Wątek wydzielony z tematu o pracowni SPINROD

[sw.RP]

Niezły cyrk

Edytowane 22 Listopada 2013 przez sw.RP

[deichkind]

Wymagacie zbyt dużo od osoby, która zarejestrowała się tu tylko po to, aby narobić rabanu. I przy okazji rozbawić użytkowników swoją ignorancją i brakami w wykształceniu. Za to order uśmiechu się należy. Szczerbatego, lecz luckiego.

Kwintesencja całości

[giaur27]

Ja też złamałem jednego phenixa z pracowni spin-rod.

Zawiozłem połamanego kija a Irek wyjął ze stojaka innego phenixa i reklamacja od ręki załatwiona dopłaciłem tylko do przelotek bo w moim były alconite a w tym drugim sic.

 Te phenixy są mocno przereklamowane

[Dąbek 111]

 Te phenixy są mocno przerekla  mowane

Wręcz przeciwnie  

Fajna dyskusja  Gościowi chcą naprawić wędkę,na zasadach dość oczywistych,ale można się przecież obrazić,że nie za  darmo.

Yankis dobrze wychwycił intencje.

Kwestii złamania nie skomentuję , Na miejscu Pana Irka przyjął bym na klatę,aby nie dawać powodów choćby do rejestracji na form

[Bujo]

Robert kupiłbym taki kij jak bawiłbym się w rodbuilerkę, nie napewno aby szarpać się z przcownią, bo to nie w moim stylu  .Takie sprawy powinny być załatwiane po męsku, bez rozgłosu.Patrząc na złamanie kija(jego miejsce)mam na ten temat swoje zdanie to raz, dwa-z tego powodu nie lubię niepewnych insertów drewnianych, które pod wpływem wilgoci mogą "puchnąć".

Ach te moje inserty, cos nie chca pekac, jakies wadliwe sie musi trafily. Ja bym wkleil rurke metalowa, tudziez z bambusa wyselekcjowanego, zalal distalem i cial okonie ile dusza zapragnie problem solved :)

[bazyloss]

z trudem przebrnąłem przez te pięć stron, na tyle, że już pisać dalej nie mam si....ły

[krystiano1981r]

No to mnie zwyczajnie po lucku przestraszyłeś bo mam insert z brzozy

toż to nie luckie tak straszyć...

[Said]

 

Edytowane 16 Listopada 2013 przez Said

[Said]

 

Edytowane 16 Listopada 2013 przez Said

[Said]

...

Edytowane 16 Listopada 2013 przez Said

[Said]

 

Edytowane 16 Listopada 2013 przez Said

[Artek]

K.....a  idę się napić, bo tego bełkotu nie da się czytać.

[Krzysiek_W]

@Artek, tylko nie czytaj forum jak sobie golniesz, bo jeszcze coś napiszesz.     

[Artek]

Krzysiek, jak czytasz ten temat po trzeżwemu, czy po pijanemu, to i tak na jedno wychodzi.

[Jozi]

Może i bełkot jakiś jest.Póki co nie do końca podejrzewam @Said o jakieś złe zamiary wobec pracowni, miałby się logować aby wylać pomyje na pracownię?Nie podejrzewam Wika w tej skórze, chyba że się mylę  .

Z drugiej strony pewnych spraw nie rozumię-kupuję kij z pracowni, zdarza się awaria nie z mojej winy o dlaczego mam ponosić koszty wysyłki do producenta?Nie kumam tegi, to poprostu dziadostwo w stosunku do klienta i żadne agrumenty mnie nie przekonają.W takim przypadku szanująca się pracownia powinna gratisowo zamówić kuriera.

[bazyloss]

nie znam pracowni oferującej gwarancję door-to-door, a do tego skąd ma ktoś wiedzieć, że nie z winy klienta przez oględzinami

 

pewnie obie strony mają swoje rację, ale już nie przesadzajmy (Jozi)

Edytowane 16 Listopada 2013 przez bazyloss

[Jozi]

nie znam pracowni oferującej gwarancję door-to-door, a do tego skąd ma ktoś wiedzieć, że nie z winy klienta przez oględzinami

 

pewnie obie strony mają swoje rację, ale już nie przesadzajmy (Jozi)

Kamil ja  z tą gwarancją nie odnoszę się do tej sprawy ale ogólnie, właśnie jak jest wada materiałowa(czyli bez winy kienta) gwarancja powinna być door-to-door.

Szanująca pracownia nie pozwoli sobie na takie "wylewanie kompotu" dla ogółu, temat ginie w kuluarach.

[Jacosław]

Kamil ja  z tą gwarancją nie odnoszę się do tej sprawy ale ogólnie, właśnie jak jest wada materiałowa(czyli bez winy kienta) gwarancja powinna być door-to-door.

Szanująca pracownia nie pozwoli sobie na takie "wylewanie kompotu" dla ogółu, temat ginie w kuluarach.

 

Pozwolę sobie mieć nieco odmienne zdanie.

 

Żeby stwierdzić przyczynę uszkodzenia należałoby dokonać oględzin blanku. Na odległość się tego zrobić nie da, przynajmniej ja nie potrafię.

Z punktu widzenia konsumenta, gwarancja d2d to oczywiście rewelacja i życzyłbym sobie mieć takową dołączaną do każdej rzeczy, którą kupuję, niezależnie czy to blank, telewizor czy sokowirówka.

 

Rzadko kto jednak zwraca uwagę, że tego typu usługi są po prostu dodatkowo płatne. Niektóre firmy oferują taki rodzaj gwarancji za dodatkową opłatą a inne (np. Dell) wliczają koszt tego typu usługi w cenę sprzętu.

[Jozi]

Ja założyłem od razu o wadzie materiałowej, wiem bo widzę co goście potrafią "wyrabiać" ze sprzętem a później  zdziwienie-o złamało się...To nie drąg do szarpania pniaków, zaczepów.Ja poprostu dostaję białej gorączki jak goście szarpią kijem

Kolego Jacosławie a nie uważasz, że tak powinno być?Ja właśnie tak uważam  .

[Artek]

Może i bełkot jakiś jest.Póki co nie do końca podejrzewam @Said o jakieś złe zamiary wobec pracowni, miałby się logować aby wylać pomyje na pracownię?Nie podejrzewam Wika w tej skórze, chyba że się mylę  .

Z drugiej strony pewnych spraw nie rozumię-kupuję kij z pracowni, zdarza się awaria nie z mojej winy o dlaczego mam ponosić koszty wysyłki do producenta?Nie kumam tegi, to poprostu dziadostwo w stosunku do klienta i żadne agrumenty mnie nie przekonają.W takim przypadku szanująca się pracownia powinna gratisowo zamówić kuriera.

Jozi mi nie chodzi o bełkot w sprawie pracowni, tylko o poprawną polszczyznę, bo czytanie Jego postów to jakaś kara.

[Jozi]

Jozi mi nie chodzi o bełkot w sprawie pracowni, tylko o poprawną polszczyznę, bo czytanie Jego postów to jakaś kara.

A ktoś Ci mówił, że będziesz miał łatwo w życiu  .

[Artek]

Takie pisanie, jak złamanie.......wędki.

[hhary1]

Dziwna sprawa? Pęka wędka na blanku firmy, która ma to gdzieś w jaki sposób to zrobiles,a po mimo to budowniczy robi jakieś ale?

Przecież Phoenix ma to w d...e jak zlamales wędkę.

Serwis drogi ale solidny,bynajmniej tak było w moim przypadku.

[DelTor0]

Jeszcze nie widzialem gwarancji 'door to door' za darmo. Zawsze jest to forma dodatkowa i odplatna, w dodatku slono odplatana. 

Przynajmniej w mojej branzy, a kosztuje czasami grubo wiecej niz 10% wartosci danej rzeczy.

[Grzesiek88]

Jozi w 100% ma rację.Żaden szanujący się rodbuldier nie pozwoli na szykanowanie jego imienia.Pracownia powinna zniszczyć problem w zarodku.i Wyjaśnić sprawę poza światłem dziennym:)