Kolejna zapora- Ciechocinek ?

[silurus]

Argument jest tylko jeden, do puki "zielone" lobby będzie wymuszać od nas szmal i dopłacać do pseudozielonej energii do puty Włocławek i tym podobne gnioty będą nagminnie wspierane i utrzymywane (wiatraki itd.). Sytuacja dotyczy nie tylko Polski ale całego świata, ludzie są już tak pogięci, że można im wciskać terminy jak efekt cieplarniany, dziurę ozonową itd. Niestety nikt w szkołach nie uczy podstaw globalnego funkcjonowania matki ziemi i dajemy się dymać jak gumowe baloniki na własne poniekąd życzenie.

no czytam i nie wierzę. Ja siedzę w terenie od dziecka. W Polsce w tym czasie wymarł kulon, kraska za kilka lat też poleci. Cietrzew i głuszec jeszcze dychają.  I to wszystko w ciągu 40 lat mego życia.

Ja widziałem te wszystkie gatunki, miałem szczęście. 

Człowiek wpływa na przyrodę w ogromnym stopniu, a naukowcy są ignorowani. A mówienie że ściema, świadczy odpowiedz sobie sam o czym. 

Ale jak się żyje praca dom praca to tego nie widać jak szybko przekształcamy środowisko niestety.

A a pro po tamy. Najlepszy wariant to wykopanie koryta które omija tamę we Włocławku i puszczenie tam wody, Był taki wariant kiedyś proponowany. Nie ruszamy syfu spod tamy, a rzeka płynie dalej.

No i pewnie koszt niższy. Tylko pewnie znowu nie na rękę komuś będzie bo mu kasa ucieknie. Niestety żyjemy w czasach gdzie rządzą grupy interesu i one decydują, a my dajemy się dymać  

[guciolucky]

Ludzie płaca potworne sumy za energię pozyskiwaną np. ze spalania węgla, pytam co się dzieje z tym szmalem? Jakiś zielony naukowiec wyłapuje dym z powietrza za pomocą sitka? Elektrownie wodne niszczą ekosystem a my wszyscy jeszcze do nich dopłacamy. Jedyna w miarę czysta energia powstaje obecnie w elektrowniach atomowych a ludzie jak słyszą o ich budowie to automatycznie szału dostają i wychodzą na ulice... O czym my dyskutujemy... ręce mi opadają.

[PrzemekL]

no czytam i nie wierzę. Ja siedzę w terenie od dziecka. W Polsce w tym czasie wymarł kulon, kraska za kilka lat też poleci. Cietrzew i głuszec jeszcze dychają.  I to wszystko w ciągu 40 lat mego życia.

Ja widziałem te wszystkie gatunki, miałem szczęście. 

Człowiek wpływa na przyrodę w ogromnym stopniu, a naukowcy są ignorowani. A mówienie że ściema, świadczy odpowiedz sobie sam o czym. 

Ale jak się żyje praca dom praca to tego nie widać jak szybko przekształcamy środowisko niestety.

A a pro po tamy. Najlepszy wariant to wykopanie koryta które omija tamę we Włocławku i puszczenie tam wody, Był taki wariant kiedyś proponowany. Nie ruszamy syfu spod tamy, a rzeka płynie dalej.

No i pewnie koszt niższy. Tylko pewnie znowu nie na rękę komuś będzie bo mu kasa ucieknie. Niestety żyjemy w czasach gdzie rządzą grupy interesu i one decydują, a my dajemy się dymać  

Jesteś pewien, że takie rozwiązanie nie ruszy syfu na dnie?

Generalnie cały czas wałkują jedynie dwa rozwiązania. Albo rozebrać tamę albo zbudować kolejną

[guciolucky]

Syfu to jest dużo nie tylko pod tamą ale na całym dnie zbiornika. Sam przydenny syf to nie jest znowu jakiś najgorszy problem w całym zamieszaniu.

[bazyloss]

Ponoc kilka metrow toksycznych osadow

[huligan77]

Problem w tym że wybudowanie kolejnej zapory nie zlikwiduje problemu z Włocławkiem.To jest tylko odwlekanie problemu w czasie lub jak kto woli przerzucenie na inne pokolenie i unikanie odpowiedzialności. No i ta kasa i układy...

[godski]

Ten pomysł z korytem obok faktycznie super. Przynajmniej w teorii. Zbiornik osuszyć a odpady po wyschnięciu zneutralizować.

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Wisła nie jest rzeką dziką, były na niej od zawsze czynione regulacje - ruskie, pruskie i rakuskie. Wisła jest rzeką która zdziczała na nowo. Prawdziwy ewenement w Europie.. Z Włocławkiem, czy bez - cóż w sumie za różnica. Włocławek tez zdziczał..

Taka Łupawa jest pięknie skaskadyzowana, i wszystkim pasi.. 

A ilu ma zagorzałych wielbicieli ! Jak rybna do tego !

[godski]

Te regulacje które były czynione kiedyś to drobiazg w stosunku do budowy tamy lub co gorsza tam.

Lepiej zmieć z powierzchni ziemi racjonalnymi argumentami pomysł jej rozbiórki i wybudowania nowego koryta zamiast kaskadyzować rzeki.

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Ależ nie, ależ skąd..

Gra tocząca się o Włocławek, jak zwykle w naszych realiach nie ma zasadniczego celu, ani też wyraźnego jednoznacznego kontekstu gospodarczego, jakiegoś szerszego programu, albo racjonalnego zamiaru. Jest tradycyjną w Polsce grą - taką mw jak gry o kopalnie, autostrady, Pendolino - toczoną na oczach zdezorientowanego społeczeństwa, o wyniku trudnym do przewidzenia, w którym wygrywają wszyscy biorący udział - ekolodzy, politycy, lokalne sitwy i układy. Zaporówki mogą być złe, dobre albo bardzo dobre. Takie same jak gospodarz - ooo ! 

[Krisu23]

Obstawiam, że wybudownie nowej tamy jest tańsze niż osuszenie starej i utylizacja syfu. I pewnie o to tylko chodzi. Tak nawiasem mówiąc to po przeczytaniu wątku czuję się jakbym od nowa słuchał redaktora naczelnego wiadomego pisma. Wstępniaki jednak mocno kształtują umysły i świadomości.

[wujek]

Jedno jest pewne, tama doprowadziła do wymarcia wiślanego łososia, jesiotra i certy i mi to wystarczy. Obecna przepławka to śmiech i farsa, ciekawe czy kiedyś zrobią coś żeby ją udrożnić. Zarybiają dopływy Wisły łososiem który nie może przejść przez przepławkę, czeski film. Niestety tak jest że jak człowiek w coś ingeruje to przeważnie wychodzi do dupy,a tama jest bardzo dużą ingerencją w środowisko i dla mnie najlepiej gdyby jej nie było. Pierwotnie projekt zakładał skanalizowanie całej Wisły i zabudowanie jej tamami, ale zmiana ustroju i brak kasy spowodował że powstała tylko włocławska. Przy skanalizowaniu Wisły nie sądzę żeby rzeka wyglądała jak wygląda teraz, ale kto co lubi. Ja wolę dziką, naturalną rzekę,a nie kanał z gromadzącymi się pod zaporami rybami, gdzie dodatkowo nie można łowić.

Odnośnie rozwiązania problemu tamy to były 3 projekty żeby zapobiec erozji dna poniżej zapory. Wybudowanie kolejnej tamy, progu poniżej tamy włocławskiej który powstrzyma erozję i zburzenie tamy. Wybrano próg bo było najtaniej. Puszczenie Wisły nowym korytem, zburzenie tamy i zalesienie terenu obecnego zbiornika włocławskiego wychodzi najdrożej i najmniej opłacalnie bo nie można budować kolejnych tam, więc pewnie do tego nie dojdzie.

To że pod tamami są ryby to sprawa oczywista i wykorzystuje to wędkarska patologia, u nas pod zaporą w Dębe trzeba było wyciąć rzekę na 2km w dół żeby powstrzymać szarpakowy proceder, to tyle z korzyści zapory. Jest tam ryba która zamiast rozpłynąć się po rzece gromadzi się pod zaporą i nie można jej łowić. 

Edytowane 20 Listopada 2015 przez wujek

[pisarz]

Podpisuję się obydwiema rękami pod tym co napisał @wujek . To co się kiedyś działo pod zaporą w Dębe , najlepiej było widać zimą.Kiedy na koniec pod lodowego sezonu , lód przy tamie był czerwony od krwi ryb .

Edytowane 20 Listopada 2015 przez pisarz

[silurus]

Obstawiam, że wybudownie nowej tamy jest tańsze niż osuszenie starej i utylizacja syfu. I pewnie o to tylko chodzi. Tak nawiasem mówiąc to po przeczytaniu wątku czuję się jakbym od nowa słuchał redaktora naczelnego wiadomego pisma. Wstępniaki jednak mocno kształtują umysły i świadomości.

 

nie wiem ile masz lat i ile masz dzieci, jeśli masz? Ja chciałbym wiedzieć, że zostawiamy im środowisko czyste i jak najmniej zniszczone , a nie syf i wizję rodem z filmu Mad Max.

 

A kolejna tama tylko bardziej rozpieprza środowisko i za kolejne 30 lat będzie taki sam drugi problem jak z Włocławkiem.

I co zabetonujemy Wisłę aż do Gdańska. A co potem?

A ze wstępniakami nie wyjeżdżaj, bo ja widziałem dzikie rzeki na całym świecie i widziałem kanały zabetonowane i widzę różnicę.

[FanAtyk]

Reasumując:

Cywilizowane kraje odchodzą od udrażniania/spiętrzenia/regulacji rzek a my dalej swoje, jak za Gierka.

Klasyk!

[PrzemekL]

Jedno jest pewne, tama doprowadziła do wymarcia wiślanego jesiotra

Nie wiem, nie znam się ale napisze. A co tam. Pewnie spowodowała jeszcze wybuch w czarnobylu...

Znowu kilka faktów.

Za strona fishing.pl

Po roku 1892 ryby te zniknęły zupełnie z Wisły w bliższych i dalszych okolicach Warszawy. Wyjątkiem był rok 1912, kiedy to w dużych ilościach pojawiły się w okolicach Puław, gdzie Wisła posiadała gęste i głębokie rafy. W tym właśnie roku rybacy złowili tam 300 funtowego jesiotra, a w roku 1915 jeszcze większego - o wadze ponad 400 funtów.

Inne strony podają, że ostatni został złapany

w okolicy chełmna w kuj-pom. w kwietniu 1963

lub

Ostatniego jesiotra w Polsce złowiono w Wiśle pod Chełmem w roku 1965

 

Natomiast budowa tamy to

Z różnych przyczyn budowę pierwszej zapory rozpoczęto we Włocławku, już w 1963 roku. W efekcie 17 października 1970 roku oficjalnie oddano do użytku pierwszy stopień wodny wraz z elektrownią wodną o mocy 160,2 MW.

 

Dalej piszcie o wyginięciu jesiotrów przez tamę. Ehhh

[wujek]

Masz rację, jesiotra wybili rybacy, ale z drugiej strony nie mamy pewności że te ryby nie pływałyby do dzisiaj w Wiśle gdyby nie tama. To że złapano ostatniego jesiotra w 1963, (data jest bliska daty oddania tamy) nie oznacza że był to ostatni jesiotr pływający w Wiśle. Poza tym póki tama będzie, nie będzie jesiotra którego próbuje się przywrócić.

 http://www.arimr.gov.pl/aktualnosci/artykuly/zbliza-sie-sensacyjny-powrot-jesiotra-do-polskich-rzek-i-baltyku-pomoc-arimr-z-po-ryby-2007-13.html

Edytowane 20 Listopada 2015 przez wujek

[Krisu23]

nie wiem ile masz lat i ile masz dzieci, jeśli masz? Ja chciałbym wiedzieć, że zostawiamy im środowisko czyste i jak najmniej zniszczone , a nie syf i wizję rodem z filmu Mad Max.

 

A kolejna tama tylko bardziej rozpieprza środowisko i za kolejne 30 lat będzie taki sam drugi problem jak z Włocławkiem.

I co zabetonujemy Wisłę aż do Gdańska. A co potem?

A ze wstępniakami nie wyjeżdżaj, bo ja widziałem dzikie rzeki na całym świecie i widziałem kanały zabetonowane i widzę różnicę.

Lat mam 36, dziecko na razie jedno. Łowię w różnych dzikich miejscach na świecie i też coś widziałem. Więc nie musisz ze mnie robić małego chłopca.

A to, że tu wielu przyswoiło wstępniaki redaktora naczelnego to oczywiste jeśli się je samemu przeczytało. 

Nie wiem też skąd wyciągnąłeś wniosek, że jestem fanem tamy i betonu. Nic takiego nie napisałem. 

Nie da się jej wysadzić bo zatrujemy morze. Nie da się osuszyć i wywieźć gówna bo nas na to nie stać jako kraju. Więc najbardziej prawdopodobnym posunięciem będzie kolejna tama. 

[silurus]

Nie pisałem że jesteś dzieckiem  , nie pisałem że jesteś fanem tamy i betonu

A uwierz mi nie trzeba czytać redaktora naczelnego, by samemu myśleć.

Przeczytaj proszę,  jak pisałem wcześniej. Jednym ze sposobów, który raz na zawsze rozwiązałby problem Włocławka jest przekopanie nowego koryta, który by omijał tamę Włocławską.

Nie ruszałby syfu, o którym się mówi.

[wujek]

Przy okazji zacząłem grzebać w necie i znalazłem to, dobre wieści. 01.stycznia trzeba iść na ryby .

http://ddwloclawek.pl/pl/11_wiadomo_ci/16933_ichtiolodzy_licza_i_znakuja_ryby_wedrowne_plynace_przez_tame.html

[silurus]

Wujek pozwilsz, że zacytuję z tego artykułu

to co ja pisałem wcześniej. 

 

"Są koncepcje stworzenia wielkiego obejścia na lewym brzegu Wisły, które obeszłoby i stopień we Włocławku i próg podpiętrzający i ewentualnie planowaną tamę w Nieszawie. Co będzie dalej, nie wiadomo, bo nie wiadomo co będzie ze stopniem w  Nieszawie - mówi prof. Dębowski."

I to rozwiązało by problem i mielibyśmy ryby pod Tatry     

[wujek]

Wujek pozwilsz, że zacytuję z tego artykułu

to co ja pisałem wcześniej. 

 

"Są koncepcje stworzenia wielkiego obejścia na lewym brzegu Wisły, które obeszłoby i stopień we Włocławku i próg podpiętrzający i ewentualnie planowaną tamę w Nieszawie. Co będzie dalej, nie wiadomo, bo nie wiadomo co będzie ze stopniem w  Nieszawie - mówi prof. Dębowski."

I to rozwiązało by problem i mielibyśmy ryby pod Tatry     

Pewnie, mówi się o tym od dawna i nagle pojawia się pomysł wybudowania nowej tamy. 

[bazyloss]

załóżmy, że takie obejście powstanie i będzie działać - to trzeba będzie je pilnować 24/365, istny raj dla ...

[pisarz]

załóżmy, że takie obejście powstanie i będzie działać - to trzeba będzie je pilnować 24/365, istny raj dla ...

Bez przesady. Wystarczy płot z drutu kolczastego pod napięciem i pole minowe .

[PrzemekL]

załóżmy, że takie obejście powstanie i będzie działać - to trzeba będzie je pilnować 24/365, istny raj dla ...

Przesadzasz. Rozumiem, że w tej chwili Wisła np w okolicach Torunia też powinna być rajem dla kłusoli? Zapewniam, że tak nie jest i miejscowi koło piernikowa raczej narzekają na coraz słabszy rybostan królowej