Skocz do zawartości

Quantum a Daiwa , Shimano ,Abu


jacekp29

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałbym przeczytać kilka wypowiedzi które mogły by wyprowadzić mnie z błędu i wskazać dlaczego multiki Quantum są tak mało popularne .Szczególnie w klasie średniej . Jestem początkujacy( 3 sezon) ale zakupiony Smoke przy Sx czy Tatuli to inna liga  :P

Edytowane przez jacekp29
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę racji masz. Te cenione za oceanem konstrukcje, ( do tego dodałbym Pfluegera) są w cenach zbliżonych do znanych i sprawdzonych marek jak Shimano, Daiwa, ABU. Sporo wędkarzy nie decyduje się na ich zakup, bazując na opiniach tych właśnie znanych marek. Wiem, iż jest, co prawda nieliczne grono użytkowników tychże amerykańskich konstrukcji, i wiem również, iż są z nich zadowoleni . Sam bym sobie chętnie kupił jakieś Triona czy Patriarcha, ale jakoś z budżetem nie mogę się dogadać. Wiecznie coś innego. Niemniej jednak zawsze chciałem mieć Smouka lub Exo albo Presidenta, Jak się trafi okazja, to coś z tego łyknę.

Edytowane przez Novis
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrek jak zawsze.....dyplomatycznie :)  i dobrze :)

Trochę racji w tym jest. Jak ktoś pyta o multik dla początkującego, to nikt nie proponuję Quantum-a, lecz już sprawdzone konstrukcje w u nas jak np.Abu,Shimano lub Daiwa :)

 

ps. Mało popularne są pewnie dla tego, gdyż mała rzesza wędkarzy jest zafascynowana multikami z za oceanu i mniejsza dostępność na rynku, tak mi się wydaję :rolleyes:

Edytowane przez maniek1972
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początku mojej przygody z castem, kupiłem od jednego z tutejszych forumowiczów  Pflueger Trion. Z wyglądu kluchowaty, trochę trącił myszką. Natomiast kultura pracy, wyważenie, bezszelestna  lekkość obrotów szpuli to wysoka jakość (Curadziak 51 po prostu przy nim szumiał). Odsprzedałem go (i teraz żałuje) innemu początkującymi. Miał wątpliwości (bo to jednak staruszek) ale po odbiorze i kilku dniach użytkowania dostałem podziękowania (cena chyba 250pln?)   Miałem również Smoke. Zafascynowałem się wyglądem (uważam, że to jeden z najładniejszych multików) oraz recenzjami. I nie zawiodłem się o czym wielokrotnie pisałem. A towaru nie kupujemy bo brak dobrej promocji i gwarancji dobrego serwisu 

post-52107-0-63705800-1447184522_thumb.jpg

Edytowane przez BOB1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem Abu, Shimano czy Daiwa w  naszym kraju są bardziej popularne dlatego że większość zanim zaczęła łowić multikami łowiła kołowrotkami o stałej szpuli i zazwyczaj są to kołowrotki tych 3 firm jeśli ktoś kupuje sprzęt do nowej metody to bierze sprzęt firmy z która ma już doświadczenie i później już się jej trzyma .Wpływ na mniejszą popularność jak już kolega @maniek1972 zauważył może być dostępność łatwiej dostać multik Abu Shimano czy daiwy niż multik Quantum.Dodatkowo kraj pochodzenia może mieć wpływ w końcu Shimano i Daiwa to firmy z kraju kwitnącej wiśni.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem również Smoke. Zafascynowałem się wyglądem (uważam, że to jeden z najładniejszych multików) oraz recenzjami. I nie zawiodłem się o czym wielokrotnie pisałem.

 

 

Ten Smoke jest teraz u mnie.

Potwierdzam to co pisze Bob, cytując klasyka: "piękny ci on jest".

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy ma troche racji - ja dorzucę tez swoje 3 grosze - a co mi tam :) shimano daiwa abu - jak dla mnie one tworzyły historie, zawsze były gdzies z przodu, przed wszystkimi innymi firmami, często to właśnie na nich sie wzorowano.

 

Pamiętajmy tez ze w cenie smoke mieliśmy jak dobrze kojarzę curado - które bylo jeszcze wtedy masę in Japan ? Wiec kraj produkcji miał znaczenie ( choc ja do swojej tajlandzkiej t3 nie mam zastrzeżeń, zwija rzuca zamiata :) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za smoka  w sklepie zapłacilem w promocji 550 zł  i uwazam to za najlepiej wydane piniadze.Co do tuningu , na yutube sa filmy co do smoka , ja na razie razie nie widzę potrzeby. Rzucam wszystkim bez zmiany ustawienia hamulca 10-45 g i nie dotykam szpulki. No moze troszkę przesadziłem

powyżej 30 musze troszke pomuc ale jak puszcze wolno to bez brody poprostu troche luzno się robi a zdecydowa ie dalej niż z sx

Edytowane przez jacekp29
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja znowu mam najbardziej niedoceniony multik ze stajni Quantum .Model Cabo 21pts .Do cięższego jerkowania używam go częściej jak Plutona 200 SHL.Po prostu leży mi lepiej w łapie a właściwości rzutowe minimalnie gorsze od Plutona,z tego lata wszystko od 20 do ponad 100 gramów,druga sprawa to ma swój klimat, czyli spust :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gwarancja nigdy mnie nie obchodziła ( przy patykach już tak). Połowę multików, jakie przerzuciłem, gwarancji nie miała, druga połowa miała; za oceaniczną :lol: . Nigdy się nic nie stało. A Quantuma to i tak sobie kiedyś kupię. O Tomuś, widzę, że piszesz o Cabo. To faktycznie taka sobie wizualna hybryda. Coś między okrąglakiem a niskim profilem. Jak stare Bantamy. To również dobra konstrukcja do cięższego łowienia. Wychodzi na to, iż Quantumy nie są złe.Aczkolwiek nie kupiłbym sobie ani Tempo, ani Accurist. Natomiast są konstrukcje sygnowane przez czołowych wędkarzy amerykańskch, np. KVD, ale sceptycznie odnoszę się do tych immienniaków, tak samo, jak do multików sygnowanych przez np. (wybacz Bertus) Rozemeijer. Z drugiej strony amerykańce mają swój, jakże chłonny rynek, i fakt, iż ich konstrukcje nie są popularne np. u nas, nie jest dla nich jakimś tam problemem

Edytowane przez Novis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja znowu mam najbardziej niedoceniony multik ze stajni Quantum .Model Cabo 21pts .Do cięższego jerkowania używam go częściej jak Plutona 200 SHL.Po prostu leży mi lepiej w łapie a właściwości rzutowe minimalnie gorsze od Plutona,z tego lata wszystko od 20 do ponad 100 gramów,druga sprawa to ma swój klimat, czyli spust :)

Cabo miałem i ja. Dalej rzucał 30-60 g niż Curado 201E7.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam że po smarowaniu u Endriu szpula kręci się jak oszalała a rzuty po horyzont.Maniek1972 widział i miał w łapkach ten multik,nawet jeden na wszelki wypadek zabukował ( mam dwa :) )

Cabo miałem i ja. Dalej rzucał 30-60 g niż Curado 201E7.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno, żeby nie. Jest do takich przynęt stworzony i ma po prostu większą szpulkę. Ile razy nad wodą widziałem przewagę wiekszej szpulki nad mniejszą, jeśli chodzi o cięższe wabiki. Oczywiście chodzi mi o odległość rzutów. To czyste prawa fizyki, Andrzeju.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko się zgadza BOB, a "staruszek" służy dzielnie i śmiga aż miło  ;)
Bardzo się cieszę, że zaczynam właśnie od Triona, bo chyba nic lepszego w tej cenie bym nie trafił. No i dzięki niemu zaraziłem się castingiem bezpowrotnie  :wub:

 

PS  Może i na początku był dla mnie brzydkim kaczątkiem, ale z czasem stał się pięknym łabędziem  :P​ 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...