Skocz do zawartości

Kolejna zapora- Ciechocinek ?


silurus

Rekomendowane odpowiedzi

Melioracji ?

Na pewno znasz Wartę od Dzierlina do Warty. Przed wojną był to teren majątku prowadzonego przez polsko francuski duet właścicielski Grevy & Dobiecki. Są do tej pory na polach i łąkach ślady po inteligentnie skonstruowanej sieci irygacyjnej i odwadniającej. Rzeka pracowała dla ludzi. Później skończyli się gospodarze, rzeka i przyległe tereny popadły w ruinę. Można by tam założyć malowniczy wybieg dla ekologicznie nawiedzonych oszołomów. Szczaw, jeżyny, trochę krzaków.. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo wszystko późniejsi ''włodarze'' postanowili osuszyć po swojemu w latach 70 ...

Jeziorsko to był już gwóźdź do trumny 

Czy w takim razie chodzi Ci o to , że można wszystko , byle z głową ? Mądry gospodarz co zarządzi jak należy , będzie praca , będzie energia , będą ryby ? :)

Edytowane przez Szymon82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pochodną braku mądrego włodarza zawsze jest chaos i anarchia. Jeziorsko jest mieniem porzuconym w takim samym stopniu jak i Warta. Niczemu właściwie nie służy jedno ani drugie. Jest.. :)  Zaporówki wszędzie na świecie buduje w konkretnym gospodarczym celu. Służą też ważnym społecznie potrzebom - żegludze, energetyce, rolnictwu, dużej i małej retencji. My nie mamy jak dotąd żadnych własnych priorytetów. Nic nam nie jest potrzebne..z tego co mądrzejsi od lat ku własnemu szczęściu mają.. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 My nie mamy jak dotąd żadnych własnych priorytetów. Nic nam nie jest potrzebne..z tego co mądrzejsi od lat ku własnemu szczęściu mają.. :)

To jak wytłumaczysz fakt rozbierania tam na zachodzie Europy i próbie powrotu rzek do ich dzikości? Tylko tłumacz merytorycznie i najlepiej "kawa na ławę". Bo znowu będziesz pisał ogólniki i zarzucał cięte riposty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie ruszyłeś sedna z czasem są porzucane i są tylko problemem więc po co to wałkować. 

Melioranci w Polsce tylko przerabiają kasę i nie mają pojęcia, albo mają  i tylko z premedytacją zarzynają nasze rzeki, bo jest kasa.

A przykładów można mnożyć. 

A zaporówki służą tylko wąskiej grupie osób ( pomijając prąd, który można inaczej uzyskać), w porównaniu do ogółu społeczeństwa.

 

 

smutne jest to że jedna z nie licznych dużych rzek europy zmierza ku zagładzie( nie tylko zapora a także takie rzeczy jak spust ścieków w stolicy)

A dzieje się tak bo Wisła jest wszystkich czyli niczyja.  Ciekawy jestem czy gdyby spust ścieków był powyżej Warszawy to czy Ci debilni urzędnicy też by tak spuścili ścieki, by płynęły przez miasto. 

Zaraz by mieli nagonkę mieszkańców, prasę i masę oburzonych. A tak to parę osób widziało i po kłopocie. Popłynęło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sławek odchodzisz od tematu a zaczynasz meandrować w kierunki o których nie rozmawiamy.

Któtko i treściwie: co na dziś daje nam tama we Włocławku? Czy po jej rozbiórce (mam nadzieję, że dożyje tej chwili) Polska popadnie w ruinę energetyczną? Proszę dyskutantów aby pamiętali na którym portalu piszemy. Naszym naczelnym podmiotem są ryby i problemy związane z tą konstrukcją a nie ilość wyprodukowanego prądu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy kolega Sławek w ogóle łowi w Wiśle i wie o  czym pisze? Wisła żeglowna, chyba pęknę ze śmiechu. Żeby była trzeba zabudować ją całą tamami, wyprostować, polikwidować kamieniste rafy i pogłębić. Piękny scenariusz nam rysujesz. Domyślam się że po zabudowaniu Wisły będzie to Twoje ulubione łowisko. Tak się zastanawiam panie Sławku czy Ty nie masz jakiegoś interesu w tym, że jesteś takim orędownikiem budowy tam? Druga opcja to pisanie na przekór żeby mieć inne zdanie niż wszyscy, nawet jeśli nie ma to sensu, tak to niestety wygląda. Po wpisach użytkowników jakoś nie widzę żebyś kogokolwiek przekonał do swoich argumentów. Domyślam się że rybaków też byś wpuścił na te nowe zastoiska?

Co do argumentów przeciw tamom zostały one przedstawione wcześniej, tylko Ty ich nie przyjmujesz uznając własne za jedyne słuszne. 

Edytowane przez wujek
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wisła nie jest naturalną dziką rzeką. Jest rzeką wtórnie zdziczałą. I to jest prawdziwy symbol Polski.. :)

 

Te roje ekologicznie nawiedzonych, wielbicieli niczym nieskażonej natury, wrogowie wszelkiej industrializacji, też nie biorą się też znikąd. Pracuje stale nad ich poglądami, ukierunkowuje ich całkiem pokaźna grupa dobrze opłacanych lobbystów, tzw organizacje pozarządowe, mniejsze i większe fundacje, a wszyscy żyjący z grantów albo na pobór grantów zorientowane  :) To biedny kraj, a żyć przecież jakoś trzeba.. :)

Pusząc się  aureolą zajebiście trendy - w zacofanym TymKraju..  No to może wesprzyjcie łupki - czy łupki też są be ?

Poprosiłem o konkretną wypowiedz. Kawa na ławę. Albo napisz jak do chłopów. W powyższym tekście nie znajduję odp na zadane pytania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeka zdrowa to rzeka dziewicza . Dla mnie Wisła to najlepsze miejsce do wędkowania i moje ulubione łowisko. Nie widzę żadnego argumentu ku budowie nowej tamy za wyjątkiem reanimowania planu systemu tam w dół od Włocławka.

Nie chcę łowić w rzekach jak Warta , która cały czas cierpi na beznadziejne wachania wody z powodu głupiej tamy.Raz jest wysoki stan , zaraz spuszczą , jakby się przydało wody to nie mogą pozwolić aby przybrało bo coś tam , jakiś debil za szybko spuści wodę i tysiące ryb uwięzionych w dołkach zdycha , ryby spływają do zalewu to rybactwo wyłapuje wszystko jak leci , ryba idzie w górny odcinek rzeki to znowu siaty , sezonowe pustkowia spowodowane migracjami ryb z powodu niskiego stanu  - takie ''korzyści'' cały czas obserwuję na naszym odcinku Warty.

Jaka to ekologia energetyczna skoro z czasem powstaje taka bomba jak syf we Włocławku ? Jak żegluga , co nieby miało by po rzece pływać i co niby mieli by po niej spławiać ? Jakie korzyści wynikają z budowy tamy dla rolnictwa  ? Kto miałby zarządzać tym systemem aby można było go nazwać ''dobrym gospodarzem'' ? To nie przedwojenna sielanka tylko XXI wiek - a i tak zarządzanie w naszym kraju ogranicza się w największym stopniu do obsadzenia swoich ludzi i utrzymaniu posady aby do emerytury składki opłacać , nachapać się kasy , zarobić na przetargach przy budowie itd...

Edytowane przez Szymon82
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wisła nie jest naturalną dziką rzeką. Jest rzeką wtórnie zdziczałą. I to jest prawdziwy symbol Polski.. :)

 

Te roje ekologicznie nawiedzonych, wielbicieli niczym nieskażonej natury, wrogowie wszelkiej industrializacji, też nie biorą się też znikąd. Pracuje stale nad ich poglądami, ukierunkowuje ich całkiem pokaźna grupa dobrze opłacanych lobbystów, tzw organizacje pozarządowe, mniejsze i większe fundacje, a wszyscy żyjący z grantów albo na pobór grantów zorientowane  :) To biedny kraj, a żyć przecież jakoś trzeba.. :)

Pusząc się  aureolą zajebiście trendy - w zacofanym TymKraju..  No to może wesprzyjcie łupki - czy łupki też są be ?

Zawsze piszesz tak żeby być odbierany jako lepszy ,więcej wiedzący i głoszący jedyną prawdziwą prawdę.Prawdziwy wszechwiedzący orędownik z misją uświadamiania nieświadomej  hołoty .Bycie takim jak jest większość bycie kimś zwykłym nie wyróżniającym jest nudne i pospolite.a tak urosłeś do roli mentora .Naprawdę ci współczuję co cię napocisz przy klawiaturze to twoje.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tomi - zabłysnąć wiedzą albo niezależnością poglądów  na forum wędkarskim naprawdę nie jest trudno. Dziwi mnie i nie dziwi zarazem czemu tak niewielu błyszczy :) Być może dlatego,  że nie wypasam się intelektualnie w stadzie Wędkarskiego Świata, ani stadem nie chadzam - no nie wiem .. Lubię być przeciw, zwłaszcza kiedy mam rację.. :D

 

Po raz enty..i do skutku.. Hydroelektrownia we Włocławku daje nam wszystkim sto ileś megawatów czystej, atestowanej ekologicznie, zielonej energii, cenionej w całym świecie wyżej od energii z elektrowni atomowych albo cieplnych. Wielokrotnie tańszej od energii wiatrowej i fotowoltaicznej. Czy to jest jasne i zrozumiałe ?

 

Elektrownie wodne w ilości zdecydowanie, wielokrotnie większej niż Polska, posiadają wszystkie wyżej cywilizacyjnie i technologicznie rozwinięte kraje, albowiem prócz zwykłej dywersyfikacji źródeł, zapewniają one niezależność polityczną oraz suwerenność gospodarczą. Proste ?

 

Jak każda forma ludzka aktywności, posiadanie  elektrowni niesie ze sobą skutki dobre i skutki złe. Rzadko kiedy da się je rozdzielić - z zasady decyduje rachunek ekonomiczny albo zwykła konieczność. Autostrady przecinają lasy, kopalnie i pola naftowe katują ziemię, elektrownie zmieniają oblicze rzek, ale  PKB budująco rośnie.. i nie trzeba milionami popylać na zmywak albo do zbierania jagód :) Czyż nie ?

 

Odgrywanie roli pożytecznego idioty - i nie mam tu absolutnie na myśli moich rozmówców - jest dziś zajęciem bardzo popularnym, wręcz masowym.. a przy tym prawie kultowym :) Popkulturowych wersji ekologii używa się jako broni gospodarczej. Te pięknoduchowe, sielsko naiwne klimaty są równie skutecznym hamulcem rozwojowym jak kiedyś bombowce.  Zakładam, że nie będziemy zmierzali w tą stronę.. :)      

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po raz enty..i do skutku.. Hydroelektrownia we Włocławku daje nam wszystkim sto ileś megawatów czystej, atestowanej ekologicznie, zielonej energii, cenionej w całym świecie wyżej od energii z elektrowni atomowych albo cieplnych. Wielokrotnie tańszej od energii wiatrowej i fotowoltaicznej. Czy to jest jasne i zrozumiałe ?

 

Elektrownie wodne w ilości zdecydowanie, wielokrotnie większej niż Polska, posiadają wszystkie wyżej cywilizacyjnie i technologicznie rozwinięte kraje, albowiem prócz zwykłej dywersyfikacji źródeł, zapewniają one niezależność polityczną oraz suwerenność gospodarczą. Proste ?     

Prosiłem bez ogólników.

Poproszę podaj źródła na których opierasz się co do kosztów

Jakie kraje dokładnie masz na myśli.

Nadal poza wielkimi ogólnikami nie ma nic w tej wypowiedzi

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólniki ? Mam ci udowodnić że białe jest białe ? :D

To są twarde fakty które bez problemu znajdziesz i potwierdzisz w ogólnie dostępnej sieci, w opublikowanych dokumentach poszczególnych krajów, w ich praktykach oraz rozwojowych filozofiach światowej czołówki. W dokumentach UE, w obranych przez nią kierunkach, w Eurostacie, w sejmowych wystąpieniach, w historii, w opracowaniach profesjonalnej ekologii.. Taki naprawdę niezaradny jesteś, czy tylko nieuleczalnie zideologizowany ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po raz enty..i do skutku.. Hydroelektrownia we Włocławku daje nam wszystkim sto ileś megawatów czystej, atestowanej ekologicznie, zielonej energii   

 

Jak ma się ta zielona ekologia do syfu i zanieczyszczeń , jak się dowiedziałem bardzo niebezpiecznych i trudnych (kosztownych) do usunięcia ? Ekologia to chyba dbanie o środowisko i zabezpieczanie przed degradacją w przyszłości dla kolejnych pokoleń ? A co mamy ? Niebezpieczne produkty na dnie , których nikt nie chce ruszać :rolleyes:

Edytowane przez Szymon82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólniki ? Mam ci udowodnić że białe jest białe ? :D

To są twarde fakty które bez problemu znajdziesz i potwierdzisz w ogólnie dostępnej sieci, w opublikowanych dokumentach poszczególnych krajów, w ich praktykach oraz rozwojowych filozofiach światowej czołówki. W dokumentach UE, w obranych przez nią kierunkach, w Eurostacie, w sejmowych wystąpieniach, w historii, w opracowaniach profesjonalnej ekologii.. Taki naprawdę niezaradny jesteś, czy tylko nieuleczalnie zideologizowany ?

Nie chce szukać. Argumenty kilku osób opisywałeś jako ogólniki. Powyżej od konkretnej odpowiedzi się wykręcasz po raz kolejny personalnie mi przytykając. Napisałem "kawa na ławę". Więc jak napiszesz czy nadal będą ogólniki? Dwa proste pytania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce mi sie jest najpoważniejszym argumentem moich rozmówców. Gratuluję.. :)

 

Jak ma się ta zielona ekologia do syfu i zanieczyszczeń , jak się dowiedziałem bardzo niebezpiecznych i trudnych (kosztownych) do usunięcia ? Ekologia to chyba dbanie o środowisko i zabezpieczanie przed degradacją w przyszłości dla kolejnych pokoleń ? A co mamy ? Niebezpieczne produkty na dnie , których nikt nie chce ruszać :rolleyes:

 

Ponawiam pytanie Sławku , może tym razem odpowiesz ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce mi sie jest najpoważniejszym argumentem moich rozmówców. Gratuluję.. :)

Nie napisałem, że mi się nie chce. Napisałem, że nie chcę szukać. To jest olbrzymia różnica. Chcę abyś podał swoje konkretne argumenty tak aby była można się do nich odnieść. Nadal wijesz się jak piskorz przed udzieleniem odpowiedzi. Albo będziesz miał tyle odwagi albo znowu będziesz podawał wymówki. To jak?

Edytowane przez PrzemekL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ekologia jest - prawdę powiedziawszy chyba była - sztuka dokonywania właściwych, racjonalnych wyborów - bo idealnych rozwiązań na tym świecie pełnym złości - nie ma.. oprócz dętych ideologii :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat cikawy i intrygujący jednocześnie.

Podziwiam spokój płynący ze strony Sławka i kilku innych wyrozumiałych adwersarzy.

W sumie to popieram pomysł by coś zrobić z zaporą we Włocławku (choć nie tylko), a nawet zaproponowałbym jest unicestwienie, na koszt tych którym to przeszkadza :lol: . Do tego trzeba pamiętać, podczas dezintegracji zapory, podłączyć dotychczasowych odbiorców prądu do naszej "atomówki" (ponoć to ekologiczna energia i wędkarsko nie kolidująca).

Ups, zaje..bali atomówkę zanim powstała? Cóż, taki mamy klimat :P

 

edytka sklerotyczka: Barbórka dzisiaj, zapomniałem wesprzeć mentalnie górników, którzy zapewniają nam jakże cenny surowiec energetyczny (może i nie jest ekologiczny, ale ma wiele wspólnego z patriotyzmem) :D

Edytowane przez Kotwic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elektrownie wodne są według mnie gdzieś pośrodku jeśli chodzi o balans ekologia vs ekonomia.

Osobiście jestem za wiatrakami i energią słoneczną np taką http://tech.wp.pl/kat,1009793,title,Baterie-sloneczne-na-drogach-rewolucja-w-energetyce,wid,16603670,wiadomosc.html

Są też projekty jak wukorzystywać energię z fal morskich

 Jedyna w miarę czysta energia powstaje obecnie w elektrowniach atomowych a ludzie jak słyszą o ich budowie to automatycznie szału dostają i wychodzą na ulice

To chyba najgorsza opcja ever. Przy elektrowniach atomowych powstają odpady radioaktywne z którymi nie wiadomo co zrobić 

bo muszą być zabezpieczone i odizolowane od środowiska nawet przez sto tysięcy lat. USA ma już ten problem http://wiadomosci.onet.pl/swiat/usa-maja-problemy-ze-skladowaniem-odpadow-nuklearnych/634se
Edytowane przez elmo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Histeria zwykle uniemożliwia  postrzeganie rzeczy takimi jakie one są.. Zbiorowe histerie są elementem zarządzania masami. W nowym, wspaniałym świecie.. :) Ale  także w państwach istniejących teoretycznie.. :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...