Skocz do zawartości

Serwis kołowrotków wrocław


s4mo

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Jest ktoś kto wyczyści i być może naprawi mi kołowrotek we Wrocławiu?

Chodzi mi o Daiwe Exceler 4000HA.

 

Oczywiście sklep SPINNING na ul. Św. Macieja znam i nie chciał bym oddawać kołowrotka do tego Pana.

Jakieś inne propozycje?

A ja napiszę tak: schemacik,śrubokręty i do dzieła,satysfakcja gwarantowana,nikt nic nie podmieni,a i doświadczenie nowe :) .

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale co w tak prostym urządzeniu można zepsuć? Przekładnię na lewą stronę założyć,jak skarpetki? :D

Jeszcze bym zrozumiał obawy przy Millennium,bo tam jest dodatkowy mechanizm wolnej oscylacji,ale tak,to naprawdę nic trudnego :) .

Może nic się nie da zepsuć, ale zawsze można coś zgubić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O Panu Józefie też coś złego czytałem...

Chętnie zrobił bym to sam tylko boję się że coś spie*** A zależy mi na szybkim serwisie bo w końcu trzeba rzucać :)

Hymm a możliwe jest by Daiwa Exceler 4000 po pół roku szeleściła ? Dbałem ... chuchałem ... bardziej niż o żonę a ona mi takie numery odstawia? :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja na początku też szeleściła, a po pół roku to już tylko wrzeszczała. Mówię o żonie oczywiście. Co do ludzi od smarowania młynków, to o każdym przeczytasz coś złego. Tak jak z mechanikami samochodowymi. Ślij do P. Leśniaka a potem dorzuć dla potomnych jakąś opinię w sieć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale Exceller to dość niska półka w Daiwie,prosta budowa,bez niespodzianek,naprawdę ciężko coś spier...ić :) .

Oczywiście śrubokręty muszą być trochę lepszej jakości,niż marketowe,żeby łbów nie poobmykać :D .

Ostatnio rozbierałem i smarowałem Jaxona w.lącznie z łożyskami-to kopia Daiwy,prosty sprzęt,troszkę szumiał i mimo aplikacji smaru tam,gdzie się da,dalej szumi,cicho,ale jednak :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:)

I byłem na pl. Św. Macieja... zostawiłem 30zł za wymianę tego łożyska co prowadzi linkę do nawijania. Nie wiem jak to fachowo się nazywa. W sumie dobrze ze zostawiłem i nie robiłem tego sam bo zaczął bym grzebać a nic by to nie dało. Jakoś nie darze sympatią tego pana dlatego nie chciałem go odwiedzać... ale cóż mus to mus

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie nie wiem :/ przy nawijaniu bardzo szeleściło... Czekam na nową plecionkę by coś ponawijać i sprawdzić...

Wydałem 30zł i przynajmniej mam sumienie czyste.

Tak dodatkowo napiszę że obejrzałem teraz swoją daiwe i powiem tak : szybko schodzi z niej lakier... szczególnie tam gdzie trzymam palcem za główny stelarz. Jak łowiłem z obrączką to obrączka dosyć mocno porysowała.

Wydałem na nią coś około 350zł i w sumie myślałem że jest to trwalsze... Następny kołowrotek nie będzie chyba droższy niż 100-150 zł ... Chyba nie ma sensu ... przeorać i wymienić... dobrze kombinuję?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:) I byłem na pl. Św. Macieja... zostawiłem 30zł za wymianę tego łożyska co prowadzi linkę do nawijania. Nie wiem jak to fachowo się nazywa. W sumie dobrze ze zostawiłem i nie robiłem tego sam bo zaczął bym grzebać a nic by to nie dało. Jakoś nie darze sympatią tego pana dlatego nie chciałem go odwiedzać... ale cóż mus to mus

 

 

Wymienił Ci jedynie łożysko w rolce kabłąka. Czas wykonania usługi- 5min :) Zrobiłbyś to sam nawet nad wodą (oczywiście jeśli miałbyś zapasowe łożysko)..

 

W

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szumiąca rolka...

Po co wymieniać łożysko,kiedy wystarczy przeczyścić i nasmarować smarem?

Jak otwarte,to żaden problem,jak zamknięte,to podważyć sprężynkę,zdjąć "zaślepkę",oczyścić i też nałożyć,banalnie proste,5 minut roboty :) .

Powiem więcej,tą czynność trzeba wykonywać nieraz kilka razy w sezonie,więc policz sobie,ile Ciebie to wyniesie,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szumiąca rolka...

Po co wymieniać łożysko,kiedy wystarczy przeczyścić i nasmarować smarem?

Jak otwarte,to żaden problem,jak zamknięte,to podważyć sprężynkę,zdjąć "zaślepkę",oczyścić i też nałożyć,banalnie proste,5 minut roboty :) .

Powiem więcej,tą czynność trzeba wykonywać nieraz kilka razy w sezonie,więc policz sobie,ile Ciebie to wyniesie,

Trzeba wiedzieć jak ... a jak ma się tendencje do spier.... czegoś to już w ogóle strach :)

 

Wojtek B. tak wiem roboty na 5 min i pewnie dał bym rade też sam ale jeszcze trzeba mieć to łożysko. Nie wiem za ile on je kupił ale pewnie szybka kasa dla niego od takich jak ja ... i właśnie zdałem sobie sprawę z tego że nawet rachunku nie otrzymałem ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale po co wymieniać łożysko?

Przecież je się czyści i smaruje,a podejrzewam,że to,co Ci wsadził,jest gorszej jakości od tego,co było,oddał chociaż to "stare" łożysko?

A druga sprawa-to wcale nie łożysko musi szumieć,tylko do rolki dostał się brud i po prostu ocierają o siebie krawędzie :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale po co wymieniać łożysko?

Przecież je się czyści i smaruje,a podejrzewam,że to,co Ci wsadził,jest gorszej jakości od tego,co było,oddał chociaż to "stare" łożysko?

A druga sprawa-to wcale nie łożysko musi szumieć,tylko do rolki dostał się brud i po prostu ocierają o siebie krawędzie :) .

 

Bardzo mało prawdopodobne.

 

Kolejna kwestia- jeśli masz łożysko zamknięte i zostanie z niego wypłukany smar/oliwa, to choćbyś stanął na rzęsach to ponownie nie przesmarujesz/naoliwisz takiego łożysko :) Najtańsze łożyska do rolek to koszt ok. 4-5 zł.

 

 

W

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że zabrudziła sie cała rolka i szumi to, moim zdaniem, bardzo prawdopodobne, tak bywa u mnie. Po prostu aby to działało poprawnie to dwa-trzy razy w roku rozbieram rolkę czyszczę w benzynie, smaruje smarem i dalej jest dobrze.

 

Co do stawania na rzęsach to wystarczy wydłubać zaślepkę, wymyć w benzynie, przedmuchać sprężarką, nasmarować smarem i założyć :P

 

I jeszcze jedno, nie sprawdziły mi się w rolkach prowadzących łożyska EZO, ich trwałośc w tej konstrukcji była żenująco krótka a próby reanimacji zupelnie nieudane, gdzie "zwykłe" spokojnie dają radę po kilka lat, oczywiscie traktowane jak wyżej opisałem.

 

Edyta: a Wrocław pisany z małej litery to jak w pysk bym dostał, są granice niechlujstwa w sieci...

Edytowane przez FidoAngel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...