto, jak i czemu odpowiada za obecny stan populacji okoni w jeziorach... Skoro wiele jezior nie jest poddanych presji rybackiej a mimo to okoni jest coraz mniej to logicznym jest co teraz trzeba ograniczać. Edit: Źródeł mógłbym podać bez liku, niemniej osobiście badałem tempo wzrostu ryb wielu gatunków, w wielu zbiornikach naszego kraju. Polecam na początek “Rybactwo śródlądowe" J. A. Szczerbowski i Inn. Pamiętaj też, że stawy, żwirownie itp nienaturalne twory różnią się zdecydowanie od jezior we wszystkich aspektach i dane ich dotyczące nie mają nic wspólnego z tym o czym rozmawiamy. Edytowane 20 Sierpnia 2020 przez guciolucky 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hudy76 Opublikowano 20 Sierpnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2020 Ok, rozumiem, dzięki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pietruk Opublikowano 21 Sierpnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2020 Może to coś wyjaśni: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przem Opublikowano 21 Sierpnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2020 Oprócz, przynęt silikonowych są jeszcze mikrozywce i glizdy jak ktoś trafi na stado okoni to żadnemu nie przepuści. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pickerel Opublikowano 21 Sierpnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2020 Niestety bardzo często te mikro żywce to są mikro okonie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WojtekCIN Opublikowano 22 Sierpnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2020 Kuba, masz rację, ale jakoś w USA traktują ten sport jako......... sport, formę relaksu nad wodą. To samo jest w UK, brat mieszka tam od kilku ładnych lat i wyjście nad przydomowy kanałek i złowienie metrówki czy okonia 40+ nie stanowi problemu..... MENTALNOŚĆ jest zupełnie inna. U nas niestety musi upłynąć jeszcze mnóstwo wody w Wiśle zanim to się zmieni, zanim "po nas choćby potop" przestanie być mottem codziennym całej masy ludzi, nie tylko nad wodą. Są u nas takie wody, że gdyby o nie zadbać (skasować rybaka, kontrole, lokalsi z bocznym trokiem out) to po kilku latach nie trzeba by organizować pielgrzymek do Skandynawii żeby się "wyłowić". Niestety liczy się "tu i teraz" bez pomyślunku na to, że rybie białko przyniesie o wiele mniej zysku niż..... turystyka wędkarska, wypożyczalnie sprzętu, przewodnicy, przygoda, złowienie ryby życia. To samo tyczy się tej masy ludzi która na zimowiskach szarpie ryby w najlepsze oraz tych, którzy biorą wszystko jak leci. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomi78 Opublikowano 22 Sierpnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2020 Zaraz się okaże, że to nie okonie tylko wzdręgi i nie na Dadaju tylko na Siemianowce i nie 40 tylko 12cm,a na dodatek 6 sztuk???? A winny już się przyznał! ????????W zasadzie to jazgarze mądralo 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WojtekCIN Opublikowano 22 Sierpnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2020 To jest skurwysyństwo w czystej postaci, i co ten mądrala zrobi z tym mięsem? Pomrozi? Rozda znajomym? Kotu da? Nie rozumiem zabierania okoni tak systemowo, mimo że wiem że smaczne. Weź sobie człowieku 1, 2 ryby i styka. Kiedyś zaszedłem na wiślaną główkę i taki obrazek mnie spotkał: spławikowiec kończył łowić i podniósł siatkę......... tak samo wysoką jak on sam i zapełnioną rybami po "korek". Opad rąk. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacekp29 Opublikowano 22 Sierpnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2020 I niestety tak u Nas wygląda wędkarstwo. Miałem taka sytuację, na wyjeździe grupowym do Finlandii, że gość przywiózł z Polski zamrażarkę sklepową i codziennie skrobał filety. Oczywiście codziennie były szpilki z mojej strony, i po tygodniu odpuścił. Byliśmy dwa tygodnie. Ale niestety czuje się jak pojeb nawet na tym forum.Nie będzie lepiej, nie u nas na dzikim Wschodzie. Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Niusio99 Opublikowano 22 Sierpnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2020 118296604_1021728941595536_1129723015824699849_n.jpgW zasadzie to jazgarze mądraloTo wszystko na spin? Bo miejscowi mówią że troszkę się ryby ruszają ale tylko do żywcy....na fotkę brak komentarza. Szkoda gadać, czysta pazerność i bandytyzm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ObraFM Opublikowano 23 Sierpnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2020 No masz: takie laytowe ciuchy, po dłoniach widać że starczej skóry jeszcze nie ma- a już byłem gotowy uwierzyć że to tylko w moim wieku i wyżej, koniecznie w kufajce i gumowilcach takie zbrodnie uprawia się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dziadek Mróz Opublikowano 23 Sierpnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2020 118296604_1021728941595536_1129723015824699849_n.jpg Bandyta z pierwszej ligi. Tak jak pisałem wcześniej, dane kolegi do GRWO i wilczy bilet. Niestety, jak jestem nad jeziorkiem często widzę na Dadaju jak takich dwóch starszych panów, codziennie, skrobie szczupaczki takie po 40 cm w ilości 5-6 sztuk po każdym spłynięciu. Te szczupaczki to chyba przyłów, bo wcześniej w podrywkę łapią takie malutkie żywczyki raczej nie na szczupaka, bo płotek jest od groma w jeziorku.Nie wspomnę już o wycieczkach przez całe jezioro o 7 rano. Poranna przejażdżka? W tą i z powrotem ? W trzciny za wyspę i powrót za 5 minut. Wrrrr, jak ja ich kur.... nie cierpię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Niusio99 Opublikowano 23 Sierpnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2020 Dziś podobno kontrolowali wędkujących. Akurat wróciłem dziś do domu ale słyszałem że złapali dziadka ze szczupaczkiem 41cm w siatce i kilka osób bez zezwolenia i karty 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bubus Opublikowano 24 Sierpnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2020 (edytowane) Witam Sz. Forumowiczów po dłuższej przerwie . Miałem wątpliwości, czy zabrać głos, bowiem zdecydowana większość postów dotyczy połowu ryb drapieżnych, tymczasem ja jeżdżę nad Dadaj wyłącznie w poszukiwaniu białej ryby. Jestem więc dziwakiem bo nie posiadam nawet wędki spiningowej. Mimo tego proszę o zrozumienie W tym roku byłem nad Dadajem trzykrotnie. Na początku czerwca, lipca i w połowie sierpnia, nastawiając się na płoć i leszcza. O ile w czerwcu udało mi się złowić kilkanaście płoci powyżej 40 cm, to w lipcu już tylko kilka, zaś w sierpniu 4 ( słownie cztery ). Dominowały płotki, jakie można w zasadzie złowić w każdym jeziorze. Leszcze też nie były nadzwyczajne, ale to mnie nie dziwi, bo specjalnie o tę rybę się nie starałem. Ceny licencji w zeszłym roku wzrosły, zmienił się dzierżawca. Odnoszę wrażenie, że jezioro powoli jest wyrybiane przez nowych rybaków, bo w ubiegłych latach, pomimo dużej presji wędkarskiej połowy zarówno białej ryby, jak i drapieżników były zdecydowanie bardziej udane. Kilkakrotnie rozmawiałem z wędkarzami, którzy wracali ze spiningowania z łodzi na temat ich połowów. Wszyscy narzekali, że jest słabo i twierdzili, że będzie jeszcze gorzej. Wniosek nasuwa mi się jeden. Nowy dzierżawca musi trzepać ryby siatkami w sposób nieograniczony, bo ani wędkarze ani kormorany nie byłyby w stanie uczynić takich spustoszeń w rybostanie. Co charakterystyczne w latach ubiegłych podczas 4-5 dniowego pobytu byłem kontrolowany przynajmniej raz, a w tym roku ani razu. Źle wróżę Dadajowi, jeśli chodzi o ryby. Wędkarzom na Dadaju wróże to samo. Edytowane 24 Sierpnia 2020 przez Bubus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saw Opublikowano 24 Sierpnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2020 Bubuś na pewno byłeś na Dadaju? Nowy dzierżawca? W sobotę brania fajne i zdecydowane, mocne - tylko ten śluz, cała łódka zaśluzowana. Czy nie można by w raz z zakazem używania przynęt gumowych, echosond, plecionek, wędek węglowych oraz silników spalinowych o łodziach innych niż drewniane nie wspomnę - zakazać tego śluzu? 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 24 Sierpnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2020 Zdrada casta widzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saw Opublikowano 24 Sierpnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2020 Test nowej wykałaczki był Idealna na leszcze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bubus Opublikowano 24 Sierpnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2020 Pisząc o leszczach miałem na myśli osobniki powyżej 45 cm, a nie "klapoki", takie, jak na zdjęciach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
golenia Opublikowano 24 Sierpnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2020 Pisząc o leszczach miałem na myśli osobniki powyżej 45 cm, a nie "klapoki", takie, jak na zdjęciach.Dzierżawca jest ten sam od wielu lat, w tym roku rybacy odławiali tylko sielawę, w Dadaju nie ma dużych leszczy 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
macieknikos Opublikowano 24 Sierpnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2020 No niestety przykre to ale tak jest w wielu miejscach na Żarnowcu też jest masakra okoni ładują wszystko ile się da 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Crocop80 Opublikowano 25 Sierpnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2020 Jeśli chodzi o leszcze, przez tydzień złowiłem kilka powyżej 50cm a"czterdziestaków "kilkadziesiąt sporo średniej płoci, wszystko z brzegu na spławik z pomostu dwa lata temu ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szczupły Krzysiek Opublikowano 25 Sierpnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2020 Jeżdżę na Dadaj od kilku lat. Miejsce zawsze to samo. Tak słabo jak w tym roku nie było nigdy. Mam na myśli głownie ilość ryb, bo jakościowo, udalo się pobić życiowkę. Moi maloletni synowie, ktorych staram się wciągać w wedkarstwo, zawsze łowili sporo bialorybu, siedząc ot tak sobie na pomoście. Plocie ponad 30cm, masa wzdręgi, rownież okonki do 20cm (spinning). W tym roku swoje musieli wysiedziec a i tak największe płocie to gora 20cm, wzdręgi sporadycznie, podobnoe jak krąpie. Nawet ukleje nie waliły tak jak kiedyś... Nie wiem czy to kwestia terminu, pogody... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 27 Sierpnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2020 (edytowane) Jutro zobaczymy co za potwory pływaja w Dadaju .Powaznie to nie licze na zbyt wiele, bez echa z kilkoma obrotówkami i jednym wegorzem sg pewnie niewiele zdziałam , ale bedac na urlopie żal nie skorzystac. Spływając Krutynia widziałem klenia z 50cm wiec są, ale mało. Edytowane 27 Sierpnia 2020 przez wujek 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dziadek Mróz Opublikowano 27 Sierpnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2020 Moje obserwacje z tego roku są zupełnie inne niż Bubusa i szczupłego K. Tez jeżdżę od kilku lat nad Dadaj-a. Dwa razy w roku, wiosna i jesień. Nie wiem co się porobiło, ale chyba przez pogodę wczesną wiosną wszystko stanęło na głowie. Dotyczy to wody, ale i co ciekawe mojego ogrodu też. Tylko, że o ile w ogrodzie to jakaś masakra się rozgrywa to w wodzie jakoś wręcz przeciwnie. Najlepsza wiosna jeżeli chodzi o ilość złowionych ryb. Zrobiłem sobie nową życiówkę zarówno w ilości jak i rozmiarze szczupaka. zmienił się dzierżawca. Odnoszę wrażenie, że jezioro powoli jest wyrybianeJak zmienił się dzierżawca? No i z tym wyrybieniem to jakoś nie potwierdziły tego moje próby złowienia płotki na żywca. Potrzebna taka 15 cm, a biorą po 25, 30 i czasami większe.. Drapieżnik też współpracował. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.