Skocz do zawartości

Paaanie, chcę kij, ale nie wiem jaki!


Kamil_Be

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć.

 

Chciałbym poruszyć nieco kontrowersyjny temat jakim jest wybór wędziska. Jest to chyba najbardziej emocjonujący typ tematu, który wywołuje u forumowych szyderców pogardę a nowicjuszom daje szansę by doradzić innemu zielonemu w temacie. Jeśli już kogoś pogryzło GOOGLE lub forumowa wyszukiwarka pokazała pośladki zakłada temat. Zazwyczaj te tematy są bardzo ogólnikowe typu:

 

- jaki kij na sandacza,

- jaki kij na wszystko,

- jaki kij do 100 zł,

- jaki kij do 120 zł itd...

 

Wnet pojawia się pierwszy problem. Z doświadczenia wiem, że ludzie zazwyczaj nie wiedzą czego chcą, bądź też nie potrafią tego opisać. Nie ma co się wstydzić, tylko trzeba zadać jak najwięcej danych, które według nas pomogą w doborze tej wymarzonej wędki. Ale to też nie gwarantuje sukcesu, gdyż pojawiają się wymagania: - chciałbym kij do połowu okoni, ale żeby też jerkiem można było rzucać, - chciałbym kij taki sztywny, żeby przy wymachu pracowało z 5 cm szczytówki bo wie pan, boje się że się złamie, - kij musi być mega szybki, nie X-Fast a nawet XXX-Fast, - kij ma być aj waj i w ogóle ale za 100 zł. Hmmm... coż mogę na to odpowiedzieć :D Powiem tak: NIE! NIE! NIE!

 

Drodzy wędkarze. Niestety ale wędziska są budowane z materiałów pochodzenia węglowego o różnych typach wiązań, różnej gęstości, różnych rodzajach spoin czy różnych modułach grafitów, kompozytów itd. Ma to oczywiście swoje zalety - można z tego budować blanki do ściśle wyspecjalizowanych metod. Nie wytworzono idealnego blanku okoniowo - szczupakowo - sandaczowego, który pokaże opad 3g główki jak i pozwoli na podbicie 40g główki a jego szybkość pozwoli zaciąć każdego zeda a jednocześnie nie spadnie z niego żaden okoń zahaczony za język. Jest to po prostu nie możliwe i nie ma takiej (i nie będzie) wędki. Trzeba pamiętać, że kij służy do operowania przynętą a nie pod konkretny gatunek ryby. Samego okonia możemy łowić na kilkanaście technik posługując się skrajnie innymi kijami. Weźmy na przykład łowienie przynętami no-action a woblerem typu SDR. Do pierwszego potrzeba kija o relatywnie sztywnej szczytówce, do drugiego kija bardziej spolegliwego który pozwoli wydobyć nadaną pracę przez producenta. Dla mnie grzechem jest używanie kijów bardzo sztywnych do połowy pasiaków.

 

Jako przykład podam pewną sytuację z zeszłego roku: Jezioro w Olsztynie, górka i łowimy okonie. Niedaleko mnie 3 inne łodzie i każdy próbuje łowić okonie. Widać jak "konkurencja" zacina ryby ale są to zacięcia sandaczowe :D Ja łowię ultralajtowym HMG, które przypomina krowi ogon na Lake Fork'a i wyciągam okonia za okoniem. Nie tnę, bo okoń zacina się sam i zazwyczaj z pyszczka widać tylko główkę. Ale jest jeden problem... Na trzy okonie dwa mają porwane pyszczki... Daleki jestem od wklejek ekstra fastowych...

 

 

 

Sandacza i szczupaka pominę, bo szkoda nerwów ;-)

 

 

Innym ale częstym problemem jest szukanie kijów delikatnie mówiąc za słabych do danych metod. Łowić z nastawieniem szczupaki kijaszkiem typu wklejka do 12g i wmawianie innym, że ryby się wypuszcza powinno być karane liściem w twarz. Nie przesadzajmy z delikatnością... Ja rozumiem, radość z holu ale pomyślmy o rybie. Może szczupak nie jest aż tak delikatny jak sandacz ale nie jest to nieśmiertelna ryba. 12lb powinno być absolutnym minimum po jakie sięgamy przy połowie szczupaków. Nie bójcie się kijów 17lb czy 20lb. Radość miejcie z próby z dużym esoxem a nie z pięćdziesiątakami. Uważam, że lepsze by było łowienie kleni na delikatny zestaw niż szczupaków.

 

 

Przejdźmy do następnego grzechu jakim jest cena. Dżentelmeni nie rozmawiają o pieniądzach ale to cena zazwyczaj decyduje o tym, czym będziemy machać. Nie oczekujmy, że za 100 zł dostaniemy pełny korek typu AAAA, przelotki Fuji SiC czy najwyższy moduł węgla typu 65mln PSI. Za to dostaniemy masowo produkowany kompozyt węglowo-szklany, słabej jakości 2mm korek na piankowej tulejce i przelotki w stalowej ramce. Tak tak, dostaniemy tylko tyle :-) Za 200 zł wcale nie będzie lepiej. Tutaj producent może się pokusić o ciut lepsze przelotki. Ale za 300 zł możemy już oczekiwać komponentów typu uchwyt Fuji czy przelotki Fuji. Nie będą to Torzite ale jakieś Hardloye już na pewno. Zapewne korek będzie też lepszy a węgiel może być wysokomodułowy. Wcześniej będą to kije typu 10-30g czy 5-20 czyli tzw. na wszystko w standardowych handlowych długościach. Ale te 300 zł pozwoli poszukać czegoś specjalistycznego. Później półka około 500 zł pozwoli poszukać ręcznie wykonanego kijka, który może mieć wydłużoną gwarancję, czy komponenty używane przez większość rodbuilderów. Następny przeskok, to kije za 800 - 1000 zł. Tutaj będzie półka, przy której producenci zaczynają mieć flagowe konstrukcje wyposażane w topowe komponenty. Powyżej to już tylko i wyłącznie sam top, najświeższe nowinki technologiczne czy wędziska indywidualnie numerowane. Będą od tego odstępstwa ale tak mniej więcej rysuje się rynek kijów w PL. Piszę o cenach półkowych. Rynek wtórny czy Rodbuilding to inne zagadnienie. Tak więc cena ZAWSZE będzie wyznacznikiem JAKOŚCI. Proszę o tym pamiętać przy zadawaniu pytań o kijaszek. Proszę też pamiętać, że przy opisywaniu tego czego chcemy zachować rozsądek i nie wymagać cholera wie czego od wędziska. Często za dużo chcemy a tak na prawdę nie wykorzystamy tego w 100%. Nie warto również obrażać się, bo stary wyjadacz wyśmiał nasze pytanie. Powinno dać nam to do myślenia, że chyba pytanie jest złe lub nie na miejscu. Pytajmy, ale z sensem. Jeśli chcemy uniknąć wyśmiania, to GOOGLE nam pomoże.

 

 

Sklepy wędkarskie - tylko tam można pomacać w dowolnej chwili sporą gamę wędzisk i daje pełną gwarancję. To pozytywy, ale są i wady. Sprzedawcy często próbują wcisnąć zalegacze półkowe, ceny są wyższe niż w necie, mało kiedy sprzedawca potrafi dobrze doradzić. Oprócz większych sklepów prosperują małe sklepiki, w których interes jest rodzinny i właściciel nie wymaga od pracownika wiedzy o budowie wędzisk, znajomości metod, wiedzy serwisowej itd. Często też sprzedawcy nie chce się doradzać, bo przez cały dzień miał głupie pytania i teksty "w necie taniej, ma pan drogo". Niestety znam te wszystkie grzechy... Nie należy ufać w pełni temu, co mówi sprzedawca. Warto na spokojnie przeanalizować jego słowa z tym, co piszą w necie. Ale i tak najlepszym źródłem wiedzy o kiju jest jego użytkownik. A jeśli już jest pomocny i z naszej miejscowości to mamy szczęście ;-) Testy opisywane w necie przez czołowych wędkarzy czy portale są w 100% sponsorowane. Przecież taki pan X nie wypowie się źle na temat kija marki XXX, bo jego kolega dystrybutor powie mu "papa" :-) Nie zakładajcie na pałę tematów, tylko czytajcie i jak już musicie to pytajcie z głową. O kijach napisano bardzo wiele i w 95% przypadków znajdziecie info.

 

Jerkbait.pl jest na prawdę bardzo fajnym portalem. Najlepszym w PL jeśli chodzi o wędkarstwo spinningowe i castingowe. Nie niszczcie go głupotą i amatorszczyzną.

 

Ryby łowi się lepiej nad wodą niż na forum ;-)

 

Połamania dobrze dobranej wędki!

Edytowane przez Kamil_Be
  • Like 31
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dostałem na PW zapytanie o ceny. Rozwinę temat jeśli można.

 

Nie podpisywałem niczego o tajemnicach firmowych więc jako iż nie pracuje w sklepie wędkarskim opiszę co nie co. Jak wiadomo rynek działa na zasadzie rabatów i pakietów.

 

Są firmy takie jak Van Stall, Fin-Nor czy Daiwa (w topowych kategoriach), które nie premiują dodatkowymi rabatami partnerów handlowych. Więc ceny takiego Lethal-a, Certate czy Morethana są bardzo zbliżone na rynku. Natomiast produkty tańsze są zazwyczaj pakietowane. Wiadomo, im sklep ma więcej produktów firmy Shimano niż innych łącznie to znaczy, że zakupił w przedsezonie dużo towaru i ceny dostał lepsze. Jeśli ceny w sklepach są na poziomie allegro, to średnio jest z czego urwać i lojalnościowy rabat 10 % u właściciela na taką Certate to na prawdę bardzo dobra okazja. Co innego, jeśli na półce mamy np: całą rozmiarówkę Catany, Nexave, Alivio czy Stradic-a to wiedz drogi konsumencie, że jeśli cena na półce jest sporo wyższa a na allegro jest sporo taniej, to możemy śmiało pokusić się o negocjacje cenowe do poziomu allegro. Będąc miłym na pewno ugramy więcej niż po chamsku żądając np 25% rabatu  ;) Aha, Stella w przeciwieństwie do Exista podlega rabatom pakietowym.

 

Starsze modele również chętniej sprzedawca przeceni mając na półce bieżący model.

 

Ale generalne im tańszy towar na półce, to tym większy rabat można uzyskać. Na St.Croix Xtreme nikt nie da 20%  :ph34r:

 

Kwestia gwarancji jest wszystkim znana - nie poruszam. Ale jest kilku dystrybutorów w PL, którzy naginają prawo ale to grubszy temat.

 

 

Nie będę pisał co warto kupić a czego nie, bo każdy ma swoje indywidualne wymagania. Niestety ale zostało mi takie zboczenie z pracy. Z resztą zdarzało sie mieć 3 takie same kije na stojaku 3 różnych firm z 3 różnymi opisami  :ph34r:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny pomysł. 

Jeśli temat będzie pozytywnie się rozwijał to na pewno go podepniemy ;)

 

Sebo.

 Sebastian myślę że warto stąd moa taka nieśmiała sugestia bo po prostu znów utoniemy albo Wy, moderatorzy, będziecie mieć mnóstwo tematów do wywalania. Każda forma ograniczania tego problemu mile widziana :)

Teraz czekamy na kołowrotki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dostałem na PW zapytanie o ceny. Rozwinę temat jeśli można.

 

Nie podpisywałem niczego o tajemnicach firmowych więc jako iż nie pracuje w sklepie wędkarskim opiszę co nie co. Jak wiadomo rynek działa na zasadzie rabatów i pakietów.

 

Nie będę pisał co warto kupić a czego nie, bo każdy ma swoje indywidualne wymagania. Niestety ale zostało mi takie zboczenie z pracy. Z resztą zdarzało sie mieć 3 takie same kije na stojaku 3 różnych firm z 3 różnymi opisami  :ph34r:

Co do pakietow w sklepach masz kolego mylne informacje)

Napisz proszę jakie wedki, takie same miales w sklepie z roznych firm?

Bzdura!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny post a raczej mini artykuł ale autor uciekł o Rodbuildungu którego pominąć nie można , zważywszy że średnia cena za blank 800-1000 zł to według autora cena kompletnego kija z topowej półki i w niektórych firmach cena flagowego modelu . :) a gdzie przelotki ? ,korek ?,uchwyt ? , zrobienie kija na voll wypasie to kwota około 2000zł  licząc tylko komponenty. Jak się ma relacja takiego kija do fabrycznego ? Czy warto ? Wdzięczny będę za sugestie i szczere odpowiedzi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do pakietow w sklepach masz kolego mylne informacje)

Napisz proszę jakie wedki, takie same miales w sklepie z roznych firm?

Bzdura!

Co do pakietów to informacje ma dobre - nie dotyczy to każdej marki oczywiście. 

 

A co tych samych wędek... sam jestem zainteresowany szczegółami :)

 

Blanki mogą być z tych samych fabryk, ale w przypadku końcowego produktu, gdzie dużo łatwiej o zmianę wyglądu oraz akcji (przelotki, uchwyty, kolory, dolniki) to już trzeba by bardzo dokładnie zbadać temat :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 lat zajmuje sie sprzedaza hurtowa. Znam rynek na wylot. Kolega pracowal w sklepie i ma inf. oficjalne)

Nie bede drazyl tego tematu.

Po co wogole zaczyna pisanie o rabatach i cenach do sklepow?

Otworz sklep i utrzym sie z 8 miesiecy handlu w roku.

Edytowane przez Tomasinio
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 lat zajmuje sie sprzedaza hurtowa. Znam rynek na wylot. Kolega pracowal w sklepie i ma inf. oficjalne)

Nie bede drazyl tego tematu.

Hmmm.... jak już powiedziałeś A to powiedz B :)

 

Trudno współpracować ze wszystkimi firmami (chyba, że się jest fishingmartem itp) ale są marki gdzie wyraźnie pakiety wyszczególniono. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny post a raczej mini artykuł ale autor uciekł o Rodbuildungu którego pominąć nie można , zważywszy że średnia cena za blank 800-1000 zł to według autora cena kompletnego kija z topowej półki i w niektórych firmach cena flagowego modelu . :) a gdzie przelotki ? ,korek ?,uchwyt ? , zrobienie kija na voll wypasie to kwota około 2000zł  licząc tylko komponenty. Jak się ma relacja takiego kija do fabrycznego ? Czy warto ? Wdzięczny będę za sugestie i szczere odpowiedzi :)

Drogie macie blanki w tej niemcowni. Kupuj u nas. Przeciętna cena blanku to 400-600zł. Jak chcesz to przeciętnie Ci po 700-800 sprzedam i obaj będziemy do przodu.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogie macie blanki w tej niemcowni. Kupuj u nas. Przeciętna cena blanku to 400-600zł. Jak chcesz to przeciętnie Ci po 700-800 sprzedam i obaj będziemy do przodu.

Sporadycznie kupuje w Niemcowni ,ponad 90 % blanków to zakupy w PL . Piszę oczywiście o topowych konstrukcjach typu Phenix,St.Croix czy też modne ostatnio NFC co wcale nie znaczy że trochę tańsze budżetowe blanki MHX są gorsze ale za dobry długi blank do połowów z brzegu trzeba zapłacić ponad 600 zeta.Blanki krótsze są oczywiście tańsze i kosztują jak piszesz te 400-600 zeta ale za dobrego Phenixa TX trzeba niestety zapłacić ponad 1000 :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do pakietow w sklepach masz kolego mylne informacje)

Napisz proszę jakie wedki, takie same miales w sklepie z roznych firm?

Bzdura!

 

 

Fiume River Power i Mistrall z którejś serii Feederowej. Aż sam przyniosłem swoje Fiume by porównać. Identyko spacing, ta sama pianka i pseudo korek w takich samych miejscach, identyczne przelotki ale omotki inne. Wykończenia typu zaczep na hak, końcówka rękojeści czy sam uchwyt takie same.

 

 

O rodbuildingu celowo nie pisałem, gdyż na rynku PL nie można spotkać wędzisk seryjnie budowanych na większości popularnych blanków. Do każdego blanku można dobrać kilkadziesiąt różnych koncepcji wykończenia w różnych przedziałach cenowych. Tutaj musiałby wypowiedzieć się ktoś, kto zawodowo składa kije. Ale co by nie mówić są w PL kije dostępne w cenach netto, które przebijają owe 2000 zł brutto. Bardzo rzadko w sprzedaży, ale w takich cenach hurtowych.

 

 

Zapomniałem dopisać jeszcze o adaptacji kijów w rynku USA czy JP na nasze realia. Amerykanie inaczej łowią Walleye niż my i często kije o oznaczeniach Walleye w zupełności nie odpowiadają naszym wędkarzom łowiącym z opadu. Bardziej w tej kwesti widzi się kije do łowienia bassów. Po prostu kije walleye są miękksze niż bass i te średnio odpowiadają na łowienie z opadu. Amerykanie łowią walleye często łącząc przynęty żywe lub ich kawałki z przynętami sztucznymi. Jeśli nie ma rozróżnienia a jest specjalizacja to również warto tym się kierować.

 

Kij do sniper spinnerbait czy pullbait nie będzie podobny do typu Snap Jig mimo, iż są w tej samej serii, np St.Croix Legend Tournament.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 lat zajmuje sie sprzedaza hurtowa. Znam rynek na wylot. Kolega pracowal w sklepie i ma inf. oficjalne)

Nie bede drazyl tego tematu.

Po co wogole zaczyna pisanie o rabatach i cenach do sklepow?

Otworz sklep i utrzym sie z 8 miesiecy handlu w roku.

Ja od blisko dziesieciu juz zawodowo sie tym nie zajmuje. Czasami tylko po kolezensku pomagam cos komus znalezć w Chinach. Zmienia sie tylko naklejke na blanku czy opakowaniu.

 

Kilka lat temu jak zamówiłem probki przynet z jednej fabryki to dostalem w opakowaniach firm ktore kupują. Bylo wszystko jedna polska firma a dalej caly swiat od NZ, top z Australii, to samo z UE a skonczylismy na jednej z najbardziej znanych firm z USA. Podobnie bylo z kijami, tyle ze tu probek nie bylo a tylko mail informujacy dla kogo robia poszczegolne wzory.

Odnosnie wysokich marz w sklepach. Fakt, trudno się utrzymac.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

 

Chciałbym poruszyć nieco kontrowersyjny temat jakim jest wybór wędziska. Jest to chyba najbardziej emocjonujący typ tematu, który wywołuje u forumowych szyderców pogardę a nowicjuszom daje szansę by doradzić innemu zielonemu w temacie. Jeśli już kogoś pogryzło GOOGLE lub forumowa wyszukiwarka pokazała pośladki zakłada temat. Zazwyczaj te tematy są bardzo ogólnikowe typu:

 

- jaki kij na sandacza,

- jaki kij na wszystko,

- jaki kij do 100 zł,

- jaki kij do 120 zł itd...

 

Wnet pojawia się pierwszy problem. Z doświadczenia wiem, że ludzie zazwyczaj nie wiedzą czego chcą, bądź też nie potrafią tego opisać. Nie ma co się wstydzić, tylko trzeba zadać jak najwięcej danych, które według nas pomogą w doborze tej wymarzonej wędki. Ale to też nie gwarantuje sukcesu, gdyż pojawiają się wymagania: - chciałbym kij do połowu okoni, ale żeby też jerkiem można było rzucać, - chciałbym kij taki sztywny, żeby przy wymachu pracowało z 5 cm szczytówki bo wie pan, boje się że się złamie, - kij musi być mega szybki, nie X-Fast a nawet XXX-Fast, - kij ma być aj waj i w ogóle ale za 100 zł. Hmmm... coż mogę na to odpowiedzieć :D Powiem tak: NIE! NIE! NIE!

 

Drodzy wędkarze. Niestety ale wędziska są budowane z materiałów pochodzenia węglowego o różnych typach wiązań, różnej gęstości, różnych rodzajach spoin czy różnych modułach grafitów, kompozytów itd. Ma to oczywiście swoje zalety - można z tego budować blanki do ściśle wyspecjalizowanych metod. Nie wytworzono idealnego blanku okoniowo - szczupakowo - sandaczowego, który pokaże opad 3g główki jak i pozwoli na podbicie 40g główki a jego szybkość pozwoli zaciąć każdego zeda a jednocześnie nie spadnie z niego żaden okoń zahaczony za język. Jest to po prostu nie możliwe i nie ma takiej (i nie będzie) wędki. Trzeba pamiętać, że kij służy do operowania przynętą a nie pod konkretny gatunek ryby. Samego okonia możemy łowić na kilkanaście technik posługując się skrajnie innymi kijami. Weźmy na przykład łowienie przynętami no-action a woblerem typu SDR. Do pierwszego potrzeba kija o relatywnie sztywnej szczytówce, do drugiego kija bardziej spolegliwego który pozwoli wydobyć nadaną pracę przez producenta. Dla mnie grzechem jest używanie kijów bardzo sztywnych do połowy pasiaków.

 

Jako przykład podam pewną sytuację z zeszłego roku: Jezioro w Olsztynie, górka i łowimy okonie. Niedaleko mnie 3 inne łodzie i każdy próbuje łowić okonie. Widać jak "konkurencja" zacina ryby ale są to zacięcia sandaczowe :D Ja łowię ultralajtowym HMG, które przypomina krowi ogon na Lake Fork'a i wyciągam okonia za okoniem. Nie tnę, bo okoń zacina się sam i zazwyczaj z pyszczka widać tylko główkę. Ale jest jeden problem... Na trzy okonie dwa mają porwane pyszczki... Daleki jestem od wklejek ekstra fastowych...

 

 

 

Sandacza i szczupaka pominę, bo szkoda nerwów ;-)

 

 

Innym ale częstym problemem jest szukanie kijów delikatnie mówiąc za słabych do danych metod. Łowić z nastawieniem szczupaki kijaszkiem typu wklejka do 12g i wmawianie innym, że ryby się wypuszcza powinno być karane liściem w twarz. Nie przesadzajmy z delikatnością... Ja rozumiem, radość z holu ale pomyślmy o rybie. Może szczupak nie jest aż tak delikatny jak sandacz ale nie jest to nieśmiertelna ryba. 12lb powinno być absolutnym minimum po jakie sięgamy przy połowie szczupaków. Nie bójcie się kijów 17lb czy 20lb. Radość miejcie z próby z dużym esoxem a nie z pięćdziesiątakami. Uważam, że lepsze by było łowienie kleni na delikatny zestaw niż szczupaków.

 

 

Przejdźmy do następnego grzechu jakim jest cena. Dżentelmeni nie rozmawiają o pieniądzach ale to cena zazwyczaj decyduje o tym, czym będziemy machać. Nie oczekujmy, że za 100 zł dostaniemy pełny korek typu AAAA, przelotki Fuji SiC czy najwyższy moduł węgla typu 65mln PSI. Za to dostaniemy masowo produkowany kompozyt węglowo-szklany, słabej jakości 2mm korek na piankowej tulejce i przelotki w stalowej ramce. Tak tak, dostaniemy tylko tyle :-) Za 200 zł wcale nie będzie lepiej. Tutaj producent może się pokusić o ciut lepsze przelotki. Ale za 300 zł możemy już oczekiwać komponentów typu uchwyt Fuji czy przelotki Fuji. Nie będą to Torzite ale jakieś Hardloye już na pewno. Zapewne korek będzie też lepszy a węgiel może być wysokomodułowy. Wcześniej będą to kije typu 10-30g czy 5-20 czyli tzw. na wszystko w standardowych handlowych długościach. Ale te 300 zł pozwoli poszukać czegoś specjalistycznego. Później półka około 500 zł pozwoli poszukać ręcznie wykonanego kijka, który może mieć wydłużoną gwarancję, czy komponenty używane przez większość rodbuilderów. Następny przeskok, to kije za 800 - 1000 zł. Tutaj będzie półka, przy której producenci zaczynają mieć flagowe konstrukcje wyposażane w topowe komponenty. Powyżej to już tylko i wyłącznie sam top, najświeższe nowinki technologiczne czy wędziska indywidualnie numerowane. Będą od tego odstępstwa ale tak mniej więcej rysuje się rynek kijów w PL. Piszę o cenach półkowych. Rynek wtórny czy Rodbuilding to inne zagadnienie. Tak więc cena ZAWSZE będzie wyznacznikiem JAKOŚCI. Proszę o tym pamiętać przy zadawaniu pytań o kijaszek. Proszę też pamiętać, że przy opisywaniu tego czego chcemy zachować rozsądek i nie wymagać cholera wie czego od wędziska. Często za dużo chcemy a tak na prawdę nie wykorzystamy tego w 100%. Nie warto również obrażać się, bo stary wyjadacz wyśmiał nasze pytanie. Powinno dać nam to do myślenia, że chyba pytanie jest złe lub nie na miejscu. Pytajmy, ale z sensem. Jeśli chcemy uniknąć wyśmiania, to GOOGLE nam pomoże.

 

 

Sklepy wędkarskie - tylko tam można pomacać w dowolnej chwili sporą gamę wędzisk i daje pełną gwarancję. To pozytywy, ale są i wady. Sprzedawcy często próbują wcisnąć zalegacze półkowe, ceny są wyższe niż w necie, mało kiedy sprzedawca potrafi dobrze doradzić. Oprócz większych sklepów prosperują małe sklepiki, w których interes jest rodzinny i właściciel nie wymaga od pracownika wiedzy o budowie wędzisk, znajomości metod, wiedzy serwisowej itd. Często też sprzedawcy nie chce się doradzać, bo przez cały dzień miał głupie pytania i teksty "w necie taniej, ma pan drogo". Niestety znam te wszystkie grzechy... Nie należy ufać w pełni temu, co mówi sprzedawca. Warto na spokojnie przeanalizować jego słowa z tym, co piszą w necie. Ale i tak najlepszym źródłem wiedzy o kiju jest jego użytkownik. A jeśli już jest pomocny i z naszej miejscowości to mamy szczęście ;-) Testy opisywane w necie przez czołowych wędkarzy czy portale są w 100% sponsorowane. Przecież taki pan X nie wypowie się źle na temat kija marki XXX, bo jego kolega dystrybutor powie mu "papa" :-) Nie zakładajcie na pałę tematów, tylko czytajcie i jak już musicie to pytajcie z głową. O kijach napisano bardzo wiele i w 95% przypadków znajdziecie info.

 

Jerkbait.pl jest na prawdę bardzo fajnym portalem. Najlepszym w PL jeśli chodzi o wędkarstwo spinningowe i castingowe. Nie niszczcie go głupotą i amatorszczyzną.

 

Ryby łowi się lepiej nad wodą niż na forum ;-)

 

Połamania dobrze dobranej wędki!

skoro nie umiesz doradzić klientom to zajmij się czymś innym a nie sprzedawaniem sprzętu wędkarskiego, ja jeszcze nigdy nie spotkałem w żadnym sklepie żeby ktoś chciał kij okoniowy  i do łowienia na jerki :D  może te jeszcze 40-80gramowe :wacko:  to zabrzmiało jak bajka... 

na rynku jest tak wiele sprzetu wędkarskiego że każdy sobie coś wybierze w każdym przedziale cenowym, tylko jak masz w sklepie po 4-5 kijów w różnych przedziałach cenowych to rzeczywiście możesz mieć problem z doradzaniem, nie wystarczy mieć tylko jaxony dragony i np. fenwicki lub st.croixy jest też dużo innych marek na rynku ale niestety sprzedawcy ograniczają się do tych firm na których dostaja najwieksze rabty a SKROJĄ KLIENTA JAK NAJWIĘCEJ Z PORTWELA... ;)

 

a ha nie zapominaj że nie tylko ty sprzedajesz wędki i tp. to nie komuna Panie,, teraz klient nasz PAN..." ;) 

 

beznadziejny temat............

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.... ja jeszcze nigdy nie spotkałem w żadnym sklepie żeby ktoś chciał kij okoniowy  i do łowienia na jerki :D  może te jeszcze 40-80gramowe :wacko:  to zabrzmiało jak bajka... 

 

 

Oj nie bajka ;) Nie wiem jak jest w sklepach, ale na forum calkiem regularnie pojawiaja sie tematy typu: poszukuje kija pod okonia, ktory nie bedzie sie bal przylowu suma... I to nie jest zart :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...