etherni Opublikowano 18 Listopada 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2015 @godski, tytuł to skrót myślowy a to co Ty sam własnie napisałem w pierwszym poście.Panowie, a miał ktoś do czynienia z Kongerem Sentry 1240 ? Tym bez "GT"? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CM Punk Opublikowano 19 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2015 Jakiś czas temu na japońskim portalu była rozłupana Stella Millennium na części,jak widać,każdy sprzęt można dojechać . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FRS1985 Opublikowano 19 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2015 X lat temu miałem przy gruntówce taki model jak Konger imperial z przednim hamulcem , złapałem zaczep i szarpiąc kijem , żyłka 020 spowodowała ze pekłą w nim stopka mocowania młynka do kija , ubaw miałem po pachy, dlatego wolę amelinium Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kleniu25 Opublikowano 19 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2015 Żeby nie było , że bronie jakąś firmę. Sam używałem i używam kręćki różnych firm. W temacie raczej chodziło o najwyższe modele, a najwidoczniej nikt ich nie używa. Na catane czy jakąś tania daiwe nikt tu nie narzeka bo nimi nie kreci, z tamtych firm to tylko za min 2000zl. OK. co kto lubi i na co go stać. Nie neguje tego, tylko założyciel tematu miał chyba inny pomysł jak to miało wygladać. Z resztą, pisanie tu postów mija się z celem. Albo ktoś kogoś obraża, albo temat schodzi na wszystko inne tylko nie na właściwy. Wiele osob uzywa tego zx machine i go chwala a to ich topowy model. Top samo ze stella, chwalicie bo to ich topowa konstrukcja. Nie porownuje ich ani nic w tym stylu. Chodzi mi tylko oto, ze niewazna firma, ale kazda z nich ma jakiś sprzet z najgorniejszej u nich polki ktory jest naprawde godny polecenia i uzytkowania. Jedni maja stelle, inni exist inni sentry gt inni zx machine, polka cenowa rozna, co nie zmienia faktu, ze na dana chwile to ich najdrozszy i teoretyycznie najlepszy model.Kolega napisal ze konger za plus minus 100zl sie rozwalil, ok, niech poszarpie shimano za 100 czy daiwa to i one moga sie rozlecic. Jak zalozy stelle czy najwyzszy model z ktorejs z polskich firm to raczej stopka mu nie peknie. Ja nie krytykuje czegos czego nie mialem w rekach. Krecilem zarowno tym marshalem jak i sentry gt i robily naprawde swietne wrazenie. Ale to tylko moja opinia. Nikt nie musi sie ze mna zgadzac. Ja tylko mowie, ze to sa naprawde fajne mlynki. Sam używam innych, co nie znaczy ze jestem do nich uprzedzony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
etherni Opublikowano 19 Listopada 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2015 (edytowane) Konger Sentry jest w calosci z amelinium... Widzę że niemal wszyscy mają uraz do rodzimych marek po spotkaniu z jakimś budżetowym śmieciem X lat temu.@kleniu25, pisalismy jednocześnie i to samo jak widzę. Edytowane 19 Listopada 2015 przez etherni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gajosik Opublikowano 19 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2015 Myślę że tu nie chodzi o uraz, bynajmniej nie mi. Kupując młynek za 100zł nikt nie oczekuje cudu (choć czy ja wiem Inaczej byśmy rozmawiali gdyby rzeczywiście ów topowy młynek był produkowany w Polsce, wtedy wzbudzałby choć cień emocji. Jeżeli nawet zlecą to podwykonawcy to niech będzie to robione według samodzielnie opracowanego projektu. Na dzień dzisiejszy etap planowania jest okrojony to rozmieszczenia nalepek i koloru młynka. Jaki jest sens rozmawiać o Ryobi pomalowanym w kolorki zaproponowane przez Mikado ? Czy o jakimkolwiek innych chińczyku który sprzedają firmy z całego świata i jedyne co różni te młynki w obrębie tego samego modelu to nalepka z logo i kolor. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coloumb Opublikowano 19 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2015 Zasada jest taka, wzorowana na spiskowcach zarowkowych, ze rzecz nowa ma szybko stac sie stara ???? Dlatego tez tak wielu zwolennikow milenijnych i starszych kolowrotkow. Dzis Shimano i Daiwa pozwalaja sobie na potworki za kilkanascie dolarow, a nawet na buble w topowych konstrukcjach. Takie czasy... To samo robia jednak wszyscy, w tym nasi krajowi 'producenci'. Sztuka jest znalezienie na rynku modelu spelniajacego nasze oczekiwania w budzecie, ktory nie zrujnuje i nie doprowadzi do przykladowo rozwodu. Prawda obiektywna jest jednak to, tu zmartwie wszystkich apologetow topowych konstrukcji polskich 'producentow', ze cena ma przelozenie na jakosc, rozumiana szeroko, z uwzglednieniem walorow stylistycznych, materialowych i koncepcyjnych. Za 300 zl brutto cudow nie bedzie! Po drodze kilku posrednikow, podatki, marze...ile taki kolowrotek kosztuje w fabryce? 10 $ gora. Wole jednak zaplacic Japonczykowi nieco wiecej, otrzymam produkt przyjemny dla oka, dopracowany, uzytkowo wciagajacy. Czasami niedoskonaly, ale zawsze na jakims poziomie, ponizej ktorego samurajska duma nie pozwala spadac. Nie trzeba 2 tysiecy, za niewiele ponad polowe tej kwoty mozna juz kupic ciekawe modele. Nawet uzywane 11TP bedzie cieszyc bardziej od...kazdego nowego chinczyka z polska historia marketingowa ???? Sprzetologia to takze czesc naszego wedkarskiego swiata (ups!), szkoda zatrzymywac sie na Zauberach...to tak, jakby cale zycie jezdzic Golfem i twierdzic, ze jest lepszy od Lexusa. Zaden problem przeprowadzic taki dowod, przestaje miec on jednak znaczenie w momencie przejechania kilku kilometrow tym drugim, chocby mial on 20 lat...wyzsza klase czuc nawet w zajechanym egzemplarzu, niektore rzeczy na podobienstwo niektorych ludzi maja w sobie to cos ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
etherni Opublikowano 19 Listopada 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2015 @gajosik, ja właśnie próbuję dociec czym oryginalnie są te "polskie" lepsze młynki. Na razie mamy Jaxon -> Daiwa , Dragon, Mikado -> Ryobi. A Konger to co oryginalnie bylo?Ja nawet za 300zł nie oczekuję cudu, ale bez jaj że młynek poniżej 1000 nie nadaje się do niczego. Choćby taka Arctica ma bardzo dobre recenzje, lepsze od Zaubera, a jest tanim młynkiem. Rozumując jw. to droższy Konger Sentry powinien być lepszy. Może i jest. To próbuję ustalić.@coloumb, masz rację że w Shimano czuć klasę. Zgoda. Tyle że na bezdroża weźmiesz Golfa a Lexusa tylko na autostradę. Bo zawieszenia szkoda, bo lakier drogi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coloumb Opublikowano 19 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2015 Jezeli komus szkoda uzywac czegokolwiek...to niezbity dowod na to, ze nie bylo go na to stac ???? To tak jakby kupic garnitur do szafy! 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kleniu25 Opublikowano 19 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2015 Kusi mnie skomentowac powyzsze posty, ale odpuszcze. Zarówno ten temat jak i inne. Wole być nad wodą, aniżeli wdawać sie w nic nie wnoszące dyskusje i licytacje na docinki i wzajemne obrażanie. Rozmowa zejdzie na zaubery, red arce jak zawsze w tej kasie, albo kilkuletniue uzywki za 500-1000 japan, albo nowe od 1000wzwyż. Dyskusja nie majaca sensu.Ps. porownanie do aut bylo ciekawe, tylko jak ktos napisal, wiekszosc kreci w fotelu mowi ze ma, a nad wode nie, bo szkoda. Temat prowadzi tylko do obrażania sie na wzajem, a moim zdaniem nie o to chodzi.. Szkoda klawiatury... Pozdrawiam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 19 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2015 Moim zadaniem mylisz się myśląc , że większość posiadaczy np. Biomasterów , Twin Powerów i Stelek kręci nimi wyłącznie w fotelach a nad wodą używa Jaxonów i Zauberów.Może kiedyś tak było gdy na tej klasy młynek trzeba było pracować miesiąc i dłużej a i dostęp do nich mieli nieliczni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coloumb Opublikowano 19 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2015 Nie przesadzaj, nikt nikogo nie obraza ???? Kto ma a nie uzywa, duzo traci. Fotelowe emocje to raczej dlugowieczornozimowe zboczenie, nic groznego. Zakladam, ze jednak wiekszosc sprzetu ma okazje goscic nad woda. Takze Stelle ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szymon82 Opublikowano 19 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2015 (edytowane) Może kiedyś tak było gdy na tej klasy młynek trzeba było pracować miesiąc i dłużej a i dostęp do nich mieli nieliczni.Ja na Stelle muszę pracować dłużej niż miesiąc a to i tak zakładając, że na nic innego nie wydam Zakladam, ze jednak wiekszosc sprzetu ma okazje goscic nad woda. Takze Stelle ????Pewnie, że tak . Po ciężkich rozkminkach, czy 4 cale + 10 g nie zrobi jej krzywdy , można w neoprenowym pokrowcu zabrać ją nad wodę Edytowane 19 Listopada 2015 przez Szymon82 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
etherni Opublikowano 19 Listopada 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2015 Panowie, wróćmy do tematu, chyba że ktoś jest chętny zbyć Twin /biomistrza 4000 za 250zł Zresztą nawet nie o to mi chodziło zakładając temat. O wiedzę popartą doswiadczeniem z konkretnymi modelami. Ja wiem że jaxon czy mikado za 100zł to badziew, tak samo jak wiem że Biomek czy Twin Power jest zajefajny. Wiem też czym jest Zauber, Red arc. Niekoniecznie tak wspaniałe jak się powszechnie twierdzi. Natomiast NIE WIEM czym jest Konger Sentry, ani jaką jakość prezentuje Mikado Golden Eye. I o to pytam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Amon28 Opublikowano 19 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2015 Moim zadaniem mylisz się myśląc , że większość posiadaczy np. Biomasterów , Twin Powerów i Stelek kręci nimi wyłącznie w fotelach a nad wodą używa Jaxonów i Zauberów.Może kiedyś tak było gdy na tej klasy młynek trzeba było pracować miesiąc i dłużej a i dostęp do nich mieli nieliczni. Gratuluje grubego portfela i wiedzy o zarobkach polskich wedkarzy. 2,5tys zl za jakas tam nowa stelle do opcja dla zamoznych.2,5 stowki za pochodne Ryobi to nie do przebicia okazja dla rozsadnego wedkarza. Snobow nie brakuje, wiec sa stelle, ceraty i inne przedrozone graty) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 19 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2015 Ja na Stelle muszę pracować dłużej niż miesiąc a to i tak zakładając, że na nic innego nie wydam Nie pisałem tylko o Stelce. O Biomku i TP również.Sam mam tylko Stelkę z 98 mimo tego że mógłbym mieć same Stelki. Tylko młynki klasy Biomka i TP mi wystarczą. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 19 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2015 (edytowane) Gratuluje grubego portfela i wiedzy o zarobkach polskich wedkarzy.2,5tys zl za jakas tam nowa stelle do opcja dla zamoznych.2,5 stowki za pochodne Ryobi to nie do przebicia okazja dla rozsadnego wedkarza.Snobow nie brakuje, wiec sa stelle, ceraty i inne przedrozone graty)Coście się tak tej Stelki uczepili. Pisze tam też o Biomku i TP. Czy łowiący drogim młynkiem jest od razu snobem??? Błędne myślenie. Edytowane 19 Listopada 2015 przez godski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Prawie30 Opublikowano 19 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2015 Jako zostało zapisane, wszystkie Stelle są do d..., a Daiwy ząbkują A ja wychodzę z założenia, poznawać, uczyć się, i korzystać z wiedzy innych. Łatwiej to wszystko potem ogarnąć, i wybrać to co komu pasuje. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Amon28 Opublikowano 19 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2015 Z polskich firm...hm. Mamy gdzies na stopce Made in Poland?) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coloumb Opublikowano 19 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2015 http://www.google.pl/search?q=polski+kolowrotek&prmd=ivns&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ved=0CBAQsARqFQoTCJWJnb3EnckCFcU4FAodn4AMrQ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grunwald1980 Opublikowano 20 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2015 ile taki kolowrotek kosztuje w fabryce? 10 $ gora. Nawet uzywane 11TP bedzie cieszyc bardziej od...kazdego nowego chinczyka z polska historia marketingowa Sprzetologia to takze czesc naszego wedkarskiego swiata (ups!), szkoda zatrzymywac sie na Zauberach...to tak, jakby cale zycie jezdzic Golfem i twierdzic, ze jest lepszy od Lexusa. Ad 1myslisz ze koszt mlynka to jedynie koszt materialu?Fabryka tez swoje kosztowala..Ad 2Akurat moj kolega lowi tp 11 i szkoda mi go, chlopak bardzo dba o sprzet, nie nadwyreza go, ja wlasnie mam zaubera, od kilku sezonow i lowie nim ciezko do 35gr + guma, w rzece o silnym uciagu, do tego lowie mase ryb.Przyjedz columbie i odkryj, ktory pracuje lepiej.Gdybym zaplacil 1400zl za kolowrotek ktory stuka przy nawijaniu linki na szpule to bym go kurwa z nerwow zjadl chyba.I nie pieprzcie o shimano i dawia bo mowa jest o sprzecie z katalogow polskich firm.Jak zwykle musza sie wjebac w watek dobrodzieje i sie madrzyc.Jest temat o stelli 3000 nikt tam o zauberach czy innych penn'isach nie pisze, dlaczego w takich tematach musza pojawic sie takie prawdziwki.Kupiles kolego shimano i chcesz wykrzyczec na caly swiat ze masz kolowrotek, badz nawet kilka czy kilkadziesiat, i hu..j z tym, zaloz swoj temat a w tym najlepiej nie pisz . 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coloumb Opublikowano 20 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2015 (edytowane) Grunwaldzie drogi, gdzie mam przyjechac? Chetnie odkupie stukajacego TP. W rozliczeniu zostawie stukajacego Zaubera. Wezme go od kumpla, ktory polowil nim...dwa razy i kupil sobie uzywanego i starego TP, ktory zreszta tez stuka ???? Zamiast sie unosic na wyzyny wzburzenia powiedz prosze, dlaczego Twoj znajomy nie sprzeda tego szrotu i nie kupi czegos z polskiego katalogu? Zamiast jednego bedzie mial trzy, piec nawet. No dlaczego tak sie meczy? ???? Co do ciezkiego lowienia wypowiadali sie ostatnio Koledzy w watku sasiednim. Niektorzy doswiadczeni odradzaja do katowania Shimano nawet w rozmiarze 4000, jako zbyt subtelne. Do takich zastosowan nalezy podczepic serie SW. Jednak typowe boleniowanie, sandaczowanie czy szczupaczenie nie wymaga wyciagania takich armat. Po prostu trzeba miec swiadomosc, jak dobrac zestaw. Daiwa 3000 to co innego niz Shimano C3000, mimo wizualnych i oznaczeniowych podobienstw. A juz Daiwa 3500 na pewno ???? Lekki Vanquish 3000 (a moze i 4000) nie da rady tam, gdzie stary i ciezki Emblem 3500 zaczyna dopiero zabawe... A Zauber? Przyzwoity za te pieniadze, klon i replika bez polotu jednak. Jak mozna go nazwac topowym? Mozna nim skutecznie lowic, sam bym lowil i jak mi sie na nowy sezon nic ciekawego z uzywek nie trafi, kupie go do poniewierania, ale dowodzenie jego wyzszosci nad TP...odsylam do powyzszego porownania Golfa i dowolnego Lexusa ???? Edytowane 20 Listopada 2015 przez coloumb Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kleniu25 Opublikowano 20 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2015 Hmm.. moze zanim dojdzie do rękoczynów i obrażania sie na calego, to zmieńcie sobie temat, albo załóżcie o nazwie "ring wolny' i tam sobie nie żałujcie. Czemu każdy temat na jb. jest zaśmiecany przez takie dyskusje???? PS.dla zainteresowanych i tych co zaraz sie pobija powyzej : "TOPOWE POLSKIE" - znaczy najwyzsze modele kolowrotkow z polskich firm, nie polskiej produkcji, moze byc made in chiny, kongo czy Bóg jeden wie co tam jeszcze wymyślicie. Chodzi o najwyższe i najlepsze w tej chwili produkowane przez nich modele a nie szrot za 100zł. Nie wiem, czy to aż tak trudne, żeby sie domyślić o co chodzi? wydaje mi się, że nie. Więc piszcie o tych kolowrotkach o ktorych pisal autor, a nie o wyzszosci shimano i daiwy nad zauberem i samym soba. Nie o nich tu mowa. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepe_79 Opublikowano 20 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2015 Jaxon Casting XTL... to był mój początek łowienia "z pazurem". Miło wspominam ten młynek. Po przerzuceniu kilku różnych innych multików ze średniej półki, stwierdzam, że ten Jaxon to jak najbardziej spoko młynek z właściwościami "rzutowo-brodowymi" nie odbiegającymi od nieco droższych rówieśników (ABU STX jednak wypada lepiej). Jaxon ZX Machine 200... (obecnie używam na przemian z Taurusami 2000/2500 oraz 3000/4000). Rozmiarowo/wielkościowo jest pomiędzy nimi. Na sucho kręci całkiem fajnie, chociaż nie jest jakoś "super" spasowany. Nawój spoko, rzuca dobrze, nic nie brodzi. Przy obrotówce czuć trochę pracę "wnętrzności", przy łowieniu z opadu o wiele lepiej. Duży plus ma u mnie za płynny hamulec! Z tego co mnie ciekawi z "polskich wyrobów" to chętnie poznałbym opinie z placu boju na temat rzekomego "goliata" Konger'a Saltex. Jedynie przez chwilę kręciłem nim (8000) w sklepie na przemian z Saltigą 6500. Podobne młynki i jednak Saltiga (w konfrotnacji z Kongerem) nie rzuciła mną o podłogę, a właśnie takiej swojej reakcji się spodziewałem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kleniu25 Opublikowano 20 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2015 Jaxon Casting XTL... to był mój początek łowienia "z pazurem". Miło wspominam ten młynek. Po przerzuceniu kilku różnych innych multików ze średniej półki, stwierdzam, że ten Jaxon to jak najbardziej spoko młynek z właściwościami "rzutowo-brodowymi" nie odbiegającymi od nieco droższych rówieśników (ABU STX jednak wypada lepiej). Jaxon ZX Machine 200... (obecnie używam na przemian z Taurusami 2000/2500 oraz 3000/4000). Rozmiarowo/wielkościowo jest pomiędzy nimi. Na sucho kręci całkiem fajnie, chociaż nie jest jakoś "super" spasowany. Nawój spoko, rzuca dobrze, nic nie brodzi. Przy obrotówce czuć trochę pracę "wnętrzności", przy łowieniu z opadu o wiele lepiej. Duży plus ma u mnie za płynny hamulec! Z tego co mnie ciekawi z "polskich wyrobów" to chętnie poznałbym opinie z placu boju na temat rzekomego "goliata" Konger'a Saltex. Jedynie przez chwilę kręciłem nim (8000) w sklepie na przemian z Saltigą 6500. Podobne młynki i jednak Saltiga (w konfrotnacji z Kongerem) nie rzuciła mną o podłogę, a właśnie takiej swojej reakcji się spodziewałem... Brawo za nie wychwalanie innych pod niebiosa, a za wypowiedz w temacie Wielkie dzięki. Saltex 600-700zł, saltiga 3-4000zł. CZytłem kilka opinii o tym saltexie i nikt złego slowa nie powiedział. Wręcz przeciwnie.W końcu konkret opinia, NIe używam multików, ale może kiedyś spróbuje i warto bedzie wtedy spróbowac od czegos tanszego, chocby wymienionego jaxona. Dzieki za opinie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.