Topowe młynki polskich firm

[coloumb]

Panowie, ostatnie zdanie. Zadna jednostkowa opinia nie ma wartosci dowodowej! Wazna jest powtarzalnosc, jeden czy dwa egzemplarze moga odbiegac w jedna badz druga strone wahadla na tyle znaczaco, ze wypacza prawde. O Zauberach czy Red Arcach wiadomo wiele, bo to powszechnie uzywane kolowrotki. Podobnie Twin Powery czy Stelle. Najlepiej kierowac sie zawsze wlasnym doswiadczeniem, nie zamykajac sie jednak na opinie innych, bo one moga pomoc w samorozwoju...nikt tu nie pozjadal wszystkich rozumow! Zanim jednak zmieszacie z blotem sredniopolkowe Shimano, jakim jest przykladowo 11TP, pokreccie nimi sezon, na przemian z tymi topowymi chinczykami za 300 zl ????

[godski]

Panowie, ostatnie zdanie. Zadna jednostkowa opinia nie ma wartosci dowodowej! Wazna jest powtarzalnosc, jeden czy dwa egzemplarze moga odbiegac w jedna badz druga strone wahadla na tyle znaczaco, ze wypacza prawde. O Zauberach czy Red Arcach wiadomo wiele, bo to powszechnie uzywane kolowrotki. Podobnie Twin Powery czy Stelle. Najlepiej kierowac sie zawsze wlasnym doswiadczeniem, nie zamykajac sie jednak na opinie innych, bo one moga pomoc w samorozwoju...nikt tu nie pozjadal wszystkich rozumow! Zanim jednak zmieszacie z blotem sredniopolkowe Shimano, jakim jest przykladowo 11TP, pokreccie nimi sezon, na przemian z tymi topowymi chinczykami za 300 zl

Średniopółkowe Shimano to raczej Rarenium, Stradic czy też Biomaster .

Vaniek, Stelka czy TP to wyższa półka.

[Guzu]

Tematy o kolowrotkach kreca sie w kolko.

Jak kablaki wokol szpulki tych kolowrotkow.

 

Polskie czy niepolskie, Daiwa czy Stella albo TP.

Kolowrotek to nawet nie poczatek wedkowania (potrzeba do tego wedki jeszcze). 

To naprawde sa NARZEDZIA. Warto o tym pamietac . Jak komus szkoda narzedzi, to niech sie za "robote" nie bierze .

[Guzu]

A pojawiajace sie porownywanie do aut jest mocno na wyrost.

Zeby nie powiedziec bzdurne.

Autem mozna jezdzic do pracy, na ryby, na przejezazdzke, autem mozna pracowac, w aucie mozna mieszkac, uprawiac seks, jesc i robic jeszcze 1000 innych rzeczy.

Kolowrotkiem albo sie lowi, albo sie kreci w fotelu

Wiec co z czym tu porownywac ?

[Majo]

Najpierw piszesz :

 

PS.dla zainteresowanych i tych co zaraz sie pobija powyzej : "TOPOWE POLSKIE" - znaczy najwyzsze modele kolowrotkow z polskich firm, nie polskiej produkcji, moze byc made in chiny, kongo czy Bóg jeden wie co tam jeszcze wymyślicie. 

A później w następnym zdaniu sam sobie zaprzeczasz:

 

Chodzi o najwyższe i najlepsze w tej chwili produkowane przez nich modele a nie szrot za 100zł. Nie wiem, czy to aż tak trudne, żeby sie domyślić o co chodzi? wydaje mi się, że nie.

 

 

Więc po takim formułowaniu pytań do dyskusji ciężko jest unikać:

 

 

Czemu każdy temat na jb. jest zaśmiecany przez takie dyskusje????

 

 

Miłego dnia!

[esoxlucius1]

Panowie, ostatnie zdanie. Zadna jednostkowa opinia nie ma wartosci dowodowej! Wazna jest powtarzalnosc, jeden czy dwa egzemplarze moga odbiegac w jedna badz druga strone wahadla na tyle znaczaco, ze wypacza prawde. O Zauberach czy Red Arcach wiadomo wiele, bo to powszechnie uzywane kolowrotki. Podobnie Twin Powery czy Stelle. Najlepiej kierowac sie zawsze wlasnym doswiadczeniem, nie zamykajac sie jednak na opinie innych, bo one moga pomoc w samorozwoju...nikt tu nie pozjadal wszystkich rozumow! Zanim jednak zmieszacie z blotem sredniopolkowe Shimano, jakim jest przykladowo 11TP, pokreccie nimi sezon, na przemian z tymi topowymi chinczykami za 300 zl

Co to wogole za porownanie? Porownujmy produkty w tej samej cenie a nie 1/4 czy mniej wartosc zaubera z TP. Logiki zero, jak juz chcesz porownywac to wez jednego TP i 4 zaubery i krec az sie rozlecą. Obawiam sie że TP zdechł by szybciej niż 2 ryobi, wiec finansowo plecy.

Jak kogos stac niech sobie kupuje i pozłacaną stellę, ale umiejętności i wiedzy mu od tego nie przybędzie. A jaki wstyd jak ktoś na jaxona złowi więcej

[Guzu]

Jak kogos stac niech sobie kupuje i pozłacaną stellę, ale umiejętności i wiedzy mu od tego nie przybędzie. A jaki wstyd jak ktoś na jaxona złowi więcej

 

Masakryczne bzdury

[esoxlucius1]

No tak stella=ryby

[Guzu]

No tak stella=ryby

 

No wlasnie, sam to napisales, ze kolowrotek NIE lowi.

A potem piszesz, ze wstyd jak stella zlowi mniej.

 

Wiec sie zdecyduj co piszesz...

Albo sobie napisz na kartce przed komputerem i wyrzuc potem kartke do smietnika.

[Majo]

No wlasnie, sam to napisales, ze kolowrotek NIE lowi.

A potem piszesz, ze wstyd jak stella zlowi mniej.

 

Wiec sie zdecyduj co piszesz...

Albo sobie napisz na kartce przed komputerem i wyrzuc potem kartke do smietnika.

Na przykładzie tego wątku można odnieść wrażenie że to już jest norma. hehe

[alex62]

A przepraszam , słyszeliśta o kołowrotku Prexer ? . Full metal body , szpula aluminiowa , z przednim bądź tylnim hamulcem nie pamietam tylko czy rolka była obrotowa  .

[huligan77]

Na tamte czasy to był jak teraz mercedes

[esoxlucius1]

No wlasnie, sam to napisales, ze kolowrotek NIE lowi.

A potem piszesz, ze wstyd jak stella zlowi mniej.

 

Wiec sie zdecyduj co piszesz...

Albo sobie napisz na kartce przed komputerem i wyrzuc potem kartke do smietnika.

Napisz sobie ma kartce albo popros kogoś bardziej światłego żeby wytłumaczył Ci co to jest ironia bo widze ze nie pojmujesz

[BGM]

a lowilo sie prexerami to byly maszyny prawie jak twinki tylko to prawie 

[etherni]

Rolka w Prexerze była obrotowa. Ba, dało się założyć rolkę ceramiczną od Neptuna i Carsdinala.

Był Power, nie było Twin.

Ale jesli myslicie że to był rdzennie polski młynek - rozczaruję was. Prexer był kopią Shakespeare'a , przynajmniej pierwszy czyli 1101. Rozwojowe wersje miały wiecej naszej mysli technicznej i na swoje czasy wcale nie był to zły młynek. Mam do dziś Prexera 1103,i jesli nawiedzi mnie na pickera to będę go używał.

[zwiraz]

Uffff... Ciężko przebrnąć przez ten wątek. Więcej w nim kłótni i niepotrzebnego skrobania się po piętach niż rzeczowych odpowiedzi na zadane na początku pytanie.

Ktoś wspominał o Mikado Golden EYE i Jaxonie ZX. Zastanawia mnie jedna sprawa - pierwszy model jest wykonany z grafitu, drugi  ma metalową konstrukcję. Mimo tego rozmiar 2000 w ogóle nie różni się wagowo. W katalogach przy obu kręciołkach widnieje waga 280gr. W ciemno bym stawiał, że grafit będzie lżejszy... Może jakieś niedoszacowanie ze strony firmy? 

Noszę się z zamiarem zakupu wklejanki na przyszły sezon. Kijki tego typu są dosyć lekkie. Ciężko znaleźć do nich "budżetowy" kołowrotek o stosunkowo niskiej masie (poniżej 250gr.). Mikado ma w swojej ofercie Airspace'a. Rozmiar 2008 waży 245gr. Użytkuje ktoś tą maszynkę?  Będę wdzięczy za jakieś konstruktywne odpowiedzi na moje pytanie

Pozdrawiam!

zwiraz

[Marcy-]

 

Noszę się z zamiarem zakupu wklejanki na przyszły sezon. Kijki tego typu są dosyć lekkie. Ciężko znaleźć do nich "budżetowy" kołowrotek o stosunkowo niskiej masie (poniżej 250gr.). Mikado ma w swojej ofercie Airspace'a. Rozmiar 2008 waży 245gr. Użytkuje ktoś tą maszynkę?  Będę wdzięczy za jakieś konstruktywne odpowiedzi na moje pytanie

 

Pozdrawiam!

 

zwiraz

Ten Airspace to nic specjalnego. Szczególnie przy tej cenie. 

 

Troszkę się powtórzę, ale z budżetowych Daiwa Laguna 2000 jest naprawdę świetnym kołowrotkiem. Sprzedaliśmy tego pod 100 sztuk i żaden nie wrócił do reklamacji. Gdyby nie pakietowy handel Daiwy, to cena hurtowa (netto) by wynosiła 130zł... plus vat... marża...a chodzą po ok 120-130zł.

 

A w cenie Airspace zaczęły chodzić ostatnio Legalisy.

 

Sorry, że akurat o Daiwach. Po prostu mam z nimi kontakt (z Airspacem też) i stąd opinia. 

 

Pozdrawiam

[zwiraz]

Dzięki. Lagunę w większym rozmiarze miałem już w łapkach jakiś czas temu pomagając znajomemu dobrać kręcioł do jego pierwszego spina. Rzeczywiście w tej cenie nie byłą taka najgorsza. Wnioskując po tym co pisałeś to rozumiem, że Airspace jest dużo bardziej wadliwą/reklamowaną konstrukcją?

[etherni]

Airspace ma kiepską , były wadliwe serie. Co do wagi grafitu vs alu - w mlynkach zrobionych z alu wzrost wagi wraz z rozmiarem jest mniejszy. Zresztą grafit wcale nie jest taki super lekki, przynajmniej ten "klasyczny" kołowrotkowy. Lekkie są odmiany typu Ci4 czy NCRT.

W cenie Airspace idzie kupić używkę Technium albo Stradic 1000. Lepszy wybór. Daiwy nie znam poza Excellerem, tym pierwszym starym - bardzo solidny ale nawój kiepski. Mnie zniechęca ta dziwaczna szpula do gory nogami

Edytowane 20 Listopada 2015 przez etherni

[Marcy-]

Dzięki. Lagunę w większym rozmiarze miałem już w łapkach jakiś czas temu pomagając znajomemu dobrać kręcioł do jego pierwszego spina. Rzeczywiście w tej cenie nie byłą taka najgorsza. Wnioskując po tym co pisałeś to rozumiem, że Airspace jest dużo bardziej wadliwą/reklamowaną konstrukcją?

Mniej ich schodzi więc ciężko mieć jakieś dużo pole do statystycznych wniosków. Tylko jak trzymasz Airspace to masz wrażenie, że ta kombinacja od jednego złego ruchu się rozsypie... 

[esoxlucius1]

Co do grafitu i jego wagi wystarczy zobaczyc Tice Libre 3500 400g wazy bodajze prawie tyle co full metal Taurus

[Amon28]

Jest w Polsce firma ktora sprzedaje kolowrotki pod marka "Pilar". Firma z Jarocina. Ich topowy model to Heros oraz Commandor. Typowy ulep z Chin. Zna ktos moze?) Jak zna to niech omija szerokim lukiem ten badziew. Naszczescie malo tego syfu na rynku.

[godski]

Wszystko zależy od grubości grafitu. Zważcie białego Emblema czy też Aero GT.

[etherni]

Co do naszych rodzimych produkcji, to swego czasu czytałem, że ktoś przymierza się do manufaktury, produkującej w małych seriach młynki klasy "heavy duty" , na ślimaku , full metal, wszystko frezowane i toczone. Cena zapewne będzie niewiele niższa niż Van Stahl, ale i tak trzymam kciuki.

 

Wracając do motoryzacyjnych porównań - moj tok myślenia był taki:

- Volkswagen nie kojarzy się ani z luksusem ani z najwyższą klasą. Ale zrobili Phaetona, choćby po to żeby pokazać możliwości firmy i zbadać rynek. A pod maską jest Bentley. I auto niemal takie samo kosztuje 1/3 ceny "oryginału".

Wnioskuję że Konger też nie spodziewa się jakiejś wielkiej sprzedaży topowych modeli, bo za te 250-300 jest sporo bardziej markowej konkurencji. Ale mają w ofercie i to ma pokazać że nie tylko dla niedzielnych wędkarzy firma istnieje. Ergo - raczej śmieciem to nie jest, ba, może nawet to bardzo dobry sprzęt skoro ma być pokazem możliwości. Mało tego, marketingowo - powinien być o klasę lepszy niż Daiwa czy Shimano w tej cenie. W końcu te najdroższe Kongery nie służą do zarabiania. Forsę firma ma z sprzetu za 80-100.

[CM Punk]

Van Stahl??? Pierwsze słyszę,za to Van Staal i owszem . Ciekawe,kiedy ktoś zrobi wierną kopię Millennki,to byłby hit sprzedaży .